Zdradliwy los (okładka  miękka, wyd. 09.2020)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Życie bywa przewrotne. A szczególnie u tej pary. Shane już raz stracił rodzinę, więc nie na rękę była mu nowa siostra i ugodowa macocha. Natomiast Avery nigdy nie miała pełnej rodziny. Ale posiadała wspaniałą mamę, która świetnie dawała sobie radę w roli zarówno matki, jak i ojca. Ona – dopiero poznaje życie. On – sądzi, że już je dobrze zna. Dwa światy, które się zderzają. Dla niej – to nowa sytuacja i obce otoczenie. Dla niego – okazja na świetną zabawę. Są zmuszeni stworzyć razem nową rodzinę. Jednak czy zdradliwy los nie okaże się ich zgubą? Czy miłość bliskich będzie warta największego ryzyka? I czy jesteście w stanie zaryzykować wspólnie z nimi?

"Czytałam tę książkę z wypiekami na twarzy. Im bliżej końca, tym więcej emocji miotało się w mojej głowie. To nie jest historia, o której się zapomina. Po jej przeczytaniu długo będziecie dochodzić do siebie. Fascynująca opowieść o wielkiej miłości, która potrafi wzruszyć do łez. Według mnie to najlepsza powieść, którą do tej pory stworzyła Ana Rose."
Kinga Litkowiec, autorka cyklu "Demony z Los Angeles"

"Ana Rose po raz kolejny przychodzi do nas z pozycją godną uwagi. Zdradliwy los to opowieść zgorzkniałego chłopaka, który nie potrafi pogodzić się ze stratą, przez co stał się buntowniczy i arogancki. A także na pozór nieśmiałej dziewczyny, która w pewnych sytuacjach wie jak wyciągnąć pazurki. Jak potoczy się relacja tak odmiennych charakterów? Czy mimo sytuacji, w której się znaleźli, będą umieli wspólnie zaryzykować? Ja z nimi zaryzykowałam, a teraz pora na Was. Gorąco polecam!"
K.A. Zysk, autorka książki "Wyścig z życiem"

"Zdradliwy los to historia, obok której nie można przejść obojętnie. Zaskakująca akcja, zagubiony główny bohater, Shane, który szuka ucieczki w jedyny znany mu sposób i Avery, która zaczyna mieszać mu w życiu. Jak skończy się ich nieco zakazana relacja?"
Agata Sobczak, autorka książki "Namiętna nienawiść".

"Zdradliwy los to idealny tytuł dla tej przewrotnej i pełnej zwrotów akcji historii. Bohaterowie zostają przybranym rodzeństwem, ale wbrew zdrowemu rozsądkowi nienawiść zaczyna zmieniać się w coś poważniejszego. Avery i Shane krążą wokół siebie jak dwa szalone atomy, a to wszystko powoduje spięcia i mnóstwo emocji. Książka przenosi te emocje na czytelnika, dzięki czemu nie można się oderwać od lektury. Nie zabraknie też żartów i momentów wzruszeń. Zdecydowanie polecam!"
Kinga Ksel, Iskierka_czyta


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1247358455
Tytuł: Zdradliwy los
Autor: Rose Ana
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 380
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-09-28
Rok wydania: 2020
Data wydania: 2020-09-28
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 35 x 140
Indeks: 35895961
średnia 4,5
5
82
4
28
3
4
2
3
1
3
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
26 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
08-12-2020 o godz 00:02 przez: magda77 | Zweryfikowany zakup
Super historia, pochłonięta w jeden wieczór. Kupując tą książkę miałam mieszane uczucia ale miło się zaskoczyłam i na pewno sięgnę po kolejne pozycje tej autorki. Zgodnie z opisem u głównych bohaterów następuje nie mała rewolucja w życiu, ona przenosi się wraz z mamą do nowego miasta i domu, a on chcąc nie chcąc musi zmierzyć się z nową rzeczywistością i wyborem ojca, który wybiera jej matkę na swoją towarzyszkę podróży przez życie... Co z tego wyniknie??? Cóż trzeba przeczytać 😉 Gorąco polecam...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
19-06-2022 o godz 14:18 przez: Sandra | Zweryfikowany zakup
Tak infantylnie, słabo i płytko napisanej książki dawno nie czytałam. Szkoda czasu na te historie głównie z powodu naprawdę słabego pióra autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-01-2021 o godz 20:04 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ciekawa historia z motywem przyrodniego brata. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2020 o godz 14:44 przez: Anonim
Avery Ramsen jest córką Camilli. Są tylko we dwie. Ich relacja jest książkowa i godna pozazdroszczenia. W ich spokojne i poukładane życie wkracza Steven O'Connor. Majętny wdowiec i samotny ojciec, który ma plany co do Camilli. Shane niestety nie pała radością na myśl o nowej mamie i gratisowej siostrze. Nosi w sobie nadal ból po śmierci swojej mamy i nie umie porozumieć się z ojcem. To zbuntowany badboy, który swoim zachowaniem pokazuje otoczeniu, że jest silny, że lepiej jest go omijać szerokim łukiem. Avery ciężko odnaleźć się po przeprowadzce. Na domiar złego w szkole dokucza jej pewien arogancki typek, który działa na nią (i vice versa) niczym płachta na byka. Tym chłopakiem jest Shane - jej przyszły przyrodni brat, bo ich rodzice maja zamiar się pobrać. To jest istna bomba. Jak się zachowają? Czy będą ciągle na siebie warczeć? Jak rozwinie się ich relacja? Za mną prawie wszystkie książki autorki. Prawie bo tylko jedną muszę jeszcze dopaść. Każda kolejna dostarcza mi więcej emocji, nowych wrażeń i wysysa wszystkie emocje. Jeszcze na żadnej się jak dotąd nie zawiodłam. Jak było tym razem? Kolejny raz Ana wciągnęła mnie w swoją książkę. W świat, jaki stworzyła bohaterom. Uwikłała ich w coś, co nigdy nie powinno mieć racji bytu. Pomysł relacji hate-love miedzy bohaterami uwielbiam. To jest coś, po co sięgam z przyjemnością. Nowe życie głównej młodej bohaterki ma się zmienić o sto osiemdziesiąt stopni. I byłam tego bardzo ciekawa. Avery to taka cicha, grzeczna i spokojna młoda kobietka, której pasja jest siatkówka i która nie ma zbyt dużego doświadczenia z chłopcami. Jest wręcz zerowe. Obserwowałam uważnie jej poczynania. I powiem Wam, że patrzyłam z uwagą na coś, co wyzwoliło w niej ten pazur i drapieżność. I na pewno nie coś ale ktoś. Wcale się jej nie dziwię. Pewnie reagowałabym tak samo. Shane po prostu ma w sobie to coś, co wyciąga z człowieka całą negatywność emocji i zachowań. To prawdziwy badboy i ma w pełni świadomość tego, jak jest odbierany przez otoczenie. To go dodatkowo podkręca. Jego starcia z Avery wydobywają iskry a atmosfera jest tak gęsta, że można ją siekać tasakiem. Wióra lecą, że aż miło. Z wypiekami na twarzy czytałam ich spięcia i wyczekiwałam na dalszy obrót wydarzeń. A ich jest masa. Dynamiczna akcja od początku porywa do tańca i nie puszcza aż do ostatniego dźwięku. Akcja ale i wątek sensacyjny, bowiem mamy tu starcie z półświatkiem i nielegalnymi wyścigami. Lubię to jak misio miodek. Od razu zwróciłam uwagę na to, jak autorka krok po kroku, stopniowo przekazuje emocjonalność bohaterów, ich relację i tę otoczkę. Bardzo fajnie i spójnie został także pociągnięty wątek intryg oraz wszędobylskich kłamstw. Normalnie emocje szalały niczym spuszczony z łańcucha pies. Aż mnie nosiło z nadmiaru wrażeń. Ale wszystko w pozytywnym znaczeniu. Ta książka daje do pieca. Jest idealną pozycją na jesień oraz zimę - rozgrzeje na równi z namiętnym kochankiem. Przekonajcie się sami jak ciężko jest się powstrzymać przed skosztowaniem zakazanego owocu. Zobaczcie jak wszystko wali się na głowę gdy brakuje zaufania. Sprawdźcie co się dzieje, gdy do akcji wkracza ktoś, kto nie ma czystych zamiarów. I jak bardzo może się wszystko poplątać. Sprawdźcie czy z tego labiryntu uczuć jest możliwe wyjście bez uszczerbku na zdrowiu. Ta książka wręcz kipi emocjami. Wywołuje palpitacje serca i hipnotyzuje. Nie sposób jest się od niej oderwać. Ja ją wręcz pochłonęłam i to w kilka godzin. Autorka doskonale wie jak pisać, jakim stylem i jak ubierać historie w słowa, by przykuć moją uwagę. Bym kolejne powieści mogła pokochać całym sercem. Uwielbiam twórczość autorki i już nie mogę się doczekać kolejnej pozycji, po którą z przyjemnością sięgnę. Jeśli i Wam jest bliskie sercu relacja hate-love oraz połączenie ognistego romansu z przerażającym wątkiem sensacyjnym to śmiało możecie sięgać po tę lekturę. Mnie nie zawiodła. Dostarczyła mi ogromu wrażeń i wyprała emocjonalnie. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2020 o godz 12:14 przez: GirlsBooksLovers
“Byłem rozbity tyle czasu, zmieniłem się i stałem się gorszym człowiekiem. Nie zależało mi na niczym, a wtedy do mojego świata wpadła z impetem Avery i poskładała go na nowo w całość. To ona była moim klejem, który trzymał moje życie w jedności.” Książki Any są mi bardzo dobrze znane. Po jej twórczość sięgam w ciemno, bo wiem, że zawsze mnie czymś zaskoczy i zabierze mnie w podróż do świata swoich bohaterów, którzy nie mają sielankowego życia. Tym razem autorka przychodzi do nas z jednotomową pozycją “Zdradliwy los”, która według mnie, ale też i wielu innych osób, jest najlepszą powieścią w jej dorobku. Książka jest dopracowana, widać, że warsztat pisarki Any mega się poprawił i jest jeszcze lepszy niż w poprzednich jej pozycjach. Historia Avery i Shane’a jest dokładnie taka, jaka powinna być, czyli mamy relację hate/love, zakazany owoc, którym w tym przypadku jest relacją pomiędzy przyrodnim rodzeństwem, wzloty i upadki bohaterów, a także piękne uczucie. Uwierzcie mi na słowo, że czytając tę lekturę, nie będziecie się nudzić, ponieważ kartki między palcami będą Wam przelatywać z zawrotną prędkością. Ana stworzyła ciekawą fabułę, akcję i dobrała odpowiednie wątki, które idealnie poskładała w całość, dzięki czemu wyszła jej genialna historia. Bohaterzy zostali w fajny sposób wykreowani, było między nimi wiele zgrzytów, przekomarzania, ale i także niebywałej chemii, którą było czuć na kilometr. Avery z szarej myszki przeistacza się w młodą kobietę, która zaczyna mieć coś do powiedzenia, pokazuje pazurki, przestaje się wstydzić i zaczyna robić rzeczy, o których wcześniej nie chciała słyszeć. Polubiłam jej postać, dlatego że dziewczyna nie jest pustą lalą z sieczką w głowie. Natomiast Shane to typ aroganckiego bad boya, który ma tego doskonałą świadomość. Nie układa mu się z ojcem, a na domiar złego niedługo będzie miał przyrodnią siostrę, która nie będzie mu obojętna, oj nie będzie. Ogromnym plusem tej historii, jest dwutorowa narracja, która pozwala nam zajrzeć w głąb umysłów postaci. Mamy okazję zobaczyć, jak ukształtowana jest ich psychika, co myślą w danym momencie i przede wszystkim, co odczuwają, kiedy znajdują się blisko siebie i nie tylko. Fajnie, że autorka w swojej nowej powieści postawiła na wątek przyrodniego rodzeństwa i przede wszystkim miała na niego pomysł, jak nam czytelnikom go przedstawić. Szczerze mówiąc, ja właśnie lubię takiego typu historie, które są lekkie i przy których można spędzić miło czas, jak i się zrelaksować. Ana w swoich pozycjach stawia na młodzieńczy romans i miłość, gdzie nam już starszym troszkę osobom fajnie coś takiego czytać i powracać kilka lat wstecz do tego, kiedy sami byliśmy młodzi i przeżywaliśmy takie wzloty i upadki, jak bohaterzy. Osobiście uwielbiam książki autorki i wiem, że przeczytam każdą pozycję, która wyjdzie spod jej pióra, a troszkę się już tego szykuje. Nie będę się nie wiadomo jak rozpisywać przy tej recenzji, bo na pewno sami byście chcieli tę lekturę przeczytać i wyrobić sobie o niej własne zdanie, ale już teraz mogę Wam powiedzieć, kupujcie i czytajcie, bo to jest naprawdę dobre :) Na sam koniec przytoczę Wam moją rekomendację, którą napisałam do tej książki nie jako blogerka, ale jako autorka. Ana Rose po raz kolejny przychodzi do nas z pozycją godną uwagi. “Zdradliwy los” to opowieść zgorzkniałego chłopaka, który nie potrafi pogodzić się ze stratą, przez co stał się buntowniczy i arogancki. A także na pozór nieśmiałej dziewczyny, która w pewnych sytuacjach wie jak wyciągnąć pazurki. Jak potoczy się relacja tak odmiennych charakterów? Czy mimo sytuacji, w której się znaleźli, będą umieli wspólnie zaryzykować? Ja z nimi zaryzykowałam, a teraz pora na Was. Gorąco polecam! Kasia https://girlsbookslovers.blogspot.com/2020/10/ana-rose-zdradliwy-los-patronat.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-09-2020 o godz 09:42 przez: kit_katbooks
„Zdradliwy Los” to książka, która znowu skradła mi serce, swoją historią. Autorka zabiera nas do słonecznego Miami, w którym zaczyna się nowe życie Avery. Dziewczyna jest jedną z tych spokojniejszych, nie myśli z ofiarą losu, jej po prostu nie bawią huczne imprezy, zaprawiane alkoholem. Avery dla szczęścia swojej matki zostawia swoje dawne życie i przeprowadza się, do nowego miejsca. Dziewczyna ma dar, do zjednywania wokół siebie pozytywnych ludzi. Już na samym początku zawiera znajomości, które pomagają jej się zaaklimatyzować. Jednak przynależność do nowej rodziny, nie będzie taka łatwa, ponieważ, jeszcze nie miała okazji poznać swojego przyszywanego brata, który nie należy do najprzyjemniejszych. Avery jak na spokojną dziewczynę, potrafi pokazać pazurki, dowodem jest spotkanie z chłopakiem o imieniu Shane. Mężczyzna ten jest arogancki, uważa się za kogoś ważniejszego od wszystkich, mimo swojego niebezpiecznego wyglądu, dziewczyna nie okazuje przed nim strachu. Avery tą swoją walecznością, stała się nowym celem Shane, jednak on jeszcze nie wie, z kim przyjdzie mu się mierzyć. Poznając Avery i Shana wchodzimy do świata nielegalnych wyścigów motocyklowych. Tam obowiązują pewne zasady, tu nie chodzi tylko o wyścig, trzeba wykonać pewne zadanie i być przy tym najszybszym. Przychodzi w końcu dzień, w którym nowa rodzina spotyka się w komplecie. Avery poznaje brata, który okazuje się chłopakiem, którego nie cierpi i to z wzajemnością. Jednak pomimo niechęci, między nimi iskrzy. Kiedy wszystko się wyjaśniło, nic nie stało się łatwiejsze, przeciwnie, wszystko się komplikuje. Mieszkanie pod jednym dachem, z mężczyzną, który rozpala cię do czerwoności, nie wróży nic dobrego. W tej książce nie zabraknie humoru, przyciągania między bohaterami. Będą intrygi, będzie niebezpiecznie. Motyw brat siostra, jak najbardziej zachowany, a przede wszystkim sposób, w jaki autorka opowiedziała nam tę historię, jest rewelacyjny. Od samego początku sporo się dzieje, najpierw poznajemy każdego z bohaterów osobno, następnie wkraczamy w niebezpieczną relację, z której nie może wyniknąć nic dobrego. Nie mogłam się oderwać od tej książki, z każdą kolejną stroną byłam ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów. Moja ciekawość została zaspokojona, jednak nie obyło się bez zaskoczenia. Pytań, ale jak? Dlaczego? Myślę, że świetnie spędzicie z nią czas. Choć zapewne, jak zaczniecie czytać, to ciężko będzie się wam oderwać i przeczytacie ją od razu całą. Także zarezerwujecie wieczór, dla tej książki „Zdradliwy Los”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2020 o godz 04:03 przez: kiiki.books
„Zdradliwy los” to kolejna świetna książka, która wyszła spod pióra Any Rose. Wrześniowa premiera, która rozgrzeje was lepiej niż kocyk i kubek z gorącą herbatą w ten jesienny czas. Avery to dobra dziewczyna. Na codzień gra w siatkówkę i odnosi w niej swoje małe sukcesy. Unika imprez oraz bycia w centrum uwagi. Nigdy nie miała pełnej rodziny, ale wychowuje ją wspaniała i kochająca kobieta, która okazuje jej swoje pełne wsparcie ze wszystkich sił przejmując również rolę brakującego rodzica. Shane z kolei stracił ukochaną mamę i trochę się w tym wszystkim pogubił. To dobry chłopak, ale nowa sytuacja bardzo go zmieniła. Zamknął się w sobie i stał się nieznośny. Oboje mają niezły charakterek i potrafią pokazać pazur. Na ich nieszczęście (a może jednak szczęście?) mają stać się rodziną. Dla niej to nowa sytuacja, ale cieszy się szczęściem swojej mamy. On z kolei nie jest tym wszystkim zachwycony i okazuje to w każdy możliwy sposób. Los postanowi z nich zadrwić i postawi ich w trudnej sytuacji. Czy podołają temu wyzwaniu? Czy miłość bliskich będzie tego warta? No cóż sami musicie się dowiedzieć, a ja gorąco was do tego zachęcam. Gdy usiadłam do lektury „Zdradliwego losu” nie spodziewałam się, że ta lektura tak mocno mnie pochłonie. Spędziłam z nią przyjemne popołudnie i wierzcie mi lub nie, ale chciałabym więcej! Fabuła jest trochę przewidywalna, jednak w żadnym stopniu nie wpływa to na całokształt książki. Z kolei zakończenie było świetne, mocno mnie zaskoczyło i całkowicie wypruło z emocji. Najpierw uroniłam kilka łez z żalu, a później ze wzruszenia. Autorko coś ty ze mną zrobiła? Książka pokazuje uczuciowe zmagania bohaterów. Trudności z jakimi muszą się zmagać i ich niekoniecznie właściwe decyzje, o czym z pewnością z czasem się przekonają. Ana Rose pokazuje jak kluczową rolę gra przyjaźń i zaufanie. Avery i Shan’a na pierwszy rzut oka nie łączy nic, a dzieli ich wszystko. Mimo, że chłopak jest postacią, która teoretycznie powinna doprowadzać czytelnika do szału, to ma w sobie coś co sprawia, że chcemy mu dać szansę się wykazać. Avery z kolei wzbudza sympatię swoim niewinnym charakterem i zaskakuje, gdy okazuje się, że potrafi być ostra jak żyleta. Pokochałam tą powieść i mam nadzieje, że wy również ją pokochacie. A może już to zrobiliście? Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2021 o godz 11:43 przez: justus
Pamiętam jak pierwszy raz sięgnęłam po twórczość Any Rose – to była pierwsza część Grzesznych. Pod koniec byłam tak zachwycona książka, że aż się autorce nagrałam w wiadomości prywatnej, żeby podzielić się moimi wrażeniami :p „Zdradliwy los” długo czekał na swoją kolej, ale to tylko przez to, że miałam natłok innych książek … ale w końcu! Przeczytałam! Jak myślicie? Jestem zadowolona czy rozczarowana? Zapraszam na recenzje  Avery to ambitna młoda dziewczyna, która swoją przyszłość chce związać ze sportem. Gdy jej matka poznaje bogatego mężczyznę i chce spędzić z nim resztę życia, kobiety przeprowadzają się do Miami z myślą, że ich życie zmieni się na lepsze. Przyszły ojczym Avery ma syna - Shane’a, który po śmierci matki zmienił się nie do poznania. Już nie jest grzecznym chłopcem… czy Shane zaakceptuje nową rodzinę? Uwielbiam w książkach autorki to, że podczas czytania mogę się przenieść myślami do szkoły. We wszystkich, które dotychczas czytałam, bohaterowie albo się uczą, albo udają, że się uczą, a w głowie im zupełnie co innego. I ja to uwielbiam. Czytajac „Zdradliwy los” miałam wrażenie, że oglądam jeden z tych amerykańskich seriali dla młodzieży, gdzie są wszyscy są piękni i młodzi, a w głowie im miłostki, podrywy i zaliczanie trzeciej bazy :P Mamy tutaj motyw hate-love, który skutecznie przyspieszał bicie mojego serca. Zakazana miłość, tajemnice, zdrady, podstępy, pożądanie, namiętność – no po prostu wszystko co ja lubię! Świetne wykreowane postacie, których nie sposób nie polubić. Może z początku Shane’a można odebrać jako rozpieszczonego dzieciaka, któremu wszystko nie pasuje i ma się za pana całego świata, ale im dalej tym nie tyle, że chłopak się zmienia o 180stopni, co można dla niego stracić głowę :P Autorka nie omieszkała też dodać na końcu książki sytuacji, która mnie osobiście zirytowała :P no bo przecież nie może być za kolorowo i za słodko ;) ale dzięki temu książka przysporzyła mi o wiele więcej emocji i po prostu nie mogłam się od niej oderwać :) uwielbiam styl Any Rose i z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych książek :) a „Zdradliwy los” leci na półkę ulubionych, a Wy jeśli jeszcze nie czytałyście, to gorąco polecam ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-09-2020 o godz 10:56 przez: patrycja1992
Jesień obfituje w premiery książkowe. Wydawnictwa dbają o to, byśmy podczas długich zimowych wieczorów mieli co czytać. Dziś polecę Wam książkę pod pióra Any Rose noszącą tytuł "Zdradliwy los". Powieść ta wydana została nakładem Wydawnictwa WasPos. Przyznam szczerze, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tejże autorki. Zostałam miło przez nią zaskoczona i sięgnę po pozostałe pozycje Any Rose. Mam szczerą nadzieję, że będę się równie dobrze bawiła, czytając jej pozostałe powieści, co przy "Zdradliwym losie" Lubię historie obfitujące w skrajne emocje, a w tej książce tych uczuć nie zabrakło. Autorka sprawnie poprowadziła fabułę i igrała z czytelnikiem, wprawiając go w konsternację, przy każdym czytanym rozdziale. Avery kocha sport, naukę i jest miłośniczką spokojnego życia. Nie wychyla się, nie jest popularna i przebojowa, ale nie jest też nudna. Jej prostota ujmuje i pozwala ją polubić. Nie zdarza się często, by główna bohaterka zyskała moją sympatię — w tej powieści jednak tak się stało. Shan natomiast jest charakterny, arogancki wręcz. Lubi mocna wrażenia, adrenalinę i dobrą zabawę. To zupełne przeciwieństwa. Wiemy jednak, że przeciwieństwa się przyciągają, prawda? Pomiędzy tą dwójką emocje aż kipią, kochają się i nienawidzą. Przyciągają i odpychają. Lubie takie zawirowania pomiędzy bohaterami, ich starcia i rozkwitającą pomiędzy negatywnymi uczuciami miłość. W tej książce dzieje się naprawdę wiele, ale nie przytłacza nas ilość zdarzeń i zwrotów akcji. Pojawia się jeden z moich ulubionych wątków hate-love. Autorka dobrze wykreowała swoich bohaterów nadając im autentyczności bohaterów. Język, jakim napisana jest książka, należy do tych prostych, mało skomplikowanych, ale jest to dodatkowy atut, gdyż książkę czyta się szybko. Odważne chwilami teksty i sytuacje, nadają powieści przysłowiowego "pazura". Polecam Wam sięgnąć po tę powieść i samemu przekonać się czy historia, którą stworzyła Ana Rose zauroczy Was jak i mnie. Dziękuje autorce za możliwość patronowania przy tej książce i za zaufanie jakim mnie obdarzyła. Dzięki tej książce miałam możliwość skosztowania czegoś, co naprawdę przypadło mi do gustu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-09-2020 o godz 11:02 przez: Aleksandra
"Zdradliwy los" to rewelacyjna książka, która zapewni Wam potężną dawkę wrażeń i emocji. Historia od której nie sposób się oderwać. Fabuła pełna tajemnic, zawirowań, namiętności. Bohaterowie, którzy potrafią walczyć o swoje, jednak bywają również momenty, kiedy boją się całkiem zaangażować, więc wolą się ukryć za maską obojętności. Avery i Shane to dwa przeciwieństwa. Ona to dobra uczennica, kochająca siatkówkę. On pewny siebie facet, kochający wyścigi, adrenalinę i kobiety. Różni bohaterowie, różne charaktery, jednak oboje pragną czegoś więcej niż mieli do tej pory. Ich relacja pełna jest dokuczania, złośliwości, potyczek słownych owianych pożądaniem, od którego momentami aż kipi. Ich każde spotkanie to coraz większa chemia, którą coraz trudniej ignorować. Zadziorni bohaterowie i ich słowne przepychanki sprawią, że będzie piekielnie gorąco. Serce nieraz szybciej zabije. Historia pełna tajemnic, bólu, cierpienia, ale również uczuć, o które bohaterowie by się nie podejrzewali. Seksowna, drapieżna, pochłaniająca lektura o przyjaźni, rodzinie, miłości. O tym, że często za maską zimnego bad boya ukrywa się zraniony facet nie potrafiący poradzić sobie z własnymi uczuciami. O tym jak ważne jest, aby mieć z kim porozmawiać, kto doradzi i pomoże w podjęciu trudnych decyzji. O silnej więzi jaka może łączyć mamę i córkę, które przez wiele lat były dla siebie wielkim wsparciem i podporom. Lektura pełna niespodziewanych zwrotów akcji, przystojnych mężczyzn, seksownych kobiet, adrenaliny, namiętności. Autorka ma świetny styl, który sprawia, że jej książki się pochłania. Z każdą kolejną coraz bardziej mnie zaskakuje, a "Zdradliwy los" jest moją nową, ulubioną książką. Nie możecie przejść obojętnie obok tej lektury! Jest to historia pełna emocji, zadziornych bohaterów i zakazanego uczucia, z którym ciężko walczyć. Książka, która wciąga po kilku pierwszych stronach i od której z każdą kolejną coraz trudniej się oderwać. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2020 o godz 23:00 przez: vajola.reads
Ta książka jest świetna, po prostu. Jest bardzo dobrze napisana dzięki czemu czyta się ją bardzo przyjemnie. Cała akcja książki może być dla kogoś dziwna i niezrozumiała, ponieważ mamy tutaj dwójkę dorosłych ludzi, którzy staną się przyrodnim rodzeństwem, jednak nie łączą ich więzy krwi. Oni nawet nie byli świadomi, że przez ciągłą walkę, jaką toczyli może ukazać się uczucie. W końcu będą rodziną, nie mogą sobie na to pozwolić. Historia przepełniona emocjami, dylematami. Wybuchowy charakter Shane tylko jeszcze bardziej miesza. Chłopak ma ciężki okres, nikogo do siebie nie dopuszcza. Jedyną osobą, jest teraz Avery, widzi w nim chłopaka zranionego przez los. Książka jest naprawdę godna polecenia, a końcówka mnie zszokowała! Nie spodziewałam się tego, ale to właśnie takie książki lubię, które zaskakują swoją fabułą, zakończeniem. Bryson od początku był podejrzaną osobą. Nie polubiłam jego, a im byłam dalej tym bardziej się przekonywałam, że on coś knuje, coś jest z nim nie tak. I miałam racje! Avery dała się omamić, ale zrozumiała swój błąd 🙈 Shane i Avery to moja nowa ulubiona para, w której obydwoje musieli wykazać się odwagą, oraz dużą miłością, aby uczucie, które pojawiło się mierzy nimi przetrwało. Czytając ostatnią stronę miałam uśmiech na twarzy, który nie chciał ustalić po zamknięciu książki. Czytam już jedną książkę autorki „Grzeszni. Arogant” i ciężko mi powiedzieć, która jest lepsza. Każda jest inna, każda jest świetna. Każdą wam polecam! Emocje które nam towarzyszą przez całą książkę są świetnie przedstawione, a narracja z perspektywy dwójki naszych bohaterów sprawia, że jeszcze bardziej zagłębiamy się w historię. To nie lada wyczyn potrafić tak pisać ❤️ Książka, kiedy czytamy bardzo nas wciąga i nie jesteśmy w stanie jej odłożyć, ponieważ co chwile coś się dzieje! Uwielbiam takie historie, a jeszcze sam fakt, że są tutaj wyścigi motocyklowe, to książka zajmuje szczególnie miejsce na mojej półce ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2020 o godz 23:43 przez: Lady in red ola la
⬇️Recenzja Patronatu⬇️ "Zdradliwy Los " . #bookmorning Kochani, gdybym mała w jednym zdaniu opisać książkę ''Zdradliwy Los''  to zdecydowanie " Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz, dzisiaj mnie pragniesz jutro się wstydzisz". . Ana Rose funduje nam niebanalną historię w stylu hate love. Świetnie jej to wyszło, bo pazur jest tam gdzie powinien, a lukier nie leje się strumieniami. Świetna fabuła która nie jednego zaskoczy, zaintryguje. Musimy powiedzieć jasno główni bohaterowie to przyrodnie rodzeństwo, no cóż temat zakrawa o tabu, ale jak wiadomo nie od dziś, zakazany owoc smakuje najlepiej. Jest to zdecydowanie książka w której znajdziemy wachlarz emocji przyjaźń, miłość, namiętność, a żeby nie było tak słodko są dramaty, dylematy, złość, nienawiść. Kreacja bohaterów bardzo mi się podoba, w książce poznajemy również ich rodziny, najbliższych. Pod względem psychologicznym bardzo fajnie rozwinięta, bo jednak akceptacja nowej sytuacji w postaci macochy i przyrodniej siostry, a wkrótce uczucie które się rodzi, to nie lada wyzwanie dla zbuntowanego chłopaka który bardzo kochał matkę. Co z tego wyniknie ? Czy taki związek może się udać ?  Zapewniam was, że jeżeli skusicie się na tą pozycję to będziecie czytać z rumieńcem na twarzy. Ja Polecam serdecznie. Jest mi szalenie miło, że mogłam objąć książkę patronatem medialnym, dziękuję za zaufanie. . Życie młodziutkiej Avery i jej mamy zmienia się o 180 stopni, kiedy z rodzinnej Alabamy przeprowadzają się do Miami. Matka dziewczyny wkrótce ma wyjść za mąż za Steav'a, mężczyzna jest bardzo majętnym człowiekiem, od tej chili kobiety będą żyły jak w bajce. Syn Steav'a ,Shane nie jest w stanie zaakceptować nowej kobiety u boku ojca. Nie ma ochoty nawet ich poznać, więc sprawnie ich unika. Chłopak ostro imprezuje, nie pokazuje się w domu, czuje się już niepotrzebny. Na jednej z imprez spotyka dziewczynę, jest nią zaintrygowany, oczarowany i bardzo chce ją poznać, chce ją mieć.... Ta dziewczyna to Avery, jego przyrodnia siostra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-12-2020 o godz 13:10 przez: weź_przeczytaj
Avery została wychowana tylko przez matkę, która zawsze starała się zapewnić jej wszystko, co najlepsze. Dziewczyna dopiero zaczyna poznawać życie, czego nie ułatwia jej przeprowadzka w nowe miejsce. Czuje się zagubiona i niepewna. Shane przeżył ogromną stratę i nie ma zamiaru poznawać nowej rodziny swojego ojca. Ucieka do świata dobrej zabawy, gdzie napędza go adrenalina. Tę parę dzieli ogromną przepaść w którą, chcąc, nie chcąc, zostają zepchnięci przez okrutny los. Czy mimo wszystko uda im się wyjść zwycięsko z tej walki? Czy rodzinę uda się scalić, a miłość okaże się silniejsza od nienawiści? Moja miłość do twórczości Any Rose rozpoczęła się od książki pt. "Wroga miłość". Uwielbiam styl pisania autorki. Każda z jej historii wciąga od pierwszej strony i dostarcza mnóstwa różnorodnych emocji. "Zdradliwy los" jest dokładnie taki sam. To kolejna książka, która trafiła na półkę ulubionych. Tym razem mamy do czynienia z parą, która różni się od siebie diametralnie. Avery jest delikatnym, bezbronnym aniołkiem, który dopiero zaczyna poznawać życie. Shane, to diabeł wcielony, który nie przepuści żadnej okazji by się zabawić. Te dwa różne światy łączą się ze sobą, aby stworzyć rodzinę. I tu zaczyna się emocjonalny rollercoaster. Nienawiść przeplata się z miłością. Znajdzie się tu również miejsce na zazdrość, zemstę i niebezpieczeństwo. Postaci są świetnie wykreowane. Główni bohaterowie, jak i poboczni, pokazują swoje charakterki z dobrej i złej strony. Książkę czyta się błyskawicznie, a napięcie ze strony na stronę rośnie. Historię poznajemy zarówno z perspektywy Avery, jaki i z perspektywy Shane'a. Dzięki temu mamy wgląd w ich uczucia i myśli, co pozwala nam zrozumieć podjęte przez nich decyzję. Choć już wcześniej wiedziałam jak to wszystko się skończy, zakończenie i tak dostarczyło mi wiele emocji. Bardzo podobała mi się ta historia i każdą kolejną książkę autorki biorę w ciemno :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
05-01-2021 o godz 17:31 przez: Anonim
⭐RECENZJA⭐ Czy ona i on dogadają się ze sobą? Avery i Shane dwójka obcych sobie ludzi, z dnia na dzień mają stać się rodziną. Ich rodzice się kochają i chcą być ze sobą. Jednak chłopak nie jest tym faktem zachwycony, wręcz przeciwnie, aż kipi złością. Dziewczyna zaś stara się odnaleźć w nowej sytuacji i jakoś przebrnąć dla dobra swojej matki. Czy nasi bohaterowie dogadają się ze sobą? A może przewrotny los ma dla nich niespodziankę? 💞 To moje pierwsze spotkanie z pisarką i myślę, że nie ostatnie 😈 Autorka @ana.rose.autorka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Nie sądziłam, że jej styl i lekkość pióra tak mnie porwą i będę zachwycona. Ba! Nie spodziewałam się, że połknę tę lekturę tak szybko! 😁 Przyznam się Wam, że odrobinkę zwlekałam z jej przeczytaniem, nie wiem czemu 🤨 Jednak teraz ogromnie cieszę się, że przeczytałam tę książkę i mogę podzielić się z Wami moimi odczuciami co do niej 😃 Oczywiście kolejny raz czytałam wspólnie z @czytelnia_magdaleny oraz @agakruczek1985 😁 Co mnie raduje jeszcze bardziej 😁 Czekam na kolejne wspólne czytanie! 😘 Jeśli chodzi o książkę to fabuła bardzo mi się podobała. Była ciągła, napisana krótko, zwięźle i na temat. Niektórych rzeczy się nie spodziewałam, dlatego byłam mile zaskoczona, gdy okazało się to, co się okazało 😜 No nie mogę zdradzić Wam szczegółów! Nie ma mowy! Polubiłam naszą główną bohaterkę Avery za jej charakter i serce. Jednak Shana nie polubiłam, wkurzał mnie swoją pewnością siebie i tym, że był po prostu dupkiem 🤷🏻‍♀️ Owszem, w końcu się ogarnął, lecz to nie spowodowało, że zmieniłam o nim zdanie. Całość powieści uważam za wielki plus. Dobrze się przy niej bawiłam. Cóż mogę więcej dodać? Chyba tylko tyle, że polecam Wam ją z całego serca! A jeszcze lepiej się ją czyta w miłym towarzystwie online 😜 💞 Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @ana.rose.autorka @waspos 🖤 💞
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-09-2020 o godz 08:00 przez: aga.czyta.wszedzie
Shane - po stracie matki zamknął się w sobie i nie dopuszcza do siebie nikogo, prócz swojego przyjaciela. Nie może znieść myśli, że ojciec na nowo chce ułożyć sobie życie, więc z miejsca knuje plan by uprzykrzyć życie nowej wybrance ojca i jej córce. Avery - czego najbardziej pragnie? Szczęścia swojej mamy i ojca którego nigdy nie miała. Planowany ślub jej rodzicielki ze Stevem uświadamia jej, że w ich życie wkracza mnóstwo radości i miłości. Jednak sama myśl o tym, że niebawem ma poznać swojego przyrodniego brata napawa ją przerażeniem. Tym bardziej, że słyszała o nim sporo mało pochlebnych opinii. Jak potoczą się losy tej dwójki? Czy Shane zaakceptuje nową rodzinę i dopuści do siebie Avery? Czy będą w stanie być dla siebie jedynie rodzeństwem? "Zdradliwy los" to moje drugie spotkanie z piórem autorki. Od początku byłam pewna, że będzie ono udane i oczywiście nie myliłam się. Tych książek się nie czyta. Przez nie czytelnik po prostu płynie. Ta powieść dosłownie odblokowała moją niemoc czytelniczą, wyeliminowała brak chęci na czytanie, które towarzyszyło mi w ostatnich dniach. Wzięłam tę książkę do ręki i po kilku godzinach już tęskniłam za bohaterami i ich historią. Owszem, ta pozycja była dla mnie mocno przewidywalna, a bynajmniej miałam nadzieję, że skończy się tak, jak to sobie wyobrażałam. Mimo to, czytało mi się ją bardzo dobrze, a niektóre zwroty akcji wręcz przerastały moje oczekiwania. Polubiłam niemalże wszystkich bohaterów, oczywiście prócz tych czarnych charakterów, ale to akurat normalne. Avery okazała się bardzo dojrzałą młodą kobietą. Shane za to jest mocno zagubiony, jednak ma głowę na karku i potrafi zrozumieć swoje błędy. Oboje są otoczeni przez rodzinę i przyjaciół na których zawsze mogą liczyć. Z całego serca polecam Wam tą książkę. Jestem przekonana, że nie będziecie żałować czasu na nią poświęconego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-10-2020 o godz 19:22 przez: mopsowe.czytanie
Nowa uczelnia, nowy początek, nowe znajomości i nowe wyzwania.... Avery dostała się na renomowany uniwersytet w Miami i dołącza do drużyny siatkarskiej. Przeprowadzka to nie jedyna spora zmiana w jej życiu. Sytuacja rodzinna również ulega modyfikacjom. Matka dziewczyny ma wyjść za mąż za majętnego wdowca, poznanego kilka miesięcy wcześniej. W pakiecie z nowym tatusiem otrzyma również przybranego brata. Dziewczyna świetnie sobie radzi, zawiązuje nowe przyjaźnie, korzysta z życia i poznaje przystojnego, ale również niebezpiecznego chłopaka. Choć wcześniej jej się to nie zdarzało, teraz potrafi zaszaleć i pokazać charakterek, wystawiając przy tym pazurki.  W momencie, kiedy zadufanym w sobie chłopakiem okazuje się być jej przybrany brat sprawy znacznie się komplikują. Jak wiele jest w stanie znieść Avery, aby nie zachwiać szczęścia swojej rodzicielki? Czy Shane jest w stanie zburzyć mur, który postawił z rozpaczy po stracie bliskiej osoby? Autorka przenosi nas w nas środek rodzinnych zawirowań, których bohaterowie znacznie się od siebie różnią. Każde ich spotkanie doprowadza do spięć, które z czasem przeradzają się w zupełnie coś innego. Do tego wszystkiego dochodzą tajemnice i intrygi, które napędzają akcję i zaskakują swoją zawiłością. Świetnym posunięciem było przedstawienie historii z perspektywy Avery jak i Shane'a, dzięki temu możemy lepiej ich poznać i zrozumieć motywy, którymi się kierowali. Zaskakująca, zabawna, niebezpieczna i pełna pożądania - taka właśnie jest ta książka. Niesamowicie wciąga i nie można się od niej oderwać, dopóki nie dotrze się do ostatniej strony. Oczywiście dzieje się to  zbyt szybko, lekkie pióro autorki sprawia, że  ciągle chce się więcej i więcej. Czekam na kolejne książki Any, po które z przyjemnością sięgnę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2020 o godz 20:08 przez: Ania Antosiewicz
Los z nas zadrwił, zadając cios w najmniej oczekiwanym momencie. To było moje drugie spotkanie z tą autorką i oczywiście pozytywne. Shane jest wybuchowym chłopakiem, który cierpi po stracie bliskiej osoby i wcale nie jest taki zły jak się wydaje. Potrzebuje tylko odrobiny wsparcia i zrozumienia. Polubiłam go od samego początku i byłam w stanie zrozumieć pobudki, które nim kierowały. Avery poznajemy jako cichą, nieśmiałą dziewczynę, która podczas przeprowadzki zamienia się w imprezową laskę, rozkwita podczas życia w nowym miejscu. Nie wiem dlaczego, ale bohaterkę polubiłam jako jej pierwszą wersję, bardziej mi się podobała jako skromna dziewczyna, która stroniła od imprez, skupiała się na nauce i sporcie. Tak bardzo zazdrościłam jej relacji z matką, mieć w rodzicielce swoją przyjaciółkę to coś pięknego i Avery podkreślała to na każdym kroku. Książka od samego początku trzyma w napięciu, przewracając kartki cały czas czekałam na spotkanie Avery i Shane’a, a tu niespodzianka, wcale nie następuje tak szybko jak się spodziewałam, na to musimy troszkę poczekać. Dochodzi do niego w dość zabawny sposób co uruchamia lawinę zdarzeń, która ma ogromny wpływ na życie tej dwójki. Największa zaleta książki to uczucie pogłębiające się między bohaterami. Wszystko było na miejscu tak jak powinno i rozwijało się powoli w swoim czasie. Shane był zdolny do uczuć o które sam się nie podejrzewał i walczył o Avery do samego końca. Mimo, że los z nich zadrwił, nie poddali się. Zakończenie to coś fenomenalnego, nie sądziłam, że autorka na sam koniec postanowi roztrzaskać nasze serca na milion kawałków i w ciągu jednej strony poskładać je z powrotem. Z przyjemnością sięgnę po kolejną książkę tej pisarki, a Ty jeśli jeszcze nie czytałeś/-aś „Zdradliwego Losu” to gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2020 o godz 08:59 przez: _karola_reads_books_
Shane O’Connor jest przystojnym młodym mężczyzną, po śmierci matki którą bardzo przeżył nie dogaduje się z ojcem. Mama była dla niego najważniejsza, ma żal do ojca o to że zostawił go na pastę losu. Nie interesowała się nim, od tamtej pory ich kontakty nie są najlepsze. Na dodatek ojciec poznał kobietę i zamierza się z nią ożenić. Dla chłopaka jest to cios prosto w serce, nie dość że będzie miał macochę to jeszcze przyrodnią siostrę. Ma zamiar uprzykrzyć życie nowej rodzince. Shane kocha adrenalinę przez co bierz udział w wyścigach. Jest w tym najlepszy, wokół niego kręci się wiele lasek chętnych aby wskoczyć mu do łóżka. Ale czy znajdzie się jakaś która oprze się urokowi przystojnego badboya? Avery nigdy nie miała pełnej rodziny, cieszy się że jej mama znalazła porządnego faceta. Który ją bardzo kocham i chce żeby została jego żoną. Kobiety muszą się przeprowadzić, choć Avery boi się tej zmiany chce by jej mama była szczęśliwa. Stive bardzo dba o kobiety, opowiada im o swoich kiepskich relacjach z synem, którego bardzo kocha jednak mu tego nie okazuje, a on na dodatek niczego mu nie ułatwia. Kiedy Avery poznaje Sena, czuję między nimi chemię. Jednak chłopak wysyła sprzeczne sygnały, raz jest miły, raz wredny. Ona też nie pozostaje mi dłużna, jest zadziana, co bardzo mu się podoba i dodatkowo się go nakręca. Kochani książka jestem zachwycona, to była cudowna historia dwojga młodych ludzi którzy nie mieli w życiu łatwo. Opowiada o miłości, zaufaniu, przyjaźni i relacjach rodzinnych. Oboje pragną szczęścia. Końcówka książki wgniata w fotel, aż się popłakałam. Ana Rose trafiłaś w moje serducho, na długo zapamiętam tę historię. Z chęcią sięgnę po kolejne książki autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-09-2020 o godz 23:32 przez: Aneta
💛RECENZJA💛 Tytuł : „Zdradliwy Los” Autor : Ana Rose Wydawnictwo : Waspos Premiera : 08.09.2020 Przyznam , że bardzo lubię książki w stylu Hate Love, zawsze kręci mnie to odpychanie i przyciąganie pomiędzy głównymi bohaterami. I właśnie w tej książce dokładnie odczuwamy te burzliwe emocje. Piękna niewinna Avery i typowy Bad Boy - Shane. Życie potoczyło się tak, że zostają przybranym rodzeństwem. Ich rodzicie zakochali się w sobie i postanowili spędzić resztę życia razem. Avery z mamą przeprowadzają się z Alabamy do Miami , by tam wieść luksusowe życie ( którego wsześniejej nie miały ) u boku nowego ojczyma Steav’a i niezadowolonego najbardziej z tej całej sytuacji jego syna Shane’a. Oboje całkiem przypadkiem co chwila wpadają na siebie ( wywołując u siebie nawzajem pelen wachlarz uczyć ) , nie mając pojęcia o tym, że to oni są wkrótce zostaną rodziną. Shane zauroczony pyskatą Avery bierze ją na swój następny cel, Avery wzburzona zachowaniem Shane’a, ale też nieźle nim zauroczona , szczerze go nienawidzi i oboje podkreślają to przy każdym spotkaniu. Sytuacja zaognia się gdy na pierwszej rodzinnej kolacji okazuje się , że od teraz będą mieszkać pod jednym dachem. Przyciskają się i odpychają , pożądają i nienawidzą i dopiero kiedy do gry wchodzi jeszcze jeden samiec Alfa - Bryson, który chce zdobyć Avery i mieć ją tylko dla siebie , wszystko się między nimi zmienia. Jednak po krótkiej sielance nadchodzą dramatyczne wydarzenia, których nikt się nie spodziewał. To pierwsza książkę autorki, którą miałam okazję przeczytać i która szalenie mi się spodobała, więc na pewno nie ostatnia. 💛💛💛
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-09-2020 o godz 13:44 przez: Anonim
,,Zdradliwy los" to historia z motywem hate-love, w którym główni bohaterowie to... przybrane rodzeństwo. Zaintrygowani? Zniesmaczeni? Zanim odpowiecie przybliżę Wam tą historię w której nie wszystko jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Avery wraz z matką czeka życiowa rewolucja. Zawsze miały siebie i tylko na siebie mogły liczyć, więc gdy matka Avery zakochuje się, dziewczyna rezygnuje z dotychczasowego życia i wyprowadza się do domu swojego przyszłego ojczyma. Początkowa niechęć odchodzi w niepamięć, kiedy to nowa rzeczywistość okazuje się spełnieniem marzeń. Piękne krajobrazy, luksusowe życie, nowe szkolne znajomości, a przede wszystkim wypisana na twarzy matki radość i szczęście dodatkowo ją w tym utwierdzają . Do czasu. Avery staje się celem pewnego zbuntowanego szkolnego Bad-boya o imieniu Shane, który za cel obrał sobie złamanie nowej dziewczyny o anielskiej urodzie. Nienawiść do siebie na przemian walczy z niespodziewanym pożądaniem, a po pierwszym zbliżeniu tej dwójki jedno jest pewne; to droga bez powrotu... Czy da się jednocześnie kochać i nienawidzić? Czy jest możliwy powrót zza przekroczonej już granicy? Avery i Shane nie zdawali sobie sprawy, że za niedługo staną się rodziną; przybranym rodzeństwem. Jak młodzi poradzą sobie w takiej sytuacji? W sytuacji kiedy zakazane granice zostały już przekroczone. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Wydawałoby się, że będzie zbyt kontrowersyjnie, a jest; niesamowicie namiętnie i niebezpiecznie! Przyznaję, że jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i czytałam z wielką przyjemnością i zaangażowaniem. Ta historia to niebezpieczna jazda bez trzymanki. Uważajcie, ciężko się oderwac !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji

O autorze: Rose Ana

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Trash Boy
5/5
36,29 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Like A Death #2
4.6/5
37,42 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Fetor. Tom 1
4.2/5
14,99 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego