Nie smutna, ale refleksyjna, nie wesoła, ale optymistyczna. Psy towarzyszą nam od zawsze, lecz nie zawsze są przez nas zauważane i traktowane tak, jak na to zasługują. Włóczykij to pies wolny z wyboru. W swojej wędrówce poznaje różne psy: rasowe i kundle, najedzone i głodne, bezpańskie i siedzące właścicielom na kolanach. Tak podobne do "swoich ludzi", że ich bardziej przypominają niż psich kuzynów.

Spotyka psy kanapowe i podwórzowe, a także psy tresowane, występujące w cyrku. Odwiedza wystawy psów rasowych, ale czym prędzej z nich ucieka.

Włóczykij nie zazdrości psom, które mają dach nad głową i pełną miskę, najbardziej ceni sobie wolność: "Najlepiej jednak być Włóczykijem, bo tylko wtedy ma się cały świat zatknięty za uchem!”. W marzeniach Włóczykija pojawia się magiczna kraina – wielka polana, na której spotkają się kiedyś wszystkie psy i będzie im tam bardzo dobrze, niezależnie od tego, czego doświadczyły wcześniej.

Dokąd trafi Włóczykij – nie wiadomo. Sam nie wyklucza, że stanie się kiedyś czyimś psem, bo, jak mówi "Nigdy nie jest się kimś na zawsze".

Włóczykij

Agnieszka Taborska
il. Krystyna Lipka-Sztarbałło
wyd. Prószyński Media, 2018
wiek: 6+