Star Wars. Wielka Republika. Burza nadciąga (okładka  miękka, wyd. 11.2021)

Burza nadciąga Akcja drugiej dorosłej powieści z Wielkiej Republiki ma miejsce rok po wydarzeniach ukazanych w Świetle Jedi. Powieść jest podzielona na trzy wątki: - ‌początek książki, w którym wszyscy przygotowują się do Festiwalu Republiki, organizowanego na Valo z zamysłu Liny Soh. Ta część jest najbardziej wypełniona polityką galaktyczną. - ‌kolejnym z nich jest atak Nihilów na Valo. Część ta jest najbardziej rozwinięta i najlepiej zaprezentowana w całej książce. - ‌ostatnim, jest kontratak Jedi, opisany w ok 100 ostatnich stronach powieści. Jest najkrótszym z wątków. Autor moim zdaniem świetnie oddał chaos bitwy rozegranej na Valo. Pożoga i zniszczenie jakie pozostawili po sobie poddani Marchiona Ro są godne podziwu. Pod względem pokazania zniszczeń, przerażenia mieszkańców i wartkosci akcji, uważam że jest to najlepsza kanoniczna książka. Rozbudowana została organizacja Nihilów, choć w niewielkim stopniu, a co bardziej charyzmatyczni i wyróżniający się jej członkowie zostali odesłani w niebyt. Niestety świetną środkową część przysłania o wiele gorsza końcówka. Autorowi nie udało się połączyć dwóch historii na kartach jednej powieści. Jest poświęcone jej zdecydowanie za mało stron. Fabuła nie jest wystarczająco rozwinięta, zastosowano wiele skrótów myślowych, a czytelnik musi domyślać się zbyt wielu rzeczy. Końcówka jest otwarta i czeka na rozwiniecie w kolejnych pozycjach. Fan gwiezdnych wojen dostrzeże skromne nawiązania do innych dzieł uniwersum. Poruszony zostaje watek miłosny Jedi oraz ich problemy dotyczące natury mocy i uczuć. Przykre jest to, że niektóre postaci powracają tylko po to, żeby zginąć w niewytłumaczony sposob. Zakonczenie jest punktem przełomowym w erze Wielkiej Republiki...

Świetna książka, przez pewien czas budowała napięcie, co mogło lekko zmylić czytelnika. Potem jednak sceny ocierały się o pożar w ,,Quo Vadis". A pod koniec emocje były takie, że jo cię chwycam.

Świetna książka, jeżeli śledzisz wielką republikę i czytasz wszystkie części ta tez przypadnie Ci do gustu.

Jak na razie najgorsza książka z serii Wielkiej Republiki, ale druga połowa jest zdecydowanie lepsza

Książka fajna , dla fanów wielkiej republiki obowiązkowa , mimo wszystko czytałam lepsze książki ST

Kolejna z nowej serii książek, ładnie wydana . Niestety jeszcze nie przeczytałem.

Nie czytałem jeszcze ale minus za umazaną okładkę z tyłu jakimś kremem.

Kolejna niesamowicie dobra pozycja z Wielkiej Republiki

Zdecydowanie podobała mi się bardziej niż Światło Jedi

Kto lubi czyta kto się nie interesuje nie musi