Najlepsze komiksy dla 8-latka – lista tytułów!

Komiksy dla 8-latka – dlaczego warto?

Rodzice często boją się, że jeśli dadzą dziecku do czytania komiks, to nie będzie potem chciało czytać „prawdziwych” książek z litym tekstem. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Dzieci, które mogą czytać to, co najbardziej lubią, znacznie częściej zostają zagorzałymi czytelnikami połykającymi wielotomowe serie.

Rozkochanie dziecka w czytaniu jest kluczowe właśnie, gdy ma ono 8 lat i zaczyna przestawiać się na samodzielne czytanie z czytania razem z rodzicami. Komiksy dla ośmiolatka to rozwiązanie idealne, bo jako medium nierozerwalnie mają w sobie całą masę ilustracji, a w zwyczajnych książkach dla czytelników w tym wieku jest ich coraz mniej. Czyli nie dość, że dziecko ma samo zatapiać się w lekturze, to jeszcze zostaje mu odebrana ważna atrakcja: obrazki. Komiksy sprawiają, że przejście to staje się znacznie łatwiejsze. Narracja rozmieszczona w dymkach skutecznie zachęca do samodzielnego sprawdzania, co mówią ulubieni bohaterowie. Tekst podzielony na uporządkowane sekcje jest łatwiejszy do doskonalenia czytania płynnego. Skąd wiem? Sama nauczyłam się płynnie czytać na komiksach mistrza Tadeusza Baranowskiego.

Po latach posuchy w komiksie dziecięcym wracamy do jego najlepszej odsłony. Na półkach księgarni znajdziemy zarówno klasykę, jak i gorące nowości. Szukając komiksu dla ośmiolatka warto pamiętać, że komiks to tylko forma przekazu, a zróżnicowanie tematyczne jest takie samo, jak w przypadku zwyczajnych książek dla dzieci. Znajdziemy tu więc fikcję, naukę, rozrywkę, dinozaury, super bohaterów, przyrodę. Dzięki temu możemy wybrać tytuł jak najbardziej dopasowany do zainteresowań naszego czytelnika.

Komiksy dla 8-latka – od czego zacząć?

• „Zielona dywersja i inne komiksy”

Zacznijmy od czegoś znanego, czyli ukochanej serii uczniów młodszych klas podstawówki: „Biura detektywistycznego Lassego i Mai”. Wiedzieliście, że przygody młodych detektywów można śledzić też w komiksie? W dodatku ten zbiór to aż pięć historyjek czyli pięć oddzielnych śledztw, które czytelnicy prowadzą razem z bohaterami.

• „Mikołajek. Jak to się zaczęło”

Wszyscy kojarzymy Mikołajka i to już od 6 dekad, ale nie wszyscy wiemy, że można spotkać go również w wydaniu komiksowym. Mało tego, ten najpopularniejszy na świecie francuski chłopiec dal się poznać pierwszy raz czytelnikom właśnie za sprawą prasowego komiksu! Cudowne ilustracje, świetny scenariusz i kultowe postacie, które tym razem mówią do siebie „w dymkach”. Klasyka, którą trzeba zobaczyć.

• „Detektyw Wróbel i złamane pióro”

Super zabawa i edukacja przyrodnicza w jednym, czyli kolejna wybitna lektura przygotowana przez sławy popularyzowania wiedzy o polskiej naturze: Tomasza Samojlika i Adama Wajraka. Tym razem akcja ornitologicznego kryminału toczy się w metropolii, a to znaczy, że poznajemy ptaki miejskie. Pozycja obowiązkowa jeśli chodzi o wartościowy komiks dla ośmiolatka.

• „Smerfy”

Dla rodziców sentymenty dzieciństwa, dla dzieci nowi, niebiescy przyjaciele. W serii komiksowej znajdziemy zarówno klasyczne, jak i współczesne przygody ukochanych bohaterów wykreowanych przez Pierre’a Culliforda.

• „Giganci”

Wciągająca francuska seria o dzieciach, które – choć mieszkają w różnych zakątkach świata – łączą niezwykłe moce. Coś przyciąga je do miejsca, w którym się spotykają i poznają swoją misję: mają pomóc w przebudzeniu się olbrzymim stworzeniom. Niezwykłe przygody, pełne wyobraźni uniwersum spodoba się zarówno ośmiolatkom, jak i nieco starszemu rodzeństwu.

• „Zły Kocurek”

Duże litery i elementy komiksowej narracji sprawiają, że seria jest dobra do ćwiczenia czytania, czyli właśnie dla ośmioletniego odbiorcy. Jeśli chodzi o treść, to mamy tu bardzo zabawne, nieco niegrzeczne przygody kocurka, który tak naprawdę wcale zły nie jest. Ale to już niech zobaczą sami czytający ten komiks dla 8-latka.

• „Zrób sobie komiks”

Skutkiem ubocznym czytania komiksów jest to, że czytający najczęściej w pewnym monecie zaczyna rysować swoje opowieści, albo przynajmniej o tym marzy. Mało tego, komiks pojawia się również w szkolnych poleceniach podręcznikowych jako forma pracy na lekcji lub pracy domowej. „Zrób sobie komiks” to nie tylko interaktywna książka, z którą świetnie się bawimy, ale też kurs robienia komiksów! Genialne.

• „Psy. Od drapieżników do obrońców”

Komiksy mogą mieć różne gatunki tak samo, jak książki. Tak, jak na przykład ten popularnonaukowy komiks dla 8-latka. Przeczytamy w nim między innymi: skąd wzięły się psy, jaka jest historia ich udomowienia, jak to się stało, że mieszkają z ludźmi, dlaczego gatunki tak różnią się między sobą i wiele innych naukowych ciekawostek.

• „Koty. Natura i wychowanie”

Skoro był naukowy komiks dla 8-latka o psach, to z tej samej serii polecam tytuł dla wielbicieli kotów. Ale wszystkich, nie tylko tych domowych mruczków. Dowiecie się, czy każdego kota da się udomowić, skąd różne wzory na ich sierściach, czy Łatka sąsiadów też jest drapieżnikiem tak, jak jej kuzynka lwica czy tygrysica. Świetna lektura zarówno dla ośmiolatka, jak i jego rodziców.

• Garfield. Tłusty koci trójpak

Zostańmy przy kotach. Garield to nie tylko postać z kreskówki, ale przede wszystkim 47 letni (powstał w 1976 roku) bohater kultowych komiksów znanych na całym świecie. Łakomy, tłuściutki, rudy kocur żyje ze swoim właścicielem Jonem i niezbyt rozgarniętym pieskiem Odiem. W polecanej części znajdziecie zebrane trzy komiksy – idealna propozycja nie tylko dla 8-latków!

A wy? Jakie komiksy najchętniej polecilibyście 8-latkowi? Dajcie znać! Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Czytam.

Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com