Sześciogłowy deathmetalowy potwór z australijskiego Brisbane pod nazwą Aversions Crown przygotowała pierwszy dla wytwórni Nuclear Blast album. „Tyrant” to wprost kosmiczne uderzenie, które następuje po sukcesie promującego kawałka „Hollow Planet” oraz debiutanckiej płyty „Servitude”.
Aversions Crown tworzą grają od 2010 roku. Cechy charakterystyczne ich stylu to przede wszystkim niesamowity growling Colina Jeffsa oraz atakujące niemiłosiernie narządy słuchu trzy ośmiostrunowe gitary oraz gęste bębny. Grupa do tej pory miała okazję dzielić scenę z takimi formacjami jak Thy Art Is Murder, The Acacia Strain, Oceano, All Shall Perish, Cattle Decapitation, a także wziąć udział w trasie Warped Tour.
O brzmienie albumu zadbali Andy Marsh, gitarzysta Thy Art Is Murder(produkcja) oraz Mark Lewis (miksy). Tematyka tekstów obraca się wokół dystopijnych koszmarów oraz spotkań z istotami pozaziemskimi. Imponującą oprawę graficzną dzieła stworzył Szwed Pär Olofsson (m.in. Pyscroptic, Aborted, Abysmal Dawn, The Faceless).
"Kiedy dowiedziałem się, że chce nas Nuclear Blast, głowa niemal eksplodowała mi ze szczęścia" – wspomina gitarzysta Chris Cougan. "W końcu to absolutny top spośród metalowych wytwórni. Nie da się opisać, jak bardzo byliśmy podekscytowani".
Tracklista:
1. Hollow Planet
2. The Glass Sentient
3. Conqueror
4. Vectors
5. Earth Steriliser
6. Avalanche
7. Xenoforms
8. Overseer
9. Controller
10. Faith Collapsing
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Tyrant
Sześciogłowy deathmetalowy potwór z australijskiego Brisbane pod nazwą Aversions Crown przygotowała pierwszy dla wytwórni Nuclear Blast album. „Tyrant” to wprost kosmiczne uderzenie, które następuje ...