Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo (okładka  miękka, wyd. 01.2023)

Z wielką przyjemnością przeczytałam w jeden dzień całą. To książka do odstresowania i uspokojenia. Polecam

Takie o. Z zapowiedzi i promocji mialo być wielkie wow a nie było.

czyta sie szybko. warto kupic

dobre

Poradnik prawdziwej damy a morderstwo to obiecujący początek kryminałów w wiktoriańskich czasach, gdzie prawdziwy detektyw musiał stawiać na drogę dedukcji oraz uważać na to, komu ufać. Niezależna i silna bohaterka, która rozpoczyna swoje własne śledztwo. Tajemnice, intrygi, nagłe zwroty akcji – tak możemy opisać książkę Dianne Freeman. „Pamiętasz te czasy, gdy bale były li tylko rozrywką? – Pozwoliłam sobie na refleksję. – Teraz spotykamy się tu kochanki naszych zmarłych mężów, chciwych członków rodziny i złodziei kosztowności. Trudno się w takich okolicznościach dobrze bawić, nie uważasz?” Uwaga, morderstwo! Frances Wynn to niezwykła hrabina. Po zdjęciu żałoby postanawia cieszyć się wolnością, zmienić coś w swoim życiu. Na jej drodze stają intrygi, tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Niespodziewanie Frances staje się podejrzana o zabicie męża. W tym samym czasie jej siostra powinna zostać wprowadzona do towarzystwa, dom jest w fatalnym stanie i wymaga nieustającego remontu. Inspektor Delaney depcze Frances po piętach, a do tego wszystkiego piętrzą się sekrety. Frances jednak jest cwana, wie, jak namieszać na salonach, aby odkryć prawdę. Kim jest morderca? Dlaczego hrabina Wynn jest podejrzaną o zabójstwo męża? Jakie sekrety skrywa śmietanka towarzyska? „Niezależnych kobiet nie sposób nie podziwiać.” Wehikuł czasu. Klimatyczna książka przenosi nas do czasów wiktoriańskich, jeśli jesteście fanami serialu Downtown Abbey, to musicie dopisać Poradnik prawdziwej damy a morderstwo na swoją listę do przeczytania. Nie jest to typowa powieść historyczna, choć wątek obyczajowy jest tu naprawdę bardzo ważny. Niezwykłego tempa nadaje zagadka kryminalna oraz nieoczywiste pokazanie tego obycia na salonach, wprowadzania w towarzystwo, szukania męża, który jak się okazuje, musi spełnić specjalne wymagania. Te obyczajowe wątki stanowią ważny filar konstrukcji powieści, jednak za mało dla mnie było elementów czystego kryminału. Zagadka rozpędziła się dopiero w drugiej połowie książki, ale przez to Autorka miała więcej czasu na zapoznanie czytelnika z realiami. Doskonale się jednak bawiłam przy zabawnych uwagach odnośnie do zamążpójścia… Współczesne kobiety nieraz i nie dwa mogą złapać się za głowę, gdy zobaczą, jak kiedyś podchodziło się do małżeństwa. „Nie spiesz się z tym. Po ślubie staniesz się przynależna do męża, a nawet sobie nie wyobrażasz, jaką udręką może być życie u boku niewłaściwego mężczyzny.” Humor i czar! Powiem Wam szczerze, że Poradnik prawdziwej damy a morderstwo ma niesamowity klimat kryminałów Agathy Christie! Lekkość języka i humor sprawiają, że strony się same przekręcają. Książka pokazuje nam smaczki (oraz grzeszki) wiktoriańskiej socjety. Te intrygi, niedopowiedzenia, kłamstwa, walka o wpływy dodają pieprzu. Wszyscy nagle mają kilka masek, brak zaufania do bohatera sprawia, że zaangażowanie czytelnika rośnie. Tę książkę, naprawdę trudno odłożyć. Nie zabraknie tu nieustających zwrotów akcji podsycanych humorem głównej bohaterki oraz kryminalna intryga, która zapętla się z każdą stroną. Posmakujcie sami wiktoriańskiej Anglii z Dianne Freeman. „On zawsze wykazywał dużą życzliwość i uprzejmość, a ja się zastanawiałam, czy to aby nie jest tylko maska i czy on tak naprawdę cały czas nie ma mi za złe, że musiał mnie wtedy ratować z opresji”

„Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo” to wciągająca, pełna humoru ale też iskrząca od intryg, opowieść o cwaniactwie w brytyjskich sferach wyższych i pogoni za naiwnymi pannami z posagami. Frances Wynn, hrabina amerykańskiego pochodzenia, po nagłej śmierci męża może w końcu cieszyć się upragnioną wolnością. Wraz z córką wyprowadza się z rodowej siedziby męża i wynajmuje w Londynie dom, w którym wkrótce zamieszka jej młodsza siostra. Frances będzie miała nie lada zadanie: ma nie tylko wprowadzić siostrę na londyńskie salony ale także znaleźć jej męża, który nie będzie patrzył jedynie na jej posag. Niestety to nie będzie jedynie zmartwienie hrabiny, ponieważ stanie się wkrótce obiektem zainteresowania inspektora Delaneya, który wyzna, że śmierć jej męża nie nastąpiła z przyczyn naturalnych. Okaże się, że chcąc uniknąć skandalu Frances zataiła szokujące okoliczności jego śmierci, przez co stanie się jedną z podejrzanych o jego morderstwo. Hrabina postawi sobie za punkt honoru wyjaśnienie tej zagadki, a pomagać jej będzie przystojny sąsiad - George Hazelton, który zna prawdę na temat śmierci hrabiego. Czy Frances rozwiąże zagadkę śmierci męża? Czy uchroni siostrę przed łowcami posagów? Jaki związek z jej siostrą mają kradzieże klejnotów, do jakich dochodzi w domach londyńskiej arystokracji? I co najważniejsze: czy morderca skrywa się wśród sfer wyższych, w których obraca się Frances? „Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo” zabiera czytelnika w podróż do wiktoriańskiej Anglii, kiedy to kobiety były całkowicie uzależnione od mężczyzn, nie miały osobistych majątków a w przypadku śmierci męża bardzo często były uzależnione od jego rodziny i mogły jedynie marzyć o samodzielności. Po śmierci męża Frances podjęła szokującą jak na ówczesne czasy decyzje: wyprowadziła się z majątku męża i nie tylko wynajęła dla siebie dom ale zaczęła także zarządzać swoimi pieniędzmi. Jak można się domyślić ten wspaniały czas nie trwał wiecznie i wkrótce jej finansowa wolność została ograniczona przez rodzinę męża. Pojawienie się siostry, którą trzeba dobrze wydać za mąż a także perspektywa śledztwa dotyczącego dziwnej śmierci męża, wywołują we Frances uzasadniony niepokój, jednak dzięki sprytowi i inteligencji wybrnie z niejednej trudnej sytuacji. A żeby było jeszcze ciekawiej, to podejmie się karkołomnego zadania odnalezienia mordercy męża. Wszak kobieta ma więcej możliwości aby zdobyć cenne informacje: od czego są spotkania towarzyskie i plotkujące na nich kobiety? To wciągająca opowieść z klimatem XIX-wiecznego Londynu, przepełnionego salonowymi intrygami, konwenansami ale też tajemnicami, które prowadzą do krwawego finału. Jesteśmy świadkami zepsucia londyńskiej arystokracji, obserwujemy wysiłki łowców posągów którzy prześcigają się w szukaniu bogatej panny a także bezwzględnej starania zubożałej arystokracji o to, aby utrzymać swój status społeczny w oczach środowiska, w jakim się obracają. W tej książce znajdziemy wszystko to, co powinno wyróżniać dobry kryminał: inteligentny humor, zaskakujące zwroty akcji, intrygi, tajemnice i niedopowiedzenia. Innymi słowy: gorąco Wam polecam!

"Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo" Dianne Freeman - to wciągająca, pełna angielskiego humoru, intryg, zaskakujących zwrotów akcji, tajemnic i niedopowiedzeń historia, obnażająca świat londyńskiej arystokracji. Świat totalnego zepsucia, przesiąkniętego konwenansami i licznymi salonowymi intrygami. Autorka zabiera nas w czasy epoki wiktoriańskiej, gdzie kobiety całkowicie były podporządkowane i uzależnione od mężczyzn. Frances Wynn, główna bohaterka odbiega jednak od przyjętych norm i konwenansów. To kobieta silna, z charakterem, niezależna, która potrafi zawalczyć o siebie i swoich bliskich. Po śmierci męża, jako młoda wdowa, próbuje odzyskać wolność. Mimo sprzeciwu członków rodziny zmarłego, postanawia zacząć wszystko od nowa. Decyduje się na wynajem posiadłości w samym centrum Londynu. Pod swój dach przyjmuje swoją młodszą siostrę, którą zamierza wprowadzić na salony, a także znaleźć jej męża, troskliwego, mądrego, nie będącego łowcą posagów. Zdarzenia jakie mają miejsce z krzyżują jej plany. Wśród brytyjskiej arystokracji dochodzi do kradzieży. Zuchwały złodziej, który nie cofnie się przed niczym, nawet przed morderstwem. Ale to jeszcze nie wszystko, jej cieniem staje się inspektor Delaney, z uwagi na otrzymany anonim, który sugeruje, że jej zmarły mąż mógł zostać zamordowany. Hrabina postawiła sobie za punkt honoru wyjaśnienie obu zagadek, oczyszczenia siebie z zarzutów a w tym wszystkim pomagać jej będzie urokliwy sąsiad -George Hazelton. Autorka stworzyła bardzo konkretną historię z angażującą fabułą, zabawnymi dialogami a także z nieoczekiwanymi zwrotami akcji i naprawdę intrygującą zagadką kryminalną. Doskonale odwzorowała czasy w których żyli bohaterowie, dzięki temu miałam okazję przeżyć podróż w czasie. I poznać blaski i cienie arystokratycznego życia w wiktoriańskim Londynie. Powieść napisana zgrabnie, okraszona plastycznymi opisami eleganckich spotkań, wytwornych bali debiutantek, pięknych, bogatych strojów, odwiedzin zalotników w bawialni, przy filiżance londyńskiej herbaty. Te wszystkie opisy sprawiły, że w mojej wyobraźni klarowały się obrazu i kadry z serialu Bridgertonów. Powieść również wyróżnia się tym, że autorka stworzyła niezwykle ujmujące, uroczo dowcipne, wyraziste postaci, których nie da się nie polubić. Bardzo polubiłam Frances. Za jej niezłomność, siłę, błyskotliwość, charyzmę, cięty język i odwagę, której mógłby pozazdrościć niejeden dżentelmen. Czy warto rzucić wszystko i zabrać się za lekturę ? "Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo"? Oczywiście! To na pewno propozycja, po którą powinni sięgnąć miłośnicy lekkich, kostiumowych kryminałów, angielskiego humoru i silnych, niezależnych kobiecych postaci. To powieść dla tych co kochają twórczość Jane Austin i Agathy Christie. To propozycja która, zaspokoi nawet najwybredniejszych czytelników. A z tego co się orientuję, to Hrabina nie powiedziała ostatniego słowa i poznamy dalszy ciąg wydarzeń jej życia, przygód i niebezpieczeństw z jakimi przyjdzie się jej zmierzyć.

Damą być to wcale nie taki łatwy kawałek chleba jak mogłoby się wydawać. Zasady savoir-vivre`u oraz towarzyskie są bezwzględne, jakiekolwiek odstępstwo karane jest ostracyzmem, mającym o wiele poważniejsze konsekwencje niż brak zaproszeń na bal czy też popołudniową herbatkę. Liczy się przede wszystkim jak cię widzą i piszą czyli pozory, te decydują o niejednym i trzeba wiedzieć jak je utrzymać, w przeciwnym razie … Prawdziwa dama wie jak się zachować w każdej sytuacji oraz jak nie skalać swojej i rodziny reputacji, nawet jeśli mąż umiera w bardzo szokujących okolicznościach. Lady Frances Wynn tamto wydarzenie pozostawiła za sobą, chociaż nie zapomniała, ale okres żałoby minął więc może rozpocząć życie na własnych zasadach. Oczywiście wie jakich granic nie powinna przekroczyć, nowy, życiowy, rozdział rozpoczyna w Londynie wraz z córką. Kolejny sezon towarzyski zapowiada się ciekawie, zwłaszcza, że ma wprowadzić do niego siostrę i … musi przekonać inspektora policji o swojej niewinności. Hrabie Reggie Wynn wzorem cnót mężowskich nie był, ale zaraz zabijać go? Ktoś sieje ziarna niepewności i plotek, a na to Frances nie ma zamiaru przymykać oczu. Co pozostaje zrobić hrabinie wdowie? No cóż prywatne śledztwo z pewnością nie jest zajęciem dla damy, lecz nie zapominajmy o amerykańskim pochodzeniu pani Wynn. Zresztą sąsiad chętny do pomocy w tej jakże delikatnej sprawie. Śmietanka towarzyska rządzi się swoimi prawami, pewne rzeczy należy załatwić z dyskrecją, lecz zbrodnia, nawet ta domniemana, winna zostać wyjaśniona, zwłaszcza, iż atmosfera zagęszcza się lub raczej staje się mordercza … Wiktoriańska Anglia, arystokratyczne otoczenie, bale, wiejskie rezydencje, hrabina z pochodzenia Amerykanka oraz jej mąż nieboszczyk, sprawiający kłopoty nawet po śmierci. W takich okolicznościach niejedno zdarzyć się może i tak dokładnie jest w „Poradniku prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo”. Sam tytuł już wskazuje główny motyw, jednak nie jest on taki oczywisty jak mogłoby się wydawać, w końcu akcja umiejscowiona jest w epoce, gdzie ważne było zachowanie pozorów i oraz niepisanych, acz powszechnie obowiązujących praw. Dianne Freeman doskonale wykorzystała niuanse społeczne by wpleść je w kryminał retro z śledztwem z prawdziwego zdarzenia, w którym kluczową rolę odgrywa dochodzeniowa intuicja oraz detektywistyczna żyłka. Czytając tę powieść z pewnością nie narzekałam na nudę, wprost przeciwnie każdy rozdział dostarczał intrygujących wrażeń, a za fasadą nobliwych murów jak się okazało działo się nadzwyczaj dużo. Autorka w kryminalnej konwencji odnalazła się bardzo dobrze, bohaterowie, jacy wyszli spod jej pióra jak najbardziej są dziećmi swojej epoki, lecz daleko im do stereotypowych szablonów. Te ostatnie posłużyły za kanwę do prawdziwego kryminału, w którym ważne są detale, odsłaniające kulisty blichtru i zdawałoby się nienaruszalnych zasad.

📚”Poradniki prawdziwej damy” części 1-3 🖋️Autor: Dianne Freeman 📑Wydawnictwo: @skarpawarszawska Przychodzę do Was dziś z krótką recenzją cyklu książek: Hrabina Harleigh i tajemnice Premiera czwartej części miała miejsce 14 lutego 2024 roku i o tym będzie osobny post. Poradniki Prawdziwej Damy to historie, których akcja toczy się w 1899 roku w Anglii. Są wspaniałą odskocznią od codzienności i wprowadzają czytelnika w klimat wiktoriańskiej ojczyzny Szekspira. Poznajcie, pochodzącą z Ameryki Frances Wynn, która na skutek niefortunnego mariażu jeszcze przed trzydziestką zostaje wdową. Po roku żałoby postanawia opuścić rodzinną posiadłość Herleigh, którą ostatnimi czasy zamieszkiwała z bratem i bratową męża, oraz swoją córeczką Rose. Podsłuchuje rozmowę tej dwójki i rozumie, że chodzi im tylko o jej pieniądze. Chcą remontować posiadłość i błyszczeć w towarzystwie korzystając z „hojności” Frances. Reggie (zmarły mąż) biorąc ślub, również kierował się materialnymi pobudkami. Zresztą mężulek był nie tylko lekkoduchem, który wydawał pieniądze na prawo i lewo, ale także bawidamkiem. Romanse, w które się wdawał, stanowiły dla niego chleb powszedni. Zresztą w łóżku jednej z kochanek dokonał żywota. Kobieta decyduje się na wyjazd do Londynu gdzie wynajmuje dom w dzielnicy Belgravii. Zabiera swoją córeczkę i kilka służek. W nowym domu nie ma ani chwili spokoju. Akurat w Londynie zbliża się otwarcie sezonu towarzyskiego, a zza oceanu przybywa z odwiedzinami młodsza siostra. Frances ma pomóc Lily znaleźć męża i zarazem, wraz z ciotką, pełnić rolę przyzwoitki na nadchodzących zabawach i balach. Tymczasem niespodziewanie kobietę odwiedza inspektor Dalaney, który informuje ją o wszczęciu postępowania w sprawie śmierci Reggiego. Z pomocą Lady Herleigh przychodzi sąsiad-George Hazelton, który zna prawdę dotyczącą feralnej nocy, gdy ducha wyzionął Reggie. Fances i Goeorge zaczynają tworzyć zgrany duet i sami próbują dojść do prawdy. Wówczas pojawiają się kolejne trupy i robi się zamieszanie wokół Lady Herleigh. Kto stoi za zbrodnią? Czy Lily zabłyśnie wśród śmietanki towarzyskiej Londynu? Czy George pomoże sąsiadce w odkryciu prawdy? I czy wyzna jej prawdę na temat swoich uczuć? Tak pokrótce przybliżyłam Wam postacie, które pojawiają się w poradnikach. Mam nadzieję, że czujecie się zaciekawieni. Wszystkie części stanowią swoistą całość, ale można je także czytać osobno, ponieważ autorka zawsze w pierwszym rozdziale przybliża czytelnikowi wydarzenia z poprzedniej książki. To obyczajowy kryminał pełen niedopowiedzeń, intryg i tajemnic. Dodatkowo ukazuje ciężkie czasy dla kobiet, których małżeństwa były aranżowane tylko po to, aby zapewnić status, majątek, pozycję. O szczęściu w ogóle nie było mowy. Uwielbiam takie książkowe odskocznie.

Wystarczyło powyższe hasło reklamowe, żebym dała się namówić na lekturę. Uwielbiam akcję osadzoną w przeszłości, nawiązanie do zakłamania arystokracji a także angielski klimat. Zaciekawiona więc zabrałam się za twórczość Dianne Freeman z wysokimi oczekiwaniami, które zostały w pełni spełnione. To idealna lektura na leniwe popołudnie, w której odnajdziecie mnóstwo uroku, zabawy, śmiechu a także ważne wartości do wyczytania między wierszami. Autorka w cudowny sposób przedstawia fabułę nie skupiając się w dużej mierze na detalach tła (jest jednak wszystko co najważniejsze) a po prostu krążąc wokół szlachty, dam i dżentelmenów wątpliwej reputacji, którzy mają wiele do powiedzenia, ale jeszcze więcej ukrywają w swojej głowie. Zabawa, by to wszystko zrozumieć i poukładać jest dzięki temu wyborna a lektura napisana z lekkością i swobodą bawi od pierwszej do ostatniej strony. Frances Wynn, hrabina amerykańskiego pochodzenia, jest wdową i cieszy się urokami wolności. Właśnie wynajęła dom i czeka na przybycie swojej siostry, by móc wprowadzić ją na salony. Nie spodziewa się jednak, że już niedługo stanie się obiektem pewnego inspektora, który weźmie ją na celownik jako winną śmierci męża. Pojawią się plotki, niedomówienia oraz osoby zainteresowane w sprawę, więc nie można powiedzieć, że podczas czytania powieje nudą. Co to, to nie! Bawiłam się więc wybornie w tak zacnym towarzystwie i przyznaję, że hrabina Wynn od dziś należy do moich książkowych ulubieńców. Wspaniały klimat, mnóstwo pozytywnej energii (mimo śmierci i potencjalnego morderstwa w tle), zagadki, intrygi, sekrety, plotki - cały przekrój atrakcji okraszonych solidną porcją emocji. Dianne Freeman napisała powieść, która przyciągnie uwagę nie tylko miłośnika gatunku, ponieważ łączy w sobie wiele elementów i co najważniejsze, szczerze poprawia humor. Pośród przyjętych wartości moralnych, zasad przestrzeganych w towarzystwie a także własnych poglądów oraz osądów rozgrywa się akcja pełna napięcia i zaskakujących momentów, która zasługuje na najwyższe uznanie. Oto lektura jakiej się nie spodziewacie! "Poradnik prawdziwej damy. Dobre maniery a morderstwo" to jedna z najciekawszych książek ostatnich miesięcy, lektura dopracowana, niebanalna a w dodatku zaostrzająca apetyt na więcej. Mam nadzieję, że nie przyjdzie nam długo czekać na kontynuację, ponieważ mam wielką ochotę po raz kolejny wkroczyć do tego oryginalnego towarzystwa. Tymczasem zachęcam Was do lektury i zapewniam, że czeka Was wielka, niezapomniana przygoda.