Pusty las (okładka  twarda, wyd. 04.2019)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,29 zł

26,29 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Żyjąc, zajmujemy miejsce tych, którzy byli przed nami, taka jest oczywista kolej rzeczy. Jak jednak żyć w miejscu, w którym garstka ludzi zajmuje miejsce po ośmiuset, jak wypełnić taką przestronną pustkę? Szczególnie gdy tych ośmiuset nie odeszło tak, jak nakazuje czas, lecz zmiotła ich historia?

"Pusty las" to opowieść autorki o życiu w Wołowcu, beskidzkiej wsi, z której kolejno znikali szukający szczęścia za oceanem biedacy, wizjonerscy nafciarze, Żydzi, Cyganie, Łemkowie. To także jej hołd dla tego miejsca na ziemi, jego historii, przyrody i jego mieszkańców.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Książka została nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2020. Sprawdź również inne tytuły nominowane do tej nagrody.

ID produktu: 1223167167
Tytuł: Pusty las
Autor: Sznajderman Monika
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 240
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-04-24
Rok wydania: 2019
Data wydania: 2019-04-24
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 225 x 30 x 145
Indeks: 31953955
średnia 4,5
5
30
4
9
3
4
2
1
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
9 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
30-11-2019 o godz 09:01 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Fascynująca książka, którą wszyscy, którzy interesują się poznawaniem i odkrywaniem oraz relacjami między teraźniejszością a przeszłością powinni przeczytać. Dla miłośników Beskidu Sądeckiego, którzy nie tylko przemierzają szlaki i ścieżki tego regionu, ale także znajdują czas na zadumę i refleksję - to perełka, do której będą powracać. Dlatego warto ją też mieć w swoim zbiorze.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
23-10-2020 o godz 13:24 przez: Ewa Pszczółkowska | Zweryfikowany zakup
Piękna opowieść o ludziach i miejscach, których już nie ma. O ostatnich śladach, które po nich zostały połączona z niesamowitymi opisami dzikiej przyrody. Książka bez dialogów, którą czyta się w jeden dzień , a później chce się ją przeczytać raz jeszcze.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
08-02-2023 o godz 11:53 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Pani Monika zajmuje się tematyka żydowską w sposób ciekawy ,literacki. Mimo ,że pokazane jest też okrucieństwo ,to czyta się z zapartym tchem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-03-2024 o godz 21:46 przez: asasel | Zweryfikowany zakup
Wspaniała. Pełna historii o których rzadko się wspomina, niezwykłego czaru i magii miejsc, lektura
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-07-2023 o godz 16:30 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Gorąco polecam! Super szybka dostawa!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2022 o godz 21:17 przez: Karolina Kulińska | Zweryfikowany zakup
Mega książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2019 o godz 15:14 przez: Magia-Kultury
"Pusty las" Moniki Sznajderman to książka pełna duszy, magii, świetnego języka i przede wszystkim pasji. Bo bez tego na pewno by nie powstała. Autorka merytorycznie i z wielkim zapałem podeszła do omawianego przez siebie tematu. Uniosła go na swoich barkach i dumnie nam go teraz prezentuje. Cieszę się, że trafiłem na tą pozycję. Pozwoliła mi na chwilę przenieść się myślami w zupełnie inne rejony i poznać historię miejsca, o którym nigdy przedtem nie słyszałem.... Na uwagę zasługuje cała szata graficzna tego wydawnictwa. Okładka w kolorze zielonym z kształtami przedstawiającymi atrybuty wsi, czyli drzewa - zieleń i dom. Poza tym w książce co kilkadziesiąt stron widzimy bardzo dobrze wykonane zdjęcia nawiązujące do opisywanego tematu. "Kim tu jestem?". "Co tu robię?" - w książce znajdujemy rozważania na ten temat. Mimo, że sama Autorka mówi, że projekt jest skazany na porażkę, gdyż opowieść nigdy nie wskrzesi przeszłości to jednak czytelnik podczas lektury ma wrażenie poznawania zupełnie czegoś nowego, ponieważ przeszłość jest zapomniana. Nie chcemy sobie zawracać nią głowy. W trakcie lektury poznajemy również bardzo osobiste, wręcz intymne szczegóły z życia Autorki. Poza tym, nie brakuje historii dotyczących wydawnictwa Czarne. Więc jeśli kogoś to ciekawi, interesuje na pewno będzie usatysfakcjonowany. Polecam wam "Pusty Las" autorstwa Moniki Sznajderman. To nie jest książka na kilka godzin, jeden wieczór ale świetnie oddaje emocje przeszłości. Warto się z nią zapoznać!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
15-05-2019 o godz 21:50 przez: Konrad Urbański
Pusty las jest niesamowity. Skazana na porażkę głębia rekonstrukcji, której autorka podejmuje się z pełną świadomością, za pomocą poetyckiej, ale lekkiej, delikatnej wręcz frazy… Onieśmiela ciszą, poczuciem pustki i czułością wobec świata, słów i opowieści. Zaczynam od początku. Okładka przedstawia wieś. Wieś-szkielet, wieś, której nie ma. To, co widzimy, to tylko pogrzebane, wtłoczone w materiał kontury chat i drzew. W domach nie pali się światło, z kominów nie leci dym, brakuje ludzi, zwierząt, a drzewa wyglądają upiornie. Uporczywie wodzę palcami po wytłoczeniach, zastanawiając się, jak opowiadać o tych, których nie ma i o tym, czego nie ma. Nie ma tamtego świata, tamtych zapachów, świąt, uroczystości, obyczajów. Specyficzny to brak; tamten świat jest na wyciągnięcie ręki, znamy go z przekazów i opowieści. Jakby istniał. Ale nie istnieje. Tylko opowiadając, możemy go wskrzesić (nie w pełni, jak się za chwilę okaże). Poszukiwanie właściwej opowieści stanowi klucz do tamtej rzeczywistości. Monika Sznajderman znalazła właściwy język, a jej słowa nie mają w sobie za grosz pychy rekonstruktora dawności. Podejmuje się zadania odtworzenia, z góry, jak sama mówi, skazanego na porażkę. Bo opowieść, jaka by nie była, jakich narzędzi i jakich źródeł by nie używała, nigdy nic nie wskrzesi, zawsze będzie drażnić i boleć jak niezagojona rana, parafrazując autorkę. Ale, jaka sama pisze, pomimo niespełnienia wpisanego w ten projekt, trzeba próbować. Bo zapominanie jest komfortowe, pozwala bez lęku podchodzić do rzeczy i krajobrazu. Wydobywanie na wierzch obrazów zza oka, wspomnień, to tylko ból, poczucie frustracji, strach. Rzeczy i krajobraz: jedno i drugie niosą ze sobą dużo więcej niż tylko nazwy i widoki. Jedne i drugie, podległe człowiekowi, pierwsze noszące w sobie opowieść o przeszłości, drugie kształtowane przez nas, przez naszą wyobraźnię, ale zawsze z kontekstem; krajobraz nigdy nie jest pierwotnie pusty, coś ze sobą niesie. A my? To paradoks, ponieważ jednocześnie ten krajobraz kształtujemy, ale jesteśmy dodatkiem do historii wiecznie obecnej. I takim dodatkiem pozostaniemy na zawsze, dla tych, którzy później, to my będziemy historią wiecznie obecną. A kogo właściwie nie ma? Łemków, Cyganów, Żydów, Ukraińców… Tych, którzy na tej ziemi byli od zawsze: zasiedlali ją, tworzyli krajobraz, stając się jego nieodłączną, chociaż dzisiaj zamazaną, częścią. Nie ma sensu zabawa w daty i dociekanie kto, skąd, z kim i dlaczego. Bycie, istnienie, odrywa się w tej opowieści od czasu, a zakorzenia w przestrzeni. Rzeczywistość palimpsestowa, nakładająca się na siebie, jest dużo ciekawsza od jednowymiarowej teraźniejszości. Rzeczywistość palimpsestowa rozmywa także tożsamość, zawieruchy dziejowe nie sprzyjają trwałości, a nawarstwianie się historii sprawia, że trudno jasno powiedzieć, kim ostatecznie jestem. Wielka historia nie jest zajmująca – za dużo w niej anonimowych dat, suchych faktów i nic nie mówiących nazwisk. Dlatego autorkę interesuje mała historia: rekonstruowana z ksiąg parafialnych, dokumentów, świadectw podróżników, etnografów, badaczy. Osobista, prywatna historia ludzi z tamtych lat; chodzenie tymi samymi ścieżkami, rozlewanie wody niesionej w wiadrze dokładnie w tych samych miejscach. Co nie znaczy, że nie ma wielkiej historii w Pustym lesie. Jest, oczywiście. Niesie ze sobą niepewność, lęk o przyszłość, strach przed swoimi, jeszcze większy strach przed obcymi. To opowieść o zaborach, podbojach, niesprawiedliwości oraz o tym, że każdy system, biały, czerwony, prawy, lewy, zawsze będzie częścią wielkiej historii. Zawsze zmiażdży, zmieli, przegryzie i wypluje. Akcja “Wisła”, bo o niej mowa, ostatecznie rozbiła mit wielonarodowego, wielokulturowego państwa, stopniowo demontowany (brutalnie) przez lata. I oczywiście dotknęła tych, którzy najczęściej nie mieli nic wspólnego z wielką historią, z OUN-UPA, a wręcz uciekali (tak, jeśli ktoś nie akceptował metod walki organizacji, to organizacja potrafiła się nim odpowiednio zająć). Istnienie według Moniki Sznajderman – nasze istnienie – podlega szczególnemu prawu: nie jest anonimowe. Wpisuje się w przestrzeń, żywo dyskutuje z występującą tu i ówdzie przeszłością, pozbawione jest wygody, charakteryzuje się nieznośną lekkością. Istnienie stanowi wyzwanie: ocala i tworzy. Praca pamięci, niestety, podobna jest rekonstrukcji historycznej – obie mają swój urok, ale skazane są na porażkę. Można odtworzyć przebieg bitwy, huk armat, płonące domy, mundury, szczęk żelaza. Ale za nic nie da się odtworzyć klimatu, nastroju, emocji. Bez nich obraz zawsze będzie niekompletny. Nie ma Łemków, nie ma Żydów, którzy zawsze znikają jako pierwsi i bez śladu. Nie ma wielkiej historii – ta już dawno minęła. A nam, z góry skazanym na klęskę rekonstruktorom, pozostało brodzenie w popiołach i odgrzebywanie, od czasu do czasu, gruzów przeszłości. Bo najczęściej będziemy po prostu grzebać w popiołach.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
05-05-2022 o godz 15:43 przez: Agnieszka
„Pusty las ” to jedna z tych książek, po którą chciałam sięgnąć, czytając przewodnik po Beskidzie Niskim. Monika Sznajderman stworzyła ją z miłości i szacunku do miejsca, w którym dane było jej żyć. Jakoś nie dziwi mnie specjalnie ta publikacja, mieszkając w domu, w którym mieszkali kiedyś inni ludzie, których boleśnie doświadczyła historia, opowieść pisze się sama.  „Pusty las ” to odkrywanie tożsamości każdego kawałka łemkowskiej ziemi, wypełnianie pustki, jaką pozostawili po sobie ludzie, próba wyłonienia z przeszłości krajobrazów, rzeczy, sensów słów i heideggerowskich refleksji nad istotą języka. Autorka funduje czytelnikowi historię w pigułce, od czasów Galicji pod rządami austriackiej monarchii po powojenny obraz zagłady ostatnich autochtonów (mowa o Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie). Przerażający jest ten obraz Polski, która chce być tylko polska, przeraża osierocony krajobraz i rzeczy należące do ludzi, których w jednym momencie wyrwano z ich życia. Na „Pusty las ” składa się wiele źródeł, których wykaz znajduje się na końcu książki. Pozycje, które pogłębią tematy, które poruszyła autorka. Jestem pewna, że z tej układanki każdy znajdzie pasujący do siebie puzzel. IG @angelkubrick
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Demony Rosji
4.9/5
34,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Opowiadania
4.7/5
26,49 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Sycylijski mrok
4.4/5
29,10 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Izbica, Izbica
4.7/5
23,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego