Pieprz (okładka  miękka, wyd. 04.2021)

Mieliście kiedyś tak, że zaczęliście czytać książkę mając pewne wyobrażenie o niej, a okazywała się czymś innym? Ja tak. Kiedy tylko zaczęłam czytać "Pociąg" - poprzedniczkę "Pieprzu". Zakończenie pierwszej części sprawiło, że od razu zapragnęłam poznać dalszy ciąg tej historii. I kiedy zaczęłam czytać dostałam na dzień dobry tyle emocji, że od pierwszych stron towarzyszyły mi łzy. Ewa i Michał przeżywają prawdziwy dramat. Mężczyzna jest bardzo rozdarty, pomiędzy swoim jeszcze nienarodzonym dzieckiem i prawie byłą żoną, a Ewą, którą kocha nad życie. Kobieta z kolei jest bliska załamania. Tworzy to wszystko naprawdę ciężką i poważną atmosferę, którą przerywają docinki Filipa i Dominiki. Kontrast pomiędzy tymi dwoma duetami może wprowadzać czytelnika w niemałą dezorientację - bo oto w jednym czasie płaczemy z żalu i bezsilności i... radości. Wszystko się zmienia kiedy cała czwórka wyjeżdża na mały reset w góry. Poznają tam osobliwą panią Mariannę, która wokół siebie roztacza taką energię, że człowiek mimowolnie się uśmiecha. Po raz kolejny przekonałam się, żeby nie oceniać książek po okładce. Zaczynając czytać spodziewałam się raczej scen rodem z Blanki Lipińskiej - wulgarnych i nieco prymitywnych. Nie oznacza to, że scen gorącego seksu tam wcale nie było. Były, podarowując mi przy tym nie raz mocno rumiane policzki. Jednak cała otoczka tej książki sprawia, że czytelnik bardziej skupia się na tym, co ukryte, niż na gorących scenach...przy lustrze 😏 To o czym tak naprawdę jest ta książka? O cierpieniu. O niespełnionych marzeniach. O tym, że wszystko, co nas w życiu spotyka, dzieje się po coś. Że los być może doświadcza nas ciężko po to, by w przyszłości nas za to wynagrodzić. Muszę przyznać, że niewiele jest książek, które sprawiły, że przez większość stron miałam łzy w oczach. Odniosłam wrażenie, jakby książka została napisana szczególnie dla mnie, jakby opowiadała o moich lękach, pragnieniach. O strachu przed niespełnionymi marzeniami. A przy tym opatrzona tak pięknymi cytatami, że musiałam przeczytać je po kilka razy, żeby uświadomić sobie, że są prawdziwe. Gdy zaczynałam czytać spodziewałam się otrzymać ostry seks i cięty język. Tak, dostałam to i niejednokrotnie wybuchałam śmiechem. Jednak najważniejsze, co dała mi ta książka, to lekcja życia. Sprawiła, że musiałam usiąść na moment w ciszy, i pomyśleć o swoim życiu. I co mogę w nim zmienić. Jeśli chcecie więc przeczytać wielowymiarową powieść, która rozbawi was do łez, wzruszy i zmusi do zastanowienia się nad swoim życiem, to ta seria jest zdecydowanie dla was. Polecam i nie mogę doczekać się kiedy zabiorę się za kolejne pozycje Autorki ❤️ _ "Strach niszczy wszystko, każde marzenie. Nasze nastawienie w głowie jest bardzo ważne. Nasze myśli są cholernie istotne, a jeśli dodatkowo ma się obok siebie kogoś, kto nas kocha, to nie ma rzeczy niemożliwych."

Kocham tę książkę!!!!!! Czytam jak jest mi dobrze i źle

Wciągająca dobrze się czyta

„... Nie żałujcie niczego, co się Wam w życiu przytrafiło. Co Was spotkało. Wyciągajcie z tych życiowych lekcji wnioski i nie zastanawiajcie się nad tym, jak by to było... Bierzcie zatem życie z całym dobrodziejstwem inwentarza i nie przejmujcie się niepowodzeniami. Bo te w bardzo łatwy sposób można zamienić w sukcesy " Jakiś czas temu jechałam Pociągiem, pędziłam przez życie głównych bohaterów, a dziś właśnie ich losy wróciły do mnie ze zdwojoną mocą w powieści” Pieprz „. Ewie i Michałowi po raz kolejny życie kładzie kłody pod nogi, to, z czym się zmierzą, będzie sprawdzianem dla nich oboje. A wraz z nimi swoje wzloty i upadki przeżywać będzie Dominika i Filip... Tajemnice, intrygi, zawiść, miłość to tylko kilka wątków tej powieści. W bardzo oczywisty dla mnie sposób przedstawiła życie, tak namacalnie, że niemal nie odczułam fikcji od rzeczywistości. Problemy głównych bohaterów były tak prawdziwe, tak często spotykane, że pochłonęły mnie i nie wypuściły do dzisiaj, a już minęło trochę czasu od przeczytania. Życie poPIEPRZone garścią namiętności i pożądania nigdy nie jest nudne, ale też nie jest łatwe, kiedy musimy zranić kogoś obok. Po to, by móc trwać obok ukochanej osoby. Autorka pokazała również, że w związku bardzo potrzebna jest wzajemna akceptacja, wspólne zainteresowania i dopasowanie charakterów. Związek oparty na stałych schematach nie ma racji bytu, a gdy dochodzi do tego rutyna. Wymyka się nam spod kontroli. Ginie uczucie i zostajemy sami z pustką w sercu... W której prędzej czy później tli się nienawiść do samych siebie. Przed związkiem jest jeszcze rodzina. I nie musi być powiązana więzami krwi. Najważniejszy jest szacunek, wiara i oddanie, a przede wszystkim szczerość. Nieoczywista i nieprzewidywalna powieść, która swoją życiową puentą uwiodła mnie, a przewrotnością losu zawładnęła i oczarowała. Nacechowana prawdziwymi problemami, stratą dziecka, miłości i potem zazdrości wzbudziła we mnie falę emocji. Zakończenie sprawiło, że moje serce pękło, oczy zaszły wilgocią... A potem namiastką dobroci, serdeczności i mądrości życiowej Stanisława wybuchłam salwami śmiechu. Niech Was nie zmyli ta okładka Iza Maciejewska oprócz pikantnej fabuły, zaserwuje Wam emocjonalną bombę w najlepszym wydaniu. Polecam gorąco

To seria, która zaczyna się od „Pociąg”, więc jeżeli ktoś z was nie zna 1 części to odsyłam do Niej. Obejmując patronatem tę pozycje wiedziałam, że będzie to sztos! Czułam, że moja „miłość” do Filipa rozkwitnie i nabierze rumieńców. Autorka nie tylko napisała książkę mówiącą o romansie, zawiści, ślepocie, intrygach, ale najzwyczajniej w świecie pisze o życiu. Czytając „Pieprz” mogę założyć się, że zwrócicie uwagę na wspaniałego Pana Stanisława i jego mądrość, jaką potrafił zarazić innych. Ulubione powiedzonko to „Wszystko jest po coś” I niech mi ktoś z was powie, że tak nie jest?! Ile razy po zerwaniu płaczesz i mówisz, że to koniec świata, że teraz już nie zaufasz żadnej kobiecie/mężczyźnie?? Ja też tak miałam, ale z perspektywy czasu to po coś to było żebym teraz miała to, co mam. Wiem trochę pokręcone, ale takie prawdziwe! W książce mamy kontynuacje losów i przygód czworga ludzi mojego kochanego na wieki Filipa i Dominiki oraz Michała i Ewy. Czworo ludzi, których los nie oszczędzał w sensie dosłownym jak i przenośnym. Jakimi jesteście, ludźmi w związku z zerwaniem? Tzn. walczycie dalej zawzięcie czy np. dajecie spokój i próbujecie ułożyć sobie życie na nowo? W książce zobaczycie jak walka o drugą osobę potrafi przynieść coś dobrego, ale również skrzywdzić nie jedna, ale dwie lub więcej, osób. Zakochana w każdej części jestem po uszy i mega dumna i wdzięczna autorce, że dała mi tę szanse bycia w zespole szalonych, wspaniałych kobiet. Kolejne pytanie do was kochani. Ile w jest w stanie znieść kobieta? Bardzo wiele, ale prawda jest taka, że bez tego kogoś przy boku sami nie dalibyśmy rady (takie jest moje zdanie) Analizując własne życie to właśnie ma pokrycie, bo w najgorszych chwilach zawsze miałam przyjaciela, partnera, który nie komentował, nie oceniał, ale był, wysłuchał/ła i to w tej książce jest tez bardzo pięknie pokazane. Oczywiście nie tylko kobiety mogą wiele, znieść ale tez mężczyźni. Jak zapatrujecie się na związek bez zobowiązań tylko współżycie bez zbędnych uczuciowych ceregieli? No dla mnie to niepojęte, bo zawsze, ale to zawsze ktoś z czasem będzie cierpiał. Nigdy nie zrozumie osoby, do której mówi się NIE, że związek nie ma sensu a On/Ona jest tak zaślepiona w tym swoim kochaniu, że potrafią zniszczyć resztkę własnej godności byle dopiąć swego! Wymyślają kłamstwa, które niszczą nie tylko obrany cel, ale jego otoczenie. Jedyne, co mogę wam zdradzić, jeżeli chodzi o Pana Stanisława to facet, który uczy nie tylko mnie, ale i każdego czytelnika, że nienawiść, złość, krzywda wyrządzona w życiu potrafi przynieść same złe skutki wiec zamiast zamartwiać się zacznij wszystko od nowa. Wybacz sobie, wybacz tego, kto Ciebie skrzywdził, bo możesz zyskać przyjaciela, kogoś, kto pomoże w najgorszej chwili twojego życia. Pisząc mocno starałam się nie zdradzić, o co chodzi itp., bo nie chce pozbawiać was reakcji przy czytaniu książki, która powtórzę ma początek w „pociągu” Czekam na kolejne części, bo to książka, która rozśmiesza, ale tez uczy. Iza masz tę moc! mniej

„Pociąg” to opowieść o dwójce (ale nie tylko) dojrzałych ludzi, których sytuacje życiowe pozostawiają wiele do życzenia. Porusza ona wiele trudnych tematów, które mogą przydarzyć się każdemu z nas. Historia tu zwarta pochłania od pierwszych stron i oczywiście jak każda inna spod pióra autorki jest oryginalna i niepowtarzalna. Pan Stanisław jest takim promyczkiem tej historii. Według mnie jego postać daje tej książce niezwykły klimat. Uwielbiam wątki z jego udziałem, jego życiowe porady, a szczególnie opowieści z lat młodości. Filip i Dominika niejednokrotnie rozłożyli mnie na łopatki swoimi tekstami. To zdecydowanie najbardziej barwne postacie w tej książce. Choć oboje mają swoje problemy to mimo wszystko nadal pozostają zabójczo śmiesznymi osobami. Książka ta zawiera pewne przesłanie, a mianowicie pokazuje jak łatwo można zniszczyć relacje między ludźmi, które później trudno jest naprawić. Jednak zawsze po burzy wychodzi słońce, a gdzieś tam za rogiem czeka dobro trzeba jedynie być cierpliwym i nie tracić nadziei. Ta historia porusza ogrom ciężkich tematów, a znajdziecie tu też m.in. dużą dawkę humoru, namiętności, ale również obsesje na punkcie innej osoby, czy też przeróżne sercowe i nie tylko rozterki. Polecam. 🧡

" W cieniu góry " Agnieszka Jeż. Kochani dzisiaj przeniesiemy się w góry. A dokładnie do Krempnej, małej wsi w Beskidzie Niskim. Jak góry, to nasze pierwsze skojarzenie to świeże powietrze, cisza i piękne widoki. Niestety z pięknymi widokami nie ma to nic wspólnego. Turyści znajdują w potoku u stóp góry zmasakrowane zwłoki młodej, pięknej dziewczyny. Jednak na jednej śmierci się nie kończy. Dochodzą kolejne ciała a morderca zostawia na ciałach swój "podpis ". Zbrodniami zajmuje się podkomisarz Piotr Durlik. Jednak Marcin Stryjkowski prowadzi swoje własne, prywatne śledztwo, ponieważ z pierwszą ofiarą bardzo wiele go łączyło.... Z jednej strony kolejne ciała a z drugiej znowu ukryta historia góry, jej dziejów i tego, co się działo przed laty. Przesiedlenie, matactwa i jeszcze do tego dochodzi brak współpracy ze strony mieszkańców. Jak to się wszystko rozwinie? Czy podkomisarz znajdzie mordercę? Co kryje góra i jej mieszkańcy? ..... Dobra książka, po którą warto sięgnąć w wolnej chwili. Buduje napięcie, sprawia, że siedzisz i sama próbujesz rozgryźć, kto jest mordercą. Intrygi, tajemnice, sekrety i zdrady.... Jeśli tego szukacie, to ta książka jest dla Was......

" Pieprz " Iza Maciejewska Kolejna moja książka Pani Izy i kolejne perypetie przyjaciół z książki "Pociąg ". Poznajemy dalsze losy Ewy i Michała, oczywiście, nie może to być sielanka, bo byłoby za nudno. Autorka stawia ich przed kolejnym wyzwaniem. Czy ich uczucie i wzajemne relacje pozwolą wyjść z tego cało? W tej części mamy wiecej wątków Dominiki i Filipa. Ewidentnie tych dwoje ma się ku sobie, ale ich zwariowane charaktery i cięty język powoduje, że robiąc krok w przód cofają się o pięć do tyłu 😉. Chyba końcu znajdą prostą? Pojawia się również Marta i Szymon. Autorka zdradza nam ich kolejne losy. Nie mogło oczywiście zabraknąć i Pana Stanisława - człowieka z sercem na dłoni. Niestety autorka przyprawia nas o łzy na końcówce książki i leją się one strumieniami..... Dlaczego? ... Tego to już musicie się sami dowiedzieć czytając tą "pieprzną" historię. Jak już zapewne zauważyliście pióro Pani Izy mnie oczarowało, więc nie ma co tu dużo pisać i tym razem się nie zawiodłam. Istna bomba emocjonalna, może w moim odczuciu troszkę słabsza od pierwszej części, ale bomba to bomba.... Czekam na kolejne perełki.

Witam może któraś orientuje się kiedy wyjdzie ebook?