Metoda OMO: jak zacząć? Jakie produkty do OMO? Jakie efekty daje OMO?

Metoda OMO – co to jest? 

„OMO” to skrót od trzech wyrazów – odżywka, mycie, odżywka. Samo rozwinięcie odpowiada więc na pytanie, czym tak właściwie jest OMO: to metoda, która określa konkretną kolejność stosowania podstawowych kosmetyków do pielęgnacji włosów. Jaki jest jej cel? Mycie włosów metodą OMO ma przede wszystkim zabezpieczyć je na całej długości przed detergentami będącymi składnikami szamponu używanego na skórę głowy. By lepiej zrozumieć sens jej stosowania, warto dokładniej przyjrzeć się temu, jak przebiega.

Wprowadzenie do metody OMO – jak prawidłowo myć włosy? 

Na samym początku warto napisać kilka słów na temat podstawowych zasad dotyczących prawidłowego mycia włosów szamponem. Wiele osób żyje w przekonaniu, że produkt ten należy wetrzeć w skórę głowy oraz po całej długości włosów. Tym samym masują pasemka całymi dłońmi, co sprawia, że nieświadomie szarpią je i łamią.

Jeśli chcesz umyć włosy we właściwy, zdrowy dla nich sposób, należy najpierw je rozczesać, gdy są jeszcze suche – by zredukować późniejsze plątanie i zebrać największe zanieczyszczenia. Następnie trzeba zwilżyć je wodą o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała. W dalszym kroku wystarczy niewielką ilość szamponu rozcieńczyć z wodą (np. na dłoni) i opuszkami palców wetrzeć w skórę głowy. Bez szarpania i intensywnego nacierania! Gwałtowne ruchy mogą niepotrzebnie osłabić cebulki włosów i podrażnić skórę. Na dalszym etapie należy płaskimi dłońmi delikatnie rozetrzeć szampon na całej długości włosów – bez wmasowywania – i spłukać wodą, ponownie o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała. To podstawowa wiedza dotycząca prawidłowego mycia włosów, którą należy wprowadzić zarówno w przypadku rozpoczynania przygody z metodą OMO, jak i standardowej pielęgnacji w postaci szampon + odżywka.

Mycie włosów metodą OMO – czyli jak? 

Odżywka – mycie – odżywka; ta kolejność podpowiada, że pomiędzy nawilżeniem włosów a umyciem skóry głowy szamponem powinno znaleźć się także miejsce na odżywianie. Aby metoda OMO przynosiła naprawdę zauważalne efekty, należy dokładnie trzymać się instrukcji jej prawidłowego zastosowania. To więc: Jak myć włosy metodą OMO?

• Krok pierwszy: odżywianie 

A raczej zwilżenie wodą i odżywianie. Najpierw namocz włosy, po czym delikatnie odciśnij je po długości z jej nadmiaru. Następnie nałóż odżywkę na długość włosów oraz końcówki – z ominięciem ich nasady oraz skóry głowy. Najlepiej rozpocząć od linii uszu i rozciągnąć pierwszą odżywkę w dół. Dlaczego? Ponieważ, po jej aplikacji także na nasadę włosów lub skalp, włosy – zamiast stać się odpowiednio nawilżone – będą w efekcie przetłuszczone na górze. Odżywki nie spłukuj!

• Krok drugi: mycie

Przed rozpoczęciem mycia głowy delikatnie namocz ponownie włosy, jednak nie spłukuj „pierwszego O”. Następnie od razu zaaplikuj na skórę głowy delikatny szampon lekko rozmieszany w dłoni z wodą. Co to znaczy „delikatny” szampon? Najlepiej pozbawiony składników takich jak SLS lub SLES. Dobrze, gdy zawiera naturalne składniki, które wykazują podobne działanie pianotwórcze i myjące, np. Coco-Glucoside (glukozyd kokosowy), Lauryl Glucoside (glukozyd laurowy) czy Decyl Glucoside (glukozyd decylowy). Przykładem takiego szamponu jest wzmacniający naturalny szampon Receptury Babuszki Agafii Taiga Stories z glukozydem laurowym.

Szampon należy opuszkami palców dokładnie rozprowadzić na skórze głowy, po czym delikatnie rozprowadzić na długości oraz końcówkach włosów, a następnie bardzo dokładnie spłukać.

• Krok trzeci: odżywianie

Zanim przejdziesz do drugiego „O”, najpierw odciśnij włosy z nadmiaru wody i odsącz je dodatkowo ręcznikiem. Dopiero po tej czynności nałóż drugą odżywkę – ponownie z pominięciem skóry głowy i nasady włosów (najlepiej od linii uszu). Produkt pozostaw na przynajmniej 5 minut; a jeżeli producent rekomenduje jeszcze dłuższy czas, to postąp zgodnie z jego instrukcją. Najlepiej schować na ten czas włosy pod czepkiem i ręcznikiem – ciepło wzmacnia działanie odżywek i masek.

Jakie są efekty stosowania metody OMO? 

Choć metoda OMO wymaga poświęcenia nieco większej ilości czasu od standardowego mycia włosów, to z całą pewnością warto ją przetestować. Ma regenerować włosy i ujarzmiać niesforne kosmyki ze skłonnością do puszenia się czy nadmiernej suchości. Dogłębnie nawilża, dzięki czemu nadaje włosom blasku i wygładza ich powierzchnię. Można więc powiedzieć, że efekty metody OMO to po prostu działanie… odżywcze! Choć ostateczne uzależnione jest oczywiście od rodzaju kosmetyków, które zastosujesz. A jakie produkty najlepiej sprawdzają się w metodzie OMO? Odżywka powinna być jedna – używana dwukrotnie, czy lepiej zdecydować się na dwie różne?

Jakie produkty wybierać do metody OMO? 

To pytanie, na które pierwsza odpowiedź jest bardzo ogólna, jednak najbardziej trafna: odpowiednie dla twoich włosów i towarzyszącym im problemom. Innej pielęgnacji będą potrzebowały kosmyki kręcone i pozbawione blasku, a innej puszące się, ale proste. W wyborze odpowiednich produktów może jednak pomóc podzielenie ich według grup składników:

• Proteiny – odżywki proteinowe dostarczają włosom niezbędnych aminokwasów (białka). Jeżeli twoje włosy będą chciały dać ci do zrozumienia, że zdecydowanie brakuje im protein, to staną się przyklapnięte, „pozbawione życia”; ciężkie do ułożenia i bez objętości. Szukam produktów z białkiem sojowym, keratyną, kolagenem lub proteinami pszenicy. Przykładową odżywką proteinową jest Anwen Proteinowa Orchidea z keratyną, kolagenem i elastyną.
• Humektanty – składniki, które pomagają włosom zachowywać nawilżenie. Pozbawione ich, stają się suche, łamliwe i kruszące. Humektanty, które znajdziesz w kosmetykach do włosów to np. gliceryna, miód, lecytyna, glikol propylenowy, aloes lub kwas hialuronowy. Przykładową odżywką humektantową jest Total Results Moisture Me Rich marki Matrix z gliceryną.
• Emolienty – składniki, które zwiększają zdolność włosów (ale także skóry!) do absorbowania wody, dzięki czemu dbają o ich odpowiednie nawilżenie i zabezpieczają przed przesuszeniem. Brakuje ich zwykle włosom puszącym się, trudnym w układaniu. Przykładowe emolienty to olej arganowy lub kokosowy, oliwa z oliwek, masło shea oraz masło jojoba. Zwróć uwagę np. na odżywkę marki BIOnly Nature z olejem kokosowym i masłem shea.

O tym, czy zdecydujesz się na jedną odżywkę, czy dwie różne, decydują twoje własne potrzeby. Są zwolenniczki różnych wersji stosowania metody OMO. W jednej pielęgnację rozpoczyna się kuracją proteinową a kończy humektantami, w innej stawia wyłącznie na emolienty, a jeszcze innej – wykorzystuje się różne odżywki w różne dni tygodnia. Kolejność i typ produktów należy dobrać do potrzeb i preferencji swoich własnych włosów: pod tym względem nie ma złotego środka, u każdego może sprawdzić się zupełnie co innego.

Metoda OMO – dla włosów prostych czy kręconych? 

Pielęgnacji w kolejności odżwianie-mycie-odżywianie polecana jest szczególnie posiadaczom kręconych włosów. Wynika to z tego, że charakterystyczne jest dla nich nadmierne przesuszenie i zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze. OMO to więc doskonała metoda na to, jak myć kręcone włosy, by nadać im zdrowego wyglądu. A co z prostymi?

Okazuje się, że i w ich przypadku może się sprawdzać – gdy są suche, skłonne do kołtunienia, łamania czy wykruszania. Metoda OMO dla prostych włosów ma przede wszystkim je zregenerować i pomóc w odzyskaniu zdrowego wyglądu. Nie sprawdzi się natomiast w przypadku włosów przetłuszczających się, które może dodatkowo obciążyć.

Pamiętaj więc przede wszystkim o tym, żeby dobrać produktów w zależności od rodzaju i potrzeb twoich włosów. Przetestuj metodę OMO w różnych odsłonach: z jedną odżywką używaną dwa razy, dwiema różnymi czy innymi w konkretne dni tygodnia.

Więcej porad urodowych można znaleźć w dziale Dbam o urodę.

Zdjęcie okładkowe – źródło: Shutterstock / B-D-S Piotr Marcinski