Okruchy lodu (okładka  miękka, wyd. 10.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,60 zł

30,60 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Lauri przyjeżdża do małej wsi w województwie podkarpackim, żeby zdystansować się od ostatnich wydarzeń i przy okazji odwiedzić ciotkę. Nie sądzi, że trafi tu na Jarzębinę – kobietę skrzywdzoną przez los równie mocno jak on. Pozornie dzieli ich wiele – on jest policjantem, a ona miała zatarg z prawem. Jednak niebawem okazuje się, że równie wiele ich łączy. Przedświąteczny czas sprawia, że ich serca, które zamieniły się w okruchy lodu, topnieją. 

Czy uda im się pokonać własne uprzedzenia i otworzyć na nowe?

Jan samotnie mieszka w drewnianej chacie, a wszystko czego mu trzeba, to ciepły posiłek. Wiesława po śmierci męża próbuje przygotować się na pierwsze święta bez ukochanego. Dobrawa – żona wójta wypełnia posłusznie wszystkie polecenia małżonka. Eliza, zwana przez miejscowych Kwiaciarką, to powierniczka ludzkich sekretów. 

Czy magiczny czas przyniesie mieszkańcom choć małe chwile radości? 
Jak potoczą się święta w wiosce na końcu świata? 

„Okruchy lodu” to chwytająca za serce historia o ludziach, którzy dojrzewają do zmian.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1412827674
Tytuł: Okruchy lodu
Autor: Żurek Patrycja
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dragon
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 320
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-10-11
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-10-11
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 20 x 140
Indeks: 58080702
średnia 4,7
5
24
4
9
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
29 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
13-10-2023 o godz 19:47 przez: migaffka
Mała wieś na Podkarpaciu. Tu życie toczy się swoim rytmem, a mieszkańcy wiedzą o sobie wszytko, choć nie wszytko werbalizują. Każdy z nich niesie bagaż doświadczeń, niestety często bardzo bolesnych. Lauri przyjeżdża na Podkarpacie do ciotki. Tutaj chce odpocząć od ostatnich ciężkich przeżyć w rodzinnej Finlandii, ale okazuje się, że wbrew pozorom nie jest tu aż tak spokojnie. Mężczyzna poznaje Jarzębinę- dziewczynę oryginalną tak jak jej imię. Choć ma ona na koncie zatarg z prawem to przez lokalną społeczność uznawana jest za kogoś blikiego ideałowi. Choć ten fakt nie przestaje zadziwiać Lauriego, to prawdy o Jarzębinie może dowiedzieć się tylko od niej samej. Sąsiedzi i bliscy milczą. Ale czy ona jest skłonna ujawnić swoją przyszłość? Czy instynkt policyjny zadziała i Lauri pozna jej przeszłość i rolę w specyficznej, odrobinę tajemniczej ale też zżytej społeczności? "Okruchy lodu" to powieść autorstwa Patrycji Żurek,  przepełniona smutkiem, bólem i traumami, ale w jakiś tajemniczy sposób dająca nadzieję.  Autorka skupiła się w swojej książce na różnych obilczach przemocy domowej, ale również na dążeniu do przepracowania trudnych tematów i na wdzięczności. Wykreowała szczegółowo bohaterów, którzy stają się bardzo charakterystyczni. Każdy z nich niesie na barkach bagaż doświadczeń, bolesnych doświadczeń i win z dawnych lat. Oprócz pary głównych bohaterów spotkamy tu bezdomnego Jana, którego na dno sprowadził hazard, Wiesławę szykującą się na  pierwsze samotne święta po śmierci męża, czy Kwiaciarkę porzuconą przed laty przez narzeczonego. Najboleśniejszy jest jednak motyw Dobrawy, wychowanej w patriarchacie, co nie pozwala jej wyrwać się z życiowego bagna. Dużo smutku doswiadczycie czytając "Okruchy lodu" , ale jedność w opisanej społeczności, ich solidarność, wzajemne wsparcie i chęć niesienia pomocy otula wręcz ciepłem i nadzieją. Ta opowieść choć zimowa z pewnością nie jest banalną  historyjką z choinką w tle. Została sklasyfikowana jako powieść obyczajowa i romans, choć moim zdaniem to chwilami thriller psychologiczny. Sekrety, napięcie budowane od pierwszych stron, mroźny tajemniczy klimat i nietuznkowi bohaterowie za tym przemawiają. "Okruchy lodu" to historia o ludziach, których życiowe doświadczenia zmroziły,  ale w ich sercach pozostał żar, który potrafi roztopić lód i ogrzać w potrzebie. To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, diametralnie inne od poprzedniego. Ale cechą wspólną nadal pozostaje grom nadziei, którą można wyczytać pomiędzy wierszami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2023 o godz 20:20 przez: Książkopasja
ZIMOWA OPOWIEŚĆ O TYM, ŻE ZLODOWACIAŁE SERCE ROZTOPIĆ MOŻE NAWET MROŹNA AURA Powieść świąteczna zazwyczaj kojarzy nam się z sielskim klimatem, lukrowa atmosferą, kolorowymi światełkami, prezentami, Mikołajem, zapachem świątecznych potraw, jest nastrojowo, magicznie i wszystko zmierza do happy endu. OKRUCHY LODU to powieść, która została poprowadzona zupełnie inaczej. Zaczynamy od zimna, lodu, serc obudowanych skałami, problemów … . Na pierwszym planie jest to przede wszystkim historia Lauriego i Jarzębiny, ale bohaterów z ważnym przekazem jest znacznie więcej. Poznajemy również Jana, Wiesławę, Dobrawę, Elizę i wielu innych. Każde z nich skrywa jakiś sekret mniej lub bardziej widoczny dla ludzi z otoczenia. Bohaterowie nie są szczęśliwi, jednak przyzwyczaili się do swojego życia, są mocno zakorzenieni w swojej codzienności i trudno im zrobić krok do przodu w kierunku zmian na lepsze. Czy świąteczny czas przyniesie im chociaż małe chwile radości? Akcja książki dzieje się w małej podkarpackiej miejscowości. Wszyscy się tu dobrze znają i każdy wie co powiedzieć o swoich sąsiadach. Sensację wzbudza przyjazd Lauregio. Społeczność jest mała, ale w książce dzieje się dużo, zarówno dobrych jak i złych rzeczy. Patrycja Żurek dostarcza Czytelnikowi wielu emocji, pokazuje bolesną rzeczywistość, ludzkie problemy, niełatwe doświadczenia. Nie boi się w powieści świątecznej sięgać po trudne tematy takie jak: przemoc, uzależnia, śmierć bliskiej osoby. Do całej historie świetnie pasuje klimat zimy, która ma nie tylko znaczenie jako pora roku, ale też symboliczne związane ze zmianami i nadejściem wiosny, jako czasu zmian i nowych szans. Na policzkach czuć mróz, a pod nogami słychać jak skrzypi śnieg. Jest smutno i refleksyjnie, ale Autorce udało się też w doskonały sposób wrzucić między wersami iskierkę nadziei, uśmiechu, wiary w ludzi i dobro. Przyjemnie było poczuć odrobinę ciepła, zobaczyć szansę na wyjście z patowej sytuacji. OKRUCHY LODU to książka tak zupełnie inna od tych pojawiających się na rynku w okresie świąt. Ma świetną zimową i tajemniczą okładkę oddającą klimat historii. Niesie przesłanie, skłania do przemyśleń i wywołuje lawinę emocji. Zabiegani, zajęci głupstwami, zapominamy, że wśród nas, tuż obok są osoby, które potrzebują pomocnej dłoni. Dobre słowo, akceptacja, wsparcie potrafią zdziałać cuda. OKRUCHY LODU to książka aktualna przez cały rok i zdecydowanie warta uwagi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2023 o godz 22:05 przez: paula_czytula
W swej najnowszej powieści Patrycja Żurek przenosi nas to małej miejscowości na Podkarpaciu. Autorka w interesujący sposób przedstawia część mieszkańców wsi oraz Lauriego, mężczyznę który na stałe mieszka i pracuje w Finlandii, a teraz przyjeżdża w odwiedziny do ciotki. Spośród mieszkańców wsi, najciekawszą postacią jest Jarzębina, nazywana przez miejscową społeczność Jarzką. Kobieta jeszcze niedawno pracowała jako dziennikarka, lecz po powrocie do rodzinnej miejscowości skupia się na pomaganiu sąsiadom, chcąc tym samym odpokutować swoje grzechy z przeszłości. On policjant na przymusowym urlopie, a ona była więźniarka, oboje naznaczeni ciężką przeszłością, nie mający oparcia u najbliższych. Czy będą potrafili cieszyć się zbliżającymi się świętami, skoro w ich głowach kotłują się myśli niekoniecznie napawające świąteczną radością? Autorka nie bała się poruszenia ciężkich tematów w tej zimowej powieści i zrobiła to w niezwykle przystępny sposób. „Okruchy lodu” to nie jest typowa świąteczna historia, choć nie można jej odmówić zimowego klimatu. Mieszkańcy pewnej podkarpackiej wsi mierzą się nie tylko z mrozem, ale i z problemami osobistymi czy niefortunnymi decyzjami, a część z nich nie ma głowy do organizowania wigilijnej wieczerzy. I kto wie, czy przez te realne kłopoty w części domostw, święta w ogóle dojdą do skutku. To przepełniona bólem i smutkiem opowieść o cierpieniu dzieci, o kobietach napiętnowanych, krzywdzonych przez mężczyzn, którzy powinni być ich największych oparciem. O kobietach, które nie potrafią powiedzieć „dość”, nie potrafią odejść od swoich mężów-katów, bo przecież przysięgały im przed Bogiem. Na szczęście nie brakuje też tych przyjemniejszych momentów, jakimi są zwykła sąsiedzka przyjaźń, solidarność mieszkańców wsi, chęć niesienia pomocy czy wsparcia drugiej osobie. „Okruchy lodu” to bardzo wartościowa i poruszająca opowieść o drugich szansach oraz radzeniu sobie z przeszłością, gdzie problemy życia codziennego nawarstwiają się i powodują, że ludzie stają się spragnieni ciepła i bliskości, które będą potrafiły rozmrozić powstały w ich sercach lód. A kiedy jest najlepszy czas na okazywanie czułości, wsparcia i miłości, jeśli nie w okresie świąt Bożego Narodzenia? Ta powieść daje nadzieję na to, że po każdej zimie, nawet tej najmroźniejszej i najbardziej bezlitosnej, przychodzi wiosna zapowiadająca nowe, lepsze, cieplejsze dni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2023 o godz 14:42 przez: Martyna
Ludzie noszą blizny, niektóre widać, niektóre nie. Bywają okaleczenia, które wcale się nie goją. Są cały czas, a grudzień dla wielu osób jest czasem jątrzenia się ran. Bywa, że plastrem na te rany jest drugi człowiek, ciepła dłoń przyjaciela... "Okruchy lodu" to książka, która nie ma w sobie wielkiej dozy sielskiej atmosfery świąt Bożego Narodzenia. Pokazuje inną stronę świątecznej magii, tę która znajduje się w sercach i kruszy lód w sercach innych. Topi go dobrem. W małej podkarpackiej wsi krajobraz przybrał białą szatę. Często hula wiatr, który przenika na wskroś. Ludzie tutaj mieszkający znają się bardzo dobrze. Jarzębina mieszka sama, a jej największym celem jest pomaganie innym mieszkańcom. Tych którzy potrzebują pomocy niestety nie brakuje. Lauri przyjeżdża do Polski. W Finlandii zostawił mamę i przykre wspomnienia. Zatrzymuje się u cioci, siostry swojej matki. Mężczyzna początkowo nie potrafi zrozumieć dlaczego mieszkańcy wynoszą Jarzębinę na piedestał. Miejscowi wiedzą skąd kobieta ma więzienne tatuaże. Te naznaczenia wzbudzają w Laurim, byłym policjancie zgrozę. Nastawia się przeciw kobiecie negatywnie. Ciocia sprytnie wtrąca się między tych dwoje. Kobieta wie co robi. Nie tylko delikatnie kieruje siostrzeńcem, ale też sprowadza do Polski swoją siostrę. Ma ważny powód. W tej małej społeczności dużo się dzieje. Dzieją się dobre rzeczy i bardzo złe. Jedno jest pewne, ludzie nie są obojętni na krzywdę. Chcą pomóc tym którzy tej pomocy potrzebują. Niektórzy potrzebujący muszą dojrzeć, aby zrozumieć, że ta pomoc jest im niezbędna. Niektórzy uważają, że wcale na nią nie zasługują. W książce znajdziemy kilka scen obdzierających człowieka z godności i jednocześnie miłość, która tą godność przywraca. Poruszająca. Przejmująca. Wciągająca. Tak o tej książce mogę napisać. Jednocześnie gdzieś we mnie siedzi złość, że niektóre wydarzenia mogą mieć miejsce w rzeczywistości. Patrycja Żurek nie szczędzi czytelnikowi emocji i mocno pokazuje bolesną stronę rzeczywistości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2023 o godz 11:31 przez: Anonim
“Postanowił żyć teraźniejszością, to wydawało się najsensowniejsze. Okruch lodu w jego piersi zamienił się w mocno bijące serce. I to mu odpowiadało”. Lauri czuje, że musi odpocząć, nabrać dystansu do wydarzeń, jakie niedawno miały miejsce w jego życiu. Postanawia wyjechać do ciotki, która mieszka w niewielkiej wiosce na Podkarpaciu. Tam poznaje Jarzębinę, kobietę, która ma podobnie jak on bolesną przeszłość za sobą. Początkowo wydaje się, że tych dwoje dzieli kompletnie wszystko, zaczynając od tego, że ona miała zatarg z prawem, a on jest policjantem. Pozory, to tylko pozory, świąteczny czas ma swój niepowtarzalny urok, wpływa pozytywnie na ludzi. Serca Jarzębiny i Lauriego wydają się być zimne i obojętne na wszystko. Czy ten czas będzie im sprzyjał i oboje spojrzą w przyszłość bez własnych uprzedzeń? Zwyczajna codzienność mieszkańców wioski, ich troski i radości. Nigdy nie jest za późno by zacząć od nowa. Lekkość pióra Autorki robi pozytywne wrażenie. Jest naturalnie, swojsko, barwnie, realnie, z wnikliwością ukazane emocje, jakie stają się udziałem naszych bohaterów. A ci bardzo dobrze wykreowani, wyraźnie ukazane ich osobowości. Z przyjemnością wkroczyłam w ich życie, zżyłam się z nimi. Autorka podejmuje trudne, życiowe problemy, robi to z dużą empatią, bez zbędnego upiększania, czy narzucania własnej oceny. Ukazuje jak ważny w życiu każdego z nas, jest drugi człowiek, jego bliskość, wzajemna troska, zrozumienie, życzliwość. Skrywane tajemnice, niemoc, cierpienie, bezradność, odrzucenie, popełniane błędy. Niewielka, specyficzna społeczność, w której wszyscy się znają, szerzące się plotki są na porządku dziennym. Uczucie, które przychodzi niespodziewanie, daje siłę i niesie nadzieję na lepsze jutro. Bardzo życiowa, poruszająca opowieść. Wciąga, otula swoim klimatem. Bolesne życiowe doświadczenia, popełnione błędy i nadzieja. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-11-2023 o godz 19:40 przez: etiudyliterackie
Co sprawiło, że poczułaś się ostatnio szczęśliwa? Jakaś drobnostka, mała rzecz, a może coś wielkiego? W małej podkarpackiej wsi mieszka wiele osób, które nie potrafią odnaleźć choć odrobiny szczęścia. Ich każdy dzień jest szary, ponury, zwłaszcza kiedy ulice pokryje gruba warstwa śniegu. Jarzębina walczy ze swoją przeszłością, która nie pozwala o sobie zapomnieć, Wiesława cierpi po stracie męża, Jan próbuje jakkolwiek połączyć koniec z końcem, brakuje mu niemalże wszystkiego, a Dobrawa utknęła w relacji małżeńskiej. Do tego Lauri, który przyjeżdża do ciotki z Finlandii, bo tam nie potrafił odnaleźć iskry nadziei na lepsze jutro… Czy uda im się „dojrzeć do zmian” na lepsze… niestety nie wszystkim… a może jednak… Często sięgamy po książki po to, aby zapomnieć o naszych problemach, ale bohaterowie również je mają, czasem bardzo poważne. I takie osoby spotkamy w świecie wykreowanym przez @patrycja.zurek.pisarz . Gdzie nie spojrzysz tam jest cierpienie, ale może czasem warto się nad nim pochylić, aby coś zmienić w swoim życiu, aby dostrzec rozwiązanie, aby się na nie zdobyć, aby kolejne dni były lepsze. To właśnie okres świąteczny jest dobrym momentem na takie rozważania, bo przecież większość z nas marzy o tej wyjątkowej magii, która potrafi zdziałać cuda. Zima, śnieg… czy mogą przynieść coś dobrego? A może serca ludzi wtedy zamarzają? To historia, która porusza wiele trudnych tematów, przemoc w rodzinie, fizyczną i psychiczną, nie poradzenie sobie z traumami, utrata bliskich, śmierć, ale mimo panującego mrozu są takie momenty, które mogą roztopić lód, bo każdy z nas potrzebuje miłości, dostrzeżenia przez drugą osobę, wsparcia w trudnych chwilach. Warto wierzyć w ludzi, bo choć czasem odwracają od nas wzrok to właśnie te osoby potrafi mogą nam też pomóc. To powieść skuta lodem, ale pokazująca, że warto czekać na słońca, które roztopi nawet te najbardziej zatwardziałe serca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-03-2024 o godz 15:07 przez: Katarzyna
"Okruchy lodu" Patrycja Żurek Patrycja Żurek w niezwykły sposób porusza trudne tematy które zamieszcza w swoich książkach. Ta historia porwała mnie od pierwszej strony, dopiero gdy skończyłam czytać odłożyłam książkę. Wszystko we mnie wrzało emocje które we mnie wzbudziła ta historia musiałam wyciszyć, poukładać, zrozumieć... Autorka w subtelny sposób przybliża nam społeczne problemy o których ciężko się rozmawia ,nie lubimy dzielić się swoimi porażkami życiowymi, oceniamy za szybko ,a gdy widzimy zło odwracamy oczy bo nie chcemy się wtrącać... Jarzebina i Lauri to moi ulubieńcy. Każdy z nich boryka się ze swoimi traumami ,dźwiga w swoim sercu przeżycia o których ciężko zapomnieć...starają się żyć ale to co wydarzyło się w przeszłości tkwi w nich i czują żal, że los tak dotkliwie ich doświadczył.... Dobrawa -kobieta której nie mogłam zrozumieć miałam ochotę potrząsnąć nią ...Czy nie widzi jak jest krzywdzona ? Dlaczego nie chce przyjąć pomocy ? Zaślepiona, gotowa do poświęceń bo tak trzeba ... Z nadzieją że wszystko się zmieni ,będzie dobrze bo tak wpoili jej rodzice... Jan Terlecki który pogubił się w swoim życiu. Miał żal do siebie że zawiódł ...To wyjątkowy człowiek który uratował chłopca w mroźną noc...a jak do tego doszło musicie koniecznie przeczytać. Na szczęście w tej podkarpackiej wsi mieszkają ludzie którzy mają wielkie serca i nie zostawią nikogo w potrzebie . Każdy z nich mimo swoich życiowych doświadczeń niesie pomoc drugiemu, wspierają się, wspólnie rozwiązują problemy które dotykają sąsiadów. Autorka w wyjątkowy sposób pokazuje nam jak niewiele potrzeba by ktoś otworzył się gdy widzi wyciągniętą dłoń. Nie odwracajcie się od ludzi którzy potrzebują pomocy ,rozmowy ,czy wsparcia. Każdy z nas popełnia błędy I tak niewiele potrzeba by przekreślić całe swoje życie.... Pani Patrycjo dziękuję za tą wartościową, wyjątkową powieść ❤️ Polecam całym sercem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-03-2024 o godz 05:13 przez: Katarzyna
"Okruchy lodu" Patrycja Żurek w niezwykły sposób porusza trudne tematy które zamieszcza w swoich książkach. Ta historia porwała mnie od pierwszej strony, dopiero gdy skończyłam czytać odłożyłam książkę. Wszystko we mnie wrzało emocje które we mnie wzbudziła ta historia musiałam wyciszyć, poukładać, zrozumieć... Autorka w subtelny sposób przybliża nam społeczne problemy o których ciężko się rozmawia ,nie lubimy dzielić się swoimi porażkami życiowymi, oceniamy za szybko ,a gdy widzimy zło odwracamy oczy bo nie chcemy się wtrącać... Jarzebina i Lauri to moi ulubieńcy. Każdy z nich boryka się ze swoimi traumami ,dźwiga w swoim sercu przeżycia o których ciężko zapomnieć...starają się żyć ale to co wydarzyło się w przeszłości tkwi w nich i czują żal, że los tak dotkliwie ich doświadczył.... Dobrawa -kobieta której nie mogłam zrozumieć miałam ochotę potrząsnąć nią ...Czy nie widzi jak jest krzywdzona ? Dlaczego nie chce przyjąć pomocy ? Zaślepiona, gotowa do poświęceń bo tak trzeba ... Z nadzieją że wszystko się zmieni ,będzie dobrze bo tak wpoili jej rodzice... Jan Terlecki który pogubił się w swoim życiu. Miał żal do siebie że zawiódł ...To wyjątkowy człowiek który uratował chłopca w mroźną noc...a jak do tego doszło musicie koniecznie przeczytać. Na szczęście w tej podkarpackiej wsi mieszkają ludzie którzy mają wielkie serca i nie zostawią nikogo w potrzebie . Każdy z nich mimo swoich życiowych doświadczeń niesie pomoc drugiemu, wspierają się, wspólnie rozwiązują problemy które dotykają sąsiadów. Autorka w wyjątkowy sposób pokazuje nam jak niewiele potrzeba by ktoś otworzył się gdy widzi wyciągniętą dłoń. Nie odwracajcie się od ludzi którzy potrzebują pomocy ,rozmowy ,czy wsparcia. Każdy z nas popełnia błędy I tak niewiele potrzeba by przekreślić całe swoje życie.... Pani Patrycjo dziękuję za tą wartościową, wyjątkową powieść ❤️ Polecam całym sercem
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2023 o godz 15:36 przez: Izolda
Jarzębina jest bardzo lubiana w pewnej podkarpackiej wsi. Kobieta pełna wigoru, zawsze gotowa pomóc. Wszyscy wiedzą o jej dawnym życiu. A informacje które krążą są mniej lub bardziej prawdziwe. Lauri ucieka z Helsinek. Zostawia za sobą dom rodzinny i pracę w policji. Gdy spotyka na swojej drodze Jarzkę ma pewność, że jego osąd jest właściwy. Czy na pewno? "Okruchy lodu" to najlepsza książka Patrycji Żurek i od razu Wam ją polecam. Jest to lektura poruszająca niezwykle trudne i poważne tematy a napisana jest w piękny i klimatyczny sposób. Zamknięta społeczność, wieś w której każdy ma swoje za uszami i swoje problemy. Gdzie ludzie nie odwracają oczu, a historie bohaterów przeplatają się jak oczka w zimowym swetrze. Autorka nakreśliła barwne postci z pokiereszowaną linią życia. A zrobiła to w sposób znakomity. Czytając czujemy jak okruchy lodu osiadają na naszej skórze, wdzierają się w nasze serce, by za chwilę stopnieć pod wpływem dobra. To przepiękna historia naznaczona bólem, przemocą, odrzuceniem, zagubieniem i traumą. Autorka pokazuje różne oblicza cierpienia, przepracowanie własnych emocji, zmierzenie się z przeszłością i jej demonami. Tytułowe okruchy lodu czuć zarówno w powietrzu jak i w sercach bohaterów. Czytelnik przemierza ścieżki ich życia, które doprowadziły do takich skutków. Wraz z bohaterami mierzy się z ich przeszłością i dokonuje zmiany w teraźniejszości. To opowieść o drugich szansach, o tym że nie jest za późno, by zacząć od nowa, że przeszłość nas nie skreśla. Pomimo ogromu cierpienia trudno odłożyć tę książkę i przejść do własnej codzienności. Ta historia trzyma nas mocno i pozostawia trwały ślad w sercu. To absolutnie ważna zimowa powieść. Druga na mojej czytelniczej drodze tak mocna i wstrząsająca. Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-11-2023 o godz 14:32 przez: Westa Kowalska
Jeżeli myślisz, że ta książka to słodkie bajdurzenie o świętach, to muszę Cię rozczarować. W tej książce znajdziesz mnóstwo życiowej prawdy, która jest okraszona spadającym śniegiem. Może gdzieś w oddali słychać dźwięk dzwoneczków, śnieg skrzypi nam pod nogami, jednak ludzkie losy są na pierwszym planie. Kolejny raz przekonuję się, że Patrycja Żurek ma świetne pióro i jej książki na długo zapadają w pamięć. Gdzieś daleko na Podkarpaciu, kiedy zamieć śnieżna warstwa po warstwie tworzy śnieżne zaspy, mieszkańcy pewnej wsi, zaczynają odsłaniać przed nami skrywane tajemnice i traumy. Każdy z nich zmaga się z jakimś demonem przeszłości, który albo staje w drzwiach uśmiechnięty i wprasza się na herbatę, albo codziennie nie daje o sobie zapomnieć, wymierzając cios w policzek. Kiedy na takiej zaśnieżonej drodze spotyka się dwoje ludzi, mający podobne odczucia, zmrożone serca, jest nadzieja na to, że ich los zacznie się odmieniać. Autorka stworzyła realne postacie, bohaterów, którzy żyją wśród nas. Nie oszczędzała ich, dała im role, które emocjonalnie mocno nas raniły, niczym ostry nóż. Ukazała nam bolącą prawdę o przemocy w rodzinie i wyższości władzy nad zwykłym człowiekiem. Założone maski dość mocno zaczynały uwierać, samotność, odkupienie dawnych win. Idealnie odegrany teatr tragizmu, ludzkiej egzystencji, walki o ciągłe usprawiedliwianie się, umartwianie i uzależnienie. Jednak między wierszami rozpycha się nadzieja, wiara w ludzi, uśmiech, przychylne spojrzenie. Przekonanie, że nie ma sytuacji bez wyjścia, wybaczenie sobie i innym. Gdzieś tli się ciepło, które zaczyna wywoływać w bohaterach pokrzepienie, ufność i ewentualną możliwość na lepsze jutro. Nie przechodźcie obojętnie obok tej książki! Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-10-2023 o godz 15:43 przez: malgorzatahabicht
Część. Na rynku wydawniczym zaczynają pojawiać się zimowe oraz świąteczne pozycje książkowe i jedna już wpadła w  moje ręce. Jest to najnowsza książka Patrycji Żurek „Okruchy lodu”, wydawnictwo Dragon. Twórczość autorki znam i bardzo lubię, więc z przyjemnością zagłębiłam się w historię zawartą na kartach książki. W powieści poznajemy kilkoro bohaterów, którzy  mają swoje sekrety i tajemnice, z którymi nie chcą dzielić się z otoczeniem. Jednak czas pokazuje, że nie jest to łatwe, a przeszłość zawsze będzie deptać im po piętach i nie da o sobie zapomnieć. Główni bohaterowie są tacy sami jak my popełniają błędy, podejmując czasem nietrafne decyzje, a życie ich nie oszczędzało, więc oboje mają za sobą trudną i bolesną przeszłość. Jednak Jarzębina jak i Lauri próbują odnaleźć swoją drogę, która nie jest łatwa. Autorka w sposób przystępny pisze i porusza w swoich powieściach wiele trudnych tematów między innymi przemoc domowa skierowana zarówno wobec dzieci jak i kobiet, a także związany z nią syndrom ofiary. Jednocześnie pokazuje jak bardzo ofiara jest uzależniona od swojego oprawcy, a otoczenie pomimo, że wie co się dzieje za drzwiami w czterech ścianach nie jest w stanie nic zrobić. Świadkami zdarzeń są dzieci, niejednokrotnie same doświadczają przemocy ze strony rodzica, przykre jednak jest to, że dzieje się to za cichym przyzwoleniem ze strony drugiego rodzica. Otrzymałam piękną i poruszającą opowieść, pełną emocji, które momentami toczyły łzy po moich policzkach. Jest to historia pełna bólu, smutku, przemocy i związanej  z nią traumy, jednocześnie daje nadzieję na lepsze jutro, że w końcu przyjdzie szczęście, a skrywana miłość ujrzy promienie słoneczne. Książkę Wam polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-10-2023 o godz 08:34 przez: ja_carpe_diem
Czas świątecznych opowieści miałam zamiar rozpocząć cynamonowo pachnącą, przesłodzoną, obsypaną brokatem powieścią. Tylko co począć, gdy moje oczy zatrzymały się na okładce #okruchylodu i wszystko zapragnęło właśnie tej. Są sygnały, których ignorować nie wolno, nazwisko Autorki, nic mi nie mówiło, co stanowi kolejną motywację - uwielbiam odkrywać nowe, dla mnie pióro. Ta powieść ma tyle warstw, ile smutków w życiu, tak dużo radości, ile mocy w nas. Czytając uzmysłowiłam sobie za co kocham obyczajówki, wszystko potrzebne do życia jest w nich. Mała społeczność, prawie jak rodzina, ale nią nie jest, może i dobrze, z rodziną najlepiej na zdjęciu, i to obok, by się w razie czego można wyciąć. Sąsiedzkie plotki zawsze szybsze niż ekspres, mniej dokładne, często niesprawdzone, nie zawsze z potrzeby serca, w tej książce jednak bardzo zwarta grupa wspierająca materialnie i duchowo, empatyczna, zatroskana. Otwarta na zmiany i nowości, może od razu nie przyjmuje w swoje szeregi nowicjuszy, ale daje szansę. Fabuła poprowadzona spójnym rytmem, drobne retrospekcje idealnie obrazują przeszłość danej postaci lub wydarzenia. Wszelkie przywary pokazane bez dodatkowego piętnowania, prosto, płynnie (na jedno posiedzenie w wannie), wyjaśniająco. Można napisać, że to smutna opowieść, jednak nie. Historia o nadziei, ludzkiej sympatii, wsparciu, również o miłości - najbardziej wzruszyła mnie siła uczuć Wiesi i Stasia, opowiadanie o drugich szansach i szukaniu światełka w tunelu (zawsze mam nadzieję, że to nie pociąg), imiona bohaterów - muzyka. Moja pierwsza w tym sezonie okazjonalna książka, porusza ważne sprawy egzystencjonalne. Bardzo polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2023 o godz 10:17 przez: Anonim
Czy można skuć lód ten, który znajduje się pod żebrami? A może można go roztopić? Czasem wystarczy trochę ciepła, dobroci, miłości. Tylko czy ludzi jeszcze na to stać? Patrycja Żurek w swojej najnowszej książce "Okruchy lodu" zabiera czytelnika do małej wsi na Podkarpaciu, gdzie każdy każdego zna, a jeśli nie zna to ludzie sami sobie dopowiedzą... Do tej małej miejscowości, pokrytej śniegiem przyjeżdża Lauri. Musi odetchnąć po wydarzenia ze swojego życia, a przy okazji odwiedzi ciotkę. Szybko natrafia na mieszkankę Jarzębinę, którą wszyscy uwielbiają, gdyż stara się pomóc każdemu, kogo spotka na swojej drodze. Jednak Lauri ma o niej inne zdanie, twierdzi, że kobieta nie jest taka nieskazitelna, jak wszyscy myślą. Mieszkańcy znają dziewczynę, oraz jej tajemnice, ale nikt nie chce ich wyjawić mężczyźnie. Musi sam dowiedzieć się u źródła, o co tak właściwie chodzi... To piękna historia, co prawda jest przepełniona bólem, smutkiem, przemocą czy traumą, ale również wiarą, nadzieją i głęboko skrywaną miłością. W tej historii, każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, którymi nie chce się dzielić i najchętniej zakopałby je głęboko, aby o nich nie myśleć. Kto z nas nie ma tajemnic? Wydaje mi się, że każdy człowiek ma w sobie jakąś tajemnice, którą zostawia tylko dla siebie. Książka napisana jest tak przyjemnym językiem, że nie sposób ją odłożyć. Historia, nie pozwala czytelnikowi na odpoczynek. Interesująca, intrygująca, bolesna i życiowa lektura, owiana piękną, białą i puchową, ale również niebezpieczną zimną. "Okruchy lodu" to książka w sam raz na zimowe wieczory. Dziękuję wydawnictwu Dragon za egzemplarz do recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-11-2023 o godz 14:52 przez: czarksiazek
Mała wioska na podkarpaciu, gdzie nic nie ukryje się pod czujnym okiem sąsiadów, staje się domem dla Lauriego, fińskiego policjanta. Jaki był powód jego przyjazdu do Polski? To nurtuje mieszkańców, a dokładniej pewne mieszkanki wsi. Pierwszą osobą na którą mężczyzna trafia po dotarciu na miejsce, jest Jarzębina. Kobieta, jak się z czasem okaże, również została ciężko doświadczona przez życie. Zresztą tak jak i większość mieszkańców tej małej społeczności. Trudy, rodzinne tajemnice, źle pojmowana miłość i całkowite oddanie siebie, doprowadzą do tragedii, która pokaże, że nawet najcięższe momenty życia można przetrwać, gdy ma się obok życzliwe osoby. Nawet jeśli one same są pogubione. "Okruchy lodu" to momentami wzruszająca, chwytająca za serce powieść o zwyczajnych ludziach z poranionymi sercami. Często zmrożonymi przez okoliczności w jakich postawił je los, ale wciąż w głebi czekającymi na to aż ktoś je rozgrzeje. Bohaterowie tej historii pokazują jak pozornie różniący się od siebie ludzie mogą się zjednoczyć w obliczu tragedii i odkryć że tak naprawdę wiele ich łączy. Wystraczy otworzyć się na drugiego człowieka, poprosić o pomoc, zauważyć, że nie jesteśmy sami. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, płynnie. Często powieści których akcja toczy się na wsi, zawierają zbyt długie, nużące opisy przyrody czy otoczenia, tutaj tego nie było. Wszystko wyważone, w punkt, autorka skupia uwagę czytelnika na tym co jest sednem tej opowieści. Czyli poprostu na ludziach i ich historii. Każdej z osobna a jednak tworzącej spójną całość.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-11-2023 o godz 18:45 przez: Agata G.
"Okruchy lodu" Patrycji Żurek to nie tylko zimowa powieść, ale prawdziwa podróż emocjonalna. Czytelnik odkryje nie tylko historie mieszkańców małej podkarpackiej wsi, ale też doświadczy niezwykłego klimatu, który jest znakiem rozpoznawczym twórczości Autorki. Powieść ta jest pełna intensywnych emocji i trudnych doświadczeń. Jej bohaterowie zmagają się z problemami takimi jak uzależnienia, pracoholizm, ambicje, śmierć bliskich, czy przemoc domowa. Te życiowe wyzwania są przedstawione z niezwykłą głębią i wrażliwością, ukazując siłę ludzkiego ducha w obliczu przeciwności. Patrycja Żurek wykazuje się niezwykłą empatią i wrażliwością. Oddaje emocje i myśli swoich postaci z wielką starannością. Ponadto Autorka – jak zawsze – buduje niezwykły klimat, w którym bliskość z przyrodą i naturą odgrywa kluczową rolę. W "Okruchach lodu" szczególnie wyraźne stają się motywy wiary, które przeplatają się z codziennym życiem postaci, ukazując ich duchowe poszukiwania i wewnętrzne konflikty. Patrycja Żurek nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak hipokryzja obecna podczas Świąt czy ludzka zawiść, ale równocześnie pokazuje, że w najciemniejszych chwilach można znaleźć solidarność i wsparcie. Czytelnik, który zanurzy się w powieść, znajdzie tu wiele – dużo ludzkiej krzywdy, momenty wzruszenia, jak i nadzieję oraz głęboką życiową mądrość. "Okruchy lodu" to lektura, która pozostaje z czytelnikiem długo po zamknięciu ostatniej strony. Przypomina, że każde zimne serce ma szansę na odnowę i ciepło. Polecam nie tylko na okres świąteczny!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-12-2023 o godz 19:06 przez: Anonim
Warto się jej bliżej przyjrzeć! 😍 Jest to zimowa historia okołoświąteczna, opowiadająca o ludziach z małej podkarpackiej wsi. Sporo w niej trudnych emocji oraz życiowych tematów, jak to w powieściach pani Partycji. 🥰 • Lauri na co dzień mieszka w Finlandii i wiedzie tam dość nudne i niezbyt szczęśliwe życie policjanta. Nie myśli o powrocie do Polski, której tak naprawdę już nie zna. Jednak sytuacja w której znalazł się na jednej z interwencji, poniekąd zmusza go do wyjazdu. Postanawia odwiedzić siostrę matki i rusza na Podkarpacie. Na wjeździe do wioski napotyka dziwną, jakby oderwaną od rzeczywistości, postać kobiety. Nie wie, że ich drogi splotą się jeszcze nie jeden raz. Jarzębina, mimo młodego wieku, przeszła już w życiu piekło. Odpokutowała swoje, ale los wciąż nie szczędzi jej przykrych sytuacji. Zaszyła się na wsi i odcięła od dawnych czasów. Stara się pomagać potrzebującym i wiedzie skromny żywot. Grudzień jest dla niej wyjątkowo trudnym miesiącem, a na dodatek w tym roku dopadło ją okropne choróbsko i plany na wspólną wieczerzę z mieszkańcami wsi, stanęły pod znakiem zapytania. Wokół dzieje się wiele złego i nic nie zapowiada, by święta były dla nich magiczne i radosne. • Bardzo lubię książki autorki. 🥰 Czytałam ich kilka i nigdy się nie zawiodłam. Mają w sobie wyjątkową atmosferę, a dzięki nim można odnaleźć odrobinę magii w codzienności. ✨ Nie są lekkie i zabawne, ale czyta się je z przyjemnością. Serdecznie polecam #okruchylodu ! 🩵 • Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_dragon . ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-11-2023 o godz 18:23 przez: zaczytana_mama_dwojki
Ta niepozorna z zewnątrz książka niesie ze sobą ogrom wartościowej treści. Na niewiele ponad trzystu stronach Autorka zmieściła losy bardzo różnych ludzi. Ich ścieżki zbiegają się w małej wsi na Podkarpaciu. W powietrzu czuć zbliżające się Święta Bożego Narodzenia, ale jak świętować kiedy dzieje się krzywda? Dwójka głównych bohaterów to osoby z różnych środowisk. Lauri i Jarzębina. Fin i Polka. Dzieli ich wiele, ale i wiele łączy. Oboje naznaczeni przeszłością poszukują swego miejsca na ziemi. Po pierwsze, to opowieść o próbie zaistnienia, chęci zasmakowania nowego, w założeniu lepszego życia. Łatwo jednak się zakrztusić i podjąć szereg błędnych decyzji. Niektórzy szukają ratunku w uzależnieniach, ale to droga w jedną stronę, powolne staczanie w dół. Nie każdy jest w stanie chwycić pomocną dłoń i odbić się od dna. Równocześnie Pani Patrycja opowiada historię kobiet, które ślepo poddały się partnerom. Nie umieją powiedzieć dość i dać sobie szansy na lepsze życie. Co gorsze, za każdym razem znajdują wytłumaczenie dla swego oprawcy, który nie przebiera w środkach. Między wierszami o uwagę proszą się bezdomność i ubóstwo, utrata kogoś bliskiego i perspektywa samotnych świąt. Żeby nie było aż tak bardzo dramatycznie, przedświąteczny czas tchnie magiczną moc, a tląca się w bohaterach chęć niesienia dobra i zadośćuczynienia może dużo zdziałać. Uroku i klimatu dodają również wplecione w fabułę tradycje fińskie i dawne obyczaje polskie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2023 o godz 19:38 przez: Zakątek Ewy
❄️ Każda książka Patrycji Żurek skłania mnie do głębokiej refleksji nad życiem i nad tym co powinno być dla nas ważne. I tak też było w tym wypadku. ❄️ Lauri po ciężkich doświadczeniach wraca do ojczyzny swej matki aby odpocząć i nabrać dystansu do pewnych spraw. Na jego drodze staje Jarzębina kobieta równie mocno poharatane przez życie jak i on. Czy znajdą ze sobą nić porozumienia? Czy serca skute lodem nawiedzi choć odrobina odwilży? Na kartach książki spotykamy też bezdomnego Jana, samotną Wiesławę, uzależnioną od męża Dobrawę i Elizę kobietę przed laty porzuconą przez ukochanego... Każda z tych osób jest inna ale każda skrywa w sobie bolesne sekrety. Czy ten świąteczny czas przyniesie w ich życiu zmiany ? Czy ukoi odrobinę ich serca ? A wszystko to dzieje się w małej podkarpackiej wsi gdzie żyje się wolniej ale widzi się więcej ... ❄️W tej powieści nie znajdziemy cukierkowych świąt gdzie wszystko jest idealne i piękne. Tutaj znajdziemy...życie z całą jego brzydotą poprzetykane delikatnymi promykami nadziei. ❄️W tej historii trudne tematy takie jak : bezdomność, przemoc domowa, uzależnienie, samotność przeplatają się z próbą rozliczenia się z przeszłością i z chęcią zaczęcia życia od nowa. "Okruchy lodu" to opowieść która budzi wiele emocji i zapada głęboko w serce. To historia w której zimny lód pokrywający ludzkie serca powoli dostaje pęknięć... Co daje nadzieję. Magia jest w nas!!! Polecam serdecznie🩵
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-11-2023 o godz 08:10 przez: Evie_czyta_uk
OKRUCHY LODU @patrycja.zurek.pisarz @wydawnictwo_dragon ❄️Do małej podkarpackiej wsi, przyjeżdża Lauri, który potrzebuje nabrać dystansu do ostatnich wydarzeń i aby zobaczyć się że swoją ciocią Marysia. Na swojej drodze spotyka Jarzębine, kobietę młodą i bardzo skrzywdzoną przez życie. Angażuje się w sprawy Dobrawy, jej problemów z mężem, oraz w przygotowaniach do świąt. Tylko nikt z nich się nie spodziewa, że te święta pozostaną w ich pamięci na zawsze. Bo takiego obrotu sprawy nikt z nich nie przewidział. ❄️#okruchylodu to powieść, która pokazuje jaki wpływ na nasze życie ma dzieciństwo i to jak zostaliśmy wychowani. W wielu malutkich wioskach w całej Polsce nieposłuszne dzieci wychowywalo się batami, laniem, siłą i przemocą że strony dorosłych. Co niestety na wielu z naszych bohaterów miało negatywny wpływ. A zasady wpajane od dziecka, nie pozwalały uwolnić się z rąk oprawcy, który zamiast kochać stawał się katem. To opowieść o błędach, takich ludzkich, w których każdy z nas mógłby się znaleść. O uzależnieniach, ale również o pogoni za sławą,za pozycją. Ale jest to również powieść o cudownych przyjaciołach oraz sąsiadach, którzy w chwili kiedy przyjaciel potrzebowała pomocy, mobilozowali wszystkie siły udowadniajac że razem możemy zrobić wiele dobrego. ❄️Jest to powieść która chwyta za serce i nie da o sobie zapomnieć.To powieść która niesie nadzieję na lepsze jutro, na nowe życie. Czytajcie kochani.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-11-2023 o godz 14:58 przez: molly.ksiazkowa
"Postanowił żyć teraźniejszością, to wydawało się najsensowniejsze. Okruch lodu w jego piersi zamienił się w mocno bijące serce. I to mu odpowiadało." Mała podkarpacka wieś i jej mieszkańcy, którzy wiedzą o sobie wszystko. Piękne, bujne, ośnieżone lasy, jeziora skute lodem. To tu, do swojej cioci, przyjeżdża Lauri, chcąc nabrać dystansu do ostatnio przeżytych wydarzeń. Chłopak powoli poznaje miejscowych, w tym Jarzębinę, kobietę która pomaga biednym i która nosi w sobie tajemnicę z przeszłości. Książka Patrycji Żurek "Okruchy lodu" nie jest przelukrowaną powieścią świąteczną. To historia słodko-gorzka, ze wskazaniem na tę gorzką nutę. Podczas czytania stopniowo zaznajamiamy się z mieszkańcami wsi oraz poznajemy ich przeszłość. Jest ona często naznaczona cierpieniem zadanym przez najbliższych, przemocą, bólem. Fantastycznie wykreowani bohaterzy i ich losy pokazują, że mimo traum z dawnych czasów, można wyjść na prostą, zmienić swoje postępowanie, uwierzyć w dobro, a "nieciekawa" przeszłość nikogo nie definiuje. Mimo tego cierpkiego wydźwięku, "Okruchy lodu" to powieść o wierze w lepsze jutro, nadziei, poświęceniu dla innych o oraz o ponownym otwieraniu serca na miłość. Myślę, że zostanie ona we mnie na długo, bo jest to bardzo dojrzała i dająca do myślenia lektura, napisana lekkim i przystępnym językiem. Do zaczynania. Molly📖.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Octy
5/5
39,16 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Świat. Podróże marzeń Opracowanie zbiorowe
0/5
39,49 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Baśnie Andersena Opracowanie zbiorowe
4.1/5
87,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Polska. Podróże marzeń Opracowanie zbiorowe
0/5
40,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gustav Klimt Opracowanie zbiorowe
5/5
31,81 zł
Inne z tego wydawnictwa Vincent van Gogh Opracowanie zbiorowe
4.9/5
31,81 zł
Inne z tego wydawnictwa Claude Monet Opracowanie zbiorowe
4.6/5
31,81 zł
Inne z tego wydawnictwa Leonardo da Vinci Opracowanie zbiorowe
5/5
31,81 zł
Inne z tego wydawnictwa Caravaggio Opracowanie zbiorowe
5/5
31,81 zł
Inne z tego wydawnictwa Wszystko o koniach Opracowanie zbiorowe
4.8/5
25,41 zł
Inne z tego wydawnictwa Paul Gauguin Opracowanie zbiorowe
5/5
31,81 zł
Inne z tego wydawnictwa Cuda Wszechświata Opracowanie zbiorowe
0/5
23,02 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Baśnie braci Grimm Opracowanie zbiorowe
5/5
95,99 zł
Inne z tego wydawnictwa Klechdy Opracowanie zbiorowe
5/5
96,99 zł
Inne z tego wydawnictwa Samoloty i śmigłowce militarne Opracowanie zbiorowe
4.7/5
62,34 zł
Promocja
43,16 zł  najniższa cena

74,95 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Wielki atlas świata dla dzieci Opracowanie zbiorowe
5/5
38,19 zł
Inne z tego wydawnictwa Świat zwierząt Opracowanie zbiorowe
5/5
44,99 zł
Inne z tego wydawnictwa Samoloty i helikoptery cywilne Opracowanie zbiorowe
4.9/5
74,95 zł
Inne z tego wydawnictwa 1000 filmów, które tworzą historię kina Opracowanie zbiorowe
4.7/5
96,99 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego