bardzo mi sie podoba ale ma duzo bledow...literowek..

Szybko i przyjemnie się czyta, dużo o autosabotażu

Niepowtarzające się fakty z rozwoju osobistego!

Orginalny tytuł to "The Mountain is You".

Bardzo fajna książka, polecam każdemu

cudowna książka warta przeczytania

Bardzo dobra książka, polecam

Oczywiste, proste, nijakie.

Bardzo motywującą książka

Bardzo pomocny poradnik

Otwiera oczy, fajna!!

251 stron lania wody

Uwielbiam

Super 🤍

Polecam

Cieszę się, że przeczytałam ten poradnik. Okres jesienno-zimowy jest moim ulubionym, ale w tym czasie szczególnie moja psychika potrzebuje troski. Książka „Jak myśleć o sobie lepiej” mówi o autosabotażu, z którym zapewne mierzy się na co dzień wielu z nas. „Czasami sabotujemy swoje związki, ponieważ tym, czego tak naprawdę chcemy, jest odnalezienie samych siebie, ale jednocześnie boimy się być samotni. Czasami sabotujemy nasze sukcesy zawodowe, bo w rzeczywistości chcemy jedynie tworzyć sztukę, nawet jeśli to sprawi, że społeczeństwo będzie nas postrzegało jako mniej ambitnych. Czasem sabotujemy drogę do własnego uzdrowienia psychoanalizowaniem swoich uczuć, ponieważ dzięki temu unikamy rzeczywistego doświadczania owych emocji. Czasem sabotujemy własny dialog wewnętrzny, bo gdybyśmy naprawdę w siebie wierzyli, nie wahalibyśmy się ani minuty przed wyjściem do ludzi i podjęciem ryzyka – co sprawiłoby przecież, że bylibyśmy bezbronni.” Autosabotaż najczęściej jest po prostu mechanizmem obronnym, który sprawia, że nie możemy być w pełni sobą, rozwijać się, odczuwać i doświadczać. Autorka w prosty sposób opisuje mechanizmy jego działania. Pomaga nam także dostrzec i podjąć odpowiednie kroki, aby go przezwyciężyć. Emocje pojawiają się u każdego z nas, ale ilu z nas daje sobie wystarczająco dużo przestrzeni na to by je odczuwać? Na to by w pełni je do siebie dopuścić i je uwolnić? Podobały mi się w tej książce rozdziały związane z emocjami i przykłady tego, jak jak podświadomość próbuje się z nami porozumieć za pomocą naszych zachować. Podobało mi się również to, że autorka nie pisze: zrób to i to, a będziesz uzdrowiony oraz nie twierdzi, że jakiekolwiek zmiany są łatwe i proste. Każda zmiana oraz praca nad sobą wiąże się z wyjściem ze znanej nam strefy komfortu, a to zazwyczaj jest nie tylko trudne, ale i stresujące. „Z naszego najbardziej instynktownego, fizjologicznego punktu widzenia „zmiana” jawi się jako coś niebezpiecznego i potencjalnie zagrażającego życiu. Nic zatem dziwnego, że sami budujemy sobie klatki i zamykamy się w nich, choć w drzwiach nie ma zamka”. Ale warto, abyśmy pamiętali, że każda zmiana jest również początkiem czegoś nowego i pozwala nam się rozwijać, kształtować, kochać innych oraz siebie. Pozytywnie zaskoczyła mnie lekkość i styl tej książki. Dawno nie czytałam poradnika, w którym nie padały hasła: „Z badań wynika...”, „Z przeprowadzonych na szczurach eksperymentów...”. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to duża ilość słowa MUSISZ... Nie przepadam za tą formą zwracania się do człowieka/czytelnika, ale przymknęłam na to oko i jeśli chodzi o całokształt to śmiało mogę wam polecić tę pozycję :)

Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych książek jaką miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Poradnik „Jak myśleć o sobie lepiej” porusza wszystkie, najistotniejsze w moim odczuciu kwestie, tj.: uważność, samoakceptacja, rozwój emocjonalny i podążanie za szczęściem. Ta niebywale motywująca pozycja powinna znaleźć się biblioteczce każdej osoby, która pragnie zmienić coś w swoim życiu, odrzucić lęk i zacząć działać. Jako że wszelkie zmiany, należy zawsze zaczynać od podstaw, to by zmienić swoje życie powinniśmy zacząć od siebie. Często jednak dzieje się tak, że jesteśmy dla siebie najgorszymi krytykami pod słońcem. Ganimy się za każde niepowodzenie i wymagamy od siebie o wiele więcej niż jesteśmy w stanie zdziałać. Owszem, warto od siebie wymagać i stawiać sobie wysoko poprzeczkę, jednak podczas snucia tych planów powinniśmy wziąć pod uwagę nasze realne możliwości. Unikniemy wtedy obwiniania się za wszelkie niepowodzenia. Przeczytałam tą książkę w trzy wieczory. Powodem nie była jej długość (250 stron), ale to, że chciałam w spokoju zapoznać się z radami udzielanymi przez autorkę i wziąć je sobie do serca. W moim przypadku książka jak najbardziej osiągnęła zamierzony efekt terapeutyczny i pozwoliła mi spojrzeć na siebie łaskawszym okiem. To taka pozycja, która pomaga poukładać w głowie pewne kwestie i poniekąd zrobić w życiu „porządek”. Nie jest to proces łatwy, jednak niezwykle ważny z perspektywy dążenia przez człowieka do upragnionej harmonii. Moim ulubionym zagadnieniem, które porusza ta książka jest „zamartwianie się”. Jak pisze autorka, od nieustannego zamartwiania się możemy uzależnić się tak samo jak od używek. Całkowicie się z tym zgadzam. Dlatego też warto, abyśmy otaczali się w życiu osobami, które wprowadzają w nasze życie pozytywną energię i są dla nas inspiracją do działania. Ponadto, powinniśmy w przemyślany sposób gospodarować własną energią, nauczyć się rozróżniać tłumienie emocji od ich świadomego kontrolowania, jak również przemyśleć dokładnie jaki jest nasz plan na życie. W tym miejscu autorka stawia czytelnika przed pytaniami: - Dla kogo chcesz się starać? - Jak wyobrażasz sobie swoją najlepszą wersję? - Jak wyglądałaby twoja idealna codzienność? - Co chcesz po sobie zostawić? Zdecydowanie polecam tę książkę. Autorka doskonale przeprowadza czytelnika przez mozolny proces uzdrawiania własnego umysłu i pokazuje, że choć nie jest to droga łatwa, to daje ogromne efekty, które w przyszłości zaowocują odzyskaniem wewnętrznego spokoju, a może nawet odniesieniem wymarzonego sukcesu.

Wiara w siebie, to połowa sukcesu. Druga połowa to nasza praca, postępowanie, czyny. Jeśli nie wierzymy w siebie, to nasze działania nie mają siły, nie mają szans na powodzenie. Jeśli zaś pozytywnie patrzymy na siebie, swoją siłę, wówczas nasza determinacja jest większa, a nasze działania mają dużą szansę powodzenia. Pozytywne myślenie nie boli, a daje wiele możliwości. Negatywne zaś postrzeganie siebie wywołuje ból wewnętrzny. Dlatego tak ważne jest to, aby myśleć o sobie lepiej. Z pomocą przychodzi nam Brianna Wiest, która w książce „Jak myśleć o sobie lepiej” uczy nas uważności na siebie, swoje potrzeby. Uświadamia nas o ważnej roli odkrywania siebie, swoich potrzeb. Ważne, abyśmy potrafili rozpoznać swoje emocje, nazwać je, a przede wszystkim potrafili z nimi żyć. Autorka pokazuje nam również, że warto otworzyć się na siebie, znaleźć wewnętrzną przestrzeń, na to, aby być szczęśliwym, aby pozytywnie o sobie myśleć. Bez wątpienia książka „Jak myśleć o sobie lepiej” pomoże nam postrzegać siebie w pozytywnym świetle. A jeśli już tak na siebie patrzycie, to dzięki tej książce utwierdzicie się w przekonaniu, że to jedyny, słuszny kierunek. Kierunek ku szczęściu, miłości, radości… do siebie, a dzięki temu również wobec naszych bliskich. Kochając innych, pokochamy siebie. Kochając siebie, otwórz się na miłość wobec drugiego człowieka Brianna Wiest uświadamia nas również o konieczności akceptowania swoich uczuć. Jest to klucz do sukcesu w tym, aby myśleć o sobie lepiej. I nie chodzi tu, o bycie nad wyraz dumnym, tylko o to, aby z pozytywnym nastawieniem do siebie i otaczającego nas świata patrzeć w przyszłość. Aby to osiągnąć, warto poznać siebie, odkryć to, co daje nam radość, co daje nam szczęście i spełnienie. „Jak myśleć o sobie lepiej” nie jest typowym poradnikiem. Jest czymś więcej. Jest książką, która pomoże nam odnaleźć wewnętrzną radość. Co ważne wskazówki Brianny Wiest, nie są naukową treścią. Ta książka napisana jest lekkim, przystępnym językiem. Dzięki temu lektura tej książki nie nuży, lecz zachęca nas do działania. Jest motorem do zmiany. Zdecydowanie polecam! Książka „Jak myśleć o sobie lepiej” ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia na Faktach

"Nic w życiu nie ogranicza nas bardziej niż my sami" pokazuje Brianna Wiest. Rewelacyjna książka! Możesz czytać ją fragmentami, otworzyć w dowolnym miejscu i znaleźć coś ważnego. Autorka rozprawia się z autosabotażem, tłumaczy skąd się bierze (mechanizm obronny, irracjonalny strach, strach przed nieznanym, doświadczenia z przeszłości itp), jak go dojrzeć i jak go pokonać. Nie zmusza Cię do drastycznej zmiany życia, ale do refleksji, zrozumienia siebie i swoich reakcji, potrzeb, działań. Pokochałam tę autorkę od pierwszych słów i czekam na kolejne jej książki! POLECAM!

,,Możesz mieć poczucie, że jesteś nic nie warty, ale z całą pewnością się mylisz. Możesz mieć poczucie, że nie ma już nadziei, ale ona zawsze jest. Możesz się czuć tak, jakby nikt cię nie lubił, ale to z całą pewnością duża przesada. Możesz myśleć, że wszyscy cię osadzają, lecz twoje przekonanie jest błędne. Przede wszystkim możesz się czuć tak, jakbyś nie mógł nic zrobić, ale to nieprawda". Jak myśleć o sobie lepiej to książka, poradnik, który jeśli tylko chcemy może dać nam motywację do zmiany. Motywację do szukania i zrozumienia siebie. Brianna Wiest w prosty sposób przedstawia problemy, z którymi boryka się każdy z nas. Autosabotaż, mała wiara w siebie, traumy, problemy. Każdy z nas radzi sobie z nimi inaczej i ważne by zrozumieć jak do nich podejść. Czy warto zmieniać siebie? Myślę, że tak. Autorka zadaje w pewnym momencie pytanie Czy jesteś najlepszą wersją siebie? Jeśli musiałeś się zastanowić nad odpowiedziom to już według niej oznacza, że czegoś jeszcze brakuje. Ale można to zmienić, wystarczy chęć, trochę motywacji i dużo samozaparcia. ,,Jesteśmy zaprogramowani tak, aby szukać tego, czego już doświadczyliśmy. Nawet jeśli wydaje nam się, że gonimy za szczęściem, w rzeczywistości próbujemy znaleźć to, do czego jesteśmy najbardziej przyzwyczajeni". Cała książka tak naprawdę dotyczy jednego tematu i różnych jego aspektów. Jest to dokładnie autosabotaż. Rzecz, którą często robimy nieświadomie. Wspomina, że jest to mechanizm obronny, jednak przez niego możemy nie zaspokoić naszych najskrytszych pragnień. Autorka pisze o tym czego tam naprawdę jest nauczony nasz organizm, chodzi tu o instynkt przetrwania. Wspomina, że często boimy się nowości, choć nie oznacza to, że są one złe. Wręcz czasem tego potrzebujemy. ,,...wszystko, co znajome, jest przez nas postrzegane jako dobre i komfortowe, nawet jeśli w rzeczywistości te zachowania, nawyki lub związki są toksyczne lub destrukcyjne". Język używany przez autorkę jest prosty, używa niewiele skomplikowanych słów, stara się wszystko wyjaśniać. Daje dużo przykładów i proponuje pytania, które warto sobie zadać. Bardzo fajnym zabiegiem jest to kiedy wymienia emocje, które nam się kojarzą raczej negatywnie i przedstawia pozytywne aspekty i wnioski, które można z nich wynieść. ,,Jeśli chcesz zmienić swoje życie, każdego dnia musisz podejmować decyzje, aż staną się twoim nawykiem". Książka Jak myśleć o sobie lepiej to dobra lektura. Jeśli tylko podejmiemy wyzwanie to z nią można dowiedzieć się czegoś o sobie i swoich zachowaniach. Jednak jak zawsze przy poradnikach warto nie przesadzać i w razie wątpliwości skonsultować się z profesjonalistą!