Panda na scenie (okładka  miękka, wyd. 09.2023)

Czy słyszeliście kiedyś o Marry Poppins? To bohaterka filmu, w którym pewna osobliwa dama o niezwykłych, magicznych zdolnościach, wciela się w rolę opiekunki mocno rozbrykanych szkrabów. I czyni cuda, wprowadzając spokój i harmonię do rodziny swoich pracodawców. A co powiecie gdyby tak w rolę takiej niezwykłej opiekunki wcieliła się panda? "Panda na scenie" to drugi tom przygód ciepłej, serdecznej i ... gadającej pandy Pudding, która uciekła z ogrodu zoologicznego i zamieszkała z rodziną Cala, wcielając się w rolę niani. Pudding i Graham, tata Cala, stali się sławni za sprawą swojego niezwykle zabawnego występu, który nazywają Pandomimą. Ludzie uwielbiają ich wygłupy, jednak nie wszyscy. Podczas ostatniego popisu w ich łaski wkradła się pewna nieuczciwa dziennikarka, która obiecała im sławę i Hollywood, podczas gdy tak naprawdę jedyne czego pragnie to ich zdemaskować i wybić się w swoim podrzędnym magazynie. Jedyną osobą, która zwietrzyła jej podstęp jest Cal. Problem jednak w tym, że nikt mu nie wierzy i cała rodzina wprost pcha się w paszczę lwa. Czy chłopiec zdoła obronić rodzinę przed sprytną dziennikarką? Czy wreszcie znajdzie sprzymierzeńca? A może sprawa mieszkającej pod ich dachem pandy wreszcie się wyda i Pudding będzie musiała wrócić do ogrodu zoologicznego? Drugi tom serii jest równie ciekawy i zabawny jak poprzedni. Postać Pudding jest tak niewiarygodna i jednocześnie hipnotyzująca, że samemu chciałoby się mieć taką właśnie nianię. Fabuła książki jest bystra i nie pozwala czytelnikowi się oderwać, trzyma bowiem w napięciu i trudno się jej oprzeć. Zdecydowanie polecam ❤️

Panada na scenie" Sarah Horne To już drugi tom powieści o sympatycznej Pandzie Pudding, która zwiała z Edynburgskiego ZOO i zamieszkała w domu z rodziną Campbellów, a od niedawna wraz głową rodziny Panem Grahamem występuje w spektaklu o wdzięcznej nazwie "Pandamima". Przedstawienie robiło furorę wśród widowni i cieszyło się sporym zainteresowaniem. Nikt nie podejrzewał, że Pudding nie jest aktorką przebraną za pandę lecz prawdziwym zwierzęciem. Wszystko układało się wprost idealnie, ale tylko do czasu. Podczas jednego z występów aktorami zainteresowała się dziennikarka Penni Pi. Szybko odkrywa,że Pudding nie jest człowiekiem w przebraniu. Takie sensacyjne odkrycie to dla niej nie lada gratka. Wpada na niecny plan, którego realizacja ma jej pozwolić wspiąć się po szczeblach kariery dziennikarskiej. Obiecuję rodzinie Campbellów występy w Hollywood tym samym zbliżając się do nich . Cała rodzina jest zachwycona wizją sławy. Jedynie Callum dostrzega podstęp i próbuje przekonać wszystkim o złych intencjach dziennikarki. Niestety nikt go nie słucha. Czy uda im się zachować swoją tajemnicę i nie stracić członka rodziny ? To świetna historia pełna intryg i dynamicznej akcji. Z całą pewnością przy tej lekturze nie da się nudzić !😊 Czcionka jest dosyć duża, idealnie dostosowana do młodego czytelnika. Kartki powieści zdobią czarno - białe ikustracje , które uatrakcyjniają czytanie 😊 Mi zdecydowanie ta część podobała się bardziej niż pierwsza 😊

„Panda na scenie” to druga część przygód pandy Pudding, która, krótko mówiąc, zwiała z zoo i zatrzymała się u jednej z edynburskich rodzin. Owa panda mówi, śpiewa, a teraz też występuje na scenie z głową rodziny, z którą mieszka. Podczas występów Pudding udaje, że nie jest prawdziwą pandą, tylko człowiekiem w przebraniu pandy 😉, bo gdyby prawda wyszła na jaw, rodzina miałaby niemałe problemy. A, że „życzliwych” ludzi nie brakuje, to oczywiście problemy się pojawią? A jakie? Tego dowiecie się już z książki 😊. Na początku wspomnę, że zachęcam Was do czytania od pierwszej części, dzięki czemu dla dzieci cała historia będzie bardziej zrozumiała. Jeśli chodzi o fabułę, to fajnie było poznać dalsze losy nieco zakręconej pandy i rodzinki Campbell. Mam tylko wrażenie, że ta część nie była tak porywająca, jak wcześniejsza i niestety było trochę nudno. I nie jest to wyłącznie moje wrażenie ale też dzieci, którym ją czytałam. Całość była jakby za bardzo rozciągnięta w czasie, wszystko kręciło się niemal bez postępów wokół jednego tematu. Myślę, że w takich książkach dla dzieci akcja powinna toczyć się nieco szybciej, by nie tracić uwagi młodych czytelników. Zainteresowanie dzieci zauważyłam na początku, gdy główny wątek się rozkręcał i pod koniec, gdy wszystko zaczynało się wyjaśniać. Mam podstawy sądzić, że ta końcówka uratowała ogólne wrażenie, ponieważ padło pytanie z ust dzieci, czy mam następną część 😁.

Prawdziwa panda, która potrafi mówić, ucieka z zoo i zostaje nianią, jak jej idolka Mary Poppins? Jasne! W książkach dla dzieci wszystko jest możliwe, a im bardziej nieprawdopodobnie, tym przecież weselej! Jeśli zaglądacie na mój profil znacie już Pudding, bohaterkę zwariowanej „Pandy na progu”. To właśnie ten zwierzak zupełnie odmienił życie Calluma i jego rodziny. W najnowszej części, wraz z Grahamem (tatą Calluma), Pudding występuje w bardzo popularnym przedstawieniu pt. Pandomima. Wszyscy myślą, że jest aktorką w przebraniu pandy, a rodzina Calluma nie wyprowadza ich z błędu. Jednak, ciekawska reporterka „Edynburskich Ploteczek” Penni Pi, zaczyna domyślać się prawdy. Czy żądna sukcesu dziennikarka zdemaskuje Pudding? Czy panda i tata Calluma skuszą się na podstępnie obiecaną karierę w Hollywood? Co zrobi Callum, który jako jedyny, nie ufa Penni? I jaką rolę odegra w aferze ich nieznośny sąsiad Mike Spiker? Koniecznie przekonajcie się sami! Ta szalona, zabawna pozycja to świetna propozycja dla dzieci, rozpoczynających przygodę z samodzielnym czytaniem. Ma dużą czcionkę i liczne, czarno-białe ilustracje, które bardzo dobrze korespondują z tekstem. Może być czytana, jako kontynuacja serii, ale także jako samodzielna pozycja. Oprócz mnóstwa śmiechu, dostarczy też Waszym dzieciom refleksji nad ciężarem tajemnic i pragnieniem sławy za wszelką cenę. Gorąco polecam! My pokochaliśmy Pudding!

To już druga część przygód niezwykle uroczej pandy. Jeśli tak, jak my, dopiero zaczynacie znajomość z Pudding, nie martwcie się - spokojnie można książki czytać oddzielnie. Pudding to panda, która uciekła z ZOO, potrafi mówić i... została nianią. Tak, tak, dobrze zrozumieliście. Życie rodziny Calluma odmieniło się po spotkaniu z tą pandą. Teraz pora na kolejną zwariowaną przygodę. Spektakl o jakże znaczącej nazwie "Pandomima" czeka. Poraz zająć się występami. Widownia jest zachwycona i przekonana, że postać grająca w sztuce panda to tylko przebranie. Oczywiście rodzina chłopca nie wyprowadza nikogo z błędu. I wszystko ułożyłoby się znakomicie, gdyby nie jeden drobny szczegół. Pewna wścibska dziennikarka nie jest do końca przekonana co do "aktorki" w stroju pandy. Dla kariery zrobi wiele. Czy uda jej się odkryć sekret Pudding? Co zrobi rodzina Calluma? Witajcie w szalonym świecie, w którym panda potrafi mówić, a akcja gna do przodu i porywa nas do niezwykłego świata, w którym wszystko jest możliwe. Ta zabawna historia umili wam niejeden jesienny wieczór. Duża czcionka idealnie sprawdzi się w przypadku dzieci samodzielnie czytających. Urocze czarno-białe ilustracje nie rozpraszają, a dodają książce uroku.

Mieliście już okazję poznać najbardziej uroczą literacką pandę na świecie? Jeśli nie to nadróbcie zaległości, bo przed Wami Panda Pudding w książce "Panda na scenie". To kontynuacja historii o pandzie, która nawiała z ZOO, aby zostać nianią. Losy Pudding oraz rodziny, od której dołączyła przybrały nieoczekiwany obrót, aby ostatecznie znaleźć swoim finał na scenie, w autorskim przedstawieniu pod tytułem Pandomima! I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wścibska pseudo dziennikarka, która szukając sensacji postanawia węszyć wokół przedstawienia i pandy, która jak aktorkę w przebraniu (bo tak przedstawiana jest Pudding) wygląda zbyt realistycznie 😉 Szybko dochodzi do zamieszania, niedopatrzeń, nadmiernej euforii i braku rozwagi, jak połączyć to jeszcze z nieudolnymi detektywami- amatorami to mamy gotowy przepis na katastrofę. Cal staje przed najtrudniejszym zadaniem - musi uratować rodzinę! Szybkie tempo i intryga sprawiają, że nie będziecie się nudzić w trakcie lektury. Gdy dorzucimy do tego jeszcze humor i pandzią słodycz, to mamy książkę, która zapewnia przyjemnie spędzone chwile. Spróbujcie, nie pożałujecie 😉

Jeśli znacie „Pandę na progu” i pokochaliście jej główną bohaterkę, to tym razem chcę polecić Wam drugą cześć „Panda na scenie”. Callem, jego rodzina i sympatyczna panda Pudding mieszkają razem i są szczęśliwi. Tata Callema prowadzi spektakl, który cieszy się ogromną popularnością. To w nim występuje nasza panda. Pewnego dnia z Pudding chce przeprowadzić wywiad dziennikarka Penni Pi. Jest ona trochę wścibska i chce dowiedzieć się, kto przebiera się za pandę. Dla odkrycia prawdy i kariery jest w stanie zrobić wszystko. Książka przeznaczona jest dla dzieci zarówno lubiących słuchać o przygodach zwierzaków jak również dla dzieci stawiające pierwsze kroki w czytaniu dłuższych tekstów. Tekst napisany jest łatwymi zdaniami i dużą czcionkę, a historia zawarta w książęce na pewno zainteresuje każde dziecko i dostarczy wiele radości. Bowiem przygody Pudding, Collem i jego taty potrafią rozbawić, ale również ukazują jaki wpływ ma na nich sława i bezwzględne dążenie do realizacji własnych planów. Książeczka posiada również czarno-białe ilustracje, które pobudzają wyobraźnie, a czasami skłaniają do zadawania pytań.