Stay with Me. Zostań ze mną. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 03.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,50 zł

30,50 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nie chciała pamiętać, nie chciała czuć... Nie chciała poznać Olliego Mastersa.

W ostatniej, desperackiej próbie pomocy ojciec dziewiętnastoletniej Mii przenosi ją do Uniwersytetu Dolor. Miejsce to ma być schronieniem i ostatnią szansą przed więzieniem lub szpitalem psychiatrycznym. Zdeprawowani młodzi ludzie próbują tam zbudować swoją przyszłość.

Mii kompletnie to nie obchodzi. Nie czuje niczego –strachu przed zamknięciem, tęsknoty za domem ani podniecenia nowymi możliwościami. Inni uczniowie jej nie interesują, przechodzi obok wszystkiego z obojętnością. Zamierza po prostu to odbębnić.

Trudno jednak zignorować jego.

OllieMasters to niespodziewana fala na jej spokojnym morzu – uniesienie i pokusa, na którą nigdy nie liczyła. Nigdy nie chciała kogoś tak pragnąć. Chłopak przyciąga ją spojrzeniem swoich zielonych oczu, tatuażami i hipnotyzującym głosem. Mia nie robi sobie żadnych nadziei,bo dobrze wie, że przez jej brak uczuć nic się między nimi nie narodzi.

Ollie jest zbyt groźny – mógłby wyciągnąć głęboko pogrzebane wspomnienia dziewczyny.

Mia jest zbyt groźna – z łatwością mogłaby go złamać, zniszczyć, zrujnować.

Czy któreś z nich przetrwa to nieuchronne zderzenie?

Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18+

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1453932571
Tytuł: Stay with Me. Zostań ze mną. Tom 1
Seria: Zostań ze mną
Autor: Nicole Fiorina
Tłumaczenie: Gwóźdź Mateusz
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Język wydania: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-03-06
Data wydania: 2024-03-06
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 22 x 130
Indeks: 59376842
średnia 4
5
20
4
16
3
5
2
5
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
31 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
2/5
10-03-2024 o godz 09:57 przez: zajkosink.a
“Stay with me” [współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca] „Proszę Cię tylko o jedno: zburz chociaż jedną ścianę. Zresztą pieprzyć ścianę, zainstaluj tylko drzwi dla mnie. Chcę cię poznać, to wszystko.” Seria Tajemnice Weeping Hollow rozkochała mnie w sobie i ma szczególne miejsce w moim sercu, natomiast „Stay with me” bardzo zawiodła. I tak, wiem, że to jest debiut, natomiast nie zmienia to faktu, że miałam nieco inne oczekiwania względem tej lektury. To jest książka głównie o emocjach, dopuszczeniu do siebie pewnych rzeczy i wyciąganiu pewnych lekcji z doświadczeń, jednak… tych emocji tutaj zabrakło. Naprawdę jestem zawiedziona. Zacznę od samej placówki, jaką jest college poprawczy dla młodocianych przestępców, osób z problemami. Sama placówka nie była dostatecznie rozwinięta. Pojawiły się w niej tak naprawdę tak jedne zajęcia grupowe i rozmowa z psychiatrą, która w moim odczuciu nie została dobrze przeprowadzona. Była słabo przedstawiona i brakowało mi głębszych rozmów. Druga sprawa… jak to możliwe, że nie ma nocnych obchodów w takich placówkach? Z własnego doświadczenia i znajomości wiem, że to jest coś obowiązkowego. Jeśli chodzi o kreację bohaterów, to sama nie wiem, co mam powiedzieć. Niby mieli wszystko, ale tak naprawdę nic. Ona czuła za mało. On czuł za dużo. W jej oczach była pustka, a w jego pełnia życia. Dla niego miłość była stała i nieugięta, a dla niej definicją. Bardzo brakowało mi rozwinięcia tych postaci. Mia – postać, która twierdziła, że jej serce jest martwe, pozbawione blasku. Pełna zasad, chociaż te zasady tak naprawdę nie zostały wytłumaczone, poza jedną. Uczyła się ludzkich zachowań, dzięki czemu potrafiła co nieco odczytywać ludzi. Nie radziła sobie z emocjami w wyniku traumatycznej przeszłości. Ciągle szukała w głowie obwiniania. Ona nic nie czuła i ja też niestety nic nie czułam. Ollie - bardziej przypadł mi do gustu niż nasza główna bohaterka. Był uroczy i zabawny. Potrafił zrobić krok w przód i dążyć do tego, czego pragnął. Wydaje się mieć piękne wnętrze, o ile zostało to dobrze rozwinięte w kolejnych tomach. * Relacja Mii i Olliego była zbyt szybka. Nie widziałam rozwoju ich relacji ani uczuć, którymi siebie darzyli. Niestabilność emocjonalna grała tutaj skrzypce i okej, rozumiem, że byli w tym miejscu, natomiast, jak można w jednej chwili wyrzec się uczuć i otaczać się murem obronnym, żeby za chwilę wypowiedzieć wszystkie pragnienia, marzenia i okazywać miłość? * Było tutaj za dużo seksu, podtekstów seksualnych i wykorzystywań, a za mało bohaterów i wewnętrznych rozterek, zmagań z codziennością i wyciąganiu wniosków z pewnych sytuacji. Zbyt dużo wyolbrzymień, a tak mało skutecznych rozwiązań, które mogłyby pomóc. * Coś, co mnie bolało w tej książce? Brak stwierdzonych symptomów i określenia, z jaką chorobą zmagali się główni bohaterowie oraz potraktowanie pewnych zachowań w wyniku niektórych sytuacjach. Tak samo jak wrzucenie ***(UWAGA SPOJLER)*** próby gwałtu i potraktowanie tego w taki sposób. Nienawidzę, gdy w książce pojawia się coś takiego i zaraz potem bohaterzy uprawiają seks. Nie, nie, nie. Z miejsca książka dostaje u mnie ogromnego minusa, dodatkowo nie zostały potem przeprowadzone żadne rozmowy na temat tego, co się stało. Gdzie jest w tym momencie psychiatra? ***(KONIEC SPOJLERU)***. * Niestety nie czułam przywiązania do bohaterów, a jedyną postacią, która mi się podobała u wydawała się być realna ze swoimi problemami i zmaganiami był Zeke. * Coś, co podobało mi się w tej książce poza wyglądem? Cytaty na początku rozdziałów. One były piękne i uderzające. * Uważam, że książka miała potencjał i niestety nie został w odpowiedni sposób wykorzystany. Było chaotycznie, nieco dramatycznie i mimo wszystko nie spędziłam przy niej miło czasu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-04-2024 o godz 10:02 przez: zakochanawksiazkach1991
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po "Stay with me" zachęcił mnie interesujący opis i piękna okładka, która bezapelacyjnie przyciągająca uwagę. Jest to powieść z gatunku literatury młodzieżowej (new adult), w której znajdziemy motyw friends to lovers oraz klimat dark akademia. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie to bardzo młodzi ludzie, dopiero wkraczający w dorosłość, a już borykający się z poważnymi problemami. Postaci zarówno pierwszo jak i drugoplanowe zostały w niesamowicie prawdziwy sposób wykreowane, mają swoje tajemnice, wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy Mii, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy każdego dnia, stopniowo mogłam dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na jej obecnym życiu, jak wpłynęły na jej relację z rówieśnikami, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Chociaż nie ukrywam, że wielu z jej zachowań nie pochwalam. Żałuję, że autorka dopiero na sam koniec przedstawiła urywek tej historii oczami Olliego, bo naprawdę ogromnie mnie ciekawiło co siedzi w głowie tego młodego mężczyzny. Relacja bohaterów należy do dość skomplikowanym i została poprowadzona w naprawdę interesujący i angażujący Czytelnika sposób. Mia od samego początku wywoływała we mnie masę skrajnych emocji, trudno było mi przewidzieć jej kolejny ruch, jej zachowanie, co z jednej strony mnie frustrowało, a z drugiej bardzo mi się podobało. Jeśli chodzi o Olliego, to on również ma swoje demony, jednak jego postawa wielokrotnie mnie zaskoczyła, oczywiście w pozytywnym sensie, szczególnie w stosunku do Mii. Naprawdę miło było obserwować jak za każdym razem ją wspiera, troszczy się o nią, a Mia się przed nim otwiera i z czasem odwdzięcza tym samym. Jednak manipulacje, kłamstwa i tajemnice sprawiają, że z pozoru powracające na właściwe tory życie bohaterów ponownie wywraca się do góry nogami! I to jak! Autorka w świetny sposób kreśli portrety psychologiczne postaci, poruszając przy okazji wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, mowa o zdrowiu psychicznym, chorobach psychicznych, próbie samobójczej, traumach, trudnych relacjach rodzinnych, problemach z wyrażaniem emocji, wycofanie emocjonalne czy braku zrozumienia. Zaczynając czytać tą książkę nie spodziewałam się aż tak potężnego ładunku emocjonalnego! A to co autorka zrobiła na sam koniec dosłownie roztrzaskało mi serce! Takie obrotu sprawy, to ja się nie spodziewałam, naprawdę! Nie mogę się doczekać ciągu dalszego! Już teraz podskórnie czuję, że autorka jeszcze nie raz wystawi uczucia bohaterów na niejedną próbę! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-03-2024 o godz 15:57 przez: Karolina
“Czu­łam się z nim bez­piecz­nie. Za­pew­niał mi schro­nie­nie od burzy, która sza­la­ła w moim umy­śle”. [ współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca ] Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia. "Stay with me" Nicole Fiorina to powieść, która wciąga od pierwszych stron, oferując niezwykłe doznania emocjonalne. Jest poruszającą opowieścią o trudnych wyborach, miłości i samopoznaniu. Fabularny podkład powieści jest intrygujący i prowokujący do refleksji. Mia i Ollie to postaci, które z jednej strony nie mają nic do stracenia, ale z drugiej mają naprawdę wiele. Ich zmagania z przeszłością i współczesnością poruszają serce. Czytając tę książkę, przenosimy się do świata, w którym pożądanie miesza się z niechęcią, a uczucia prowadzą do bolesnych konsekwencji. Historia skupia się na głównej bohaterce, Mii, która zmaga się z brakiem okazywania emocji. Ta przypadłość bohaterki była dla mnie nowym doświadczeniem w literaturze, a autorka umiejętnie przedstawiła jej wewnętrzne rozterki i walkę z samą sobą. Choć Mia czasem irytowała mnie swoim zachowaniem, rozumiałam, że ma to swoje uzasadnienie w głęboko zakorzenionych problemach emocjonalnych. Pierwsza połowa książki wciągnęła mnie swoją oryginalnością i głębią psychologiczną bohaterów. Jednak druga część trochę mnie zawiodła ze względu na nadmierną słodycz relacji między Mią a Olliem. Pomimo to, autorka stworzyła fascynujący świat uczelni Dolor, która stanowiła pewnego rodzaju schronienia dla bohaterów, jednocześnie stawiając im na drodze przeszkody konfrontując ich z własnymi demonami Scena pierwszego zbliżenia między bohaterami w "Stay with me" była jak malowana słowami – delikatna, wręcz poetycka. Autorka zdołała przedstawić intymny moment w sposób obrazowy, nie tracąc przy tym subtelności ani wprowadzając wulgarności. To pierwsze doświadczenie erotyczne Mii i Olliego, zapisane zostało z taką precyzją, że zapadło mi w pamięć, nadając historii wyjątkowy urok. Późniejsze zbliżenia między bohaterami również trzymają wysoki poziom, ale to właśnie to pierwsze jest tym wyjątkowym. Nicole Fiorina doskonale operuje językiem, tworząc sceny pełne napięcia i emocji, które jednocześnie są wyjątkowo subtelne i delikatne. Dzięki temu czytelnik może być świadkiem wzrastającej więzi między bohaterami, nie tracąc przy tym poczucia estetyki i szacunku dla intymności sceny. A było naprawdę między nimi wiele takich scen. Relacja między głównymi bohaterami na początku mogłaby wydawać się dość nietypowa. Coś w nich stworzyło rodzaj więzi, niemal jakby przyciągało ich do siebie z siłą przeznaczenia. Było to trudne do odparcia, to uczucie, które ich złączyło, wydawało się niemal nieodłączną częścią ich losów. "Stay with me" to opowieść o walce z własnymi demonami, o poszukiwaniu prawdziwej miłości i drodze do samopoznania. Nicole Fiorina stworzyła książkę, która porusza, zmuszając do zastanowienia się nad własnymi uczuciami i wyborami. Gorąco polecam tę powieść wszystkim miłośnikom gatunku New Adult, którzy poszukują historii pełnej emocji i niespodziewanych zwrotów akcji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-03-2024 o godz 11:18 przez: goszaczyta
🌺 „𝒮𝓉𝒶𝓎 𝓌𝒾𝓉𝒽 𝓂𝑒. 𝒵𝑜𝓈𝓉𝒶ń 𝓏𝑒 𝓂𝓃ą” 𝒩𝒾𝒸𝑜𝓁𝑒 𝐹𝒾𝑜𝓇𝒾𝓃𝒶 🌺 ▪️ 𝒯𝒪𝑀 𝐼 📚 •• Co się stanie, gdy dziewczyna, która nie czuje nic, spotka chłopaka, który chce sprawić, by poczuła wszystko? •• ▪️𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪️ Główną bohaterkę Miię poznajemy w chwili, gdy jej rodzina wysyła ją do szkoły specjalnej, która zapewni jej odpowiednią opiekę psychologiczną, ponieważ dziewczyna boryka się z licznymi problemami. Mia trafia do grupki przyjaciół, którzy przyjmują ją do swojej paczki. Tam poznaje pewnego chłopaka, który w końcu sprawia, że dziewczyna odczuwa emocje. Podczas zajęć na uniwersytecie wszyscy uczniowie mają odebrać edukację i zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Nad Mią i Oliverem wisi jednak nieuchronna katastrofa. Pożądanie miesza się z niechęcią, uczucia nie powinny wchodzić w grę... Czy będą w stanie powstrzymać się od wzajemnego zniszczenia? Początkowo opornie szło mi czytanie tej książki, ponieważ miałam wrażenie, że będzie to bardzo schematyczna i dość pospolita historia. Jednak wraz z zagłębianiem się w lekturę zdałam sobie sprawę, że "Stay with me” to bardzo emocjonalna historia, a dalsze czytanie to była czysta przyjemność. Osobowość Mii jest doskonałym powiewem świeżości, ponieważ nie jest zwykłą szarą myszką, tylko wystrzałową, pyskatą dziewczyną, która wie czego chce i nie boi się po to sięgnąć. Muszę przyznać, że momentami kompletnie nie rozumiałam jej zachowania. Była wulgarna, manipulowała ludźmi i często ich raniła. Aż w końcu w jej życiu pojawił się ON - Ollie, chłopak, który wyciąga do niej pomocną dłoń i stara się ją „naprawić”. Mia przeżyła w swoim życiu koszmar, który pozostawił ślad w jej psychice przez co dziewczyna kompletnie wyłączyła swoje uczucia i nie jest w stanie przywrócić ich z powrotem. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak autorka potrafi bardzo emocjonalnie pisać. Każda strona przesycona jest niezwykłymi emocjami, które wylewają się wprost do naszego serca. Życie pisze różne scenariusze, tą historią autorka uświadamia nas jak takie zmiany kształtują naszą osobowość. Czasem jednak potrzeba drugiej osoby, która wskaże nam drogę i pomoże dostrzec prawdę. Jeśli jesteście fanami emocjonalnych historii o miłości, to z pewnością powinniście sięgnąć po ten tytuł. Autorka przedstawia nam bolesną ścieżkę, jaką muszą pokonać bohaterowie. Fani Brittainy C.Cherry czy Colleen Hoover będą zachwyceni. 📖 Książka zawiera ciężką tematykę. Może nawet trochę przytłoczyć, jednak sama historia jest warta poznania pomimo tylu ciężkich emocji. „Stay with me” to niesamowicie emocjonalna historia, która zawładnie sercem każdej romansiary. Ta historia wyciągnęła ze mnie wszystkie emocje, jakie jestem tylko w stanie okazać. Historia Mii i Olliego zostanie ze mną długo. Czuję, że tak szybko o nich nie zapomnę. A zakończenie jak dla mnie świetne. Już czuję niedosyt i z tymi pytaniami w głowie czekam na drugi tom! 🥺
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-04-2024 o godz 10:12 przez: Zuzia
𝑺𝒕𝒂𝒚 𝑾𝒊𝒕𝒉 𝑴𝒆 - 𝑵𝒊𝒄𝒐𝒍𝒆 𝑭𝒊𝒐𝒓𝒊𝒏𝒂 5/5☆ Książka ta była moim pierwszym spotkaniem z piórem tej autorki, po którym odrazu zamówiłam wszystkie inne książki jej autorstwa wydane w Polsce! Brakuje mi słów aby opisać to, jak świetnie napisana jest ta historia, szczerze mówiąc nawet nie zauważyłam kiedy skończyłam czytanie, ponieważ tak bardzo wciągnęłam się w tą książkę, że miałam wrażenie jakbym oglądała film. Genialny film! Mia - główna bohaterka, którą pokochałam calutkim sercem jest silna, zabawna, zadziorna i wiele przeszła. Przed dowiedzeniem się o jej przeszłości niektóre jej zachowania momentami mnie irytowały, jednak gdy dowiedziałam się o tym co przeszła i co spowodowało, że taka jest poczułam do niej sympatię. Zrozumiałam dlaczego nie dopuszcza do siebie ludzi i przestałam ją za to winić. Ollie to jedna wielka definicja książkowego męża. Miłość jaką obdarzał Mie?!?!😩🥹❤️🫶🏻 Kocham go całym sercem. Nigdy wcześniej nie spotkałam bohatera jak on i nie mam słów aby opisać to, jak bardzo potrzebuję więcej mężczyzn jak on. Ci bohaterowie mają łamiąca serca przeszłość, jednak wciąż się nie poddają i walczą o swoją przyszłość. Są zdeterminowani i nie pozwolą aby cokolwiek bądź ktokolwiek stanął im na drodze do tego, co ich łączy. Absolutnie przepadłam dla ich relacji, wszystkie drobne gesty, takie jak muskanie się nosami, buziaki w czoło, splatanie palców, uściski od tyłu, szeptanie sobie do ucha. Ta dwójka razem jest najsłodsza. 𝑶𝒑𝒊𝒔 𝒐𝒅 𝒘𝒚𝒅𝒂𝒘𝒄𝒚: Nie chciała pamiętać, nie chciała czuć... Nie chciała poznać Olliego Mastersa.

W ostatniej, desperackiej próbie pomocy ojciec dziewiętnastoletniej Mii przenosi ją do Uniwersytetu Dolor. Miejsce to ma być schronieniem i ostatnią szansą przed więzieniem lub szpitalem psychiatrycznym. Zdeprawowani młodzi ludzie próbują tam zbudować swoją przyszłość.

Mii kompletnie to nie obchodzi. Nie czuje niczego – strachu przed zamknięciem, tęsknoty za domem ani podniecenia nowymi możliwościami. Inni uczniowie jej nie interesują, przechodzi obok wszystkiego z obojętnością. Zamierza po prostu to odbębnić.

Trudno jednak zignorować jego.

Ollie Masters to niespodziewana fala na jej spokojnym morzu – uniesienie i pokusa, na którą nigdy nie liczyła. Nigdy nie chciała kogoś tak pragnąć. Chłopak przyciąga ją spojrzeniem swoich zielonych oczu, tatuażami i hipnotyzującym głosem. Mia nie robi sobie żadnych nadziei,bo dobrze wie, że przez jej brak uczuć nic się między nimi nie narodzi.

Ollie jest zbyt groźny – mógłby wyciągnąć głęboko pogrzebane wspomnienia dziewczyny.

Mia jest zbyt groźna – z łatwością mogłaby go złamać, zniszczyć, zrujnować.

Czy któreś z nich przetrwa to nieuchronne zderzenie?

Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-03-2024 o godz 20:03 przez: obsydiian
Moja manifestacja po tylu latach wreszcie się spełniła i w Polsce pojawiły się książki Nicole Fiorina. Na moją ukochaną serię, czekałam ciut dłużej ale ogromnie się cieszę że wielu z Was może wreszcie ją przeczytać i polubić bądź nie. Przyznam się, że najbardziej bałam się tłumaczenia ale znalazłam tylko jedno dziwne określenie, więc nie jest najgorzej. "Jestem kuloodporny, ale na nią nie ma mocnych". Książka nie należy do subtelnych. Momentami jest... dziwnie. I jeśli główni bohaterowie się Wam nie spodobają to ciężko będzie Wam czytać między wierszami o ich emocjach i sekretach. Ollie czuje za dużo, a Mia czuje prawie nic, chociaż lepszym określeniem jest że za mało. Stara się odciąć i po prostu wegetuje, ale i przeczy sama sobie, szczególnie tym jak się zachowuje w niektórych momentach. Nie chce się za bardzo rozpisywać o bohaterach bo nie wszyscy z nich mają dobre intencje, a niektórzy przez to aby się chronić dopuszczają się rzeczy nie akceptowalnych. Niektóre momenty są ciężkie, nie tylko dla bohaterów ale i dla nas, głównie przez to że możemy obserwować jak umysł potrafi się obronić, ale ze szkodą dla nas samych. Z drugiej strony wszyscy bohaterowie w książce niekiedy w sposób skrajny próbują wołać o pomoc. A stworzenie historii gdzie jest szkoła dla osób, które nie do końca radzą sobie z traumami i wsadzenie ich do jednego budynku wydaje się dość niebezpiecznym pomysłem, ale i jako czytelnicy podpatrujemy co dzieje się w ich głowach. Najciekawiej choć i nieprzewidywalnie dzieje się na imprezach. Możemy obserwować psychikę postaci i ich manipulacje względem innych. Poza tym bohaterowie są w wieku, gdy łatwo o lekkomyślne decyzję i w większość przypadków nie myśli się głową a innymi narządami. W książce nie zabraknie plot twistu, który z jednej strony mocno skomplikuje relacje głównych bohaterów ale i prowadzi do dalszych rewelacji w kolejnych tomach. Można odczuć lekki wątek kryminalny, ale nie będę dużo zdradzać. Nie powiem ile razy przeczytałam Stay with me i za każdym razem czuję smutek gdy widzę jak trudna i ciężka droga dotyka bohaterów. Ta historia to również skarbnica cytatów i pięknych wierszy, które pojawiają się przed każdym rozdziałem, poniekąd są lekkimi spoilerami. Stay with me. Zostań ze mną to pierwszy tom niezwykle trudnej serii opowiadającej o psychice po traumie, radzeniu sobie z nią lub nie i próbie uzdrowienia. Książka ta pokazuje też, że wszędzie można znaleźć miłość i warto na nią czekać. Chociaż nie zawsze jest piękna i wymaga od nas wielu poświęceń. Może za pierwszym razem bardziej skupicie się na emocjach podczas czytania, ale reread sprawia, że dostrzegamy coś więcej. Drugim tom potrzebny na wczoraj. Polecam ♥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-03-2024 o godz 08:48 przez: Urszula Azarewicz
"Nawet najmroczniejsze zakamarki naszych dusz mogą zdać się piękne zewnętrznemu obserwatorowi." 💔💔💔 Wywołująca wiele emocji i skłaniająca do refleksji. Nasączona bólem i niezrozumieniem, które doprowadziły do podjęcia radykalnych kroków. Rozrywająca serca, a jednocześnie napawająca nadzieją. "Stay with me" Nicole Fiorina, to niezwykle emocjonalna powieść, która zakorzenia się w umyśle i zapada w pamięć. Jestem pewna, że poruszy nawet najbardziej zatwardziałe serca. Historia Mii i Olliego nie jest usłana różami. Wręcz przeciwnie. Mnóstwo jest w niej cierni. Mnóstwo wyboi. Mnóstwo bólu i cierpienia. Mnóstwo niezrozumienia. A jednocześnie mnóstwo miłości. Miłości zakazanej. Miłości, która puka do serc w najmniej spodziewanym momencie. Mia i Ollie poznają się na Uniwersytecie w Dolor. To miejsce dla trudnej młodzieży, a jednocześnie ich ostatnia szansa na ucieczkę przed więzieniem bądź szpitalem psychiatrycznym. Każda z osób, które tu przebywa zmaga się z tarymatyczną przeszłością. Mia i Ollie także. Oboje mają za sobą trudne doświadczenia. Zmuszeni przez los do podjęcia głupich, a zarazem poważnych decyzji, trafiają do miejsca, które staje się dla nich pewnego rodzaju azylem. Tutaj mają możliwość poznania nie tylko siebie nawzajem, ale przede wszystkim spojrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad tym, co właściwie tu robią i dlaczego tu trafili. Terapie grupowe pozwalają na dogłębną analizę życia. Jednak Mia i Ollie najlepiej czują się w swoim towarzystwie. Chociaż dziewczyna jest wyprana z uczuć i emocji, to obecność chłopaka budzi w niej to, co utraciła. A każda ich rozmowa, każde muśnięcie dłoni, każde przytulenie przełamuje mury, jakimi się otoczyła. I chociaż bardzo tego nie chciała, zbliża się do chłopaka. Oboje stają się dla siebie wzjamnym narkotykiem. Oboje zaczynają się od siebie coraz bardziej uzależniać. Obojga z nich czeka jednak katastrofa. "Stay with me" to książka, która budzi wiele emocji. Dogłębnie wzrusza, a jednocześnie potrafi wywołać uśmiech. Rozgrzewa do czerwoności, a jednocześnie poraża chłodem. Niesamowicie realna. Niesamowicie piękna. Niesamowicie bolesna. Autorka stworzyła naprawdę trudną historię dwojga ludzi. Ich odczucia i emocje są namacalne. Razem z nimi przeżywa się ich wzloty i upadki. Dopinguje się im i płacze nad ich losem, bo to że doświadczyli ogromnej krzywdy jest oczywiste, tak samo jak to, że wszyscy pozostawali głusi na ich wołanie o pomoc. Teraz mają siebie. A przebywając w swoim towarzystwie mogą albo siebie nawzajem ocalić, albo nawzajem siebie zniszczyć... Dziękuję Wydawnictwu Papierowe Serca za możliwość przeczytania tej powieści. Oczywiście z ogromną niecierpliwością czekam na kolejną część
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
11-04-2024 o godz 18:57 przez: Anonim
"Czuję twój puls, Mio. Do­brze wiem, jaka je­steś, bo przy mnie serce wali ci jak zwa­rio­wa­ne. Kiedy pa­trzę ci w oczy, wiem na pewno, że widzę w nich moją Mię. Mówię o dziew­czy­nie, która zgry­wa nie­czu­łą, ale kocha na zabój. Która ca­łu­je mnie bez cie­nia wsty­du, pa­trzy na mnie, kiedy czy­tam książ­kę, szcze­rze się śmie­je i uśmie­cha, kiedy z nią je­stem. Taka jest moja Mia." W przeszłości Mii wydarzyło się coś, co bardzo ją zmieniło. Od tamtej pory dziewczyna zablokowała swoje uczucia. Nie odczuwa nic, nic ją nie obchodzi. Ojciec nie daje sobie rady z wychowaniem nastolatki. Postanawia przenieść ją do Uniwersytetu Dolor, gdzie zdesperowani młodzi ludzie próbują zbudować swoją przyszłość. To dla niej ostatnia szansa. Jeśli i tym razem zawiedzie, czeka ją więzienie lub szpital psychiatryczny. Nowe miejsce pobytu jest dla Mii obojętne. Nie interesuje ją zawieranie nowych znajomości. Jednak pojawia się ktoś, kto sprawia, że powoli jej mury zaczynają się burzyć, coś zaczyna się zmieniać. Mia czuje to przyciągnie i dostrzega sygnały, które wysyła jej zielonooki chłopak. Jednak nie robi sobie żadnych nadziei, w końcu nie jest zdolna do uczuć. Co zrobi, kiedy okaże się, że Ollie czuje za ich dwoje? Czy będzie miał wystarczająco sił, aby zawalczyć o Mię? Jak zakończy się ta walka? "Stay with me" nie jest łatwą i słodką historią. Zdecydowanie jest to książka dla mniej wrażliwych czytelników. Poruszane są tutaj ciężkie i trudne tematy. Bohaterowie wiele przeszli, niosą na swoich barkach ogromny bagaż bólu i doświadczeń. Liczyłam na to, że autotka bardziej skupi się na problemach bohaterów, na ich odczuciach, emocjach i zachowaniu. Liczyłam na większą pomoc ze strony Dolor w przepracowaniu tych wszystkich problemów. Zaskoczeniem były dla mnie nocne imprezy, które urządzali sobie uczniowie. Było tego naprawdę dużo, zdecydowanie więcej niż bym chciała. Mia jest trudną bohaterką. Nie potrafiłam się wczuć kompletnie w jej losy. Raniła ludzi, zabawiała się nimi i nie brała pod uwagę ich uczuć. Jednak kiedy poznałam jej przeszłość, zaczęłam rozumieć ją coraz bardziej. Polubiłam Mię po przemianie. Ollie okazał się jej światełkiem w tunelu, powrotem, odnalezieniem samej siebie. Ten chłopak powinien dostać medal za wytrwałość🤭 Podobało mi się to, jak walczył o Mię, jak na każdym kroku się o nią troszczył. Historia tych bohaterów zaintrygowała mnie na tyle, że jestem ciekawa ich dalszych losów. Czy teraz Mia będzie miała wystarczająco dużo siły, aby zawalczyć?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
23-03-2024 o godz 17:15 przez: Klaudia
📚W 2023 roku moją wielką miłością stała się seria Nicole Fioriny "Tajemnice z Weeping Hollow"❤️‍🔥 Gdy zatem dowiedziałam się, że od tej autorki wychodzi kolejna seria, nawet przez chwilę się nie zastanawiałam, tylko od razu się skusiłam na jej pierwszy tom, bo liczyłam, że będzie to kolejna lektura, która zapewni mi mnóstwo emocji i jazdę bez trzymanki🔥 📚Jakież było moje zdziwienie, gdy po stu stronach "Stay with me", miałam już dosyć tej historii i jedyne o czym myślałam to zrobienie DNF😳 Już dawno podczas czytania nie czułam aż takiej irytacji. Mam wrażenie, że tutaj doprowadzało mnie do szału dosłownie wszystko🙈 Fabuła, postacie, większość wydarzeń... Liczyłam na historię, która mnie poruszy i złamie moje serce, a nie czułam dosłownie nic (oprócz irytacji oczywiście)🙄 📚Największy problem mam z postaciami. W całej książce nie ma ani jednej, którą bym polubiła. Bohaterowie drugoplanowi byli okropni. Ich zachowanie momentami było obrzydliwe i przez niektóre sceny po prostu czułam się brudna😨 Ciągłe rozmowy o sek*ie, wykorzystywanie, próby gw*łtu, było tego dla mnie za dużo i zdecydowanie nie jest to typ historii, którą ja mogłabym spokojnie przeczytać😕 📚Czytałam wywiad z autorką i znam miej więcej genezę powstawania głównej pary, a przez to jeszcze mocniej ubolewam nad tym, że budzili we mnie oni aż tyle negatywnych emocji🥹 Ja naprawdę chciałam polubić Olliego i Mię i kibicować ich miłości, ale po pierwsze nie potrafiłam ich zupełnie zrozumieć, a po drugie ich relacja rozwinęła się tak szybko, że miałam wrażenie, że dopiero pierwszy raz ze sobą rozmawiali, a już się kochają i wiedzą o sobie wszystko. Nie czułam tu w ogóle chemii i napięcia🫢 📚Jedynym plusem jaki tutaj dostrzegam jest cudowny styl autorki❤️‍🩹 Obrazowy, poetycji, głęboki. Porusza trudne tematy, a jednak po stronach się płynie i tylko wyłapywałam kolejne piękne cytaty🫶 Operuje słowem znakomicie i doskonale czuć jak wiele emocji wlewa w swój tekst😍 📚Niestety sam dobry styl nie uratuje całej książki. Fabuła miała potencjał, a jednak wszystko poszło w innym kierunku, niż tego oczekiwałam. Oliwy do ognia dolały okropne postacie i na chwilę obecną z bólem serca muszę przyznać, że nie mam kolejnych tomów w planach, bo po prostu czuję, że nie jest to historia dla mnie🤔 Wyczekuję jednak kolejnych tomów z serii o Weeping Hollow.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
15-03-2024 o godz 21:02 przez: pigula.czyta
Podczas czytania prologu tej książki miałam dosłownie ciarki - poczułam, że ta książka będzie strzałem w dziesiątkę i że będzie bolało. Niestety bardzo się pomyliłam i przyznam, że jest mi z tego powodu bardzo przykro. A najbardziej boli mnie fakt, że tak znakomity pomysł na fabułę został kompletnie nie wykorzystany. Cały zamysł na fabułę bym absolutnie fantastyczny - dziewczyna, która nie odczuwa żadnych uczuć, sprawiająca wiele problemów zostaje wysłana do specjalnej uczelni, która jest ostanią deską ratunku przed wylądowaniem w szpitalu psychiatrycznym. Pomysł genialny lecz uważam, że kompletnie źle rozegrany. Na plus jest to, że książkę czytało mi się szybko. Niestety szybka była też tutaj akcja, a to zupełnie nie było na plus. Mam poczucie, że w tej książce są luki, które proszą się o uzupełnienie historii. Wydarzenia lecą tutaj z prędkością światła i nawet nie orientujemy się, w którym momencie bohaterka bez żadnych uczuć zostaje oczarowana przez chłopaka dzięki, któremu naprawia się wszystko. Było to totalnie abstrakcyjne i chyba to zawiodło mnie najbardziej. Kolejną abstrakcyjną dla mnie rzeczą był fakt, że uczniowie urządzali nocne imprezy z muzyką, alkoholem i innymi używkami a nikt ich nigdy nie nakrył. Jest tutaj masę nieścisłości, które w realnym życiu nigdy by się nie wydarzyły. Bohaterowie… to kolejna sprawa, która według mnie mocno kuleje. Mia byłaby ciekawą postacią gdyby nie fakt, że jej przemiana jak wspomniałam wcześniej przychodzi nagle. Ollie jest tutaj nieco ciekawszą postacią, on natomiast czuję zbyt wiele i walczy ze swoimi emocjami. Jest jeszcze jedna postać, która mnie zaintrygowała a mianowicie pewien chłopak, który jest niemową. Reszta bohaterów no cóż… pozwolę sobie o nich nie wspominać, bo nie ma czego. A co do dialogów… nawet niewiem co mam wam powiedzieć - płytkie, szczeniackie, żenujące. W tej książce znajdują się sceny zbliżeń bohaterów, znęcanie się na tle psychicznym, fizycznym i seksualnym - jest tego sporo i warto mieć to na względzie. Niestety ale jestem ogromnie zawiedziona tą książką i ze swojej strony jej nie polecam. Jeżeli jesteście ciekawi dorwiecie tą książkę w formie ebooku na Legimi
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-04-2024 o godz 16:37 przez: Anonim
To było zanim... rozpadłam się na kawałki. . 18/2024 Ciężko mi się pozbierać po tej lekturze i zebrać słowa, za pomocą których chciałabym wam ją przedstawić tak, byście rzucili wszystko i sięgnęli po nią... . Błagam, po prostu to zróbcie. To jedna z TYCH książek. . Ocaliła mnie para zielonych oczu... . Mia po traumatycznych przeżyciach w dzieciństwie nie potrafi czuć. Zamknęła się w sobie, wznosząc mur, którego nikt nie jest w stanie przebić. Nie dopuszcza do siebie żadnych emocji, tym samym nie nawiązuje żadnych relacji. Po prostu egzystuje, nie widząc w tym większego sensu. . Ollie doświadczył ogromu bólu, nigdy nie zaznając matczynej czułości. Odczuwa zbyt wiele, tłamsząc w sobie emocje, którymi pragnie obdarować tę jedyną osobę, która się przed nim otworzy. . Doprowadzają ich do siebie przykre zdarzenia, ale gdyby nie one, gdyby nie to, czego doświadczyli, co ich ukształtowało, nigdy by na siebie nie trafili. . "- Co zamierzasz zrobić, kiedy już stąd wyjdziesz? - zapytał - Zanurzyć stopy w wodzie. A ty? - Najpierw cię odnajdę... a potem zabiorę nad ocean". . Uczucie, które wiąże ich ze sobą przybiera na sile każdego dnia. I choć nie od razu oboje potrafią je określić, nie mają wątpliwości co do tego, że tylko siebie pragną. Miejsce, w którym się znajdują, nie ułatwia im jednak codzienności. Tam każdy dzień jest walką o przetrwanie. Nie mogą przyznać się do swoich uczuć, bo sprowadzą na siebie gniew i zazdrość pozostałych. Ale jak skończą, ulegając ich zasadom? . "...jeśli poprosisz mnie, żebym została z tobą na zawsze, odpowiedź zawsze będzie brzmiała 'tak'". . Przeżyłam coś, czego nie doświadczyłam już dawno... Feeria emocji roztoczyła wokół mnie dziwny niepokój. I choć chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co jest na ostatniej stronie, jednocześnie drżałam o to, że to, co tam znajdę, złamie mi serce. . We współpracy reklamowej z @wydawnictwopapieroweserca . #książka #uczucia #czytam #miłość #dramat #recenzja #book #love #bookstagram #polska #kosmetyki #emocje #polishgirl #poland #czytambolubie #cytaty #kocham #wydawnictwo #bookslover #książki #cytat #bookstagrampl #poezja #depresja #warsaw #beauty #booklover #bookish
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-03-2024 o godz 05:41 przez: Nikola
Mia przenosi się do Uniwersytetu Dolor, który ma zapewnić młodzieży schronienie i bezpieczeństwo przed więzieniem czy szpitalem psychiatrycznym. Poznaje tam natomiast Olliego , który ją do siebie w pewien sposób przyciąga, choć bohaterka wie, że przez brak jakichkolwiek uczuć z jej strony nic się między nimi nie narodzi... Tę książkę miałam w planach od dłuższego czasu i gdy tylko dowiedziałam się, że w końcu zostanie u nas wydana, byłam bardzo podekscytowana, na dodatek poprzednie książki autorki, które miałam okazję czytać sprawiły, że zakochałam sie w jej piórze, a ta konkretna historia skradła kawałek mojego serca i wpłynęła doszczędnie do moich myśli, zostawiając po sobie pustkę i odrętwienie, z tego też względu z niecierpliwością wyczekuje kontynuacji. Sama książka jest napisana w przepiękny, pełen emocji sposób, co idealnie współgra z problemami, z którymi mierzą się postacie. Ta powieść nawet sceny zbliżeń pomiędzy bohaterami przedstawia w iście poetycki sposób, co nadaje tej lekturze dużej wyjątkowości i subtelności. A początki każdego rozdziału wyczerpały moje znaczniki, gdyż każdy cytat bardzo głęboko mnie uderzał. Akcja rozgrywa się w specjalnym uniwersytecie, który moim zdaniem nie został przedstawiony w wyczerpujący sposób, brakowało mi tutaj więcej momentów zarówno z terapeutą/ psychiatrą, jak i opisów dotyczących miejsca, gdyż jestem wielką fanką fabuły toczącej się na uczelni, a tutaj jej opisów nie było dużo. Od pierwszych stron czułam się częścią tej historii i z zapartym tchem śledziłam rozwój relacji pomiędzy Mią a Olliem, a przyjęła ona ciekawą drogę, z powodu tego, że dziewczyna nic nie odczuwała, a próba zwrócenia na siebie uwagi i pomocy przez głównego bohatera napawała moje serce nadzieją, ale i radością, gdyż chłopak swym charakterem zdobył moją sympatię. Moje oczekiwania względem tej powieści są spełnione, bo choć jest kilka małych aspektów, które mi się nie podobały [jeden jest spoilerem], tak całokształt uważam, za niesamowitą, pełną głębi historię dotyczącą młodych ludzi zmagających się z poważnymi problemami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-03-2024 o godz 12:38 przez: bookslifestagram
Po opisie książka zapowiadała się naprawdę fajnie i ciekawie, pomysł na fabułę również ale czy został on w pełni wykorzystany? Dla mnie ta historia miała ogromny potencjał, który niestety nie przełożył się na to, co dostałam. Po wielu nagannych zachowaniach i niecnych wybrykach, Mia trafia do ośrodka zamkniętego, który spełnia rolę Uniwersytetu dla młodocianych przestępców oraz osób z problemami umysłowymi. Jednak mimo zamknięcia w takim miejscu osób z problemami i zaburzeniami psychicznymi, kontrola i opieka, którą powinno się tam nad nimi sprawować, jak dla mnie została totalnie zaniedbana. Drugi minus to brak rozwinięcia i dogłębnych wyjaśnień zaburzeń Mii ale nie tylko jej, a również bohaterów pobocznych. Wiemy jedynie, że dziewczyna nic nie czuje, jest wyłączona na wszelkie emocje, a mimo to nagle ni stąd, ni zowąd nie wyobraża sobie bez kogoś życia. A powód jaki poznajemy, i który spowodował u niej ową blokadę, był jak dla mnie za bardzo oklepany. Wszystko działo się za szybko, często czułam jakbym wciąż czytała to samo, w zapętleniu. Rozumiem, że to osoby z zaburzeniami i mogą być niezdecydowane, mogą mieć problem ze stałością swoich decyzji ale bez wyjaśnień, o których już wspomniałam wcześniej, ciężko to pojąć, zrozumieć i połączyć. Samo leczenie i pomoc zostały pominięte, poza kilkoma fragmentami rozmów z terapeutką i spotkaniami w grupie. Jedyny plus jaki znalazłam w tej książce to Ollie, jego postać była naprawdę ciekawie wykreowana i najlepiej przedstawiona. Był takim promykiem, który sklejał całość i ciągnął wszystko za sobą. Tylko dzięki temu nie przerwałam lektury. W całej książce był tylko jeden element zaskoczenia (dla mnie) i za to również plus. Myślałam, że dowiem się więcej, że lepiej poznam bohaterów, że dostanę więcej emocji. Myślałam, że wejdę na głębiny i będę musiała sklejać swoje serce. Niestety zawiodłam się. Było płytko, nie porwało, nie wstrząsnęło. Mimo wszystko z czystej ciekawości o dalsze losy bohaterów sięgnę po kontynuację. Może będzie lepiej?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
15-04-2024 o godz 20:06 przez: Nadia
Współpraca reklamowa Zaczynając tę recenzję nie wiem od czego zacząć, aby nie była ona chaotyczna tak samo jak ta książka i moje odczucia względem niej. Historia Mii zapowiadała się bardzo obiecująco. Samotna dziewczyna, bez żadnej bliskiej osoby, której może zaufać, nieodczuwająca żadnych emocji – czy nie brzmi intrygująco? Oczywiście, że tak! Niestety wyszło z tego coś słabego, bo bohaterka okazała się odważną i „wyszczekaną" dziewczyna, której teksty, czy odżywki były po prostu słabe i żenujące, do tego stopnia, że musiałam na chwilę odkładać książkę, żeby odpocząć od jej osoby. Myślałam, że główny bohater uratuje tę historię, jednak znowu się myliłam, ponieważ w mojej ocenie był w porównaniu do Mii nijak. Tak jakby autorka za bardzo skupiła się na wykreowaniu przeszłości i charakteru głównej bohaterki i dla naszego obiektu westchnień zostały tylko resztki. Odnosiłam wrażenie, że Olli już po pierwszym spotkaniu zakochał się na zabój w dziewczynie i nic nie było w stanie odciągnąć go od niej, a mimo tego nie odczuwałam żadnej chemii między nimi. Główny bohaterowie byli najgorsi z tego wszystkiego. Obrzydliwe teksty, ciągle porównania do seksu, zachowania, których nigdy nie powinni się dopuścić sprawiały, że byłam bliska dać DNF tej książce, jednak postanowiłam się przemęczyć przez styl pisania, który był jedynym plusem tej książki, i to w dodatku bardzo dużym. Bardzo lubię tego typu styl pisania, czyli pełen emocji, można powiedzieć poetycki wręcz, który sprawia, że oczami wyobrażam sobie sceny danej książki. Cała historia miała ogromny potencjał, ale niestety wszystko poszło w złym kierunku i nawet przyjemny dla czytelnika styl pisania nie był w stanie tego uratować. Było mi wręcz przykro, gdy podczas czytania okazało się, że książka, która zawiera jedne z moich ulubionych motywów nie przypadła mi do gustu, a wręcz prawie wpędziła mnie w zastój czytelniczy. Pamiętajcie, że każdy ma prawo do właśnie opinii! Buziaki Nadia xx.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2024 o godz 00:40 przez: Kasia - joyfully.read.books
* Ojciec wysyła Mię do Uniwersytetu Dolor, gdzie zdeprawowani młodzi ludzie próbują zbudować swoją przyszłość, dając jej ostatnią szansę. Ma być to schronienie przed poważniejszymi konsekwencjami. Mia nie czuje niczego i wszystko jest jej obojętne. Poznaje Olliego, który wstrząsa jej światem i poddaje w wątpliwość wszystko to w co do tej pory wierzyła.. * Książka w moim odczuciu jest smutna, ale też momentami zabawna. Porusza ciężkie tematy okresu dojrzewania, braku zrozumienia przez otoczenie, poczucia osamotnienia, ale także używek, zachowania na granicy prawa, traumatycznych doświadczenia.. To wszystko tworzy obraz skrzywdzonych i doświadczonych przez los młodych ludzi, którzy, aby uniknąć szpitala psych.iatrycznego lub więz.ienia wybierają pobyt na uniwersytecie, który jest pewnego rodzaju poprawczakiem. Panują tam ściśle określone zasady, są poddawani ocenom i obserwacjom - jednak, jak wszędzie, pewne zasady da się obejść, z czego skwapliwie korzystają. Tworzą się więzi, przyjaźnie, ale także konflikty. Bardzo kibicowałam Mii i Olliemu w ich wspólnej drodze poszukiwaniu siebie i odkrywaniu co może zaoferować im druga osoba, przeżywałam z nimi ich zmagania z emocjami, raniącymi wspomnieniami i trudnymi wydarzeniom oraz poczuciem niesprawiedliwości. Intersujące były również postacie drugoplanowe - paczka znajomych Mii, która tak bardzo opierała się jakimkolwiek znajomościom. Co do zasad panujących w Dolor, systemie szkolnictwa, terapii, leczenia - jest to dla mnie wątek poboczny, w miarę dobrze opisany. W moim odczuciu terapia skrzywdzonych ludzi to temat delikatny. Jedyne co mnie denerwuje to poczucie bezkarności osób, które powinny być oparciem - nie mam tutaj zarzutów do fabuły, ale w prawdziwym życiu, niestety, także zdarza się nadużywanie władzy przez osoby, które mają być oparciem. Ta historia poruszyła mnie, wywołała we mnie emocje, weszła głęboko w pamięć - czekam z niecierpliwością na następną część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
11-03-2024 o godz 06:05 przez: zaczytana_rita
„Skoncentruj się na danych nam chwilach. A jeśli kiedykolwiek się pogubisz, zawsze cię znajdę.” [reklama @wydawnictwopapieroweserca ] 𝐒𝐭𝐚𝐲 𝐰𝐢𝐭𝐡 𝐦𝐞 to książka, która porusza niełatwą tematykę. Uniwersytet połączony z zakładem psychiatrycznym. Prolog mną wstrząsnął i w mojej głowie zakwitła myśl „oho, to będzie genialne!”. Jednak wyszło zgoła odwrotnie. Zacznę może od tego, że historia Mii i Olliego miała OGROMNY potencjał. Naprawdę gigantyczny. Nicole zrobiła reaserch, jednak mam wrażenie, że nie do końca wykorzystała wiedzę, którą zdobyła. Najbardziej ubodły mnie dwie sprawy - brak rozwinięcia przypadłości Mii oraz działanie leków. Mia nie czuje nic, jednak przy nim czuje wszystko. I okej, zdarza się, że ktoś lub coś wyzwala nasze emocje ale nie w takim natężeniu jak miało to miejsce tutaj. W przypadku Mii wszystko wydarzyło się zbyt szybko. Fabuła się nie sklejała. Czułam, jakbym krążyła wokół jednego i nie posunęła się na przód ani o krok. Jedyny przełom jaki nastąpił pojawił się jakby z powietrza. To nagle objawienie nie było niczym uzasadnione - jest i już. Dodatkowo rozmowy między bohaterami były tak infantylne i oderwane od rzeczywistości, że nie wierzyłam w to, co widzę. Kreacja bohaterów leży i kwiczy. Nawet nie wspominam o postaciach drugoplanowych i epizodycznych, ponieważ tak naprawdę nie ma o czym mówić. Mia to chodzące rozchwianie i brak stabilności, zmienność i brak konsekwencji. Najlepiej opisanym bohaterem był Ollie, który był różnorodny, a jego schorzenie przedstawione w sposób rzeczywisty. Z nim jako jedynym poczułam jakąkolwiek więź. Jedynym plusem jest styl pisania autorki. Jest tak samo poetycki i płynny jak w serii o Weeping Hollow. Tylko on sprawił, że dotrwałam do końca tej historii. Jestem szczerze rozczarowana. Pokochałam Nicole w Zgasłych duszach, jednak 𝐒𝐭𝐚𝐲 𝐰𝐢𝐭𝐡 𝐦𝐞 to książka, która sprawiła, że miałam wrażenie jakby została napisana przez kogoś innego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-03-2024 o godz 22:24 przez: Weronika
𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 ♥︎ 𝐓𝐲𝐭𝐮𝐥: ,,𝑺𝒕𝒂𝒚 𝒘𝒊𝒕𝒉 𝑴𝒆. 𝒁𝒐𝒔𝒕𝒂𝒏 𝒛𝒆 𝒎𝒏𝒂" 𝒕𝒐𝒎 1 ♥︎ 𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫: @authornicolefiorina ♥︎ 𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨: @wydawnictwopapieroweserca ♥︎ 𝐖𝐢𝐞𝐤: 18 [𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐩𝐫𝐚𝐜𝐚 𝐫𝐞𝐤𝐥𝐚𝐦𝐨𝐰𝐚 ] 𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: ★★★★✩ ❀ ,,𝑺𝒕𝒂𝒚 𝒘𝒊𝒕𝒉 𝑴𝒆" to trudna, a zarazem piękna historia. Muszę przyznać, że rozwaliła mnie emocjonalnie i zapewniła rollercoaster emocjonalny. Kompletnie zatraciłam się w tej historii. Ogromnie mnie wciągnęła i zaciekawiła, praktycznie od samego początku. ❀ Cała ta książka jest przepięknie napisana. Widoczny jest wręcz poetycki język, a styl pisania autorki zrobił na mnie duże wrażenie i bardzo przypadł mi do gustu. Historia była opisana w sposób naprawdę realny, prawdziwy i autentyczny. Oczywiście jest to jej duża zaleta. ❀ Muszę przyznać, że czyta się bardzo szybko i dość przyjemnie, chociaż sama książka nie należy do łatwych. Autorka porusza tutaj bardzo ciężkie, trudne i poważne tematy. ❀ Bohaterowie byli dość dobrze wykreowani, ale jednak coś mi w nich brakowało. Według mnie ich charaktery mogłyby być bardziej rozwinięte i pokazane. ❀ Motyw dark academia i friends to lovers został bardzo dobrze wykreowani i ukazany. Akcja książki dzieje się w specjalnym uniwersytecie/uczelni. Czuć tutaj niesamowity i intrygujący klimat. ❀ Relacja Mii i Olliego była niesamowita i niezwykła. Przez całą tą historię im kibicowałam i trzymałam za nich kciuki. Według mnie była ona bardzo ważna i potrzebna dla tej dwójki. Nie da się ich nie lubić 🤍 ❀ Podsumowując, bardzo polecam Wam poznać tą historię 🤍 Zdecydownie jest ona dla osób o mocnych nerwach, niech ta słodka okładka Was nie zwiedzie. Pamiętacie także ograniczeniu wiekowym ( 18)❗Z ogromną niecierpliwością czekam na drugi tom, ponieważ kilka wątków i tematów nie zostało do końca wyjaśnionych. Liczę, że stanie się to w następnej części 🤍🎀
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-03-2024 o godz 18:31 przez: faythetraveler
„Jeżeli wszechświat nas potępi, rozpętajmy rebelię, która przejdzie do historii.” Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Papierowe Serca. Mia nic nie czuje — ani zawiści, ani złości, ani żalu. Wysłana przez ojca i macochę za ocean do ośrodka Dolor, który ma za zadanie nieść pomoc wychowawczą i psychiatryczną dla trudnej młodzieży, nawet nie stawia oporu. Nie wypełnia jej ambicja, nie ma planów na przyszłość. Egzystuje w swojej pustej i pozbawionej uczuć bańce.. dopóki nie spotyka Olliego. Oliver Masters cierpi na wyjątkową przypadłość — jest aż nadto wrażliwy. Czuje za bardzo, kocha za mocno, cierpi za dwoje. Wrażliwy poeta, który odsiaduje w Dolor karę za czyny swojego dobrego serca. Już dawno przestał przyjmować leki, które ujarzmiają jego prawdziwą naturę i przyciszają emocje. Kiedy po raz pierwszy spotyka Mię jest pewny, że to sen. Bo jego serce podpowiada mu, że to ta jedyna. „Stay With Me” to historia o młodzieży dorastającej z traumami, których wielu z nas może nie być w stanie objąć rozumem. To historia o tym, jak bardzo zbliżają się do siebie ludzie tak różni, kiedy są zamknięci w tym samym więzieniu. To historia o pierwszej miłości, która rozkwita między bohaterami mimo beznadziejnych okoliczności. Nicole w powieści niemal krzyczy do czytelnika „czuj! jesteśmy niczym jeśli nie emocjami!”. Jestem zauroczona tą historią i ciekawa dalszych losów bohaterów! Muszę jednak zaznaczyć, że historia dłużyła mi się w pewnych momentach i miałam poczucie, że wiele wydarzeń powtarza się bez celu. Chcę też wspomnieć, że niektóre dialogi czy tok rozumowania bohaterów wydawały mi się zbyt niedojrzałe, co może być zrozumiałe z perspektywy nastoletnich bohaterów, ale niepasujące do jak najbardziej dojrzałych uniesień, których doświadczali. Zakończenie książki złamało moje serce! Czekam na kolejną część! 💔
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-03-2024 o godz 12:56 przez: Anonim
➡️ Ta książka to prawdziwa emocjonalna jazda, która wciągnęła mnie od pierwszej strony. To nie jest typowa historia miłosna. Jest mroczna, intensywna i pełna surowych emocji, które dosłownie zapierają dech w piersiach. ➡️ Główna bohaterka, Mia, cierpi na rzadkie zaburzenia emocjonalne. Jest jak pustka, czarna dziura pozbawiona jakichkolwiek uczuć. Ale gdy poznaje Olliego Mastersa, jej życie zmienia się diametralnie. Ollie, ze swoimi zielonymi oczami, tatuażami i hipnotyzującym głosem, staje się dla niej niespodziewaną falą na spokojnym morzu, która przywraca jej nadzieję i pragnienie. Między nimi iskrzy, ale jednocześnie nad ich związkiem wiszą ciemne chmury nieuchronnej katastrofy. ➡️ Mia i Ollie to bohaterowie, których nie sposób nie pokochać! 💕 Mia, mimo swojego wewnętrznego bólu i przeszłości pełnej cierpienia, emanuje siłą i determinacją. Jej wewnętrzna walka jest godna podziwu. Ollie to uosobienie czułości i oddania. Jego kochające serce i gotowość do poświęceń sprawiają, że staje się idealnym partnerem dla Mii. Jego hipnotyzujące zielone oczy, ciepłe uśmiechy i delikatne gesty wobec Mii sprawiły, że nie dałam rady mu się oprzeć! Ich relacja przechodzi przez liczne próby, ale to właśnie dzięki nim staje się silniejsza i głębsza. ➡️ Najlepszymi momentami tej książki są sceny, w których Mia i Ollie stają się dla siebie schronieniem i oparciem, pomimo swoich własnych demonów i przeciwności losu. Ich związek rozwija się w sposób, który jest jednocześnie piękny i bolesny, pełen emocji, zmagania się z przeszłością i nadziei na przyszłość. Momenty, w których Ollie czyta dla niej poezję, są naprawdę magiczne i wzruszające. 🥰 ➡️ Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim miłośnikom wzruszających historii o miłości, walce ze swoimi wewnętrznymi demonami i nadziei na lepsze jutro.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-03-2024 o godz 14:31 przez: Aleksandra Buchwald
W ostatniej, desperackiej próbie pomocy ojciec Mii przenosi ją do Uniwersytetu Dolor. To miejsce ma być jej schronieniem i ostatnią szansą przed więzieniem lub szpitalem psychiatrycznym. Młodzież z problemami różnej natury próbuje w tym miejscu ułożyć swoją przyszłość. Mia nie czuje niczego-strachu przed nową rzeczywistością, tęsknoty za domem czy ekscytacji nowymi możliwościami. Omija uczniów, nie wchodzi z nimi w głębsze relacje. Jednak na jej drodze pojawia się Ollie, nigdy nie chciała pragnąć tak drugiego człowieka. Mia nie robi sobie żadnych nadziei, bo wie, że przez jej brak uczuć nic się nie narodzi. Książki o trudnej tematyce zawsze będą dla mnie na pierwszym miejscu. To one przywróciły mi uczucia, gdy nic nie czułam. Ta pozycja jednak nie należała do standardowych książek, poruszających ciężkie tematy. Posiada ona ogrom trigger warningow, porusza wiele ważnych i ciężkich tematów. Warto się z nimi zapoznać przed rozpoczęciem książki, książka przeznaczona jest dla czytelników powyżej 18 roku życia. Cała historia porwała mnie od pierwszych stron. Nieszablonowa fabuła, akcja dziejąca się w akademiku, przeróżne skomplikowane relacje. Relacja między Olliem i Mią była przecudowna. Zmiana dziewczyny była stopniowa, wszystko działo się bardzo naturalnie. W książkę dosłownie się wsiąka, jest bardzo dobrze napisana. Umożliwia empatyczne podejście do sytuacji bohaterów. Książka napisana jest lekkim językiem, jednak jest kopalnią cytatów. Książka kończy się cliffhangerem, jednak jednym z tych brutalniejszych, łamie serce. Ogromnie żałuję, że kolejny to nie jest jeszcze dostępny. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo na niego czekać. Jeśli lubicie ciężkie tematy w książkach i TW poruszane w książce nie są dla was wrażliwe, przeczytajcie tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego