Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
ID produktu: | 1099002968 |
Tytuł: | The Madcap Laughs, płyta winylowa |
Wykonawca: | Barrett Syd |
Dystrybutor: | Warner Music Poland |
Data premiery: | 2014-06-30 |
Rok nagrania: | 2014 |
Producent: | Parlophone |
Nośnik: | Płyta Analogowa |
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Standard |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 314 x 5 x 314 |
Indeks: | 15136404 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem The Madcap Laughs, płyta winylowa
Wznowienia na 180-gramowych płytach winylowych trzech albumów legendarnego pierwszego wokalisty i lidera Pink Floyd, Syda Barretta, zmarłego w 2006 roku. Ponownie można się zaopatrzyć na analogach wBarrett miał już wtedy problemy psychiczne i problemy z narkotykami. Sesja przebiegała burzliwie, była kilka razy przerywana, do pomocy wzywani byli Gilmour i Waters. Album udało się teoretycznie ukończyć. Wytwórnia i pewnie sami muzycy nie byli raczej zadowoleni z wyniku prac, poszczególne utwory były raczej szkicami, niedopracowanymi wersjami czegoś co siedziało głębiej w umyśle Barretta, ale czego nie udało się wydobyć ze względu na zaburzenia jego psychiki.
Co kiedyś uznane za wadę w dzisiejszych czasach wydaje się wielką zaletą albumu. Teraz kiedy od samej treści i przekazu ważniejsza jest forma, studyjne i cyfrowe zabiegi prawdziwy duch muzyki zdaje się uciekać z każdym przepuszczeniem oryginalnej ścieżki przez mikser, z każdym podkolorowaniem barwy czy podniesieniem częstotliwości tu i tam.
Na "The Madcap Laughs" możemy doświadczyć muzyki w pierwotnej formie, artyści nie nagrywali każdej partii po kilkadziesiąt razy próbując zagrać idealnie w tempo. Przeciwnie, mamy tu wręcz surowy materiał, taki jakiego dziś wiele zespołów wstydziłoby się nawet na pierwszej demówce.
Piosenki mają jednak duszę, opowiadają swoje historie, nie powstały w celu wypełnienia artystycznego ego czy zarobienia pieniędzy. Pojawiły się w głowie Barretta i z niej wyszły, dla dobra nas wszystkich. Korzystajcie i słuchajcie, bo takich prawdziwych płyt powstaje już coraz mniej.