Przypadkowy zabójca (ebook)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Jedno z ekstremistycznych brytyjskich ugrupowań politycznych przygotowuje zamach na premiera Wielkiej Brytanii podczas jego wizyty w Polsce. Jednak domniemany płatny zabójca, Polak z pochodzenia, okazuje się nie być tym, za kogo się podawał. Wykorzystując podobieństwo do rzeczywistego mordercy, inkasuje kilkaset tysięcy funtów zaliczki, aby uciec swoim zleceniodawcom i rozpocząć nowe życie – z dala od kraju rodzinnego i polskiego „piekiełka” emigrantów na Wyspach Brytyjskich. Realizuje swój plan aż do momentu, kiedy pojawia się dziwny, nieziemski opiekun, deklarujący pomoc w planowanym zabójstwie. Brytyjskie służby specjalne wraz z londyńską policją, w postaci panów Smitha i Livera, śledzą wynajętego mordercę przez całą Europę. Akcja po kilku dniach przenosi się z Londynu do polskiego miasta, w którym ma dojść do zamachu. Komisarz Wątroba wraz ze swoim zespołem zostaje wciągnięty w sieć politycznych intryg, grę tajnych służb i… demonów z piekła rodem.

ID produktu: 1120588362
Tytuł: Przypadkowy zabójca
Autor: Mróz Tomasz
Wydawnictwo: RW2010
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 350
Data premiery: 2016-02-08
Rok wydania: 2016
Format: MOBI
UWAGA! Ebook chroniony przez watermark. więcej ›
Liczba urządzeń: bez ograniczeń
Drukowanie: bez ograniczeń
Kopiowanie: bez ograniczeń
Indeks: 19024950
średnia 4,4
5
2
4
3
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
4 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
13-03-2017 o godz 16:24 przez: Mozaika Literacka
W każdym, nawet prawym, człowieku potrafi zagnieździć się mały czart, który celebruje jego własne szelmostwa. Błysk niecnej zbereźności, zazdrosne lub gniewne spojrzenia, a nawet morderczy instynkt, utrzymywany w ryzach ludzkiej moralności, pojawiają się znikąd, aby nieoczekiwanie zabrudzić ludzkie myśli. Tak… Niewinne grzeszki mocno kuszą, aby korzystać z ich haniebnego uroku, ale większość doskonale zna sztywność własnego sumienia i wie, że nigdy nie popełni czynu, który stanowczo zraniłby drugiego człowieka. Wielu jest też przekonanych, że nigdy nikogo nie zamorduje, ale tej pewności siebie lepiej nie rozsiewać zbyt gęsto, gdyż jej plony mogą człowieka naprawdę zaskoczyć. Podobnie jest z bohaterem powieści Tomasza Mroza, który przez zwykły przypadek zmuszony jest uruchomić instynkt prawdziwego mordercy. W Polsce trwają przygotowania do wizyty premiera Wielkiej Brytanii. Jedno z zajadłych brytyjskich ugrupowań politycznych chce wykorzystać tę okazję do pozbycia się niewygodnego polityka. Tak rozpoczyna się szereg wysublimowanych działań, za które odpowiadać ma płatny morderca. Alibi dla jego poczynań całkiem nieświadomie zapewnia Polak o imieniu Darek, który wykorzystując sytuację, inkasuje duże pokłady gotówki, aby rozpocząć nowe życie. W perfidny plan ucieczki szybko wkrada się nietypowy opiekun Wojsław, który bez ustanku kieruje myśli mężczyzny w stronę pierwotnie zaplanowanego zabójstwa. Darek dość szybko dostrzega, że jego towarzysz wymyka się granicom racjonalności, a wręcz wydaje się istotą pozaziemską. W pościg za Polakiem ruszają brytyjskie służby specjalne oraz angielska policja, a w docelowym miejscu zamachu do akcji przygotowuje się również komisarz Wątroba wraz ze swoją jednostką. Kocioł wzajemnych intryg dopiero się otwiera i tylko finał daje odpowiedź na niektóre z nurtujących czytelnika pytań... Zaproponowany splot kilku równomiernie prowadzonych wątków łączy się w jedną szeroko rozbudowaną fabułę, której nieprzewidywalność sumiennie zwodzi czytelnika na manowce. Zauważalnie opisowy charakter powieści z pewnością wymaga dużych pokładów skupienia, ale nieoczekiwana sieć zależności naprawdę dobrze broni swojej jakości. Tomasz Mróz ucieka bowiem od wielu standardów i poprzez specyfikę własnego humoru manipuluje akcją tak, aby czytelnik nieustannie czuł się zaskoczony. Ironiczne dialogi przeplatają się tu z obszernymi opisami, a te nie dość, że trafnie analizują otaczającą bohaterów rzeczywistość, to jednocześnie potwierdzają, że życie jest przysłowiowym pudełkiem czekoladek, w którym nie można przewidzieć, jaki czart czyha za rogiem. Groteskowe sceny często prowadzą do sarkastycznych skojarzeń, ale autor nie zapomina o tak istotnym wydźwięku kryminalnym. Planowane zabójstwo bezsprzecznie jest wątkiem kluczowym, nie brakuje tu zatem tryskającej krwi, a także ciągłej akcji, która wręcz dyktuje tempo powieści. Zasiana aura niepewności tworzy wyraźną zawieruchę w wyobraźni, ale nie trzeba być alfą i omegą, aby dostrzec, że niektóre z epizodów wymakają się granicom realności. Czytelnik wpada bowiem wielokrotnie w stan nietypowego zawieszenia i zwyczajnie zastanawia się, czy przedstawiona przez autora scena autentycznie stanowi część wydarzeń, a może jedynie zasila wyobraźnię zagubionego w nadmiarze wrażeń bohatera. Zastrzyk paranormalności dostarcza też wspomniana postać Wojsława, który zdaje się hasać jedynie w umyśle wybranych. Tomasz Mróz przekracza granice realności, co może spotkać się z różną reakcją, ale nie ma najmniejszych wątpliwości, że zamysł ten jest celowy i dobrze osadzony w akcji. Cała recenzja na stronie: http://www.mozaikaliteracka.pl/2017/03/przypadkowy-zabojca-tomasz-mroz-smierc.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2018 o godz 23:03 przez: cezarysk
Nowa powieść Tomasza Mroza niesie ze sobą nową jakość i... zmianę miejsca akcji. Wprawdzie kulminacja następuje w znanym miłośnikom prozy pisarza środowisku, ale wszystko zaczyna się w Wielkiej Brytanii od tajemniczych indywiduów i ciemnych spraw, do których maluczcy nie powinni mieć dostępu. Szykuje się zamach na premiera. Po czymś na kształt kryminału w postaci Przejścia A8 i czymś na kształt horroru w postaci Fabryki wtórów autor sięgnął tym razem po konwencję thrillera politycznego. Na swój sposób jednak tę konwencję zmienił. Dodał nowe elementy i okrasił specyficznym humorem. Nie zabraknie oczywiście komisarza Wątroby (tym razem w dwóch wersjach, nie jest to jednak wizja schizofreniczna) i charakterystycznego klimatu. Nagromadzenie pozornie niezależnych wątków i bohaterów może z początku przytłoczyć i wprowadzić pewną dezorientację. Autor jednak nie gubi się w opowieści. Umiejętnie rozwija fabułę i prowadzi akcję. Wszystko ostatecznie zazębia się ze sobą i zamyka nieoczekiwanym finałem. Niektóre zwroty akcji mogą wydawać się nieco przekombinowane. Mając jednak na uwadze wprowadzenie przez pisarza do tekstu elementów metafizycznych (np. istoty z „dołu” i „góry”; wiekowy, oporny, ale bardzo witalny demon) wydarzenia układają się w logiczną całość. Niejako przy okazji dowiadujemy się, że praca policji i służb specjalnych nie różni się zbytnio w poszczególnych krajach (zniechęcenie, frustracja, podejrzliwość między funkcjonariuszami, „haki” i spychologia). W odróżnieniu do poprzednich pozycji z „cyklu” nie spotkamy (z wyjątkiem jednego epizodu) na kartach powieści „gangu Stalowego”. Nie jest to jednak wielką stratą. Zbyt wiele się dzieje, choć mały niedosyt może być odczuwalny. Przypadkowy zabójca nie stanowi wyraźnej kontynuacji poprzednich dokonań autora. Z powodzeniem może uchodzić za samodzielną całość. Jednakże znajomość wymienionych wyżej powieści z „serii” pozwoli na lepsze zrozumienie bohaterów i głębsze wejście w klimaty jakimi Tomasz Mróz uwodzi czytelnika. Śledzę od jakiegoś czasu twórczość autora i mogę powiedzieć, że każda kolejna historia jaka wychodzi spod jego pióra przyciąga mnie jak magnes. (nie)przypadkowo wrażenia spisał Grzegorz Cezary Skwarliński © Tekst pierwotnie ukazał się na portalu wywrota.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-04-2017 o godz 09:02 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"Ludzie czasem wiedzą, czego chcą. Czasem wiedzą, czego nie chcą. Jednak zazwyczaj nie wiedzą, czego chcą." Znakomicie napisany kryminał, ubrany w oryginalną koncepcję, paranormalne wątki, fundujący szczyptę grozy, zabawnie nawiązujący do przywar Polaków i Anglików. Czytając go, zastanawiałam się, jak autorowi uda się logicznie wybrnąć z narzuconego sobie zawiłego i nietuzinkowego scenariusza zdarzeń, okazało się, że dokonał tego w zręczny, pomysłowy i ciekawy sposób. Fantastyczna gra słów, nazw własnych, analogii i kontrastów. Mocny warsztatowo pisarski pazur, umiejętność silnego przyciągnięcia uwagi czytelnika, zaangażowania w intrygę, poddania urokowi rozwiązywania detektywistycznej zagadki, a także nieszablonowo przywołanemu klimatowi powieści. Czwarty tom serii poświęconej komisarzowi Wątrobie okazał się fantastyczną lekturą, świetną propozycją relaksu, mega dawką dobrego czarnego humoru. Niepewność i niestabilność w politycznych relacjach, wzajemne podkopywanie wywalczonych pozycji, nieustanne prowokacje, zdrady, knowania i kombinatorstwa, a wśród nich zlecenie na zabójstwo premiera Wielkiej Brytanii. Ekstremistyczne ugrupowanie, jego wyjątkowo osobliwi członkowie, oraz tajemniczy przywódca, arystokrata zmanierowany bogactwem, sławą i doniosłą rolą pozornie przypisaną mu przez historię. Płatny zabójca, polskiego pochodzenia, którego tożsamość ujawnia się w podwójnej odsłonie, podążający wyznaczoną misją, a jednocześnie za wszelką cenę starający się od niej uciec. Kluczowi uczestnicy zdarzeń to także brytyjskie służby specjalne, londyńska policja i polski zespół wydziału kryminalnego. Trudne do wytłumaczenia zjawiska, zagadkowe morderstwa, zamglone postaci, przybysze z zaświatów, archaiczne nuty językowe, nieistniejące dowody, przeczące zdrowemu rozsądkowi, jednak znacząco wpływające na przebieg akcji. Wszystko dokładnie wymieszane, celowo przerysowane, wyolbrzymione, fałdujące rzeczywistość. Dialogi wyśmienite, a opisy zdarzeń treściwe, przekonujące i pełne podtekstów. Dynamicznie, nietuzinkowo, precyzyjnie, a przy tym ironicznie i sarkastycznie, łatwo dajemy się wkręcić i zaskoczyć, zajmująca zabawa, przyjemne zaczytanie. bookendorfina.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-03-2016 o godz 15:52 przez: Komisarz Wątroba
Oczekiwałam kryminału, a otrzymałam pełną zagadek, niespodzianek i humoru książkę, gdzie siły nadprzyrodzone (anioły, demony itp.) to chleb powszedni.

Zaczyna się niewinnie. Ba, na początku przypuszczałam nawet, że przez tę lekturę nie przebrnę myśląc, że napisał ją co najwyżej piętnastolatek, ale wraz z upływającymi stronicami w mojej głowie przebrzmiewało coraz częściej "WTF?!". Absolutnie nie jest to książka zwyczajna, nie jest to zwykła opowieść. Naprawdę nie wiem, co to jest. Pisząc to mam wielki uśmiech na twarzy, ponieważ nie przypuszczałam, że kiedykolwiek, jakakolwiek lektura tak mnie zaskoczy.
Jest dziwna - to na pewno, ale w zaskakujący i wciągający sposób i nic tu się nie kończy tak, jak można by przypuszczać.
Brak mi słów by opisać to, co teraz, zaraz po przeczytaniu, kłębi się z mojej głowie.

Panie Tomaszu - brawo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego