"Ucieczka z Festung Breslau". Książka, która na pierwszy rzut oka totalnie do mnie nie pasuje. Sporadycznie sięgam po literaturę wojenną. Nawet wtedy, kiedy stanowi ona jedynie tło wydarzeń. Do tego wydanie, które nie od razu mnie przekonało. Zazwyczaj moje serce kradną subtelniejsze, delikatniejsze, bardziej "kobiece" okładki. Zadziałała na szczęście intuicja. I fakt, że książka wydana została przez @fabrykaslow . A ja do tego wydawnictwa mam pełne zaufanie. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na książce ukazującej się z ich logiem. Przechodząc do samej książki. Od pierwszych stron zostałam kupiona. Język i styl pisania autora jest tak przyjemny w odbiorze! Do tego historia - ogromnie angażująca, pełna akcji, zagadek. Niebanalna i nieprzewidywalna. I na deser bohaterowie! Uwielbiam humor połączony z inteligencją! A tego tutaj nie brakuje. Do tego ciekawie przedstawione wątki historyczne, które mnie nie przytłoczyły, a nadały całej fabule odpowiedniego tempa, klimatu i emocji. Te wszystkie składowe powodują, że dostajemy świetny kryminał (nawet Holmes się znajdzie) osadzony w bardzo przejmującej scenerii.
Świetna trzymająca akcje opowieść szpiegowska! Ziemiański jak zwykle na najwyższym poziomie! ;) I w końcu historia zakończona od a do z, nie zostawiająca znaków zapytania. To dobry zabieg wyczerpujący ciekawość czytelnika. Zamknąłem książkę po ostatnich słowach i byłem bardzo zadowolony, pozostawiła naprawdę dobry smak.