Sąsiedzi. Historia zagłady żydowskiego miasteczka (okładka  twarda, wyd. 01.2008)

Niestey ksiazka nie oddaje prawdy, lecz opiera sie na sprzecznych wypowiedziach osob negatywnie nastawionych do Polski i Polakow. Pan Gross jest publicysta a podaje sie za historyka; niestey nie przeprowadzil zadnej pracy historycznej, a tego wymagaja ksiazki historyczne. Sam fakt podania tak nieprawdziwej liczby ofiar: Gross podaje 1.600 a na podstawie badan historycznych bylo ich od 300 do 400. Dokladna liczbe moglibysmy poznac, gdy Zydzi zgodzili sie na ekshumacje. Pan Gross, ktorego ojciec przezyl wojne tylko dlatego, ze Polacy go ukrywali, stal sie wielkim krytykiem Polakow i chcialby bardzo napisac swoja historie. Niemcy ucza sie historii bazujac na tak falszywej ksiazce jaka jest lektora Grossa. Niestety nigdy nie uwierze w to, ze Niemcy wyposazyli Polakow w bron, aby ci strzelali do Zydow, sami Niemcy z kolei robili zdjecia. Ksiazka nie warta czytania.

Na pewno nie jest to książka, wobec której można przejść obojętnie. Kiedy kupowałem tę książkę nawet przez myśl mi nie przeszło, że fabuła będzie dotyczyła historii Żydów zamordowanych w Jednwabnem w 1941. Przyznam szczerze, że cała fabuła mnie zaszokowała. Przede wszystkim z powodu tego, że cała historia została opowiedziana przez świadków owej tragedii. Czytając ksiażkę, aż trudno było mi uwierzyć, że cała historia zdarzyła się naprawdę!!!. Jak dla mnie była to wstrząsająca lektura, której po prostu nie można nie przeczytać!!!!

W obliczu udokumentowanych faktów o samej potwornej ludzkiej tragedii, w żadnym sensownym wymiarze włącznie z patriotycznym i wiary w jedynie słuszne i prawe nasze postawy, nie bronią się jakiekolwiek tezy, że książka opiera się na sprzecznych wypowiedziach osób negatywnie nastawionych do Polski i Polaków. Książka warta wielokrotnego czytania. To stało się niestety naprawdę, sprawcy zostali zidentyfikowani. Ważna jest pamięć o ofiarach i o tym co człowiek może człowiekowi zrobić, nieistotne czy ofiar było 1600 czy 300 do 400. To zawsze będzie kwestią nierozstrzygniętą bez zgody na ekshumację, która tak naprawdę nie jest potrzebna i niepotrzebne jest niepokojenie pochowanych. Bestialsko zamordowane zostały również dzieci. Wstrząsająca i pouczająca lektura.

KŁAMSTWO! Ta książka to fikcja i wielkie kłamstwo by z Polaków zrobić nazistów i antysemitów. Napisana by naród Żydowski mógł budować swoją historię Holokaustu. Oczernia naród Polski, który niejednokrornie ratował życie Żydów narażając własne. Prawda jest inna, można ją znaleźć w innych publikacjach, dokumentach. Polecam lekturę "Powrót do Jedwabnego" Wojciecha Sumlińskiego, Ewy Kurek i Tomasza Budzyńskiego. Niech wszyscy u władzy się w końcu obudzą! Niech pozwolą by prawda wyszła na jaw, a historia budowana była na faktach. Nie wiem czy doczekam się czasów kiedy Żydzi przeproszą naród Polski za rozpowszechnianie takiego oszczerstwa i kłamstwa na cały świat. Życzę tego przede wszystkim osobom, które ratowały Żydów.

Książka kłamliwa, nie mająca nic wspólnego z prawdą.

Książka zakłamuje historię. Polecam zapoznać się z dokumentem Sumlińskiego, gdzie wypowiadają się naoczni świadkowie wydarzeń. Niesamowite jak interesy pewnych grup mogą wpłynąć na tak ważne do zapamiętania wydarzenia historyczne i jak mogą je zmieniać według swojej modły. Jest to obrzydliwe i serce się kraje obserwując ból wciąż jeszcze żyjących świadków tragedii opowiadających o tym co mialo tam miejsce.

Książka opiera się na aktach rozprawy sądowej przeciwko ludziom, którzy popełnili zbrodnię na sąsiadach. Taka była niestety prawda. Taka byla nasza historia.

Same kłamstwa