Niezależnie czy w modnym bikini, monokini czy w sukience, która odsłania ramiona, dekolt, nogi i plecy - na plaży chcemy wyglądać jak milion dolarów. W końcu nieczęsto mamy okazję wyjeżdżać na wakacje. Dlatego warto uzupełnić wiedzę na temat nowoczesnych kremów z filtrem, pielęgnacji, która przyda się w sytuacjach awaryjnych.

Oczywiście nie zapominamy o trendach w makijażu. Tu zawsze dużo się dzieje, a jednym z najmodniejszych dziś zjawisk jest glass skin, czyli rozświetlona cera, powieki i usta. Zamiast mocnych kolorów mamy więc gry i zabawy z błyszczącymi i opalizującymi pudrami, a w pielęgnacji – nowość: wielofunkcyjne kosmetyki, które zastępują makijaż, filtry ochronne i krem pielęgnacyjny. Wszystko mieści się w jednej formule. To się nazywa praktyczne rozwiązanie!

Jaki filtr jest najlepszy?

Nowoczesne kosmetyki ochronne to czysta przyjemność. Lekkie, nietłuste, wchłaniają się błyskawicznie i są odporne na działanie wilgoci. Co tu jeszcze można poprawić? Okazuje się, że w świecie kosmetyków nie ma granic.

Po pierwsze, w tym roku nowe formuły oparte są najczęściej na naturalnych, mineralnych filtrach. Co to daje? Zmniejsza ryzyko alergii.

Po drugie, kosmetyki filtrują już nie tylko promienie ultrafioletowe, bo zawierają ochronę przed podczerwienią a nawet smogiem!

I wreszcie trzecia poprawka: nie dają się tak łatwo zetrzeć ze skóry. Odporne na pot, wodę morską i tę z basenu wytrzymują dłużej na skórze.

Na koniec warto wspomnieć o formułach z filtrem, makijażem, kremem pielęgnacyjnym i efektem matowym w jednym. To najbardziej praktyczne plażowe rozwiązanie - jeden kosmetyk, który działa na wszystkich frontach. Spróbuj kremu Clinique CC, a do ciała jedwabiste mleczko Nikiel – ten zestaw powinien ochronić przed słońcem całe twoje ciało.

 

Clinique, Superdefence CC Cream

 

Filtr na ciało, filtr na usta

W czasie wakacji, kiedy słońce mocniej przygrzewa, na skórze pojawiają się miejscowe przesuszenia. Najszybciej na wysoką temperaturę i promienie UV reaguje delikatny i cienki naskórek ust. Dlatego w podręcznej kosmetyczce musi znaleźć się pomadka ochronna. Skład obowiązkowy: filtr SPF, olejki albo masło odżywcze oraz składnik nawilżający. Możesz sprawdzić wielofunkcyjną pomadkę Bioteq, która działa jak sztyft ochronny na delikatne miejsca (usta, nos, uszy, okolica oczu).

 

Bioteq, Sun Protector, sztyft ochronny

 

Co ochroni włosy przed słońcem?

Jeśli myślisz, że tylko skóra wymaga ochrony przeciwsłonecznej, jesteś w błędzie. Ile razy wracałaś z wakacji z osłabionymi włosami, przesuszonymi końcówkami, wypłukanym kolorem? Właśnie. Dlatego warto zabrać ze sobą kosmetyk, który załatwi za nas wszystko. I niech to będzie olejek. Taka konsystencja zapewnia ochronę, nawilżenie i zabezpiecza przed odparowywaniem wody z keratyny włosa. Przed każdym wyjściem na plażę lub po myciu włosów wmasuj olejek na całą długość włosów i gotowe. Możesz wybrać wygodną formę spreju w formule Vis Plantis.

 

Vis Plantis, spray ochronny z filtrami UV do włosów

 

Krem do bagażu podręcznego

Japonia, Stany Zjednoczone czy Australia to dalekie destynacje, więc jeśli wylatujesz z Polski przygotuj się na kilkanaście godzin w samolocie. Problem, który pojawia w trakcie lotu to: jak odświeżyć cerę? Wtedy najlepiej mieć pod ręką kosmetyk do mycia, który ma pojemność max 100 ml (tylko taką butelkę można spakować do bagażu podręcznego), nie wymaga zmywania wodą i w dodatku nawilża skórę. Dwa w jednym znajdziesz w formule Evolve Organic Beauty.

 

Evolve Organic Beauty, woda micelarna 2w1

 

Krem na przebarwienia

Nawet kilka dni podróży w pełnym słońcu może sprawić, że na skórze oprócz pięknej opalenizny pojawią się przebarwienia. Jeśli zauważysz na policzkach, czole albo nosie ciemne plamki, działaj jak najszybciej! Inaczej mogą zostać nawet na zawsze. Zabierz ze sobą mały, punktowy kosmetyk, który szybko poradzi sobie z nadmiarem pigmentu dzięki roślinnej składnikom rozjaśniającym. Codziennie smaruj nim miejsca przebarwione, a na całą twarz wklepuj krem z filtrem. Przykład? Krem punktowy Floslek.

 

Floslek, krem punktowy wybielający przebarwienia i piegi

 

Makijaż na wakacjach

Puder brązujący - podstawa plażowego makijażu. Jednak nie chodzi tu o konturowanie, ten trend zostawmy blogerkom, wyspecjalizowanym w nakładaniu warstw kolorów na twarz. Okazuje się, że to, co dobrze wygląda na zdjęciach, nie sprawdza się w rzeczywistości. Latem wystarczy więc puder brązujący roztarty delikatnie pędzlem na policzkach, do tego tylko o ton jaśniejszy cień na powiekach i pomadka w odcieniu nude na ustach. I jeszcze rozświetlacz w pudrze lub w małym i praktycznym sztyfcie (Makeup Revolution). Wystarczy go nałożyć wzdłuż kości policzkowych i uważać by nie przesadzić z ilością. Odcień kości słoniowej neutralizuje zaczerwienienia i podkreśla opaleniznę, ale uwaga! Gdy jest go zbyt dużo wygląda sztucznie.

 

Makeup Revolution, sztyft rozświetlający Peach Lightening

 

Jak zrobić rozświetlający makijaż?

Lśnij! O tym trendzie w makijażu mówi się glass skin co znaczy, że skóra powinna lśnić jak tafla wody. Moda na połyskujące kosmetyki bez koloru za to z mnóstwem złocistych, srebrzystych lub perłowych drobinek trwa już od kilku sezonów. Jednak błysk nie ma nic wspólnego z brokatem, raczej chodzi o uzyskanie efektu opalizującej, mokrej skóry. Dlatego tego rodzaju kosmetyki wyposażone są w bardzo drobno zmielone pigmenty, a ich konsystencje są najczęściej kremowe. Jak zrobić „mokry” makijaż? Metoda błyskawiczna: zanim nałożysz podkład, rozprowadź pędzelkiem rozświetlacz (może być w sztyfcie) wzdłuż nosa, w wewnętrznych kącikach oczu, pod brwiami, nad łukiem kupidyna (czyli środkiem ust), wzdłuż kości policzkowych aż do skroni. Dopiero teraz wklep podkład gąbką, by nie zetrzeć rozświetlacza. Taki sposób daje efekt cery, która świeci wewnętrznym blaskiem.