Szefowa wszystkich szefów (okładka  miękka, wyd. 06.2023)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,70 zł

29,70 zł
46,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Marek pracuje jako przedstawiciel handlowy. Zarabia sporo, ale nie na tyle dużo, by pozwolić sobie na wszystko. Zaczyna doskwierać mu poczucie, że choć dobiega trzydziestki – nie odniósł sukcesu, nie ma nawet własnego mieszkania, a czas przecież biegnie tak nieubłaganie.

Nadchodzi jednak dzień, gdy na skutek splotu wydarzeń Marek doznaje olśnienia. Znajduje sposób, by w szybkim tempie zdobyć to, o czym wcześniej marzył – a nawet więcej! Dużo więcej! Pieniądze, respekt, władzę. Trzeba się tylko wyrwać z systemu. Założyć mafię. I zostać szefem. Tym głównym, którego wszyscy się słuchają, przed którym drżą i który kręci światem.

Plan, może i naiwny, a jednak znajdują się chętni. Najpierw koledzy z pracy, owładnięci myślą zdobycia szybkiej kasy, potem znajomi znajomych. W magazynie, na tyłach manufaktury, powstaje tajne miejsce spotkań. Organizacja rusza.
I wtedy pojawia się kobieta…

W tej komedii nie znajdziecie krwawych porachunków, spektakularnych pościgów ani nawet strzelaniny. To komedia ANTYsensacyjna. 
Uprzejmie prosimy nie brać przykładu z bohaterów!

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1387083280
Tytuł: Szefowa wszystkich szefów
Seria: Komedie ANTY
Autor: Tyl Aleksandra
Wydawnictwo: Prozami
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 320
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-06-22
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-06-22
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 191 x 20 x 131
Indeks: 56716597
średnia 4
5
6
4
2
3
3
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
10 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
01-08-2023 o godz 12:12 przez: Beata Danielczyk | Zweryfikowany zakup
Spodziewałam się czegoś lepszego, znając inne powieści tej autorki. Książkę czyta się szybko, nie ma większych zwrotów akcji, krew się nie rozlewa, morderstw nie ma, a i tak mafia osiąga cel. Czasami można się uśmiechnąć podczas niedorzecznych pomysłów. Generalnie polecam tę książkę do przeczytania, to taka mafia w wersji light.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
11-07-2023 o godz 15:29 przez: ryszawa.blogspot.com
Marek pracuje jako przedstawiciel handlowy w firmie produkującej szczoteczki do zębów. Ma już dosyć swojej pracy. Nie zarabia źle, ale jak wiadomo pieniędzy nigdy za wiele. Ma świadomość, że robi się coraz starszy, dlatego chce zrobić coś ze swoim życiem. Do tej pory nie odniósł spektakularnego sukcesu, nie ma żony, ani nawet własnego mieszkania, dlatego też wpada na pomysł założenia mafii. Byłby szefem, miałby szacunek, kobiety i pieniądze. Koledzy z pracy zachęceni wizją szybkiego zarobku, szybko dają się wkręcić w jego plan. Spotykają się w pracowniczym magazynie, a po chwili zjawia się kobieta, która porządnie namiesza. Jestem w kropce, ponieważ zupełnie nie wiem, jak mam napisać tę recenzję. Książka kompletnie nie przypadła mi do gustu, lecz nie dlatego, że była zła, tylko zupełnie nie wpasowała się w mój klimat. Mimo że czasami sięgam po lekkie komedie, to tym razem poczucie humoru autorki zupełnie do mnie nie trafiło. Jakiś czas temu czytałam „Wschody i zachody słońca” Aleksandry Tyl i byłam zachwycona jej twórczością, dlatego też nie zwlekając, postanowiłam sięgnąć po jej najnowszą powieść. Niestety są to zupełnie inne gatunki, których nawet nie można do siebie porównać. „Szefową wszystkich szefów” czytało mi się szybko. Fabuła nie jest zbyt wymagająca, rozdziały są krótkie, więc tak właściwie w jeden wieczór miałam ją za sobą. Widziałam na portalu czytelniczym, że została ona sklasyfikowana jako literatura obyczajowa i romans, dla mnie jest to jednak komedia z nutą kryminału, może sensacji, lecz na pewno nie jest to powieść, do której gatunku ją przypisano. Pozycja na pewno spodoba się miłośnikom komedii i mafijnych klimatów na wesoło. Odcięte palce, pranie brudnych pieniędzy, kłamstwa, tajne spotkania, lecz z przymrużeniem oka. Powiedziałabym nawet, że to połączenie Vito Corleone z Jasiem Fasolą. Nie znajdziecie tu krwi, ani prawdziwej gangsterki, tylko szarego, zwykłego, przeciętnego faceta, który postanowił spełnić swoje marzenie o dojściu do władzy i respekcie wśród zwerbowanych podwładnych. Czy mu się to udało, musicie przekonać się sami. Jacy są bohaterowie? Raczej podobni do siebie. Wszyscy chcą małym nakładem pracy, zdobyć jak najwięcej pieniędzy. Marzą im się nowe samochody, domy bez kredytu i dostatnie życie, lecz nie wyobrażają sobie, by mieli kogoś zabić. W zasadzie to takie przedszkole dla gangsterów. Przekonajcie się sami, czy w przeciwieństwie do mnie, taki klimat trafia w Wasze gusta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-07-2023 o godz 07:35 przez: Heather
Jeden chwytliwy tekst na okładce i jestem kupiona. Szczególnie, gdy to najnowsza książka cenionej przez mnie autorki. Aleksandra Tyl wiele razy pozytywnie mnie zaskoczyła, więc nie mogłam przejść obojętnie obok "Szefowej wszystkich szefów" - rozbrajającej lektury idealnej na leniwe popołudnie. Zacznijmy od tego, że autorka składa na nasze dłonie totalnie fabularny misz-masz. Trochę sensacji, nuta romansu, dużo obyczajówki i jeszcze więcej smacznej komedii, która poprawia nastrój i przywołuje na twarzy szczery uśmiech. Powiedzieć, że podczas czytania bawiłam się dobrze to jakby nie powiedzieć nic, ponieważ losy bohaterów ani przez moment nie były mi obojętne, styl autorki zjednoczył mnie ze wszystkim co się działo a fabuła pochłonęła mnie na tyle, że trudno było mi ją odłożyć choćby na moment. Poznajmy Marka, handlowca, który zarabia co prawda przyzwoicie, ale nie na tyle, by pozwolić sobie na wszelkie luksusy. W dodatku doskwiera mu poczucie niespełnienia, bo chociaż ma trzydzieści lat na karku nie osiągnął niczego znaczącego. Dlatego decyduje się na radykalny, ale jakże pomysłowy krok! Marek zakłada mafię, organizuje miejsce spotkań i ściąga znajomych, którzy są chętni na dodatkowe pieniądze. I chociaż początkowo wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku to pojawia się pewna kobieta... Dalej już jest tylko tragicznie. Pomysł, rewelacja. Wykonanie - jeszcze lepiej! Aleksandra Tyl wpadła na naprawdę dobry pomysł, pozornie banalny a jednak w wykonaniu mocno wpływający na wyobraźnię, czasami wręcz rozbrajający i budzący skrajne emocje kierowane w stronę bohaterów. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam Marka i cały ten zapał do nietypowej inwestycji przez co sama chętnie dołączyłabym do jego grupy, żeby zobaczyć co z tego wyniknie. Zabawa była wyborna, atrakcji nie brakowało, akcja dynamicznie rozwijała się do przodu i nie było miejsca o żadnych nudnych momentach, nie kiedy tak nietypowa fabuła wciąż wprowadzała nowe smaczki. "Szefowa wszystkich szefów" to idealny czasoumilacz i lek na wszelkie troski. Śmiech i zabawa podczas przewracania kolejnych stron gwarantowane, ale wprawny czytelnik dostrzeże również pewne wartości poruszane między wierszami. Nie zdradzę Wam jakie smaczki autorka umieściła w historii Marka, ale zdecydowanie warto wczytać się w tekst i poświęcić uwagę tak ciekawej postaci. Gwarantuję - nie będziecie żałować swojego wyboru!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2023 o godz 10:26 przez: Heather
Jeden chwytliwy tekst na okładce i jestem kupiona. Szczególnie, gdy to najnowsza książka cenionej przez mnie autorki. Aleksandra Tyl wiele razy pozytywnie mnie zaskoczyła, więc nie mogłam przejść obojętnie obok "Szefowej wszystkich szefów" - rozbrajającej lektury idealnej na leniwe popołudnie. Zacznijmy od tego, że autorka składa na nasze dłonie totalnie fabularny misz-masz. Trochę sensacji, nuta romansu, dużo obyczajówki i jeszcze więcej smacznej komedii, która poprawia nastrój i przywołuje na twarzy szczery uśmiech. Powiedzieć, że podczas czytania bawiłam się dobrze to jakby nie powiedzieć nic, ponieważ losy bohaterów ani przez moment nie były mi obojętne, styl autorki zjednoczył mnie ze wszystkim co się działo a fabuła pochłonęła mnie na tyle, że trudno było mi ją odłożyć choćby na moment. Poznajmy Marka, handlowca, który zarabia co prawda przyzwoicie, ale nie na tyle, by pozwolić sobie na wszelkie luksusy. W dodatku doskwiera mu poczucie niespełnienia, bo chociaż ma trzydzieści lat na karku nie osiągnął niczego znaczącego. Dlatego decyduje się na radykalny, ale jakże pomysłowy krok! Marek zakłada mafię, organizuje miejsce spotkań i ściąga znajomych, którzy są chętni na dodatkowe pieniądze. I chociaż początkowo wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku to pojawia się pewna kobieta... Dalej już jest tylko tragicznie. Pomysł, rewelacja. Wykonanie - jeszcze lepiej! Aleksandra Tyl wpadła na naprawdę dobry pomysł, pozornie banalny a jednak w wykonaniu mocno wpływający na wyobraźnię, czasami wręcz rozbrajający i budzący skrajne emocje kierowane w stronę bohaterów. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam Marka i cały ten zapał do nietypowej inwestycji przez co sama chętnie dołączyłabym do jego grupy, żeby zobaczyć co z tego wyniknie. Zabawa była wyborna, atrakcji nie brakowało, akcja dynamicznie rozwijała się do przodu i nie było miejsca o żadnych nudnych momentach, nie kiedy tak nietypowa fabuła wciąż wprowadzała nowe smaczki. "Szefowa wszystkich szefów" to idealny czasoumilacz i lek na wszelkie troski. Śmiech i zabawa podczas przewracania kolejnych stron gwarantowane, ale wprawny czytelnik dostrzeże również pewne wartości poruszane między wierszami. Nie zdradzę Wam jakie smaczki autorka umieściła w historii Marka, ale zdecydowanie warto wczytać się w tekst i poświęcić uwagę tak ciekawej postaci. Gwarantuję - nie będziecie żałować swojego wyboru!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2023 o godz 16:23 przez: Anna Szulist
Bohater najnowszej powieści Aleksandry Tyl jest przedstawicielem handlowym. Marek jednak niezbyt jest zadowolony ze swojej obecnej sytuacji: drogi wynajem kawalerki, praca w firmie, w której musi wciskać klientom szczoteczki do zębów, brak żony, a nawet dziewczyny na horyzoncie, zarobki, które pozwalają przeżyć, ale już nie pożyć i pokorzystać z przyjemności. Będąc świadkiem, jak elegancki pan ubrany w dobrze skrojony i drogi garnitur rzuca się z mostu prosto do Wisły, uświadamia sobie, że też tak może skończyć. Postanawia więc zmienić swoje życie, ale jak to skutecznie zrobić? Może spełniając marzenie z dzieciństwa… zostać szefem mafii… koniecznie włoskiej… Wydawnictwo w opisie wspomniało, że nie należy brać przykładu z bohaterów. Po lekturze muszę się w 100% z nimi zgodzić. Aleksandra Tyl przyzwyczaiła nas, że jej książki albo poprawiają nastrój, albo są w nich poruszane trudne tematy wywołujące refleksję i zadumę. Tym razem Autorka zafundowała nam lekturę idealną na letni wypoczynek. Lekką, przyjemną, z dużą dozą subtelnego humoru. Temat też wybrała niestandardowy, bo jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby bohater mający nad wyraz rozwinięte poczucie własnej wartości, czujący się niedoceniony i stłamszony przez systemy rządzące jego życiem postanowił założyć własną organizację. O losie! Ową organizacją okazała się mafia, bo od dzieciństwa marzył by być sławny, groźny, bogaty, piękny i niezniszczalny. Już sama postawa Marka wzbudza wesołość. Dorosły w miarę ogarnięty chłop napisał na lustrze motto: Jestem silny, odważny i niezniszczalny, realizując swoje szczeniackie marzenia. Im dalej jednak w las tym jest mniej prześmiewczo, a bardziej na poważnie. Zachowania i pomysły Marka, jego narzeczonej i popleczników to nie tylko wywołujące uśmiech na twarzy sytuacje i dialogi, to też w pewnym momencie cała masa odniesień i analogi do współczesnego społeczeństwa, świata celebrytów, biznesmenów i polityki. Trafne spostrzeżenia Autorki sprawiały, że końcówka lektury to dla mnie bardziej śmiech przez łzy. Szefowa wszystkich szefów to wakacyjna książka, idealna na urlop. Przyjemna, napisana z humorem, ale mająca też przesłanie, nad którym warto się zastanowić w wolnej od wszelkich obowiązków chwili… Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Prozami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-09-2023 o godz 14:20 przez: Anna
Marek niebawem skończy trzydzieści lat i chociaż nie „klepie” biedy, nie osiąga zarobków, które pozwoliłyby mu na życie na wysokim poziomie. Nie posiada własnego mieszkania, nie wyjeżdża na wspaniałe wakacje, nie spędza czasu w ekskluzywnych klubach. Dochodzi do wniosku, że praca jako przedstawiciel handlowy to nie jest szczyt osiągnięć, pragnie coś zmienić, stać się kimś. W pamięci ma słowa ojca, który każdego, kto tylko coś osiągnął, ma większe pieniądze, nazywa mafią. W jego głowie rodzi się plan i chociaż może wydawać się głupi, on zamierza go zrealizować. Zamierza założyć mafię, na dodatek nie byle jaką tylko Włoską, a to, że nie tylko mieszka w Polsce, a z Włochami ma niewiele wspólnego, ani trochę mu nie przeszkadza. Ma zamiar stanąć na jej czele, zostać szefem, kimś, kto będzie budził strach. Plan jest ambitny i nie czeka z jego realizacją. Zaczyna od nauki języka, a później szukania ludzi, którzy chcieliby wstąpić do tej jego mafii. Mogłoby się wydawać, że będzie miał z tym problem, jednak jego współpracownicy są chętni. Po pewnym czasie w jego życiu pojawia się pewna kobieta. Kim jest? Jaką odegra rolę? Jak potoczą się losy mafii, którą założył? Na pewno zauważyliście, że uwielbiam książki z mafią w tle, jednak ta jest zupełnie inna niż te dotąd mi znane. Nie znajdziemy w niej dużej brutalności, wielu krwawych scen, strzelanin itp. - czyli tego wszystkiego, co mi się do tej pory kojarzyło z takimi książkami. Przyznam szczerze, że nie brakowało mi tego. To była taka lżejsza lektura na leniwe popołudnie, przy której można było się odprężyć, a nawet pośmiać. Nie wymagała ode mnie wielkiego skupienia, nie zmuszała do przemyśleń, za to pozwoliła odpocząć, dobrze się bawić. Głównym bohaterem jest Marek i przyznam szczerze, że mam do niego mieszane uczucia. Z jednej strony jego zachowanie nie do końca mi odpowiadało, z drugiej nie wyobrażam sobie kogoś innego na jego miejscu, w tej historii. Jednak nie za bardzo mogę wyjaśnić o co, dokładnie mi chodzi, ponieważ dotyczy to jego zachowania z drugiej połowy książki. „Szefowa wszystkich szefów” to książka, przy której po prostu można odpocząć, dobrze się bawiąc. Ze swojej strony polecam na leniwe popołudnie. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-08-2023 o godz 13:46 przez: Książkowo czyta
Aleksandra Tyl napisała już całkiem sporo różnorodnych gatunkowo powieści, które przeznaczone są dla szerokiego grona młodszych i starszych czytelników. Najnowsza publikacja autorki nosi tytuł „Szefowa wszystkich szefów” i jak informuje okładka jest to komedia ANTYsensacyjna. Bohaterem książki jest dobiegający 30-stki Marek. Mężczyzna jest przedstawicielem handlowym i choć nie wiedzie mu się najgorzej to jest coraz bardziej niezadowolony ze swojego życia. Na skutek pewnych wydarzeń, które jeszcze bardziej pogłębiają jego dotychczasową frustrację, nasz bohater postanawia założyć w naszym kraju mafię – rzecz jasna włoską ;). Aby poczuć się nieco pewniej, stawia za swoimi plecami Mentora, który oczywiście jest wyimaginowany. W toku lektury obserwujemy, jak cała ta machina powoli rusza i wtedy stopniowo zaczyna się dziać… Marek z całą zebraną przez siebie dosyć oryginalną ekipą z całą pewnością nie narzeka na nudę i właściwie wszystko idzie jak po maśle, ale przecież od dawna wiadomo, że za każdym sukcesem mężczyzny stoi inteligentna kobieta! Także i tym razem nie mogło jej więc zabraknąć ;). Jednak jak do tego doszło? Przeczytajcie sami na kartach książki. Przyznam się Wam zupełnie szczerze, że ten gatunek literacki nie jest moim ulubionym, a po książkę sięgnęłam, ponieważ lubię publikacje tej autorki. Jednak po lekturze „Szefowej wszystkich szefów” z całą pewnością stwierdzam, że zdecydowanie bardziej wolę Aleksandrę Tyl w jej obyczajowym wydaniu. Najnowsza powieść, choć dobrze napisana, jakoś nie bardzo trafiła w mój czytelniczy gust, a losy Marka i jego mafii raczej mnie zmęczyły niż rozbawiły… Trzeba jednak uczciwie przyznać również, że sama końcówka opowieści jest intrygująca. Jak sami widzicie mam ambiwalentne odczucia w stosunku do niniejszej powieści, a w związku z tym nie potrafię Wam ani tej lektury polecić, ani zdecydowanie odradzić… Niestety tym razem sami musicie podjąć tę decyzję. Możliwe, że do kogoś z Was trafi ona jednak znacznie bardziej niż do mnie. A ja na pewno jeszcze wrócę do książek spod pióra Aleksandry Tyl, lecz zdecydowanie do tych z gatunku obyczajowych. * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/08/sow-kilka-o-pewnej-komedii.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2023 o godz 21:10 przez: Sandra
Jak szybko zarobić, żeby się nie narobić? Marek, przez zbieg wydarzeń, dostaje olśnienia i wpada na genialny plan. Założy mafię! Jeszcze lepiej, będzie jej szefem, wtedy będzie miał władzę nad każdym i nad wszystkim. Chętnych nie brakuje, ale tylko ci wybrani zostają członkami mafii. Wstępu do organizacji nie mają kobiety oprócz tej jednej. I to ona zaczynie rozdawać karty. Ostatnio potrzebowałam książki na rozluźnienie, która zagwarantuje mi poprawę humoru. W idealnym momencie trafiła do mnie książka @aleksandra.tyl Trzymając ją w ręku wiedziałam, że to będzie coś dobrego, przy czym się odprężę. I było tak, jak zakładałam. " Szefowa, wszystkich szefów" jest komedią z zabawną fabułą od początku, aż do końca książki. Od pierwszych stron zostałam wprowadzona w zabawny nastrój, który wywołał u mnie śmiech. Momentami nie mogłam go pohamować. Akcja jest dość leniwa, rozwija się swoim tempem, lecz nie ona gra tutaj główną rolę. Atutem tej książki są wydarzenia wywołane przez bohaterów oraz emocje, których dostarczają nam na każdej stronie. Autorka ma ogromne poczucie humoru, ale i głowę pełną pomysłów. Mam wrażenie, że inspirację do pisania czerpie z samego życia. Wcale bym się nie zdziwiła, ponieważ ludzie mają różne dziwne pomysły na zarabianie pieniędzy, jak nasz bohater Marek. Znalazł się ktoś sprytniejszy od niego capo di tutti capi. Styl autorki jest lekki jak piórko, a to oznacza tylko jedno! Książka idealnie nadaje się na jeden wakacyjny wieczór. Chociaż z przyjemnością zobaczyłabym komedię na polskim ekranie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2023 o godz 11:37 przez: Anonim
📙 Oto książka, która sprawi, że poczujemy się leciutcy jak obłoczki oraz  że szara codzienność zostanie za drzwiami. 🧖‍♀️ Krótko mówiąc absoluty relax i totalne  rozluźnienie dla ciała i umysłu podczas lektury oraz przeogromna dawka humoru. 💝 Ta książka to gwarancja podniesienia poziomu endorfin 😀 📖 Jestem zachwycona fabułą, która jest ciekawa, nieszablonowa i nieprzewidywalna, a napisana tak umiejętnie, że można przy niej odnieść wrażenie, że czas zwalnia i ogarnia nas spokój i błogość.  📘 Wieczorne czytanie tej książki to doskonała odskocznia od pędzącej rzeczywistości i dnia z koszmarnie napiętym grafikiem. 👫 Wykreowane postacie błyskawicznie spotkały się z moją sympatią.  🤔 Myślę, że poza doskonałym kunsztem autorki oraz ciekawym pomysłem na fabułę, ogromną zaletą tej publikacji jest opisane doświadczenie, z którym każdy z nas się choć raz w życiu spotkał. 💥 Zderzenie naszych planów, ambicji, oczekiwań i wyobrażeń z rzeczywistością bywa zdumiewające, szokujące, frustrujące a czasem nawet przykre. I wówczas rodzi się wiele pytań oraz pojawia się konieczność dokonania wyboru pomiędzy płynięciem z prądem i brania tylko tego, co daje los a zdecydowaniem, że czas wziąć sprawy w swoje ręce.  😏 Bohater książki postawił na to drugie, wybierając działalność mafijną.  ❓ Jesteście ciekawi, jak to się dla niego skończy?  ❣️ Zachęcam do sięgnięcia po książkę i do poznania perypetii wyjątkowej mafijnej ekipy 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-07-2023 o godz 20:24 przez: Anna Sługocka
#współpracareklamowa z @wydawnictwoprozami Dawno nie czytałam komedii, gdy więc przyszła do mnie propozycja przeczytania najnowszej książki #aleksandratyl - podjęłam się tego bez wahania. To książka idealna na letnie popołudnie na leżaku. Zabawna, z powolną akcją, której tempo idealnie pasuje do sunących po niebie obłoczków i leniuchowania z mrożoną herbatą. Tempo akcji jest powolne, jednak nie mylmy z nudnym. Nudy tu nie zaznacie. Pomysłowość naszych mafijnych bohaterów nie pozwoli wam uciekać myślami. Lekkie pióro sprawi, że przez książkę będziecie płynąć. Bohaterowie są pełni uroku i haryzmy. Moim ulubieńcem została oczywiście nasza tytułowa Szefowa. Kobieta ma łeb na karku i wie czego chce. I jak to osiągnąć. Bardzo przypadł mi też do gustu humor autorki. Szczególnie wątek polityczny - tak prawdziwy, że aż zabawny. #śmiechprzezłzy Sam pomysł na fabułę też zasługuje na pochwałę. Nie jest to coś, z czym wcześniej się już spotkałam. Wątek mafijny przedstawiony jest w sposób fantazyjny i niebanalny. I oczywiście lekko prześmiewczy. Spędziłam bardzo fajny czas poznając tę historię - polecam więc i wam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego