Wolfenstein: The Old Blood, Xbox One (Xbox One)

"Wolfenstein: The Old Blood" jest najnowszą, fabularnie przedostatnią częścią legendarnej serii gier "Wolfenstein", będącymi strzelaninami z rozgrywką z widokiem z pierwszej osoby (tj. z oczu), których fabuła opiera się na walce przeciwko nazistom. Oficjalnie jest on klasowany jako dodatek do gry "Wolfenstein: The New Order" i traktowany jako tzw. prequel, czyli dzieło fabularnie go poprzedzające, jednak sposób wydania i wielkość samej produkcji powoduje, iż grze jest bliżej pełnoprawnej produkcji niż dodatkowi.

Pierwszym powodem tego stanu rzeczy jest samodzielność tej produkcji. W wielu grach, aby gracz mógł zapoznać się i zagrać we wszelkie dostępne dodatki i inną zawartość dodatkową, musi posiadać grę do których te dodatki zostały stworzone, gdyż bez niej nie będą one działać. W przypadku dodatku "The Old Blood" posiadanie gry "The New Order" nie jest wymagane, dzięki czemu każdy może kupić ten dodatek i zagrać w niego bez żadnych problemów. Drugim powodem jest długość tego dodatku. W ciągu ostatnich lat gracze zostali przyzwyczajeni do tego, że dodatki do gier są bardzo krótkie (od 1 do 5 godzin) niezależnie od posiadanej zawartości. "The Old Blood" jest natomiast produkcją, w której przejście podstawowej kampanii zajmuje aż 10 godzin, co jest nie tylko okresem dłuższym niż w typowych dodatkach, ale także znacznie dłuższym niż czas przejścia kampanii wielu współczesnych pełnoprawnych "strzelanin". Oprócz podstawowej kampanii dodatek oferuje także możliwość znalezienia wielu sekretów i sekretnych przedmiotów, co jest gratką dla ludzi lubujących się w zaliczeniu w grze wszelkich dostępnych atrakcji, możliwość zagrania w tryb wyzwań polegających na walce na różnych arenach oraz specjalny, bardzo trudny poziom trudności, w którym śmierć kończy rozgrywkę, a zapisywanie postępu nie jest możliwe, co w sumie przedłuża grę o kolejne godziny.

Fabularnie gra przenosi gracza do alternatywnej historii roku 1946, w którym to nie alianci, lecz naziści zaczęli wygrywać wojnę (czego powód można w grze odkryć). Akcja gry znów rozgrywa się na zamku Wolfenstein, z którego należy wykraść dokumenty zawierające informację o lokalizacji bazy nazistowskiego generała i jednego z głównych antagonistów całej serii, Wilhelma Strasse, na którą planowany jest ostatni, desperacji atak aliantów, który byłby w stanie znacznie dać szansę na wygranie wojny.

Jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki, "The Old Blood" jest praktycznie taki sam jak "The New Order". Jako prequel nie posiada on wielu broni, przeciwników i rozwiązań z "The New Order", jednak ogólna idea rozgrywki jest dokładnie taka sama. Tak samo jak w grze podstawowej, w dodatku można rozwijać dodatkowe umiejętności i ułatwienia rozgrywki (np. zabijając kilku wrogów jednym granatem zwiększy ich maksymalną posiadaną ilość). Gra jest podzielona na 9 różnorodnych poziomów o zbliżonej długości i jest wyraźnie trudniejsza od "The New Order", dzięki czemu osoby przyzwyczajone do i tak podwyższonej trudności "The New Order" w stosunku do typowych strzelanin nie będą ani znudzeni, ani nie będą przechodzić gry zbyt szybko. Gra posiada także wszechobecne osiągnięcia, lecz niestety w większości dostaje się je nie za "osiągnięcie czegoś" w grze, lecz za uzyskanie rzeczy, które i tak należało wykonać aby ukończyć grę lub za coś, czego wykonanie jest tak proste, że nie jest to żadnym "osiągnięciem", a za np. przejście wspomnianego już najwyższego poziomu trudności, co za "osiągnięcie czegoś" można uznać, gracz nic nie dostaje, a nawet nie ma możliwości aby pokazać i pochwalić się innym graczom że to mu się udało, co jest jedyną wadą tej gry.

"Wolfenstein: The Old Blood" jest bardzo dobrym dodatkiem, który choć nie przytłacza tak bardzo tą przerażającą stroną nazizmu jaka została zaprezentowana w "The New Order" (którego uznałem za drugą najlepszą grę w jaką kiedykolwiek grałem), to jednak jest ona nadal bardzo dobrą grą, co przy tak niskiej jak na Xbox One cenie ok. 80 zł powoduje, iż jest to zdecydowanie jedna z najlepszych gier, jaką na tą konsolę można kupić, szczególnie iż podczas grania nie napotkałem na ani jeden błąd. Z tego powodu wystawiam tej grze najwyższą możliwą ocenę, czyli 5 gwiazdek, i zdecydowanie polecam ten zakup.

Fantastyczny prequel gry Wolfenstein: The New Order. Jeszcze więcej zabawy na najwyższym poziomie! REWELACJA