Stało się coś złego (okładka  twarda, wyd. 02.2022)

Złe wiadomości - co robić? "Stało się coś złego. Jak sobie radzić ze złymi wiadomościami" to dedykowana najmłodszym (choć nie tylko) lektura, dla której - niestety, paradoksalnie... - nie było chyba lepszego momentu premiery, niż ostatnie tygodnie. Wydarzenia zza naszej wschodniej granicy to nieustająca lawina informacji i przerażające przekazy medialne, które są w stanie zaburzyć spokój niejednego dorosłego, a co dopiero mówić o najmłodszych. Dawn Huebner (znana dzięki świetnie przyjętej, zeszłorocznej książce pt. "Przechytrzyć zmartwienia") wychodzi naprzeciw dziecięcym lękom związanym z niepokojącymi wiadomościami i pokazuje, w jaki sposób może sobie z nimi poradzić z jednej strony samo dziecko, a z drugiej strony, w jaki sposób powinni na ten temat rozmawiać z dziećmi dorośli. Dawn Huebner jako psycholog dziecięcy ma sporo do powiedzenia w temacie lęków (w tym przypadku wywoływanych przez niepokojące wiadomości i złe wydarzenia) i ich przezwyciężania. Niniejsza książka dedykowana jest dzieciom (ale także ich opiekunom) w wieku od 9 do 13 lat i wydaje się, że zawarte tutaj porady i sposoby są adekwatne do wieku przyszłych czytelników. Zmierzając do konkretów Huebner proponuje młodym ludziom szereg ćwiczeń, wizualizacji i elementów mentalnego treningu, które w efekcie niwelują lęki i poprawiają dziecięcą samoocenę, a także wewnętrzną odporność młodego człowieka na to, co może go zaniepokoić w otaczającym go świecie. Długo by można mówić i pisać o samej książce oraz o zawartych w niej treściach, chcąc jednak uprościć sprawę i uporządkować przekaz autorki, warto wspomnieć przede wszystkim o tym, że Huebner proponuje w pierwszej kolejności uspokojenie umysłu chłonącego niepokojące wiadomości, próbę zapanowania nad docierającymi do dziecka informacjami poprzez ich systematyzację i wyjaśnianie, a następnie próbę ich zrozumienia połączoną z uspokojeniem towarzyszących im emocji. To wszystko nie są sprawy łatwe, jednak autorka proponuje chyba jedynie słuszne podejście względem poruszanego tematu. Lęk i niepokój towarzyszące złym wieściom to coś, to towarzyszyć może każdemu człowiekowi, i to niezależnie od wieku. A skoro nie da się tego lęku i strachu całkowicie wyeliminować i trzeba z nim czasem żyć, to dobrze jest nauczyć się właściwie na niego reagować. Nie dopuszczać do jego eskalacji, nie chować się wewnątrz lęku, lecz wyjść mu naprzeciw, szukać rozwiązań i dążyć w efekcie do czegoś pozytywnego. Książka może przydać się każdemu dziecku w wieku 9-13 lat oraz każdemu rodzicowi, który chciałby konstruktywnie pomóc własnym pociechom w ich codziennych problemach. Dobre rozwiązania to zawsze coś, czemu warto poświęcić uwagę - w tej książce znajdziecie ich całkiem sporo. "Stało się coś złego" może być nieocenionym przewodnikiem dla dzieci i ich rodziców, opiekunów czy nauczycieli, którzy muszą zmierzyć się z rozmowami o ludzkich tragediach, poważnych światowych wydarzeniach czy zagrożeniach środowiska. Książka pozwala zachować kontrolę nad tym, o których wydarzeniach należy rozmawiać i ile informacji przekazać. Jednocześnie uczy umiejętności radzenia sobie z zamartwianiem się, strachem czy smutkiem oraz zachowania poczucia bezpieczeństwa, optymizmu i siły. Gorąco polecam. Czarna Owca, ToTamto - dziękuję. #stałosięcośzłego #dawnhuebner #złewiadomości #niepokój #lęk #dladzieci #ksiazkadladzieci #emocje #czarnaowca #totamto #cosnapolce #bookstagram #bookreview #czytamksiazki https://cosnapolce.blogspot.com/2022/03/stao-sie-cos-zego-jak-sobie-radzic-ze.html

Wydarzenia rozgrywające się po wschodniej stronie granicy, dramat tysięcy ludzi obserwuje każdy, niezależnie od wieku. Nawet małe dzieci, które nie znają jeszcze znaczenia takich słów, jak: wojna czy cierpienie, doskonale wyczuwają nastroje ich otaczające, słyszą urywki informacji, których nie są w stanie przeanalizować, ale wyczuwają ich nacechowanie. Dlatego też zarówno wojna, jak i inne wydarzenia o negatywnym zabarwieniu to tematy, które nie powinny być tematami tabu. Gorzej bowiem, kiedy dziecko czuje, że coś złego się dzieje, ale nie wie o co chodzi. Traci wówczas poczucie bezpieczeństwa, może nawet poczuwać się do winy za zdenerwowanie rodziców czy inne problemy, z którymi boryka się jego otoczenie. Jak jednak rozmawiać z dziećmi o wojnie, o przemocy czy o śmierci? Na rynku znajdziemy kilka pozycji poruszających temat przekazywania dzieciom takich informacji, jednak każda z nich dotyczy tylko wąskiego zakresu tematycznego. Dlatego też nowa pozycja Wydawnictwa Czarna Owca jest szczególnie cenna, bowiem omawia temat negatywnych wydarzeń w taki sposób, że można wykorzystać ją w niezliczonej ilości sytuacji. Książka „Stało się coś złego. Jak sobie radzić ze złymi wiadomościami”, autorstwa dr Dawn Huebner, to pozycja idealna dla dzieci w wieku od sześciu do dwunastu lat (a nawet nieco starszych) i ich rodziców oraz opiekunów, a także nauczycieli, którzy pewne tematy mogą poruszać w ramach zajęć szkolnych. Nietypowa formuła książki pozwala na rozmowę z dziećmi na wiele różnych tematów – począwszy od kłótni w rodzinie czy pomiędzy kolegami ze szkoły, poprzez lokalne wydarzenia, aż po przekazywane przez media informacje o wojnach czy katastrofach naturalnych. Wydarzenia te nie są w książce nazwane – to stało się po prostu „coś złego” – stąd uniwersalny charakter publikacji. Dzięki temu również to rodzic czy opiekun decyduje, jakie informacje staną się bodźcem do rozmowy, jakie tematy chce poruszyć. Mimo iż książka może być lekturą, po którą dziecko sięgnie samodzielnie to lepiej, by czytało ją przy udziale dorosłego. Towarzyszyć jej powinna bowiem pewna analiza oraz refleksja, a każdy etap rozmowy i reakcji wymaga szczególnej uważności. Ponadto książka dostarcza pewnych wskazówek postępowania, narzędzi, które pozwolą poradzić sobie z przyswojeniem tematu. Warto wszystkie podsunięte przez autorkę narzędzia przećwiczyć, sięgając m.in. po techniki „Bezpieczeństwo” czy „Więź”, wyciszające umysł i pozwalające upewnić się, że wszystko jest w porządku. Dziecko może też rysować lub dorysowywać pewne elementy, podążając za wskazówkami, zaś same ilustracje pozwalają bez trudu zorientować się co do przekazu, jaki niesie za sobą treść co jest szczególnie przydatne w przypadku mniejszych dzieci. Ta niezwykła koncepcja książki sprawia, że nie tylko zaciekawia ona swoją treścią, ale pozwala dopasować tę treść do tematu, który chcemy z dzieckiem poruszyć. Pomaga rodzicom i opiekunom w odbyciu wielu trudnych rozmów, zwiększa bezpieczeństwo i pewność siebie dzieci, ale również daje im poczucie sprawstwa.

O tym co dzieje się na wschodzie mówi wiele osób, trąbią o tym media… Jednak czy kiedykolwiek słyszeliście, aby gdzieś radzono rodzicom jak rozmawiać o wojnie z dziećmi? Ja tak naprawdę poza kilkoma postami psychologów na Ig nie widziałam takich informacji. A przecież dziecko czasami rozumie zdecydowanie więcej niż może nam się wydawać. Dlatego z całą pewnością mogę powiedzieć, że książka „Stało się coś złego. Jak sobie radzić ze złymi wiadomościami” trafiła na polski rynek w odpowiednim momencie. Autorką książki jest dr Dawn Huebner będąca psycholożką kliniczną. Specjalizuje się w terapii dzieci z problemami lękowi, więc jej książki opierają się nie tylko na wiedzy teoretycznej, ale i przede wszystkim praktycznej. Książka napisana jest bardzo przystępnym językiem, dzięki czemu każde dziecko będzie w stanie ją zrozumieć. Oczywiście każdy rodzic powinien siąść do lektury z dzieckiem i ewentualne niejasności odrazu tłumaczyć. Niemniej jednak książka jest świetna i pomaga dziecku, a także rodzicom przetrwać trudne wydarzenia. Autorka nie skupia się wybranym złym wydarzeniu. „Coś złego” jest uniwersalne i może odnosić się do każdego problemu występującego na drodze naszego dziecka. Dzięki temu książkę można dostosować do danej sytuacji, a jasne tłumaczenie problemów przez autorkę oraz stawianie trafnych pytań pozwala lepiej sobie poradzić ciężkimi sytuacjami. Świetną sprawą jest zamieszczenie w książce kart pracy, ale i linku który pozwoli nam te karty wydrukować. Dzięki temu dziecko na bierząco może robić notatki na dodatkowych kartkach nie niszcząc przy tym książki. Dodatkowym atutem jest umieszczenie w książce wielu ilustracji przyciągających uwagę czytelnika, a także ćwiczeń wyciszających. „Stało się coś złego. Jak sobie radzić ze złymi wiadomościami” to książka, którą mogę Wam polecić z czystym sumieniem. Jest to lektura obowiązkowa przede wszystkim dla każdego rodzica, a dopiero później dziecka. Tak naprawdę według mnie książki autorki powinny znaleźć się na półce w każdym domu, gdzie wychowują się dzieci. Mogą one pomóc w kryzysowych sytuacjach dzieciom oraz rodzicom. Polecam!

"Stało się coś złego" to publikacja napisana przez wykwalifikowaną psycholożkę, zajmująca się terapią dzieci z zaburzeniami lękowymi. Jej zadaniem jest pomoc w rozmowie i wytłumaczeniu dziecku co się stało, w obliczu jakiejś tragedii, która NIE DOTYCZY BEZPOŚREDNIO DZIECKA. Książka nie odnosi się do konkretnego wydarzenia, jest napisana w sposób uniwersalny, dzięki czemu można ją dopasować do wielu różnych trudnych sytuacji. Rozpoczyna się od wprowadzenia dla rodziców, w którym mowa o ogólnych zasadach, których należy przestrzegać rozmawiając z dzieckiem o jakimś trudnym wydarzeniu. Zwraca szczególną uwagę na to, by rodzic w pierwszej kolejności sam uporał się z emocjami, by mógł stanowić odpowiednie wsparcie dla dziecka. Książka podzielona została na konkretne części, które możemy czytać wspólnie z dzieckiem, po kolei tłumacząc mu co się stało, jakie to ma konsekwencje, jak odnosi się do nas i jak możemy teraz zadbać o siebie i innych. Jej ogromnym atutem jest to, iż wielokrotnie w czytanym tekście napotykamy na zapewnienie dziecka, że jest ono bezpieczne i nie grozi mu nic złego. Ponadto cały tekst jest konkretny, ale i wyważony. Autorka stara się oddać powagę wydarzenia, jednocześnie nie budując atmosfery strachu. Publikacja zawiera zadania do wykonania przez dziecko, ktore można wydrukować że strony wydawnictwa i dzięki temu rozwiązywać wielokrotnie. To szczególnie ważna pozycja w dobie kryzysu jakim jest wojna. Czytając ją próbowałam kolejne rozdziały dopasować do tej właśnie tragedii i doszłam do wniosku, że naprawdę może być ogromnym wsparciem. Zarówno wsparciem dla dzieci w zrozumieniu tego co się dzieje i w zadawaniu odpowiednich pytań. A także wsparciem dla rodziców w tym jak bezpiecznie poinformowac dziecko co się dzieje, jednoczenie dając mu poczucie bezpieczeństwa. Polecam z całego serca ❤️

Dr Dawn Huebner powraca do młodych czytelników i ich rodziców z poradami, jak radzić sobie ze złymi wiadomościami. Nowością nie jest, że codziennie mamy do czynienia ze złymi wiadomościami, które nie muszą dotyczyć nas osobiście. Na całym świecie dzieją się przykre, złe, okrutne rzeczy, a media z każdą chwilą bombardują nas takimi właśnie informacjami. Każdy kanał informacyjny zalewa nas okrucieństwem świata, nie mówiąc już o internecie. Z pomocą przychodzi autorka i radzi, jak rozmawiać z dziećmi na temat złych wiadomości, a dla tych, którzy sami sobie chcą z nimi poradzić, jak odróżnić bezpośrednie niebezpieczeństwo i przykre sytuacje od tych, które nas nie dotyczą. Zazwyczaj, gdy słyszymy o przykrej sytuacji, zastanawiamy się, co by się stało, gdyby nas to dotyczyło, kalkulujemy czy może się nam to przydarzyć i co byśmy zrobili w tym przypadku. Nie jest to dobre dla naszego spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Staramy się także wczuć w emocje, które towarzyszą np. osobom pokrzywdzonym. Przemawia przez nas zrozumienie, współczucie, empatia. Nie chcę więcej rozpisywać się na temat książki, bo uważam, że warto przeczytać ją samemu i pomóc dzieciom, ale także i sobie w sytuacji, gdy zewsząd atakują nas złe informacje. Książka jest napisana naprawdę prostym językiem, jest dużo ilustracji, rad i ćwiczeń, które urozmaicają przekaz autorki. Przeznaczona dla dzieci w wieku od 9 do 12 lat, ale myślę, że dla młodszych jak i starszych poza tą kategorią wiekową znajdą się praktyczne wskazówki. Autorka zaleca, by nie czytać książki przed snem. Może nie zawiera przykładów trudnych sytuacji, ale sama rozmowa na ten temat może niepotrzebnie wzbudzić emocje u dzieci. Ja ze swojej strony polecam. Nie mogę nie napomknąć, że w dzisiejszych czasach ta książeczka może być naprawdę pomocna.

Rzadko się tak zdarza aby książka idealnie wpasowywała się w okoliczności, jednakże "Stało się coś złego. Jak sobie radzić ze złymi wiadomościami" autorstwa dr Dawn Huebner idealnie wpasowała się w obecną sytuację. Dr Dawn Huebner jest psycholożką kliniczną specjalizującą się w terapii wsparcia dla dzieci z problemami lękowymi i jest autorką książki "Przechytrzyć zmartwienia. Jak radzić sobie z lękami", o której już Wam kiedyś opowiadałam. Książka jest napisana w sposób przystępny dla dziecka i pomaga mu zrozumieć sytuację oraz poradzić sobie z niepewnością i emocjami jakie się w nim budzą. Jest to pozycja, którą rodzic powinien czytać wraz z dzieckiem bądź nadzorować jego czytanie i pomóc mu zrozumieć co się dzieje oraz odpowiadać na pytania. Jest napisana w bardzo ogólny sposób ale dzięki temu jest uniwersalna i sprawdzi się idealnie w wielu przypadkach. Bardzo fajnym zabiegiem jest udostępnienie na stronie internetowej dodatkowych stron książki do wydrukowania aby to na nich dziecko robiło notatki a nie w książce, by ta mogła być niejednokrotnie wykorzystywana. Podoba mi się wytłumaczenie prawdopodobieństwa w książce, które w łatwy sposób dziecko przyswoi. Ogromnym plusem są ilustracje wykonane przez Karę McHale, które dodatkowo wzbogacają książkę. Pomagają one lepiej oswoić się z treścią zawartą w książce. Książkę Wam bardzo polecam! Będzie idealna nie tylko w obecnych czasach, ale świetnie sprawdzi się również w innych sytuacjach. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Czarna Owca a dokładniej przez imprint To.Tamto. Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu.

Gdy zobaczyłam ten tytuł, bardzo mnie zaintrygował. Pomyślałam nawet, że bardzo mało jest książek poruszających temat radzenia sobie ze złymi czy trudnymi wiadomościami. Już na pierwszych stronach rodzice znajdą garść wskazówek, które ułatwią im poruszanie się w tej niełatwej tematyce. Ta książka to zatem przewodnik, zarówno dla dzieci jak ich rodziców. Autorka książki proponuje by dziecko czytało ją gdy rodzic jest blisko, z pewnością łatwiej będzie przyjąć zawarte w niej treści lub dopytać o najbardziej nurtujące sprawy. Dużym plusem jest także to co dzieje się wokół tej książki: zastosowano tu techniki bliskie dziecku i wyciszające je takie jak: refleksja, rysowanie czy pisanie. Autorka w wielu kwestiach odwołuje się do przeżyć dziecka lub prosi je o wykonanie prostego doświadczenia lub wyobrażenie go sobie (np. w rozdziale o zrozumieniu prawdopodobieństwa). Dzięki tej książce dziecko będzie umiało rozmawiać o trudnych wydarzeniach, radzić sobie z zamartwianiem się, strachem czy smutkiem. Ponadto nauczy się zachowywać poczucie bezpieczeństwa, dbać o siebie oraz pogłębi wiedzę na temat osób, które mogą pomóc. Już dawno nie czytałam czegoś tak świetnego! Książka dr Dawn Huebner pozwoliła mi, jako pedagogowi specjalnemu odnaleźć w sobie siłę, by sprostać tej trudnej sztuce, jaką jest umiejętne rozmawianie z dzieckiem o bardzo trudnych sytuacjach czy wydarzeniach, np. tych związanych z wojną. Przyniosła także spokój wewnętrzny w kwestii reagowania na złe wiadomości. Obowiązkowa książka w każdym domu!

Czujecie strach wiedząc, że stało się coś złego, ale wiecie, że nie macie o tym wydarzeniu konkretnych informacji i przez to boicie się jeszcze bardziej? Niestety ostatni czas nawet w nas dorosłych wywołuje starych, lek i dezorientację. Czasem radzimy sobie z tym dobrze, czasem gorzej, ale w jakiś sposób jesteśmy w stanie to znieść. A co z dziećmi? Co z ich emocjami, kiedy czują i widzą po nas dorosłych że stało się coś złego? Dzieci nie zawsze wiedzą jak sobie poradzić ze swoimi emocjami i nie zawsze są w stanie dotrzeć do informacji. I mam dorosłym o dzoeciom z pomocą w poradzeniu sobie z tym problemem przychodzi wydawnictwo @czytamtotamto z książka: Stało się coś złego. Jak sobie poradzić ze złymi wiadomościami- Dr Dawn Huebner Autorka książki jest psycholożka kliniczna, która specjalizuje się w terapii wsparcia dla dzieci z problemami lękowymi oraz ich rodziców. Znajdziecie tu część dla rodziców, wyjaśnienia dla dzieci co się dzieje w momencie, gdy zaczynamy się bać nieznanego, ćwiczenia pomagające uspokoić nasz mózg, wskazówki jak zbierać informacje, sposoby aby poczuć się bezpiecznie wykorzystując zebrane informacje, gdzie szukać pomocy, jak sobie radzić z własnymi emocjami. Na koniec znajdziecie wskazówki jak zadbać o siebie i jak robienie czegoś pozytywnego dla świata może nam pomóc. To bardzo mądra książka. Myślę, że każdy kto posiada dzieci powinien chciaz ja raz przeczytać, a kto ma większe dzieci, nawet radzące sobie że strachem, powinien pokazać ją dziecku.

„Stało się coś złego. Jak sobie radzić ze złymi wiadomościami” to przewodnik dla dzieci w wieku od 9 do 12 lat, rodziców i opiekunów, pomocny w rozmowach z dziećmi o ludzkich tragediach, światowych wydarzeniach czy zagrożeniach. Niejednokrotnie my, dorośli mamy problem z radzeniem sobie ze złymi wiadomościami. A co dopiero dziecko, które interpretuje podsłyszane informacje na swój sposób. Chociaż staramy się chronić dzieci przed negatywnymi doniesieniami ze świata, to często mimowolnie same coś usłyszą i starają się to zrozumieć. Rolą rodziców i opiekunów jest pomoc im zrozumieć trudny przekaz. Ta książka nie daje gotowych odpowiedzi i scenariuszy rozmów. Ale jest bardzo dobrym punktem wyjścia do takich rozmów. Dziecko może tę książkę czytać z rodzicem lub samodzielnie, ale dobrze, żeby w pobliżu był ktoś dorosły. Zwraca uwagę na istotne elementy radzenia sobie ze złymi wiadomościami. Są też pomocne ćwiczenia do wykonania przez dziecko. A na początku jest wprowadzenie dla rodziców i opiekunów, które podpowiada, jak rozmawiać z dziećmi. Myślę, że w obecnej sytuacji, książka może okazać się bardzo pomocna.

Ciekawostka : Działanie sprawia, że czujesz się silniejszy. Stało się coś złego to idealna książka w sytuacji, w której aktualnie się znajdujemy. Nadawane są wiadomości, dorośli są poddenerwowani, a dzieci ? Nie do końca rozumieją co się dzieje. Wytłumaczyć im to jedno, ale jak poradzić sobie z natłokiem tych wiadomości, które zaczynają nas przytłaczać ? Książka pomaga zrozumieć uczucia związane z tym co się dzieje, aby poczuć się lepiej. Przede wszystkim, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo psychiczne. Przekazywane są nam różne techniki uspokajania umysłu. Mamy mnóstwo ćwiczeń oraz ilustracje pozwalające przeobrazić strach na akceptację. Najważniejsze jest dbanie o siebie. Wiadomo pomoc i wsparcie podczas wojny z Ukrainą- zbieranie datków, oddanie swoich rzeczy, czy wolontariat są ważne, ale nigdy kosztem własnej rodziny czy swojego zdrowia psychicznego. Również tyczy się to dbania o planetę, pomocy niepełnosprawnym, zwierzakom czy dzieciom z domu dziecka. Książka idealna na prezent dla dzieci od 9 do 12 roku oraz ich opiekunów.