Słuchawki BEYERDYNAMIC DT880, 250 Om

Dt 880 to w audiofilskiej hierarchii tak zwany "niski" high end. Jednak, samo stwierdzenie high end; nie ważne już jaki, zamyka wszelką dyskusję co do jakości wykonania czy brzmienia. Było by jednak wielkim nie taktem i swoistą obrazą dla niemieckich inżynierów, nie wypowiedzieć kilku pochwał, pod adresem ich dziecka. A jest co chwalić. Zachowując, już niemal obowiązkową kolejność zacznę od budowy. Ta jest niczym niemiecki czołg i Mercedes w jednym; łączy wytrzymałość, dzięki użytej stali i aluminium oraz perfekcyjnemu spasowaniu elementów i nie banalną stylistykę (która jest charakterystyczna dla producenta). Materiał skóropodobny, szczotkowane aluminium, chromowane boki to istna elegancja i wdzięk. W kwestii budowy i wykonania pełen high end. Brzmienie DT 880 to również górna półka. To jak grają względem droższych kolegów takich jak Senncheiser HD 600 lub droższego brat T 70 można porównać do gry w GTA V na mało wydajnym kompoterze- niby czegoś brakuje, ale i tak cieszy. 880-ki nie odbiegają dźwiękowo znaczącą od górnopułkowych modeli do 1500 zł. Braki może odczuć jedynie wyrafinowane i osłuchane audiofilskie ucho. Kiedy w końcu ustawiliśmy bohatera recenzji w szeregu, przyszedł czas na krótką analizę pasma. Zaczynają od basu. W internecie pojawiają się opinie, że te słuchawki maja niedostatek właśnie w dolnym paśmie. W mojej opinii, powiedzieć tak o 880-tkach może jedynie basowy masochista. Basu jest w nich nie zaduzo, nie zamalo; perfekcyjnie odpowiednio. Jest od miły ciepły, nie przesadzony jak w DT 990 pro. Jednymi słowy taki jaki ma być. Aby nazbyt się nie rozwodzić nad resztą pasma tj średnicą i górą; napiszę jedynie, że ta część jest bardzo przejrzysta i czytelna, ukazująca całe piękno sluchanego nagrania. Nie można tu mówić o kłującej analitycznosci; podobnie jak przy basie jest tak jak być powinno. Równo i naturalnie, bez faworyzacji jakiś dźwięków. Tytułem podsumowania; krótko - Beyerdynamic DT 880 to nad wyraz udany model słuchawek, który da użytkownikowi niezapomniane wyrażania z odkrywania świata muzyki i jednocześnie możliwość obcowania z produktem audiofilskim za mniej jak 1000 zł. Polecam jako ich użytkownik.

Rewelacyjne słuchawki, bardzo neutralne, idealne do pracy w studio oraz do słuchania muzyki w domu. Dla osób obawiających się niedoboru basu, powiem, że nie muszę się niego obawiać. Mały ruch suwakami korektora i słuchawki śpiewają donośnym basem i podbitymi sopranami. Długo szukałem słuchawek. Porównywałem je do AKG K712 (dwa razy droższe) i wg mnie Beyery grają o wiele lepiej. Polecam również wersje Premium słuchawek (w opozycji do wersji Pro). Wg mnie są lepiej wykonane.

Jak każde dobre słuchawki trzeba je najpierw rozgrzać. 20h niech sobie pograją w normalnej głośności i dopiero oceniajmy.
Ocenię w gwiazdkach 5* to max
Jakość wykonania 4*
Jakość dźwięku 5*
Koszt 4*
Cena ogólna *4
Bardzo polecam. Używam słuchawek głównie do studia ale do normalnego słuchania oczywiście super.
Szeroko, szczegółowo, dynamicznie..

Rewelacyjne słuchawki, nadają się do rocka, popu oraz metalu. Czyste brzmienie, przestrzenny odsłuch, krystaliczny dzwięk.Doskonałe, solidne i porządne wykonanie z dobrej jakości materiałów.

Świetne słuchawki, świetnie wykonane. Bardzo wygodne w użytkowaniu. I na koniec najważniejsze - porażająco czyste brzmienie. Warte swej ceny. Serdecznie polecam.

Bardzo dobre w tej cenie. Polecam.