Scenariusz mordercy. NYPD Red. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 11.2015)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

RED to wyjątkowy oddział policji stworzony przez burmistrza Nowego Jorku.  Wybrani detektywi prowadzą śledztwa, w które są zamieszani ludzie z pierwszych stron gazet – politycy, aktorzy i sportowcy. Elita chroni elitę. W Nowym Jorku trwa festiwal filmowy, na który zjechały wszystkie gwiazdy Hollywood. Impreza rozpoczyna się tragedią – zabójstwem znanego producenta. Sprawę prowadzą detektywi Zach Jordan i Kylie MacDonald. Czeka ich żmudne i trudne śledztwo, bo morderca wymyślił precyzyjny scenariusz, wybrał głównych aktorów. Jest reżyserem krwawego widowiska i to od niego zależy, kto zginie, a kto przeżyje.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1116797884
Tytuł: Scenariusz mordercy. NYPD Red. Tom 1
Seria: NYPD Red
Autor: Patterson James , Karp Marshall
Tłumaczenie: Stadnik Dorota
Wydawnictwo: Harper Collins Publishers
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 368
Numer wydania: I
Data premiery: 2015-11-04
Rok wydania: 2015
Data wydania: 2015-11-04
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 27 x 216 x 147
Indeks: 18415797
średnia 4,3
5
12
4
8
3
3
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
15 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
13-11-2015 o godz 22:46 przez: wasilkab
Myśleliście kiedyś o napisaniu scenariusza, na podstawie którego powstaje kasowy film? A może marzyliście o tym, by zagrać w takim filmie? Ja nie. Nie piszę scenariuszy i nie jestem aktorką. I pewnie już nigdy nie będę. Okazuje się jednak, że niektórzy pisarze dają nam taką możliwość. Wprawdzie nie wysyłają nas na casting, z którego wychodzimy zwycięsko ani nie zatrudniają w filmowej ekipie, która potem pławi się w luksusie, ale dzięki nim przez moment możemy wczuć się w atmosferę amerykańskiego snu.
Książka amerykańskiego pisarza Jamesa Pattersona (przy współpracy z Marshallem Karpem) "Scenariusz mordercy" jest właśnie takim snem. Autor jest jednym z najbardziej znanych pisarzy, którego książki sprzedają się świetnie i osiągają wielomilionowe nakłady na całym świecie.
To moje pierwsze spotkanie z tym pisarzem, nie potrafię więc odnieść się do jego twórczości. Przyznaję też, że niezbyt często sięgam po amerykańską literaturę sensacyjną. Ci, którzy mnie dobrze znają wiedzą, że najbliżej mi do powieści skandynawskich autorów. Nie oznacza to jednak, że nie szukam innych płaszczyzn literackich, które mogłyby mi się spodobać.
Nie jest łatwo ocenić pierwszą książkę w serii a "Scenariusz mordercy" to początek cyklu o policji nowojorskiej NYPD RED. Taka książka powinna mieć interesującą fabułę albo oryginalnych bohaterów, z którymi trudno się będzie rozstać. Czy James Patterson spełnił te warunki?
NYPD to specjalna grupa zadaniowa policji Nowego Jorku powołana po to, by chronić bogatych, wpływowych, znanych i potężnych mieszkańców miasta. Innymi słowy wyjątkowo dobrana grupa policjantów ma dbać o bezpieczeństwo polityków, aktorów, piosenkarzy i sportowców. Vipowska śmietanka ma swą policyjną elitę.
Kiedy podczas pierwszego dnia Festiwalu filmowego "Hollywood nad rzeką Hudson" jeden z producentów zostaje otruty, a następnie aktor ginie na planie filmowym bardzo szybko okazuje się, że dzieje się coś zaplanowanego i złego. Idealną parą do rozwikłania trudnej sprawy jest duet policjantów, czyli Zach Jordan oraz Kylie McDonald. On jest sprawny, młody i lubi jogę. Ona jest żoną producenta filmowego i byłą ukochaną policyjnego partnera. To oczywiście bohaterowie pozytywni.
Po drugiej stronie barykady jest morderca, sfrustrowany aktor z dużym talentem do charakteryzacji i przyjmowania innego wizerunku niczym kameleon. To morderca, który ma w głowie pomysł na film. Film ten realizuje zgodnie z własnym, krwawym scenariuszem i terroryzuje filmowy światek Wielkiego Jabłka, stawiając policję i burmistrza na baczność.
Tak oto pokrótce można streścić fabułę pierwszej części serii kryminalnej Jamesa Pattersona i Marshalla Karpa. Fabuła jest prosta, podana bardzo sprawnie. Krótkie rozdziały powodują, że książkę czyta się bardzo szybko. Momentami chyba zbyt szybko. Być może to był zamierzony zabieg literacki, książka sensacyjna powinna rozgrywać przedstawianą historię dynamicznie. Sensacji w powieści nie brakuje, a akcja ma bardzo filmowe oblicze. Niektóre sceny można wręcz umieścić w niejednym amerykańskim filmie, wybuchy, pościgi, szybka jazda po ulicach Nowego Jorku czy brawurowe akcje policyjne mogą się podobać.
Drugi zabieg jaki został zastosowany w powieści to umieszczenie układu scenariusza w książce. Taki pomysł wydaje się ciekawy, ponieważ poznajemy wydarzenia z perspektywy scenarzystów filmów, które oglądamy. Tutaj scenariusz stworzył szalony morderca wprowadzając do powieści sporo banału. Jest psychopatą więc należy mu wybaczyć.
Poza punktem widzenia zabójcy mamy także narrację detektywa Zacha Jordana, który opowiada nam o sobie, o ludziach z jego otoczenia, o tym co się wokół niego dzieje.
Czy fabuła jest ciekawa? Pomysł jest dobry, ale brakowało mi szerszego spojrzenia na policyjną pracę i niektóre sceny wydawały mi się nieprawdziwe.
A jak z oryginalnością bohaterów? Policyjna para, która działa z filmowym wdziękiem nie przekonała mnie do siebie. Może to wina dialogów, a może po prostu specyfika humoru, która towarzyszyła im na każdym kroku, nawet w najbardziej dramatycznych okolicznościach. Pewnie miało być zabawnie i z czarnym humorem. Może w kolejnych książkach tej serii para ta czymś mnie zaskoczy.
Moim zdaniem na tle głównych bohaterów dość ciekawie wypada psychiatra wydziałowa, policyjna profilerka. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach cyklu NYPD RED ta postać wysunie się na pierwszy plan. Tak przynajmniej zapowiada zakończenie powieści.
Jeśli lubicie powieści sensacyjne, sceny w stu procentach filmowe, bohaterów pięknych, zdolnych i wysportowanych ta książka jest dla was. Może dać chwilę dynamicznej rozrywki oraz przybliżyć nieco atrakcyjny styl życia ludzi z wyższych kręgów. Nowoczesne lofty, luksusowe jachty i czerwony dywan. Tego wszystkiego powieść nam dostarcza w hollywoodzkim stylu.
Osoby, które uwielbiają SMS - y będą usatysfakcjonowane. Pozdrawiam was i życzę miłej lektury.
Dont't text back!"
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-11-2015 o godz 00:30 przez: addictedtobooks
NYPD Red to specjalny oddział policji, który prowadzi śledztwa, w które zamieszane są sławne osoby, jak aktorzy, politycy, czy producenci. W Nowym Jorku trwa właśnie festiwal filmowy, na który zaproszonych jest wiele gwiazd. Tak wielka impreza przyciąga jednak nie tylko fanów, ale również osoby, które będą gotowe zrobić wszystko, aby zepsuć to widowisko. Już pierwszego dnia festiwalu zostaje zamordowany niezwykle znany producent filmowy, który właśnie jadł posiłek w ekskluzywnej restauracji. To jednak nie koniec tragedii. Morderca ma w zanadrzu starannie dopracowany plan, który obejmuje śmierć znacznie większej ilości znanych osób. Czy policji uda się powstrzymać mężczyznę?

„To show-biznes. Tu ciągle masz do czynienia z gównem.”

Zach Jordan już od trzech lat pracuje w NYPD red i miał styczność z wieloma trudnymi dochodzeniami. Jednak nowa sprawa okaże się prawdziwym testem jego umiejętności oraz sprytu. Morderca jest mistrzem kamuflażu i za każdym razem udaje mu się przechytrzyć policję. Tymczasem Zach otrzymuje nową partnerkę do służby, którym okazuje się Kylie McDonals, z którą łączy go pewna przeszłość. Mężczyzna nadal nie może zapomnieć o tym, co kiedyś ich łączyło, mimo iż Kylie już od dawna jest mężatką. Czy łączące ich niegdyś uczucie wpłynie na ich dochodzenie? Kim tak naprawdę jest morderca i dlaczego na swoje cele wybiera jedynie bardzo znane osoby? Rozpoczyna się prawdziwy wyścig z czasem, w którym stawką będzie życie niewinnych ludzi…

„Kameleon poczuł ściskanie w gardle. Narastająca panika odbierała mu oddech. Tego nie było w scenariuszu.”

Kameleon już od dawna czekał na tę chwilę i nie pozwoli, żeby cokolwiek mogło zakłócić jego plan. Mężczyzna ma starannie dopracowany scenariusz oraz aktorów, którzy po raz ostatnie zagrają w jakimś filmie. Kameleon ma dość upokorzenia i nadszedł moment, w którym pokaże wszystkim, na co go stać. To będzie krwawe widowisko, w którym zginie wielu ludzi. Krok po kroku odtwarza mrożące krew w żyłach sceny, według scenariusza który sam napisał. To od niego zależy, kto przeżyje, a kto zginie. To chwila w której może pokazać światu swój geniusz i pojawić się na pierwszych stronach gazet. Kim jest kameleon? I co spowodowało, że mężczyzna zdecydował się na tak krwawą zemstę?

„Miał dość funkcjonowania jako jedna z twarzy w tłumie. Dzisiaj był gwiazdą. Producentem, reżyserem i scenarzystą. To był jego film. Kamerę miał w głowie.”

„Scenariusz mordercy” okazał się niezwykle ciekawym kryminałem. Bardzo podobało mi się to, że czytelnik poznaje całą historię zarówno z punktu widzenia mordercy, jak i policjanta Zacha Jordana. Taki zabieg uczynił lekturę tej pozycji bardziej intrygującą oraz fascynującą. Mamy możliwość zajrzeć do głowy seryjnemu mordercy, który nie zna słowa takiego jak litość. Dla niego najważniejszy jest scenariusz, który zakłada zamordowanie wielu znanych osób. Czytelnik jest z jednej strony świadkiem morderstw, a z drugiej wraz z policją próbuje złapać zabójcę. Możemy również dowiedzieć się, jak wygląda praca policji w Nowym Jorku i jakie niesie ze sobą trudności.

Książkę czyta się bardzo szybko, ze względu na sporą czcionkę oraz lekki styl autora. Pojawiło się kilka trzymających w napięciu momentów, od których serce szybciej mi zabiło. Sam pomysł na książkę jest naprawdę bardzo ciekawy, chociaż według mnie autor mógł trochę lepiej dopracować kilka wątków. Bohaterowie nie zapadają raczej w pamięć i nie wyróżniają się niczym szczególnym. Jedynie morderca wydał mi się dość interesującą postacią, która zasługuje na chwilę uwagi. Nie jest to może wybitny kryminał, jednak mimo wszystko miło spędziłam czas przy tej książce. „Scenariusz mordercy” polecam osobom, które szukają lekkiej lektury z morderstwem w tle :)).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-11-2015 o godz 19:10 przez: Beata
RED to oddział policji, stworzony przez burmistrza Nowego Jorku. Głownie zajmują się większymi sprawami sławnych osób czyli aktorów, sportowców i innych. Właśnie trwa festiwal filmowy. W miejsce zbiera się pełno sławnych aktorów, reżyserów czy producentów. Jednak te wspaniałe wydarzenia przerywa zabójstwo producenta. Mimo w pełni doświadczonych śledczych, będzie trudno im znaleźć mordercę. Wymyślił on scenariusz i to on zadecyduje kto zginie a kto przeżyje.


Przy zakładaniu tego bloga, najczęściej zaczytywałam się w obyczajówki oraz różne kryminały. Czyli głównie w to, w czym była zapełniona pobliska mi biblioteka. Obyczajówki pozostały mi do dziś, ale muszę przyznać że kryminały czy thrillery w zupełności mi zbrzydły. Przez dwa lata nie byłam w stanie cokolwiek przeczytać, wyjątkiem była trylogia Cobena. Nawet jeśli próbowałam się zmusić, jakakolwiek chęć potrafiła mi przejść po 50 stronach. Jednak niedawno nadszedł czas kiedy w końcu z własnej woli, pragnęłam przeczytać kryminał. Kiedy, zobaczyłam "Scenariusz mordercy", moja chęć powiększyła się jeszcze bardziej. Cały opis już szczególnie mnie zaciekawił, ponieważ wydawał mi się dosyć oryginalny. Scenariusz wypełniony morderstwami, który jest przerabiany w prawdziwym życiu, czy to nie brzmi dla was interesująco? Dla mnie jak najbardziej!

Przy pierwszych stronach, czułam się trochę zmieszana. Praktycznie nie byłam pewna w jakiej sytuacji jest bohater. Nie wiedziałam co tak naprawdę się dzieje. Na szczęście nie trwało to długo, bo właśnie tylko kilkanaście stron. Później mogłam poznać jednego z postaci, czyli Zach'a, dzięki któremu bardziej wkręciłam się w całą historię.

Kryminał nie jest w formie, kiedy morderca jest osobą z otoczenia. A poznajemy dopiero pod koniec, co dla niektórych wywołuje szok i niedowierzanie a dla innych oczywistość, ponieważ już dawno to przewidzieli. Jest to jeden z niewielu, kiedy zabójca ujawnia się nawet przed połową książki. Myślę, że ten sposób idealnie wdrążył się w ciąg powieści. Bez tego, inne ciekawe akcje które przeżywałam, nie miałyby sensu, a właśnie one najbardziej mnie wciągnęły. Możemy tutaj wymienić dwie perspektywy, przez które kieruje się fabuła powieści. Jedna jest ze strony detektywów Zach'a oraz Kylie, a druga mordercy. Czytelnik, może zobaczyć jak historia się toczy z obu stron. Jednak dla mnie jest to dobrym pomysłem. Przy okazji, mogłam poznać myśli kryminalisty, ale także czym głównie się kierował, robiąc te złe czyny.

Jeśli mając na myśli brutalność, którą lubię oceniać w takiego typu książkach, to nie mam na co narzekać. Nawet mogłabym powiedzieć że czasami występowała oryginalność, ponieważ jeszcze nie spotkałam się z takimi sytuacjami w innych kryminałach. Lecz gdy wspomnę o takiej lekkiej obrzydliwości, przy jakże dokonanych zabójstwach. (którą nawet lubię), to jestem w stanie stwierdzić, że jej nie było. Dla przeciwników, tego typu sytuacji, mogę szczerze powiedzieć, że nie będziecie mieli odruchu wymiotnego lub czegoś podobnego, przy jej czytaniu. Mi osobiście nie przeszkadzało że tego nie było, najważniejsze że przy niej się nie nudziłam.

No tak, książka mnie bardzo zaciekawiła, że do samego końca czytałam ją z wielką chęcią. Mimo że wiem, kim był morderca, to i tak było wiele zaskakujących momentów, które powodowały że nie mogłam się oderwać. Skończyłam ją bardzo szybko, wokół mnie zrobiła się trochę smutna atmosfera, ponieważ to koniec. Ale od razu humor mi się poprawił, gdy dowiedziałam się że jednak to nie koniec, ponieważ kilka części zostało już wydanych. Teraz z niecierpliwością czekam, aż zostaną przetłumaczone na nasz język. Tutaj nie można się nudzić, a całą da radę pochłonąć w mig.

http://ksiazka-wprowadza-w-swiat-wyobrazni.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-12-2015 o godz 23:23 przez: kobietatrzechbarw
James Patterson jest pisarzem specjalizującym się w thrillerach oraz powieściach kryminalnych. Należy wraz z Danem Brownem, Stephanem Kingiem i Johnem Grishamem do czołówki najpopularniejszych amerykańskich autorów. Napisane przez niego książki trafiają na listy światowych bestsellerów. Sławę przyniosła mu pozycja „Along Came the Spider”, która została zekranizowana. „Scenariusz mordercy” napisał wraz z Marshallem Karpem.

Nie jedna osoba marzy o nakręceniu własnego filmu lub o byciu aktorem. Układa godzinami w głowie scenariusz, dobiera rekwizyty, wciela się w główną rolę. „Kameleon” – pełniący w „Scenariuszu mordercy” rolę psychopatycznego maniaka jest jedną z takich osób. Niespełniony, nieustannie odrzucany, ma dosyć bycia statystą i postanawia własnoręcznie nakręcić film. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nie ma zamiaru korzystać z urządzeń do nagrywania, a jego aktorzy mają ginąć naprawdę. Zach Jordan i Kylie McDonald należą do RED – oddziału policji, prowadzącego śledztwa dotyczące sławnych osobistości. Razem staną przed niebezpiecznym zadaniem – przerwaniem „filmu” i schwytaniem „reżysera”.

Po rozpoczęciu lektury postanowiłam przyjrzeć się karierze literackiej autora. Byłam w szoku, gdy zobaczyłam, że ma na swoim koncie ponad sto książek. Osobiście odniosłam wrażanie, jak gdyby tę powieść napisała niewprawiona ręka. Nie lubię, gdy akcja wlecze się jak flaki w oleju, ale nie lubię też gdy toczy się za szybko, a tak właśnie było w tym przypadku. Rozdziały są bardzo krótkie, liczą na ogół od dwóch do pięciu stron. W sumie jest ich aż dziewięćdziesiąt osiem, przez co książkę czyta się ekspresowo. Nie znam innych dzieł autora, ale czytając „Scenariusz mordercy” pomyślałam, że oparł się on bardziej na ilości, a nie na jakości. Dopiero z czasem dowiedziałam się, że autor cechuje się szybką narracją i wieloma etapami swych dzieł. Wiedza ta pozwoliła mi spojrzeć na książkę w inny sposób. Fabuła mnie bardzo zaciekawiła, ale niektóre fragmenty okazały się tak niedorzeczne, że nie mogłam ich było czytać bez komentarza. Pokusiłam się nawet na stwierdzenie, iż pan Patterson nie bardzo zna się na tym o czym pisze.

Na szczęście z czasem książka zaczęła podobać mi się bardziej. Fabuła zyskała odpowiednie tempo, a idealnie nakreślony obraz mordercy sprawiał, że do końca nie wiedziałam co urodzi się w jego głowie. Zaciekawiłam się do tego stopnia, że zapomniałam o wytykanych przeze mnie na wstępie niedoskonałościach. Jest to kryminał jakiego nie miałam okazji jeszcze czytać. Przeważa w nim iście amerykański styl. Nie brakuje pościgów, wybuchów, intryg. Zbrodnie zaplanowane w ciekawy sposób oraz co najważniejsze: motyw mordercy i sposób realizacji jego celów przyciągną czytelnika i nie puszczą, aż do ostatniej strony. Wielki plus należy się za to, że mimo, iż miedzy bohaterami wyczuwa się chemię, to nie jest to przedstawione w sposób natarczywy, przyćmiewający akcję. Całość dopełnia filmowa otoczka.

Jeśli lubicie książki z gatunku niezbyt ciężkich kryminałów, w których dominują inteligentni, silni bohaterowie obracający się wśród wpływowych osobistości, gdzie całość tyczy się przemysłu filmowego, to jest to książka dla Was. Niech Hollywood na moment wciągnie Was na czerwony dywan.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2015 o godz 21:56 przez: Zaczytana bez pamięci
Witajcie w Hollywood.
Bycie gwiazdą wcale nie jest takie łatwe i przyjemne. Najbardziej znani ludzie muszą liczyć się z tym, że zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie zależało na skrzywdzeniu ich. Dlatego burmistrz Nowego Jorku postanowił powołać do życia NYPD RED - specjalną jednostkę zajmującą się śledztwami, w które zamieszane są sławne osoby.

W Nowym Jorku właśnie rozpoczął się festiwal filmowy, na który zjechały się wszystkie sławy Hollywood. Impreza zaczyna się z przytupem - od morderstwa znanego producenta filmowego. Do sprawy zostają przydzieleni Zach Jordan i Kylie MacDonald. Rozwiązanie zagadki wcale nie będzie takie proste. Okazuje się bowiem, że nie mają do czynienia z byle jakim mordercą, lecz z reżyserem, który od dawna przygotowywał idealny scenariusz zbrodni. Jesteście ciekawi tego, kogo wybrał na "aktorów" w poszczególnych aktach?

Fanką Jamesa Pattersona jestem od kilku lat. Pokochałam go za Alexa Crossa i Nanę. Mam słabość do jego książek. Byłam bardzo ciekawa, co będzie w stanie zaoferować mi w Scenariuszu mordercy. Z tym autorem jest tak, że w większości przypadków alter ego mordercy jest nam znane od samego początku. Jednak ja nie widzę w tym nic złego. Pisarz potrafi utrzymać napięcie od początku do końca. Przedstawia historię z perspektywy mordercy i osoby, która go ściga. To daje pełny obraz sytuacji oraz pozwala nam poznać punkt widzenia przestępcy. Za to właśnie cenię ojca Alexa Crossa.

Patterson nadaje zbrodniarzom ksywki. Tym razem spotykamy się z Kameleonem. Nie liczcie na to, że zdradzę Wam, kim on jest. Tego musicie dowiedzieć się sami. Przyznam szczerze, że myślałam, że go rozpracowałam. James Patterson po raz kolejny udowodnił mi, że się mylę. Nie spodziewałam się takiego zakończenia stworzonego przez Kameleona filmu.

Książki Jamesa Pattersona mają to do siebie, że czyta się je błyskawicznie. To zasługa krótkich rozdziałów. Akcja rozwija się bardzo szybko, nie sposób się nudzić. Tak było i tym razem. Przepadłam ze Scenariuszem mordercy na ładnych parę godzin. Nie byłam w stanie oderwać się od pierwszej części cyklu o nowojorskich policjantach. Musiałam dowiedzieć się, co Kameleon zaplanował w kolejnych aktach. Książka towarzyszyła mi w podróży i byłam wściekła, kiedy dotarłam na miejsce, bo musiałam zakończyć w najciekawszym momencie.

Moje serce podbiła Cheryl, która pracowała jako policyjny psychiatra. Niestety, w tej części była zepchnięta nieco na drugi plan. Pojawiała się sporadycznie, a szkoda. Polubiłam ją bardziej od Kylie. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach cyklu Patterson poświęci jej nieco więcej uwagi. W pełni na to zasługuje.

Komu mogę polecić tę książkę? Fanom Jamesa Pattersona, to chyba oczywiste. Myślę, że wielbiciele suspensu także znajdą tu coś dla siebie. Ten autor jest mistrzem we wstrzymywaniu akcji. Utrzymuje w napięciu, by zaskoczyć czymś zaczytanego czytelnika, który jest na 100% przekonany o tym, że wie, jakie będzie rozwiązanie tej zagadki. Nie zrażajcie się też tym, że niemal od początku wiadomo, kto zabił. To ma głębszy sens i nie jest bezcelowe.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-04-2016 o godz 11:25 przez: Agnieszka Michalska
Już od pewnego czasu, miałam ochotę zabrać się za lekturę książek Jamesa Pattersona. O jego dziełach słyszałam wiele dobrego, zwłaszcza że potrafi swoich czytelników utrzymywać w nieustającym napięciu, co ostatecznie przechyliło szalę i dzięki Wydawnictwu HarperCollins Polska mogłam przekonać się o tym na własnej skórze. A że jestem wymagającą osobą, jeżeli chodzi o kryminały, to nie łatwo mnie do siebie przekonać. Czy temu autorowi się to udało?

RED to specjalny oddział policji, który prowadzi śledztwa, w które zamieszane są sławne osoby, jak aktorzy, politycy, czy producenci. W Nowym Yorku właśnie rozpoczął się festiwal filmowy, na który zjechały się wszystkie sławy Hollywood. Taka impreza jest wręcz idealna do dokonania wielu przestępstw – w tym morderstwa doskonałego. Już pierwszego dnia zostaje zamordowany znany producent filmowy, który właśnie jadł posiłek w ekskluzywnej restauracji. Do sprawy zostają przydzieleni Zach Jordan i Kylie MacDonald. Z pozoru łatwa sprawa, przeistacza się w wielką intrygę, gdyż morderca nie powiedział jeszcze ostatniego zdania.

James Patterson nadaje zbrodniarzom ciekawe, odzwierciedlające ich postępowanie, ksywki. W pierwszym tomie mamy do czynienia z Kameleonem. Naprawdę ciężko odkryć, pod jaką postacią kryje się ten pseudonim i do ostatniej strony moje podejrzenia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Autor skutecznie potrafi wodzić czytelnika za nos. A takiego zakończenia całej tej sprawy z Kameleonem w roli głównej, w życiu się nie spodziewałam!

„Scenariusz mordercy” czyta się błyskawicznie, dzięki specjalnemu oddziałowi RED, który wykonuje znakomitą pracę, prowadząc nas przez całą historię i jednocześnie nadając tempo fabule, a ta leci do przodu jak na złamanie karku. Akcja już od samego początku rozwija się w zastraszającym tempie, także nie sposób się przy niej nudzić. Dzięki tej książce przepadłam na kilka godzin, ponieważ nie byłam w stanie się od niej oderwać, gdyż musiałam się dowiedzieć, jaki scenariusz zgotował Kameleon dla swoich kolejnych ofiar. A każdy kolejny akt jego przedstawienia, to była prawdziwa mieszanina grozy i absurdalnego miejscami humoru z dodatkiem historii miłosnej.

Książka ta jest pierwszą częścią nowej serii, w której poznajemy Zacha Jordana oraz Kylie McDonald. W czasie lektury dowiadujemy się, że tę dwójkę łączy pewna wspólna przeszłość. Otóż Kylie była szkolną miłością Zacha i chociaż zdaje on sobie sprawę z tego, że ona jest szczęśliwą żoną producenta filmowego, to jednak wciąż ma nadzieję, że kiedyś na powrót się zejdą. Oboje nie są jakoś wybitnie wykreowanymi postaciami, ale za to posiadają kilka cech, za które można ich polubić. Zaś razem tworzą idealną parę do rozwikłania trudnej sprawy, gdyż jako jedyni mogą przejrzeć doskonały scenariusz Kameleona.

Myślę, że ta książka spodoba się każdemu, kto lubi porządnie skonstruowane kryminały, dopracowaną akcję i perfekcyjnie zbudowane postacie. Z czystym sercem polecam każdemu wielbicielowi tego gatunku.

http://jar-of-books.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2016 o godz 20:09 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"Zespół był pomysłem burmistrza... który uważa, że zarządzanie wielkim miastem przypomina zarządzanie linią lotniczą - najbardziej dbasz o stałych klientów z platynową kartą... persony nieprzyzwoicie bogate, wpływowe i sławne..."

Świetnie napisana książka, osadzona na dobrej i sprawdzonej konstrukcji kryminalnej, z ciekawym pomysłem, zajmującą fabułą, przekonywującymi bohaterami i dynamiczną akcją. Bardzo lubię takie krótkie, konkretne, nasycone treścią i dobrymi dialogami rozdziały, które nadają powieści mocnego charakteru, szybkiego przebiegu zdarzeń, trzymającej w napięciu narracji. Czytając książkę mamy odczucie jakbyśmy oglądali znakomicie wyreżyserowany film sensacyjny, z ciekawymi ujęciami, widowiskowymi efektami specjalnymi i fantastyczną grą aktorów. Wrażenie to potęgują motywy zbrodni oraz starannie zaplanowany i z ogromną konsekwencją wdrażany w czyn przerażający plan działania mordercy. Stawia on na widowiskowość zabójstw, towarzyszące im spektakularne zdarzenia i błyskawicznie narastający dramatyzm. Jakiekolwiek odstępstwa od scenariusza wymagają jego bezwzględnej akceptacji, to on decyduje, kiedy, gdzie i jak ktoś zginie, nie ma miejsca na wahanie, litość czy przypadkowość ofiar.

Sięgając po książkę zapewniamy sobie kilka godzin bardzo dobrego kryminalnego zaczytania, satysfakcjonującej lektury, opartej na wciągającej fabule i umiejętnie budowanym narastającym napięciu. Bardzo chętnie zagłębiamy się w powieść, niecierpliwie wyczekując dalszego przebiegu zdarzeń, przemieszania realnego świata i filmowej iluzji. Wszystkie zaproponowane i przedstawione czytelnikowi wątki idealnie do siebie pasują, przenikają i uzupełniają się wzajemnie, opisywana historia faktycznie mogłaby mieć miejsce. Z zainteresowaniem śledzimy zmagania detektywów, Zacha Jordan i Kylie MacDonald, policjantów z elitarnej jednostki RED, stojących przed bardzo trudnym wyzwaniem. Starają się oni jak najszybciej poznać tożsamość zabójcy, dotrzeć do szaleńca terroryzującego elitarny filmowy świat Nowego Jorku, za wszelką cenę zapobiec kolejnym tragediom. Dodatkowego smaczku książce dodaje ciekawie rozgrywany motyw dość skomplikowanych wzajemnych relacji głównych bohaterów, sugerujący, że jeszcze wiele może się między nimi wydarzyć. Pierwszy tom zdecydowanie przekonuje nas do tej intrygującej serii kryminalnej, dopracowanej w szczegółach, mocno wciągającej, ukazującej mroczną, niebezpieczną i zabójczą część wizji świata.

bookendorfina.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-11-2015 o godz 11:57 przez: Gorkek
Już od jakiegoś czasu chciałam zabrać się za coś autorstwa Pattersona. Tak, na mojej półce stoją cztery jego starsze książki, ale jakoś nigdy mi nie było do nich po drodze, choć ciągnęło mnie do nich strasznie i kiedy zobaczyłam, że mogę dostać do recenzji coś zupełnie nowego tego Pana, to stwierdziłam, że to będzie idealna okazja,żeby zacząć przygodę z tymi książkami. Jakby nie było to zaczynać można też od końca ;). Już teraz mogę Wam powiedzieć, że to na pewno nie jest ostatnia książka Pattersona jaką przeczytam.

Do Nowego Jorku zjeżdża się śmietanka świata filmowego. Jednostka powołana do spraw związanych właśnie z takimi ludźmi będzie miała mnóstwo roboty, a tu nagle, ktoś postanawia wprowadzić w życie swój wielki plan, a wszystko zaczyna się zabójstwem znanego, filmowego producenta.

Bardzo spodobał mi się zamysł na fabułę. Może to nie jest nic super oryginalnego, ale jest to bardzo interesujące. Jak mówi sam tytuł, w książce występuje scenariusz na podstawie którego postępuje morderca. Wydaje mu się, że tworzy swój własny film i przyznam, że z takim wątkiem jeszcze się nie spotkałam. Czytelnik od początku wie kto stoi za wszystkim i śledzimy postępowanie policji oraz właśnie tego mordercy. Pokazanie historii właśnie z dwóch stron, według mnie wpłynęło na korzyść dla tej historii. Poznajemy sprawcę, jego pobudki i to co nim kieruje, a z drugiej obserwujemy jak NYPD RED stara się go odnaleźć.

Książka ta jest pierwszą częścią nowej serii, w której poznajemy Zacha Jordana oraz Kylie McDonald. Już od pierwszych stron bardzo polubiłam oboje, a zwłaszcza Zacha. Nie są jakoś wybitnie wykreowanymi postaciami, ale wiem, że mogą zapaść na długo w pamięci, tym bardziej, że są kolejne części z ich udziałem.

Książkę czytało mi się błyskawicznie i bardzo przyjemnie. Wydaje mi się, że to za sprawą stylu jakim posługuje się autor. I samej konstrukcji książki. Swoją zasługę, choć mniejszą ma też zapewne duża czcionka, która usprawniła czytanie. Sama okładka także przyciąga wzrok i zachęca do przeczytania.

Czytając tę książkę, czułam się trochę jakbym „powracała do korzeni”. To właśnie od thrillerów i kryminałów zaczęła się moja przygoda z książkami. Później trochę to odstawiłam, ale teraz staram się czytać tego jak najwięcej.

Na prawdę polecam tę książkę wszystkim. Jest idealna na jesienne wieczory pod kocem i z herbatą. Obiecuję, że zapewni ona niesamowitą przygodę czytelnikowi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2015 o godz 09:58 przez: Regał Nowości - Wiadomości z rynku książki
James Patterson jest obok Dana Browna, Johna Grishama i Stephena Kinga jednym z najpopularniejszych amerykańskich pisarzy, tworzących powieści kryminalne oraz thrillery. Jego powieści osiągają doskonałe miejsca na listach najlepiej sprzedających się książek.

Czwartego listopada tego roku Wydawnictwo HarperCollins Polska wyda "Scenariusz mordercy" będący zapowiedzią nowej serii kryminalnej tego autora. Co ciekawe, James Patterson napisał tę książkę we współpracy z Marshallem Karpem, który przed podjęciem współpracy z Pattersonem był specjalistą od reklamy.

Uwaga czytelnika skupi się na pracy nowojorskich policjantów z prestiżowej jednostki do spraw Przestępstw przeciwko Znanym Ludziom (RED). Głównym bohaterem jest Zach Jordan, detektyw z wyżej wymienionego wydziału, który razem ze swoją partnerką Kylie MacDonald będzie musiał rozwikłać zagadkę tajemniczych zgonów ludzi z pierwszych stron gazet.

Detektywom nie będzie łatwo. W mieście trwa wielka impreza filmowa. Przyjechali na nią wszyscy ważni twórcy, aktorzy oraz dziesiątki ludzi związanych z branżą filmową. Towarzyszy im rzesza fanów, gapiów i żądnych sensacji dziennikarzy. Dla policjantów oznacza to pracę dwadzieścia cztery godziny na dobę w stanie najwyższej gotowości. Wydaje się, że funkcjonariusze z wyspecjalizowanej jednostki policji są przygotowani na każdy możliwy scenariusz.

Nie są jednak gotowi na uderzenie Kameleona. Człowieka ogarniętego szaleństwem, dla którego kolejne zbrodnie są następnymi scenami w jego scenariuszu filmowym, który zamierza zrealizować do ostatniego ujęcia. Kameleon działa niezauważalnie. Pojawia się i znika, a nikt z osób znajdujących się na miejscu zbrodni nie potrafi go opisać i zidentyfikować.

Zach Jordan i Kylie MacDonald rozpoczynają pościg za mordercą zdolnym do najbardziej spektakularnych poczynań, jakich nie powstydziłby się najlepszy z twórców filmowych. Rozpoczyna się szalony wyścig z czasem i mordercą, który nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel.

"Scenariusz mordercy" to powieść kryminalna w iście amerykańskim stylu. Nie brak w niej spektakularnych scen śmierci, pościgów i innych mrożących krew w żyłach atrakcji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2015 o godz 17:12 przez: IPHONE_USER
Czeka nas spotkanie z kryminałem w prawdziwym amerykańskim stylu. Powieść została napisana przez Jamesa Pattersona we współpracy z Marshallem Karpem i nosi tytuł "Scenariusz mordercy".

W Nowym Jorku z inicjatywy burmistrza powstaje nowa jednostka policji - RED. Ich zadanie polega na ochronie i rozwiązywaniu spraw ludzi z pierwszym stron gazet.

Głównym bohaterem jest detektyw Zach Jordan, któremu przydzielona zostaje nowa partnerka, Kylie McDonald. Mimo, że dopiero zaczęli współpracować, muszą stawić czoła zagadce tajemniczych zgonów celebrytów.

Pracę bardzo utrudnia im festiwal filmowy, na który zjechali się wszyscy aktorzy, reżyserzy i producenci filmowi. Gwiazdom towarzyszom oczywiście tłumy wiernych fanów oraz dziennikarze, czekający tylko na sensację, nadającą się na okładkę magazynu.

Zach i Kylie odkrywają, że śmierci gwiazd nie są zwykłym przypadkiem i starają się przewidzieć następny ruch mordercy. Kameleon jest przebiegły i zdeterminowany, aby doprowadzić swój plan do końca. Kiedyś miał mnóstwo pomysłów na filmy, jednak każdy z nich został odrzucony. W ramach zemsty stworzył idealny scenariusz - scenariusz mordercy. Następnie odgrywa mordercze sceny, które sam napisał, a kamerę ma w głowie. Kameleon jest jednocześnie aktorem, reżyserem, scenarzystą i charakteryzatorem. Zdaje się być przygotowany na każdą ewentualność.

Detektywi rozpoczynają pościg za bezwzględnym mordercą i za wszelką cenę chcą powstrzymać go przed następnym uderzeniem.

"Scenariusz mordercy" jest kryminałem, trzymającym w napięciu od pierwszej strony. Nie można przewidzieć następnych wydarzeń. Akcja jest niesamowita, a szczegóły każdego zabójstwa dopracowane. Książkę polecam każdemu fanowi kryminałów i thrillerów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-10-2015 o godz 15:14 przez: AgaRozz
Pierwsza część serii, która na świecie zdobyła niemałe uznanie. "Scenariusz mordercy" autorstwa samego Jamesa Pattersona to thriller policyjny o pracy detektywów elitarnej jednostki NYPD RED. Mistrz suspensu tym razem zabiera nas do światka Hollywood.

RED to jednostka nowojorskiej policji, zajmująca się ochroną ludzi z pierwszych stron gazet - polityków, celebrytów, czy sportowców. Akcja "Scenariuszu mordercy" toczy się wokół wydarzeń, które miejsce miały na festiwalu filmowym w Nowym Jorku, na którym pojawiła się cała śmietanka Hollywood. Podczas imprezy zamordowany zostaje pewien znany producent.

Śledztwo prowadzą detektywi Zach Jordan i Kylie MacDonald. Ich działania są bardzo utrudnione, ze względu na kolejne tragiczne wydarzenia, a także nieustanną uwagę mediów. Badając sprawę detektywi mają wrażenie, że sprawca napisał bardzo szczegółowy scenariusz i niczym reżyser fatalnego show decyduje o tym, kto zginie, a kto pozostanie przy życiu.

James Patterson to jeden z najbardziej poczytnych autorów na całym świecie. Jego książki - thrillery, ale także powieści obyczajowe non-fiction stają się bestsellerami z dnia na dzień. "Scenariusz mordercy" to bardzo udane rozpoczęcie serii NYPD RED. Fabuła dostarcza emocji i sprawia, że ciężko jest się od książki oderwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-10-2015 o godz 12:27 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
29-11-2015 o godz 00:00 przez: CarefulBlackberry | Empik recenzuje
Kiedy sięgałem po te pozycję, wiedziałem, że będzie dobrze. James Patterson to jeden z moich ulubionych pisarzy. Napisał kilka dobrych kryminałów i kilka naprawdę świetnych. Na kiepski nigdy się nie natknąłem, więc i tym razem byłem przygotowany na sporą dawkę emocji. Już sam pomysł na fabułę przypadł mi do gustu. Oto mamy mordercę, który chce dokonać morderstwa według wcześniej rzetelnie sporządzonego scenariusza. Mamy nowopowstałą jednostkę policji RED, która musi stawić czoła i rozwiązać zagadkę mordercy zwanego Kameleonem. Akcja rozkręca się właściwie już na samym początku, więc od razu zostałem wciągnięty w wir wydarzeń. Książkę czyta się błyskawicznie, nie ma przestojów... Owszem, są momenty spokojniejsze, ale to tylko krótkie chwile, aby wstrzymać na chwilę oddech... I żeby zaraz stać się świadkiem kolejnego emocjonującego wydarzenia. Kryminał uważam za bardzo udany, doskonale napisany. Z pewnością zaspokoi gusta najbardziej wymagających czytelników. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-01-2016 o godz 00:00 przez: Aleksander Nawrocki
James Patterson znów zaskakuje. Mimo to, że jest autorem tak płodnym, wciąż potrafi wymyślić taką fabułę, która zachwyci pomysłowością, oryginalnością i przekona czytelnika na tyle, aby sięgnął po jego kolejną książkę. O fabule można wystarczająco dużo poczytać poniżej. Ja mogę dodać, że książka po prostu pochłania, dlatego radzę zarezerwować sporo czasu...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-11-2015 o godz 00:00 przez: Daniela Murarczyk
Książka jest porywająco napisana i bardzo wciąga. Od razu mi się spodobała płynność i zawrotność akcji, Patterson jest znakomity w tego rodzaju powieściach kryminalnych. Towarzyszenie bohaterom w całej sprawie było intrygujące i byłam ciekawa jak się skończy. Kiedy czyta się Jamesa Pattersona nie ma miejsca na znużenie, o nie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

Podobne do ostatnio oglądanego