Okaleczony Bóg. Malazańska Księga Poległych. Tom 10 (okładka  twarda)

„Bez względu na to, ile wysiłku w coś włożymy, w końcu nadchodzi pora by to zostawić”. Na tym zdaniu na chwilę się zatrzymałem: włożyłem dużo wysiłku by tą sagę przeczytać, w końcu musiała się skończyć, a ja mogę ją zostawić na półce;) Czy czuję się usatysfakcjonowany? Nieco rozczarowany, bo kończąc ten tom nie miałem wrażenia, aby był ostatnim. Erikson równie dobrze mógłby kontynuować całą tą historię, chociaż (chyba?) już wystarczy. Druga połowa tego tomu niestety zwyczajnie mnie zmęczyła. Ilość stron poświęconych walkom jest przytłaczająca (i często nudząca) podobnie jak ilość wątków, które czasami są już ciągnięte po prostu na siłę, tak jakby ważniejsze było napisanie po raz kolejny 1100 stron niż ich treść. To główna wada „Okaleczonego Boga”. Plusy? Tradycyjnie: wiele malowniczych, wręcz filmowych scen, świat, bohaterowie, spostrzeżenia nt. ludzi, relacji międzyludzkich, społeczeństwa, wiary… Pomimo minusów polecam, chociaż inne tomy (np. Myto ogarów) podobały mi się nieco bardziej. Niemniej ocena 5/5. I jeszcze takie cytaty: „Znajdź coś. Wspomnienie, którego będziesz mogła się uczepić. Moment radości, może nawet miłości. Gdy nadejdzie chwila...- Przerwał, jakby słowa przychodziły mu z trudnością - Gdy nadejdzie chwila, gdy padniesz na kolana, a świat odwróci się od ciebie, gdy zapadniesz się w siebie i nie będziesz mogła przestać spadać, odszukaj swój moment, swe marzenie o pokoju.” „By dopasować się do nowego, należało zostawić stare za sobą, a łatwiej było to powiedzieć niż zrobić, ponieważ najpierw należało pogodzić się z faktem, że stare umarło i nigdy już nie wróci, pomimo najbardziej uporczywych wysiłków.” „To były wczesne dni, nieprawdaż? Nasze ciała były realne, nasze oddechy również. Wszystko leżało w naszym zasięgu i sięgnęliśmy po to, nie zastanawiając się, jak wiele jest warte. Nasza młodość, jasność słońca, upał... wydawało się, że bedzie trwał bez końca.” Będę wracał do całej sagi.

Fenomenalna

Ok

Mąż bardzo zadowolony, a okładka piękna :)

Polecam

Nie polecam kupować tych książek z Empiku, bo nie maja egzemplarzy w dobrym stanie. Zamówiłem 3 tomy malazanu i przyszły poobijane, zgłosiłem i wymienili mi na "nowe", tez poobijane. Na dodatek wszystkie są brudne jakby trzymali je w kopalni. W lepszym stanie znajdziecie na rynku wtórnym. Pozdrawiam. Nigdy więcej Empik.