Wiosenne porządki (okładka  miękka, wyd. 07.2021)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,42 zł

28,42 zł
37,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Aleksandra Kryszkiewicz wraz z rodzicami prowadzi agroturystykę w Polańczyku. Kocha Bieszczady i swoje zajęcie. Gdy tylko ma wolną chwilę, chodzi nad Zalew Soliński i tam w swoim tajemnym zaułku rozmyśla lub po prostu delektuje się ciszą. Ponadto pisze powieść, której zakończenie spędza jej sen z powiek. Z wiernym kotem Luckiem na kolanach i psem Szarikiem obok nogi lubi siadywać w ogrodowej altanie, gdzie pachną pnące się róże. Kiedy do pensjonatu przyjeżdżają siostra Oli wraz z mężem i dziećmi, a także przystojny Marco, przyjaciel szwagra, życie dziewczyny zaczyna nabierać rumieńców. Nabiera ich jeszcze więcej, gdy w rodzinnej miejscowości pojawia się Karol, nieco arogancki, ale atrakcyjny biznesmen z Krakowa.

W życiu Aleksandry, tak jak co roku w pensjonacie, następują skrupulatne wiosenne porządki. Kurz w postaci przykrych, traumatycznych wspomnień musi w końcu zostać starty. Czy Ola pozwoli, aby ktoś szczególny jej w tym pomógł? Czy namówi swoje serce, by zaufało i po raz kolejny zakochało się po bieszczadzku?

"»Wiosenne porządki« to ciepła, romantyczna opowieść o uczuciu, dla którego nie liczy się żadna odległość. Autorka zabierze was w fascynującą podróż po pięknych Bieszczadach i przekona, że warto czekać na miłość i dać sobie kolejną szansę. Pozwólcie się oczarować atmosferze tej historii! Bardzo polecam!"
Ludka Skrzydlewska, autorka

"Anna Kucharska po raz kolejny zabiera nas w niezwykłą podróż po Bieszczadach. Przygotujcie się na mnóstwo wzruszeń oraz morze łez. I te opisy!"
Patrycja Giesecke, autorka

"Magnetyczna gra dwójki mężczyzn, ubiegających się o względy skrytej Aleksandry, zapewni Wam wachlarz pełen emocji. W trakcie czytania nieraz się uśmiechniecie, a nieraz pojawi się ogromny smutek i będziecie potrzebować paczki chusteczek… albo dwóch. Kogo wybierze Oleńka? Czy dla miłości postanowi opuścić ukochane Bieszczady? Gwarantuję, że zakochacie się w "Wiosennych porządkach"!"
Anett Lievre, autorka

"Dwa czarne kłosy Oleńki są niczym mężczyźni, którzy pojawiają się w jej życiu. Tylko że zranione serce dziewczyny nie wie, czy potrafi znowu pokochać. Jeśli jesteście ciekawi, dla kogo Aleksandra rozplecie warkocze i czy uda jej się napisać idealne zakończenie, to konieczne sięgnijcie po cudowną historię od Anny Kucharskiej.
Malownicze krajobrazy rysowane słowem, wyciskacz łez zamknięty na zapisanych kartkach i miłość unosząca się w powietrzu. Polecam z całego serca."
Anna Fobia, autorka

"»Wiosenne porządki« to piękna historia o tym, co w życiu najważniejsze. Do tego z Bieszczadami w tle. Aż chce się tam pojechać, aby odszukać tajemne miejsce głównej bohaterki, Oli, albo ruszyć na wędrówkę jej śladami. Gorąco polecam. Świetna książka na każdą porę roku."
Rain Winter, autorka

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1275533411
Tytuł: Wiosenne porządki
Podtytuł: II tom serii bieszczadzkiej
Autor: Kucharska Anna
Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 230
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-07-28
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-07-28
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 10 x 140
Indeks: 39395863
średnia 4,6
5
12
4
6
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
13 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
31-07-2021 o godz 16:33 przez: Anonim
Aleksandra Kryszkiewicz kocha polskie góry. Razem z rodzicami prowadzi agroturystykę Dom na Skarpie. Tutaj czuje się jak u siebie. To jej raj na ziemi. Zna każdy kamyk i każdą ścieżkę. Gdy chce pomyśleć albo odpocząć, to wyrusza nad Zalew Soliński. Z kotem na kolanach i psem u nogi cieszy się przydomowym ogródkiem. Ola również oddaje się swojej drugiej pasji - pisze powieść, której zakończenie spędza jej sen z powiek. Dzień jak co dzień. Wszystko wywraca się do góry nogami w momencie, gdy do pensjonatu zjeżdża się siostra Oli, Jowita, z mężem Giovannim i dziećmi. I tu wcale nie chodzi o nich. Głównym powodem rozterek młodej kobiety jest przyjaciel jej szwagra. Przystojny Włoch - Marco. A jakby tego jeszcze było mało, los na drodze Oli stawia biznesmena z Krakowa, odrobinę aroganckiego Karola. Co tej wiosny czeka Aleksandrę? Czy zrobi wiosenne porządki w swoim sercu? Czy dokończy powieść? A co z Marco i Karolem? Na drugi tom "Serii Bieszczadzkiej" czekałam z utęsknieniem. "Dom Beaty" to cudowna historia, która pozostawiła w moim sercu wiele emocji. Zapisała się w nim. Uczepiła łapkami niczym miś koala i nie ma zamiaru się puścić. W końcu nadszedł ten długo wyczekiwany moment. Nadeszła chwila, kiedy mogłam się zagłębić w historię drugiego tomu. Tym razem jest to inna bohaterka, aczkolwiek również związana z górami. Myślę, że śmiało można czytać bez trzymania się chronologii, aczkolwiek ja zawsze to doradzam. Skoro jest seria, to lepiej czytać po kolei. I kolejny raz przeniosłam się kilkadziesiąt kilometrów na południe od mojego domu. Do miejsca, które, tak jak bohaterowie i sama autorka, pokochałam lata temu. Ten zapach, klimat i cudowne widoki. Autorka mi to kolejny raz zaserwowała. Mogłam zamknąć oczy i przenieść się w miejscu. Mogłam znowu założyć odpowiednie buty i wyruszyć szlakami. Ku przygodzie, by potowarzyszyć głównej bohaterce. Romantycznej duszy. Aleksandra jest niczym drzewo z korzeniami. Tu jest jej miejsce. W górach i nigdzie więcej się nie widzi. Miejsce, rodzina i bolesna przeszłość trzymają ją w tym miejscu. Skrywana tajemnica jest niczym świeża rana, która ciągle się otwiera. Ola to fajna dziewczyna. Twardo stąpająca po ziemi. Inteligentna i mądra. Pracowita i szczera. Byłam ogromnie ciekawa, na kogo postawi. Dwaj męscy bohaterowie pojawili się prawie jednocześnie. Jeden wesoły i dowcipny. Takie ciasteczko do schrupania. Jak każdy Włoch skory do flirtów i zaczepiana dziewczyn. Lubi uwodzić i zwracać na siebie uwagę. Marco - kandydat do serca Oli numer jeden. Kandydat do serca głównej bohaterki numer dwa, jest całkowitym przeciwieństwem swego rywala. Sztywniejszy, arogancki. Taki zimny. Są niczym ogień i woda. Ale czy Karol jest jej w stanie czymś zaimponować? Powiem Wam, że z przyjemnością obserwowałam jego wychodzenie w tej muszli. Powoli wychodzące prawdziwe oblicze. Obaj mnie intrygowali. Nie zdradzę Wam, kogo Ola wybrała i czy w ogóle się na któregoś z nich zdecydowała. To wszystko czeka na Was w lekturze. W lekturze pełnej emocji. Pełnej walki człowieka samego ze sobą. Stawania czoła demonom przeszłości. Radzenia sobie z bólem, ze stratą. W tej powieści jest historia ludzi takich jak my. Zwyczajnych, niedoskonałych. Popełniających błędy i mających nadzieję na lepsze chwile. To jedna w tych lektur, która pokrzepia i dodaje otuchy. Spowalnia bicie serca, by w odpowiednich momentach zwielokrotnić wybijane tempo. Pełna nieprzewidywalnych zdarzeń i przewrotności losu. Piękna i momentami bolesna. Śliczna i cudowna. Ze świetnie wykreowanymi bohaterami. I z całą tą cudowną atmosferą i klimatem Bieszczad. Kolejny raz się zakochałam w powieści Ani. Czekam na kolejne tomy, jak i te jednotomowe. Oddałam autorce półkę w mojej biblioteczce i mam nadzieję, że niebawem się ona zapełni. A Was serdecznie zachęcam do przeczytania tej emocjonującej powieści. Nie będziecie żałować. Wciąga niczym ruchome piaski. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-09-2021 o godz 14:33 przez: Strefa Booki
Moje pierwsze potkanie z twórczością Anny Kucharskiej miało miejsce podczas czytania antologii Piórem Czarownic ("W kotle osobowości"). Co prawda już wcześniej orientowałam się co Anna napisała, ale nie miałam okazji by coś dłuższego jej autorstwa przeczytać. *** "Wiosenne porządki" są powieścią, na którą nadszedł odpowiedni czas, bym w pełni doceniła jej spokojny rytm, przekaz i czerpała samą przyjemność z poznawania perypetii Oli. Bardzo szybko wsiąkłam w tę historię. Autorka nie kazała mi zbyt długo czekać na poznanie dwóch męskich bohaterów, którzy mieli ostro namieszać w życiu protagonistki. Bardzo szybko okazało się też, że Ola skrywa w sobie bolesne, wręcz traumatyczne przeżycia, które mocno rzutują na jej reakcje i podejście do świata. Ten wątek stanowił intrygująca sieć, którą autorka niespiesznie, acz sukcesywnie mnie oplatała, potęgując ciekawość, pozwalając snuć domysły, by na końcu, w pewnym stopniu, mnie zaskoczyć. Nie całkowicie, bo jednak części się domyśliłam, ale na tyle wystarczająco bym jako czytelniczka czuła się usatysfakcjonowana. W "Wiosennych porządkach" spotykamy także przelotnie bohaterów "Domu Beaty" i przyznam, że to mnie dodatkowo zainteresowało i zachęciło do przeczytania pierwszego tomu serii bieszczadzkiej. A skoro jestem przy Bieszczadach, to jeśli lubicie klimatyczne opisy przyrody, zachęcające by dane miejsce odwiedzić lub chociaż zobaczyć na zdjęciach to z pewnością autorka Wam tego dostarczy. Przy tym opisy nie są długie, ani nużące, co akurat (jak dla mnie) jest na plus. *** Do Oli sympatię poczułam od początku, podobnie było z Karolem, a scena poznania się tych dwojga, wywołała uśmiech na mojej twarzy. Drugi absztyfikant - Marco, wzbudził więcej mojej nieufności niż sympatii i niespecjalnie się polubiliśmy. Bohaterowie w większości przedstawieni są barwnie i wyraziście, jednakże jeśli chodzi o rodziców Oli to trochę miałam wrażenie, że są ciut za mało dopracowani. Szczególnie w obliczu tego czego dowiadujemy się na końcu powieści. Oczywiście rola państwa Kryszkiewiczów jest zdecydowanie mniejsza niż Aleksandry, ale jednak za mało czułam ich emocjonalną aurę (o ile tak mogę to wrażenie określić). *** Książka nie jest długa, raptem 228 stron, więc czytanie nie zajęło mi dużo czasu, właściwie dwa dni, bo w pewnym momencie niesamowicie się wciągnęłam i nie mogłam oderwać póki nie skończyłam. Wątek romantyczny przedstawiony jest tak jak lubię, delikatnie i ze smakiem. Mimo iż przeczuwałam jak się potoczy, to jednak niczego nie mogłam tak naprawdę być pewna. Autorka nie serwuje przesłodzonego zakończenia, co także bardzo mi się podobało. Odkąd pamiętam słodko-pierdzące finały wzbudzały moją frustrację i irytacje. *** "Wiosenne porządki" to ciepła opowieść o rodzinie, o więziach rodzinnych (da się to silnie poczuć obserwując wzajemne relacje członków rodziny Oli), o daniu sobie czas na nowy początek, o miłości, która przychodzi nie zawsze wtedy kiedy jesteśmy na nią gotowi. A wszystko to w urokliwym zakątku Bieszczad - Polańczyku, którego klimat autorka oddała wyśmienicie. Jeśli poszukujecie spokojnej, choć nie pozbawionej emocji powieści o miłości i bolesnej przeszłości, której akcja osadzona jest na naszej, pięknej polskiej ziemi to z pewnością "Wiosenne porządki" Anny Kucharskiej spełnią Wasze oczekiwania. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2021 o godz 10:06 przez: Piórem Czarownic
RECENZJA PATRONACKA Książka "Wiosenne porządki" zachęca już samą okładką, która wspaniale obrazuje jej zawartość. Autorka miała doskonały pomysł na rozpoczęcie każdego rozdziału słowami piosenki, które komponują się z treścią, a całość jest doskonale rozplanowana i spójna. „Za sobą miała zieleń przyjemnie szumiących drzew; nad sobą piękne, kwietniowe niebo; a przed sobą zbyt pewnego siebie, zbyt aroganckiego i zbyt przystojnego faceta. Nie wiedziała już, czy ma go traktować jak zagrożenie czy raczej azyl, w którym mogłaby się skryć przed światem i samą sobą" Aleksandra Kryszkiewicz to młoda kobieta z przeszłością, która sprawiła, że Ola zamknęła się na miłość i szczęście. Dziewczyna wmawia sobie, że wystarczy jej ukochany Polańczyk, czym odgradza się od mężczyzn. Dzieje się to do czasu, aż w jednym okresie w Domu na Skarpie pojawiają się dwaj mężczyźni. Karol i Marco. Całkowicie od siebie różni, jednak mający taki sam gust do kobiet, adorują Olę. Jeden w bardziej nachalny sposób, drugi trafiający w gusta bohaterki. I chociaż my od samego początku widziałyśmy, do którego z nich gna serce kobiety, to miło obserwowało się to z boku. Przez całą książkę kibicowałyśmy Aleksandrze i czułyśmy ból, odkrywając jej tajemnice. Uśmiechałyśmy się z rozczuleniem, gdy pokazywane były relacje rodzinne, a musicie wiedzieć, że Anna Kucharska idealnie pokazała na kartach powieści to, jak ważna w życiu jest rodzina i jej wsparcie w trudnych chwilach. Przede wszystkim jednak chylimy czoła za opisy, które nas urzekły. Ciężko było wybrać jeden na rozpoczęcie tej recenzji, kiedy powstrzymywałyśmy się, by nie pozaznaczać całej książki ołówkiem. Również miło nam było, choć na krótką chwilę przywitać się z bohaterami z poprzedniego tomu i zobaczyć, jak układa się ich życie. Podsumowując „Wiosenne porządki" to książka, którą czyta się na raz, ponieważ nie sposób się oderwać. Jest napisana subtelnie i romantycznie. Bardzo łatwo można się wtopić w postać głównej bohaterki i otoczenie - oczami wyobraźni widziałyśmy Polańczyk i Zalew Soliński. Mimo że lektura porusza ważne tematy i jest przepełniona emocjami, czyta się ją lekko i z wyraźną przyjemnością. Polecamy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-08-2021 o godz 19:58 przez: uwielbiam_czytac
RECENZJA PATRONACKA PRZEDPREMIEROWA Pamiętacie historię Beaty i Michała z pierwszego tomu serii Bieszczadzkiej? W drugim tomie poznajemy kuzynkę Michała - Aleksandrę. Ola jest cichą i spokojną dziewczyną która w tajemnicy pisze książkę. Przeszłość zmieniła ją całkowicie. Były chłopak, przyjaciółka - te blizny pozostaną z nią na zawsze. Do agroturystyki jej rodziców w której pomaga przyjeżdża jej siostra która aktualnie mieszka i prowadzi restaurację w Toskanii. Razem z nimi przyjeżdża Marco - przystojny Włoch. W tym samym czasie agroturystykę odwiedza Karol, którego poznała już na przystanku autobusowym. Zraniona w przeszłości dziewczyna nie zamierza popełniać znowu żadnego błędu. Jest dobrze tak jak jest. Jednak Ci mężczyźni mają inne plany... Ta część tak jak się spodziewałam podbiła moje serce tak samo mocno jak Dom Beaty. Uwielbiam pióro Anny. Jak tylko zapytała mnie czy będę patronować jej następną książkę zgodziłam się w ciemno, bo już po tamtej wiedziałam że to będzie wyjątkowa książka. Ola wiele przeszła i wie że opowiedzenie o tym komukolwiek może spowodować że ludzie się od Niej odwrócą. Czas by otworzyła swoje serce na nową miłość, ale co zrobić kiedy pojawiają się dwie opcje na raz? Do kogo Ola poczuje coś więcej niż przyjaźń? Najbardziej podoba mi się w tych książkach to to że rodzina niesamowicie się kocha i wspiera. To coś pięknego mieć mamę która tylko na Ciebie popatrzy i już wie co czujesz. Rodzeństwo którym możesz powiedzieć wszystko. Później Ola ma następny problem... Czy związek na odległość jest dla Niej? Czy ma jakikolwiek sens? Co ma zrobić kiedy tak bardzo mocno tęskni. Widzi tylko jedno wyjście. Szybko to zakończyć i zapomnieć że się wydarzyło mimo że otworzyła przed nim cała swoją duszę i ciało. Czy się poddają? Przepiękna okładka która jest przepełniona radością tylko czy książka równie radośnie się zakończy? Namawiam każdego do poznania Beaty oraz Aleksandry. W drugim tomie oczywiście dowiemy się do słychać u Beaty i Michała i to było niesamowicie przyjemne uczucie. Dziękuję Aniu za zaufanie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-10-2021 o godz 14:35 przez: MojKsiążkowyRaj
"Wiosenne porządki" to drugi tom serii bieszczadzkiej autorstwa, Anny Kucharskiej. Aleksandra wraz z rodzicami prowadzić pensjonat w malowniczych Bieszczadach i od zawsze darzy to miejsce wielkim sentymentem. Pewnego dnia Ola na swojej drodze spotyka tajemniczego Karola, który zawraca jej w głowie. Jednak zanim dziewczyna zacznie nowy rozdział w swoim życiu, najpierw musi zamknąć poprzedni... "Wiosenne porządki" to lekka powieść obyczajowa o miłości osadzona w bieszczadzkiej scenerii. Główna bohaterka całym sercem kocha Bieszczady, o czym zresztą czytelnik utwierdza się na każdym kroku, gdyż Aleksandra dosyć często zatraca się w swoich ulubionych miejscach. Wydawałoby się, że jej życie usłane jest różami, ale nie do końca jest to prawdą. Jako nastolatka popełniła jeden błąd - zakochała się i zaufała niewłaściwej osobie, co dosyć mocna skompilowało jej życie i odcisnęło swoje piętno na długie lata. Te wszystkie wydarzenia z przeszłości spowodowały, że boi się kochać, choć bardzo tego pragnie. Właśnie o tym jest ta historia o miłości i dawanie sobie drugiej szansy... Muszę przyznać, że był moment w książce, którego zaczęłam się obawiać, a tym winowajcą całego mojego stresu był nikt inny jak przystojny cudzoziemiec, Marco. Moja pierwsza myśl... tylko nie on. Przystojny Włoch w Bieszczadach? To przecież skandal! Czyżby akcja wkraczała w kiepski romans? 🤯 Uff... na szczęście nie! Bo wiecie... w tej historii, aż się prosiło, by ta miłość była taka NASZA POLSKA, która rozkwita na tle bieszczadzkich krajobrazów.🏞💘 Autorka dobrze z tego wybrnęła, ale zdążyła mnie nastraszyć.🤭 Warto wspomnieć, że dzięki klimatycznym opisom jakimi zostajemy obdarowani, możemy sobie wyobrazić, że wraz z bohaterką przemierzamy okolice i napawamy się pięknymi widokami. Jeśli szukacie przyjemniej książki na jedno popołudnie, w której oprócz rodzącego się uczucia znajdzie się miejsce na życiowe dylematy to jest to to czego szukacie. Historia miła dla oka i duszy...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-12-2021 o godz 14:20 przez: _extremely_books_
Autor: Anna Kucharska Tytuł: Wiosenne porządki Wydawnictwo: WasPos Aleksandra Kryszkiewicz wraz z rodzicami prowadzi rodzinną agroturystykę w Polańczyku. Kocha Bieszczady i swoje zajęcie. A gdy tylko ma wolną chwilę chodzi nad Zalew Soliński i tam w swoim tajemnym zaułku rozmyśla lub po prostu delektuje się ciszą. W innych momentach pisze powieść, której zakończenie spędza jej sen z powiek. Z wiernym kotem Luckiem na kolanach i psem Szarikiem obok nogi, lubi siadywać na altanie ogrodu rodzinnej posesji, gdzie pachną pnące róże. Kiedy do pensjonatu przyjeżdża siostra Oli wraz z mężem i dziećmi, a także przystojny Marco, przyjaciel szwagra, życie dziewczyny zaczyna nabierać rumieńców. Nabiera go jeszcze więcej, kiedy w drzwiach „Domu na Skarpie” pojawia się Karol, nieco arogancki, ale również atrakcyjny biznesmen z Krakowa. Wszystko się zmienia i w życiu dziewczyny, tak jak co roku w pensjonacie, następują skrupulatne wiosenne porządki. Kurz w postaci przykrych, traumatycznych wspomnień musi w końcu zostać starty. Jednak czy pozwoli, aby ktoś szczególny jej w tym pomógł? Byłam bardzo zaintrygowana do poznania tej pozycji, ponieważ przyciągnął mnie opis. Było to moje kolejne spotkanie z autorką. czy udane? Tego na pewno za chwilę się dowiecie. Nie do końca byłam przekonana czy dam radę ją przeczytać. Jest to cienka książka, dlatego byłam pewna, że bardzo szybko ją pochłonę. Powiem, że tak też było! Mimo tego, że jest ona krótka, to zawiera w sobie piękną historię, która urzekła moje serce. Autorka oddała w niej mnóstwo emocji, które bardzo dobrze odczuwa się podczas czytania. Powiem szczerze, że miałam wrażenie jakbym znała bohaterów od dawna. Bardzo mi się ona spodobała. Wiem, że mnie jest to moja ostatnia pozycja autorki. Jestem bardzo ciekawa kolejnych. Jaka jest wasza opinia na temat tej książki? Ocena 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-08-2021 o godz 10:21 przez: Katarzyna
Cześć ! Czas na „Wiosenne porządki”. Pamiętacie może Dom Beaty? Kwiaty Józefa? Wietline? Jeżeli nie, to nie szkodzi, bo to dwie zupełnie inne książki, powiązane więzami krwi i miłością do gór. Ola kocha góry, tu czuje się dobrze i bezpiecznie. Jako jedyna z rodzeństwa pozostała w rodzinnej miejscowości i pomaga rodzicom w prowadzeniu agroturystyki „Dom na Skarpie”. Aleksandra 6 lat temu przeżyła piekło, które skrywa głęboko w sercu. Tym samym obiecała sobie, że już nigdy nie zaufa mężczyźnie. Wiosenne porządki to dla Oli czas pełen pracy, gdyż musi przygotować wszystkie pokoje do użytku dla wczasowiczów. Nie wie jeszcze jednak, że te wakacje będą wyjątkowe. A to wszystko za sprawą włoskiego temperamentu Marco oraz zszarpanej i lekko aroganckiej duszy Karola. Czy Oli uda się przezwyciężyć swój strach? Czy otworzy swoje serce? Czy przyszedł już czas? Seria Bieszczadzka jest jedną z tych, którą śmiało mogę polecić wszystkim, którzy lubią książki obyczajowe czy romanse. „Wiosenne porządki” to książka o zaufaniu, odkrywaniu na nowo siebie i swoich uczuć. O tym, że wsparcie bliskich jest bardzo ważne. Miłość zrodzona pomiędzy dwójką bohaterów jest trochę naciągana, ponieważ wszystko dzieje się za szybko. Za szybko rodzi się uczucie, pomiędzy osobami, które teoretycznie widują się raz na 2-3 miesiące. Ja jako czytelnik natomiast, czułam ogrom emocji przekazywanych historią Aleksandry. Strach przed nowym i nieznanym często paraliżuje, a jednak czasem warto zaryzykować. Krajobrazy w książce są cudownie opisane. Czytając, czułam jak słońce muska mnie swoimi promieniami słońca, stojąc na wzgórzu. Historię czyta się bardzo szybko, jest lekka i naprawdę taka wiosenna. Czekałam na tą książkę prawie rok i ostatecznie nie zawiodłam się na niej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-09-2021 o godz 17:25 przez: kaktus_love_book
"Tym jest miłość. Niewypowiedzianym, bezinteresownym darem, który nie ocenia i nie chce niczego w zamian, oprócz bycia przy tobie. " @annakucharskaautor Ola miała niezły mętlik w życiu. Wraz z rodzicami wspólnie prowadzi agroturystykę w Bieszczadach. Los jej nie szczędził a zdane ciosy na długie w lata pozostawiły ogromne rany. Teraz pora by Ola wreszcie ponownie zaczęła żyć, otrząsnęła się z traumatycznych zdarzeń i podjęła walkę o samą siebie i własne szczęście. Okazja trafia się, gdy do pensjonatu przyjeżdża rodzina i turyści a wraz z nimi Karol i Marco. Dwóch adoratorów i ona jedna. Czy uda im się przejść wzburzone wody wokół jej serca i dobić do brzegu? Bieszczady mają niesamowitą magiczną moc, więc wszystko się może zdarzyć. Bardzo przyjemna w czytaniu książka, opisująca losy Oli i jej adoratorów. Młoda kobieta przeszła swoje i wolała latami unikać powielenia błędów oraz ponownego zranienia. W jej życie wkraczają przystojny Włoch Marco, przyjaciel jej siostry, oraz Karol, wczasowicz, który próbuje pozbierać w Bieszczadach swoje życie po porażkach. Przyjdzie pora na wiosenne porządki w otoczeniu kobiety. Od lat nie chadzała na randki, nie umawiała się, nie dopuszczała do siebie mężczyzn. Doświadczenie i ból, który nosi w sercu nie ułatwiają niczego. Ten, kto będzie chciał zdobyć jej serce będzie musiał wykazać się cierpliwością, dobrocią i udowodnić, że jest wart tego by podjęła ryzyko po raz kolejny. Otoczenie Bieszczadów i opisy sprawiły, że z ogromną przyjemnością zanurzyłam się w tą piękną historię. Miłość, odległość, bolesne przeżycia i kolejna szansa na szczęście jaką dostaje niewielu. Książka godna polecenia, powodująca uśmiech na twarzy i wzruszająca do łez
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-08-2021 o godz 11:28 przez: kamilamielno
Aleksandra Kryszkiewicz kocha Bieszczady i wraz z rodzicami prowadzi agroturystykę "Dom na Skarpie" w Polańczyku. Gdy chce odpocząć chodzi nad Zalew Soliński.  Pisze powieść, której zakończenie spędza jej sen z powiek. Z kotem i psem lubi przesiadywać w ogrodowej altanie.  Życie dziewczyny wywraca się do góry nogami, gdy do pensjonatu przyjeżdżają siostra Oli, Jowita,  z mężem Giovannim i dziećmi. Przyjeżdża też przystojny przyjaciel jej szwagra, Włoch Marco, który sprawia, że przyspiesza jej puls.  Mało tego w życiu Aleksandry pojawia się też przystojny i arogancki biznesmen z Krakowa, Karol. W życiu Aleksandry,  tak jak co roku w pensjonacie, następują skrupulatne porządki.  Co czeka Aleksandrę? Uwielbiam czytać takie obyczajówki. Te opisy sprawiły, że poczułam się jakbym tam była. To było bardzo przyjemne wrażenie, aż chce się pojechać w góry.  Podobała mi się postać Aleksandry, która jest inteligentna, mądra i bardzo pracowita, ale jest też zamknięta w sobie. Autorka stworzyła piękną i romantyczną historię, w których mamy dwóch różnych bardzo przystojnych mężczyzn. Niesamowita książka,  od której nie mogłam oderwać się , aby dowiedzieć się,  którego z mężczyzn wybierze Aleksandra. Jeśli  jesteście tego ciekawi to sięgnijcie po tę książkę.  Taka historia mogłaby przytrafić się każdej z nas. Powieść oczarowała mnie. Jedyna wada jest taka, że książka  ma tylko 228 stron. Czekam na więcej.  Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-08-2021 o godz 12:59 przez: aneta1989
"Wiosenne porządki" podzielone są na trzy części: 1. Zielony Polańczyk 2. Dom na skarpie. 3. Wiosenne porządki. Ponad to każdy rozdział zaczyna się słowami jakiejś piosenki. Osobiście lubię tak rozpoczęte rozdziały:) Cieszyłam się na te książkę, ponieważ jak wiecie uwielbiam góry! Kocham te zapierające dech w piersiach widoki! W Bieszczadach też miałam okazję być, więc tym bardziej opisy, które znajdowały się w powyższej pozycji były wspaniałe! Podczas czytania oczami wyobraźni można było przenieść się w opisywane tereny... Także tutaj ukłony w stronę autorki za malownicze opisy Bieszczad 💚 Jeżeli chodzi o fabułę... Aleksandra-23-letnia kobieta wspólnie z rodzicami prowadzi agroturystykę. Jest zadowolona z tego co robi. W wolnych chwilach pisze powieść i zajmuje się swoim kocurkiem. Dziewczyna mimo swojego młodego wieku wiele przeszła w swoim życiu. Kiedy do pensjonatu przyjeżdża niemalże równocześnie dwóch przystojnych mężczyzn, którzy zaczną ubiegać o jej względy - robi się ciekawie... Marco to przystojny przyjaciel jej szwagra, natomiast Karol jest nieco aroganckim biznesmenem z Krakowa. Jesteście ciekawi, który z panów zdobędzie serce Aleksandry? A może nie uda się to żadnemu z nich? Myślę, że tytułowe porządki zostały tutaj wykonane w życiu głównej bohaterki. Ona chyba potrzebowała czasu na uporządkowanie swoich osobistych spraw. A czy jest gotowa na stworzenie związku...? Tego dowiecie się czytając powieść Anny Kucharskiej :-) Kto z Was czytał?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-09-2021 o godz 11:34 przez: mopsowe.czytanie
"Tak, Ola Kryszkiewicz miała niezwykłe szczęście. Miała wspaniałą rodzinę i zawsze w każdym z jej członków mogła znaleźć miłość i wsparcie. Doceniła je szczególnie siedem, a następnie dwa lata później. Wtedy bowiem aż dwukrotnie jej świat legł w gruzach." W rodzinnej agroturystyce Kryszkiewiczów niemal w tym samym czasie pojawia się dwóch mężczyzn, którzy postawili sobie za punkt honoru zdobycie serca Aleksandry. Niestety nie wiedzą, że stoją na straconej pozycji. Traumatyczne przeżycia sprawiły, że kobieta od dawna trzyma się z daleka od płci przeciwnej tworząc wokół siebie mur. Jednak oni nie zamierzają się poddawać! Przystojny, nieco natarczywy Włoch Marco, czy może atrakcyjny, ale arogancki krakowianin Karol znajdzie drogę do serca Oli? Nie czytałam pierwszego tomu tej serii, ale z pewnością go nadrobię. Nie spodziewałam się tak emocjonującej, romantycznej podróży z pięknymi Bieszczadami w tle. Autorce udało się skraść moje serce już od pierwszych stron. Malownicze opisy przyrody, pełen wachlarz emocji, humor, ale także rozterki i chwile obfitujące we wzruszenia i morze łez, to wszystko czeka na Was podczas lektury Wiosennych porządków. Opisana historia pokazuje jak trudno rozliczyć się z przeszłością, zamknąć pewien rozdział i ruszyć do przodu. Jak ważne jest wsparcie bliskich, ich ciepło i wyrozumiałość. Ale pokazuje również, że czasami wystarczy impuls, dzięki któremu otwieramy się na zmiany, tak bardzo potrzebne każdemu z nas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2021 o godz 21:31 przez: siedzewksiazkach
A gdyby tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady? Ola Kryszkiewicz nie musi się nad tym zastanawiać, bo na co dzień obcuje z cudną dziką naturą połonin i lasów. Wraz z rodzicami prowadzi agroturystykę w Polańczyku, a wolne chwile spędza nad Soliną. Nadchodzi czas porządków przed przyjazdem letników, gdy do pensjonatu przyjeżdża siostra Oli z rodziną i przystojnym Marco. Wtedy też "Dom na Skarpie" odwiedza lekko arogancki Karol. Dwoje mężczyzn trochę namiesza jej w głowie. Ale czy któryś zdobędzie serce? "Wiosenne porządki" to już drugi tom serii autorstwa Anny Kucharskiej, która zabiera czytelników wprost nad Solinę. Po tę pozycję po prostu musiałam sięgnąć już przez samo umieszczenie akcji w Bieszczadach. Miałam raz okazję tam być i przechadzać się po tych górskich łąkach i powiem Wam, że klimatu tamtych miejsc nic nie jest w stanie oddać. Bieszczady są po prostu magiczne. Nic więc dziwnego, że serce Oli jest z nimi związane, a dziewczynie trudno otworzyć się na nowe doznania. Poruszany tutaj temat miłości na odległość, pokazuje, że prawdziwemu uczuciu nie straszne są kilometry. Anna Kucharska stworzyła przepiękną opowieść, w której wprost się zatopiłam. Jest romantycznie i wzruszająco i to w otoczeniu przyrody, czego można chcieć więcej? Gorąco Wam ją polecam, myślę, że po tej lekturze wycieczka na południe Polski jest wręcz obowiązkowa 🏞️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-08-2021 o godz 23:39 przez: Magdalena Spirydowicz
Aleksandra to kuzynka Michała bohatera pierwszej części "Dom Beaty" Kto czytał ten wie, ale bez czytania pierwszej części bez problemu zrozumiecie drugą. To młoda i energiczna dziewczyna. Oprócz gór które pochłonęły całe jej życie, stały się źródłem dochodu oraz domem, potajemnie zajmuje się również pisaniem książki. Pewnego dnia do pensjonatu w którym pracuie przyjeżdżają Jowita i Giovannim wraz ze swoimi dziećmi. Jest z nimi Marco, mężczyzna który wpędza ją od początku w jakies rozterki i miesza w jej głowie i życiu. Jest tam również Karol, arogancki facet który również odega ważna rolę w książce. Ola w przeszłości duzo przeszła wiec ma za sobą już trochę doznań i przeżyć. Obiecala sobie ze nie da się drugi raz tak zranić. Ale czy będzie trzymać się obietnicy? Z czystym sumieniem mogę wam polecić książkę i stwierdzić że się nie zawiodłam. Wręcz przeciwnie było tak dobrze jak sie spodziewałam Jednak pierwsza część to było coś mocnego i gdybym miała wybierać między nimi musiałabym długie godziny spędzić na porównaniach Autorka zaskakuje naprawdę. Również przepiękna okładka trzeba to podkreślić. Jak dla mnie nie ma większych zastrzeżeń. A w książce jest mnóstwo pięknych i prawdziwych cytatów. Jestem dumna ze to mój patronat. Chciałabym takich więcej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Córka dziekana
4.8/5
34,69 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Trash Boy
5/5
36,15 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Like A Death #2
4.6/5
37,42 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Poza skalą
4.1/5
16,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Marcowo
4/5
6,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego