Signs of Light (CD)

Trzeci w ogóle, ale pierwszy dla wytwórni Warner, album The Head And The Heart, jednej z najciekawszych obecnie indiefolkowych formacji z Ameryki, będzie nosić tytuł "Signs Of Light". Płyta pojawi się w sprzedaży 9 września 2016 roku.

Wspomniany utwór The Head And The Heart wykonali już na żywo w popularnym show Jimmy'ego Kimmela. Zresztą z telewizją grupa jest już od dawna za pan brat. Utwory muzyków z Seattle było słychać w tak popularnych produkcjach jak "Jak poznałem waszą matkę", "Synowie anarchii", filmie "Poradnik pozytywnego myślenia", a niebawem znajdą się na ścieżce dźwiękowej do "Roadies", serialu w reżyserii Camerona Crowe'a.

Płyta "Signs Of Light" powstała po okresie, w którym muzycy zrobili sobie przerwę i zajęli się innymi aspektami życia. Niektórzy pojechali do Chin trenować kung fu i nauczyli się pilotować samoloty (klawiszowiec Kenny Hensley), inni zwiedzali Amerykę Północną camperem  (basista Chris Zasche), a część zajmowała się muzykowaniem, niekoniecznie na własny rachunek (perkusista Tyler Williams, wokalistka i multiinstrumentalistka Charity Rose Thielen, która napisała piosenki choćby dla Mavis Staples). Zaś wokalista i gitarzysta Jonathan Russell po przejechaniu Ameryki celem odnowienia więzi z rodziną i przyjaciółmi, wybrał się na Haiti, aby nieść pomoc humanitarną w ramach organizacji Artists For Peace And Justice. – Chciałem połączyć się ze światem, który coraz bardziej i bardziej się ode mnie oddalał – wyjaśniał Jonathan.

Kiedy zespół The Head And The Heart zebrał się ponownie, muzycy wybrali się do Stinson Beach w Kalifornii, aby pisać nowe piosenki. Panowała świeżość, poczucie nowości.

– "Byliśmy niczym początkujący zespół, który próbuje czegoś nowego. Mieszkaliśmy w bungalowie przy plaży. Budziliśmy się, piliśmy kawę, szliśmy popływać na desce. Byliśmy gotowi by wrócić, podekscytowani i zdeterminowani – tłumaczy Chris".

Tę świeżość i ekscytację czuć, przebijającą z całego albumu. Albumu, który – jak podkreśla Charity, opowiada o ludziach, którzy spełniają swoje marzenie.

Całość nagrano w Nashville z producentem Jayem Joyce'em (Eric Church, Cage The Elephant). Piosenka "City Of Angels" jest hołdem muzyków dla Los Angeles.