Test góry. Partnerstwo na szczytach (okładka  miękka, wyd. 01.2023)

Sprzedaje empik.com : 46,99 zł

46,99 zł
59,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 71,99 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Wojciech Brański Polski taternik i alpinista, pisarz, z wykształcenia i zawodu mgr inż. elektronik oraz dr fizyki. Wspinał się w Tatrach (m.in. przeszedł Wariant R na Mnichu, dr. Orłowskiego na Galerii Gankowej, Hokejkę na Łomnicy, zimą filar Kopy Spadowej) i Alpach (wejścia m.in. na Mont Blanc, Monte Rosa i Mont Paradiso). Wspinał się również w Kaukazie, Ałtaju Mongolskim, Pamirze. Brał udział w wyprawach w Himalaje, uczestniczył w pierwszym wejściu na Kangbachen oraz w pierwszym wejściu na Kangchrujngę Central (1978 r., wtedy polski rekord wysokości). Członek honorowy PZA, dwukrotnie odznaczony za „Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe”. Alpinizm od zarania miał partnerską formę działania. Obserwowane obecnie kwestionowanie tej zasady wiąże się z głoszoną konieczności odejścia w tzw. strefie śmierci od tradycyjnego etosu górskiego. Akceptacja tej tendencji oznaczałaby, że nieskrępowany wieloma regułami – wolnościowy w istocie alpinizm – stałby się dyscypliną bliską „wolnej amerykance”, w której żadne zasady już nie obowiązują. Czy tak musi być, czy każdy sprzeciw jest jedynie wyrazem nie nadążania za naturalnym postępem? „Test Góry” jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Szukając jej konieczne wydało się zbadanie kondycji dzisiejszego alpinizmu. W pierwszej części książki zatytułowanej „Alpinizm jaki jest każdy wie (ale nie całkiem rozumie)” prezentowane są różnorodne opinie i poglądy pochodzące ze środowiska ludzi gór i spoza niego. W drugiej części: – „Testy najwyższej próby” – omawiane są liczne przypadki akcji w szczytowych partiach gór wysokich, gdzie dochodziło do ratowania życia poszkodowanego lub tracącego siły wspinacza. Dowodzą one, że himalaiści są zdolni nie tylko do wejścia i zejścia ze szczytu sięgającego ponad 8000 m, ale zachowując rezerwy sił, są w stanie wspomagać partnera, a nawet prowadzić akcję ratującą mu życie. Przeprowadzony dowód podważa tezy deklarujące różne limes nie tylko górskiej, ale co by nie powiedzieć, ludzkiej etyki do poziomu 7- 8 tysięcy metrów. Problem mają tylko ci, których organizmy nie są odpowiednio odporne i wydajne, lecz czy wszyscy muszą być mistrzami?

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1360747460
Tytuł: Test góry. Partnerstwo na szczytach
Seria: Literatura górska na świecie
Autor: Wojciech T. Brański
Wydawnictwo: Wydawnictwo Stapis
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 235
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-01-11
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-01-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 10 x 155
Indeks: 55178006
średnia 3,8
5
2
4
0
3
1
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
2 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
2/5
12-08-2023 o godz 17:45 przez: Moniss | Zweryfikowany zakup
Przedstawione bardzo jednostronne podejście do tematu. Chętnie odsprzedam książkę
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-02-2023 o godz 15:41 przez: Mieczysław
Z pasjonującej książki Test góry Wojciecha Brańskiego, szczerego do bólu w opisie swoich doświadczeń i poglądów i patrzącego z dojrzałym dystansem na ulubioną dziedzinę, wynika wyraźnie, że osoby zajmujące się wspinaczką wysokogórską (himalaizmem) stanowią odrębną grupę pod względem psychologicznym i osobowościowo-charakterologicznym. Wyróżnia ją bowiem szczególna cecha, jaką jest niepohamowana pasja do osiągnięcia sukcesu wspinaczkowego bez względu na konieczny wysiłek, stopień zagrożenia życia (ryzyka) oraz przeszkody stawiane przez naturę i towarzyszące okoliczności. Pasja ta, wg moich obserwacji, obejmuje również cały, złożony proces przygotowań do próby postawienia przysłowiowej nogi na szczycie i często wykracza poza granice tzw. zdrowego rozsądku. Dlatego, również w aktywności wspinaczkowej, zbliżoną do prawdy wydaje się napotkana niegdyś myśl, którą cytuję z głowy, że: „Gdzie jest życie, tam są podróże (chociaż jednym z najnowszych odkryć psychologii turystycznej jest fakt, że przyjemność odczuwamy głównie, planując wyjazd)”. Taka interpretacja mieści się również w popularnej, nieco obcesowej konstatacji wspinaczy: „Wchodzimy na góry dlatego, że są”, czyli szerzej: „Gdzie są góry, tam są wspinaczki (wspinacze)”. Trudno to przemilczeć, ale jak czytamy, wspinacze przebywający powyżej tzw. granicy śmierci, określanej na 6000 - 7000 – 8000 m, narażeni są często w wyniku niedotlenienia na trwałe, niekorzystne zmiany w mózgu. Podany w książce Brańskiego przykład anormalnej reakcji Wandy Rutkiewicz podczas rozmowy telefonicznej z koleżanką może służyć jako wyraźny symptom zaburzeń psychicznych w wyniku przekraczania tej granicy. Pytanie: Jak przeciwdziałać temu procesowi? - podobne do: Jak zapobiegać samobójstwom? Uderza brak statystyki opartej o badania związane z tematem, podobnie jak publikacji o problemie. Zarówno uznani naukowcy prof. Zdzisław Jan Ryn, prof. Jacek Hołówka, prof. Janusz Zdebski, jak i inni badacze etyki himalaizmu wymienieni w książce, nie poruszają w swoich interesujących wywodach ważnego społecznie problemu. Dotyczy on życia rodzinnego wspinaczy i został z otwartością dostrzeżony przez Brańskiego w rozdziale o górach i odpowiedzialności w alpinizmie. Hobby wspinaczkowe zajmuje pasjonatom coraz więcej czasu. Niesie to cały szereg ujemnych konsekwencji dla rodziny. Spośród wielu implikacji społecznych wystarczy wymienić możliwość zakłócenia trwałości związku małżeńskiego oraz rodzicielskiego wychowania i edukacji dzieci. W znanej mi tzw. literaturze górskiej, tworzonej z reguły przez pisarzy z kręgu pasjonatów wspinaczki wysokogórskiej, problem ten również nie istnieje. Nie można bowiem uznać za obiektywne i miarodajne badania oraz wypowiedzi dwunastu wybitnych, polskich wspinaczy, co Brański przyznaje z sardonicznym akcentem. Pytani o sens prowadzenia działalności wysokogórskiej oceniali ją jako: „poczucie wolności”, „szansę na pełen rozwój osobowy”, wreszcie jako „kierunek życia (…) przy jednoczesnej realizacji priorytetów związanych z rodziną i pracą zawodową. Poza pompatycznymi akcentami „tromtadracji”, której Autor książki poświęcił odrębny rozdział, można w tych wypowiedziach dostrzec skrywaną intonację egoistyczną. Trzeba się pocieszać, że brak wiarygodnych badań opartych na podstawach naukowych w tym zakresie oraz stosunkowo niewielka liczba osób zajmujących się profesjonalnie wspinaczką wysokogórską, może maskować i łagodzić niekorzystne skutki społeczne, jeśli takie występują. Książka – świetna i trudno się od niej oderwać, nawet jeśli podobnie do znakomitej większości Czytelników, z wysokogórską wspinaczką niewiele mamy wspólnego. Tymczasem wiele spostrzeżeń, myśli, ocen i analitycznych związków przyczynowych, przedstawianych z literacką swadą przez Brańskiego, ma lub może mieć uniwersalny charakter. Z tego powodu Test góry będzie pasjonującą lekturą nie tylko dla Czytelników zainteresowanych analizą ekstremalnych sytuacji. Choć w książce jest ich przykładów co nie miara! Autor, moim zdaniem ponownie „trafił w dziesiątkę” (niedawno wydana książka „Jędrek’44” o Powstaniu Warszawskim) podejmując elitarny, kontrowersyjny, delikatny i co by nie mówić etycznie nieuporządkowany temat. Temat, gdzie biblijna granica pomiędzy Dobrem i Złem jest bardzo płynna, a cienka, czerwona linia zależy od wielu czynników. Chciałbym dodać, że w pełni podzielam poglądy Wojciecha Brańskiego na temat ewolucji sportu jako widowiska oraz miejsca w sporcie himalaizmu, alpinizmu itp. Opowiadam się też za Jego punktem widzenia „jeśli wchodzimy razem, to razem schodzimy”, jako przeciwstawnego do poglądów tych, którzy twierdzą, że zasada ta nie obowiązuje powyżej „granicy śmierci”. Dostrzegam, że i w tym przypadku sens (moralny? etyczny? religijny?) Jego optyki ma uniwersalny charakter. Daj Boże, aby nikt już nie znalazł się w sytuacji, gdy o jego życiu będzie decydowała zwłoka w decyzji lub zaniechanie w działaniu, wynikające z powyższego dylematu. Tally - ho! Mieczysław Metler 12.02.2023
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego