S.T.A.G.S (okładka  miękka)

Już na wstępie chciałabym powiedzieć, że „STAGS” to pierwszy thriller jaki przeczytałam, więc nie mam żadnego porównania. Opowiada on o Greer, która dzięki stypendium dostała się do ekskluzywnej szkoły. Po pewnym czasie zostaje zaproszona do posiadłości jednego z najbogatszych uczniów. Szybko okazuje się, że nie jest to zwykłe zaproszenie, a na spotkaniu dzieją się niepokojące rzeczy. Pokochałam klimat tej książki. Jest on dziwny, specyficzny, a nawet trochę mroczny, ale właśnie to sprawiło, że tak mi się spodobał. O wydarzeniach mam podobne zdanie. Z początku miałam mieszanie uczucia, ale jak już się wkręciłam, przeczytałam na raz prawie całość. Im dalej, tym lepiej. I choć momentami dało się przewidzieć, co się za chwile wydarzy, to zbytnio mi to nie przeszkadzało i myślę, że nie zmienia to mojej opinii na temat książki. Sama nie wiem czy polubiłam główną bohaterkę. Myślę, że tak, jednak chwilami była strasznie denerwująca. W pewnym momencie myślałam, że odłożę na chwilę książkę z powodu jej naiwności i głupoty. Momo to, kreacja reszty bohaterów wyszła naprawdę dobrze! Może nie są to postacie, które przesadnie się lubi, jednak są specyficzni, różnią się od bohaterów większości książek, ale właśnie to czyni ich wyjątkowymi. Jeśli ktoś liczy na to, że znajdzie w „STAGS” dobry wątek miłosny, to muszę was zawieść. Rzekomo jakiś tam się znajduje, jednak jest on bardzo oszczędny i zbytnio nie przypadł mi do gustu. Mimo to, nie uważam, żeby był to minus książki. Choć osobiście uwielbiam, gdy taki wątek się pojawi, to tutaj wcale nie odczuwałam jego braku. Jednym z elementów książki, o których warto wspomnieć, jest bardzo częste napominanie i porównywanie wydarzeń do przeróżnych filmów. Może czasami za często pojawiały się takie porównania i to w najbardziej nieodpowiednich chwilach, jednak mi i tak bardzo się to podobało. Zakończenie bardzo mi się spodobało. Było niesamowicie intrygujące i jeszcze bardziej zachęciło mnie do przeczytania drugiego tomu.🤩

,,S.T.A.G.S." M.A. Bennett to pierwszy tom świetnej, niepokojącej serii o elitarnej szkole, w której nie wszystko musi być takie na jakie wygląda. Greer MacDonald dzięki stypendium udało się dostać do elitarnej szkoły. Już od samego początku wiedziała, że będzie to dla niej ciekawym doświadczeniem. Była to nauka z tradycjami, uczniowie nosili szkolne mundurki, istniała grupa, która wiodła w tym wszystkim prym. Greer była niesamowicie zaskoczona, gdy została zaproszona na elitarny wyjazd. Podczas niego miały odbyć się różne aktywności, jednak nie przypuszczała, że to wszystko potoczy się w takim kierunku. To miał być dopiero początek wrażeń, jakie czekały na uczniów. Przy okazji pojawienia się na rynku drugiego tomu postanowiłam skusić się na sam początek serii. Na pewno pozycja już od samego początku została napisana w niezwykle wciągający sposób. Umiejscowienie akcji wśród elitarnych uczniów przyciągnie zarówno młodzież, jak i dorosłych. Od samego początku na kartach powieści można wyczuć napięcie, jednak nikt nie przypuszczał, w jakim kierunku się to wszystko potoczy. Zakończenie - fenomenalne. Zostawia czytelnika z wieloma pytaniami. Cieszę się, że od razu mogę zabrać się za lekturę kontynuacji. M.A. Bennett tworząc szkołę z tradycjami dla wyjątkowych uczniów dała sobie nie lada wyzwanie, któremu świetnie podołała. Fabuła jest zaskakująca, nieprzewidywalna, ciekawa. Niezwykle miło można spędzić czas z tak wciągającą i przemyślaną historią. Jestem bardzo ciekawa jakie wrażenie wywrze na mnie drugi tom, ale tę część polecam Wam już w tej chwili. Jestem przekonana, że jeśli lubujecie się w nieprzewidywalnych lekturach to będziecie zachwyceni. Ja z niezmiernym zainteresowaniem zagłębiałam się w jej kolejne strony i wiem jedno - chcę więcej!

✨Elitarna szkoła, dziewiątka uczniów i jeden śmiertelny weekend! Greer dostaje stypendium w prestiżowej szkole, jednak odstaje od nowych znajomych. Czuje się odrzucona i samotna, do czasu aż otrzymuje zaproszenie na justitium od jednego z popularnych uczniów. ✨Trzy dni! Trzy krwawe sporty! Jedna wielka tajemnica! Autorka stworzyła bardzo ciekawą uczelnię, starą, pełną sekretów, w której czas się zatrzymał. Z pokolenia na pokolenie uczą się w niej dzieciaki z tych samych rodzin, odrzucają technologię, posługują się łaciną i tęsknią za czasami opisanymi w podręcznikach do historii. Pierwsza połowa książki jest powolna, pokazuje jak działa ten mały wyrwany z rzeczywistości świata. Miałam wrażenie, że choć atmosfera gęstnieje, to dzieje się w niej za mało, ale im dalej tym lepiej i więcej: tajemnic, spisków, akcji i krwi! Polubiłam Greer, jej rozterki, chęć postępowania racjonalnie, a jednocześnie nastoletnie wahania. Bohaterowie jakich wykreowała autorka są niewyobrażalni, a jednak namacalni i przerażający. Osoby przekonane o własnej racji i wyższości, owładnięte swoją wizją świata w ramach, której gotowi są na wszystko.🤯 Paru rzeczy domyśliłam się w trakcie lektury, jednak nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Napięta atmosfera, rozmowy o postępie, życiu i przemyślenia bohaterki sprawiły, że nie mogłam się oderwać, a zaraz po skończeniu STAGS, sięgnęłam DOGS. Nie jest to thriller doskonały, ale na pewno jedna z ciekawszych młodzieżówek, z masą pomysłów i mnóstwem świetnych nawiązań do popkultury. Podoba mi się, że klasyki mieszają się tu z dziełami kultury masowej, książki z filmami, ekranizacje stają naprzeciw swoich pierwowzorów, a wszystko to ma swoje odbicie w otoczeniu bohaterki.

Akcja STAGS rozgrywa się w dwóch miejscach. Najpierw w elitarnej szkole, w której panują dosłownie średniowieczne zasady - uczniowie nie używają żadnych urządzeń elektronicznych, a zamiast dyrektora i nauczycieli jest opat i bakałarze. Dodatkowo nad wszystkim tym czuwa samorząd uczniowski zwany Ludźmi Średniowiecza. Następnie wydarzenia przenoszą się do Longcross, posiadłości jednego z uczniów gdzie panuje jeszcze więcej średniowiecznych zasad, a miejsce zwyczajnych rozrywek dla młodzieży zajmują polowanie strzelanie wędkowanie. Wydarzenia z Longcross były dużo ciekawsze i bardziej trzymające w napięciu niż sam początek książki. Niepokój dosłownie emanował z jej kartek. Rewelacyjnym zabiegiem było też to, że główna bohaterka zwracała się do czytelnika bezpośrednio (fani Deadpoola - to coś dla Was!). Ponad to, mimo wszechobecnej aury średniowiecza, cały czas pojawiały się odniesienia do popkultury - filmów, których Greer była ogromną fanką. Osobiście dla mnie, czasem było tego trochę za dużo, ale jednocześnie dzięki temu postać Greer wydawała się bardziej realna. Fabuła była naprawdę wciągająca i przez większą jej część zupełnie nie wiedziałam, co wydarzy się dalej. Niestety gdzieś przy samej końcówce wszystko stawało się oczywiste i przewidywalne ☹️ Mimo wszystko STAGS okazała się bardzo dobrą i wciągająca książką. Nie sposób było się od niej oderwać i odłożyć choć na moment! 😁 Oceniam 5/5⭐️ i polecam!

S.T.A.G.S to szkoła, która kultywuje tradycyjne wartości. Korzystanie tam z nowinek technicznych jest nie na miejscu. Greer trafia do tej elitarnej szkoły dzięki stypendium. Od początku czuje, że tam nie pasuje, a szkolna elita - Ludzie średniowiecza daje jej to odczuć. Jakież jest jej zdziwienie kiedy ta sama grupa zaprasza ją na weekend - polowanie, strzelanie, wędkowanie w ogromnej posiadłości szefa elity. Tam rozpoczyna się polowanie, tylko kto tak naprawdę jest myśliwym, a kto ofiarą? Bardzo lubię takie klimaty - prywatna szkoła i jej mroczne sekrety. Od początku ujął mnie fakt, że narratorka zwraca się bezpośrednio do czytelnika, ale gdy odkryłam, że robi to w formie męskiej (na szczęście takich słów nie było dużo) trochę mi to przeszkadzało. Sama Greer na początku wydawała mi się fajną bohaterką, ale potem nagle zrobiła się nieco płytka i naiwna. Bohaterowie wydali mi się dobrze wykreowani, pomysł na fabułę był ciekawy, akcja początkowo toczyła się wolno, ale końcówka była bardzo dobra. Jak na thriller było w moim odczuciu trochę mało napięcia, ale z drugiej strony to także młodzieżówka, więc jestem w stanie to wybaczyć. Jestem ogromnie ciekawa co autorka pokaże w drugim tomie, bo pierwszy zostawia nas z lekkim niedopowiedzeniem. Polecam, dobra pozycja na rozpoczęcie swojej przygody z thrillerem! 

"Postrzelenie człowieka, to za mało, żeby odebrać apetyt ludziom z wyższysz sfer."🦆 • WOW! Niesłychanie wciągnęła mnie ta historia. Motyw szkoły osadzony w iście średniowiecznym stylu. Wyprawa na polowanie strzelanie wędkowanie. Czy może byc coś bardziej w moim guście?🦌 • Pierwszy tom rozpoczyna się w STAGS, prestizowej, bardzo starej szkole ze staroświeckimi zasadami. Młodzież z wyższych sfer zwana Ludźmi Średniowiecza, która "trzęsie" szkołą i szykanuje, według nich gorszych uczniów, zaprasza trójkę z nich na justitium (przerwa semestralna) w Longcross Hall. Jest to posiadłość przywódcy tej elitarnej grupy. Greer, Nel i Shafeen przyjmują zaproszenie na wyprawę na polowanie strzelanie wędkowanie myśląc, ze spotkalo ich szczęście, że po takim czasie osamotnienia w murach szkoły znaleźli przyjaciół i być może dołączą do ich grupy. Weekend, który miał być czasem odpoczynku i nawiązaniu przyjaźni zmienia się w "obóz przetrwania". Szybko staje się jasne, że nie tylko zwierzyna staje się ofiarą.🦌 • Przez pierwsze ¾ książki, główna bohaterka mnie bardzo irytowała, była nijaka, naiwna, głupia. Ale historia, atmosfera, zwroty akcji, intrygi, i to uczucie, że coś wisi w powietrzu idealnie się ze sobą zgrały. Styl pisania autorki od razu mnie kupił. Dodatkowym plusem tej książki są nawiązania do różnych filmów. 📽

Do części wędkowania to co stanie się z bohaterami było bardzo przewidywalne. Strasznie denerwowała mnie postać głównej bohaterki, który była tak naiwna, że naprawdę dawno nie denerwowała mnie tak żadna postać. Na plus bardzo polubiłam pióro M.A.Bennett, przez co szybko mi się ją czytało. No i zakończenie tego się akurat nie spodziewałam, a przy ostatnim słowie w książce "Koniec?" miałam ciarki na ręce. Ta książka była dla mnie lekkim połączeniem "Riverdale" i "Elity", napewno nie w skali 1:1, ale było czuć podobne klimaty. Czy mam zamiar kupić kolejną część? Tak, ponieważ zakónczenie mnie do tego zachęciło, także napewno ją zakupie. Gdybym była młodsza myślę, że ta książka znalazła by się w mojej topce i oceniłabym ją 5/5 ⭐

3.5/5 Nie spodziewałam się tak dobrej lektury. Wiedziałam, że sam zamysł jest świetny, ale mimo wszystko trochę się bałam. A potem bałam się już tylko i wyłącznie z powodu treści książki. Dobrze budowane napięcie, choć sama akcja rozwijała się dość wolno przez co pierwsza połowa książki trochę mnie wynudziła. Ale za to druga połowa i końcówka spowodowała, że od razu potrzebowałam drugiej części. Cudowny klimat odciętej od świata szkoły, bogatych dzieciaków uważających, że są lepsze od wszystkich pozostałych i krwawe sporty. Czy to przepis na udaną książkę? Jak widać tak. 0.5 gwiazdki odejmuję właśnie za tę początkowo powolną akcję. Ale czy polecam? Tak.