Nurt (okładka  miękka, wyd. 01.2021)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 24,38 zł

24,38 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Niesamowita nowa powieść autora światowego bestsellera "W dół".

Kiedy dwie młode kobiety opuszczają kampus uczelni w środku zimy i jadą ponad tysiąc kilometrów na północ do Minnesoty, nagle –  dosłownie kilka kilometrów od domu – muszą walczyć o życie w lodowatych wodach rzeki Black Root. Jednej udaje się przeżyć. Śmierć drugiej – a właściwie morderstwo – jak obuchem uderza w mieszkańców małego miasteczka, przypominając o innej młodej kobiecie, która straciła życie w tej samej rzece dziesięć lat wcześniej i której niewykryty zabójca wciąż może mieszkać wśród nich.

Jeden ojciec jest zmuszony ponownie przeżywać swoją agonię, podczas gdy największym pragnieniem innego staje się postawienie zabójcy przed sądem. Dziewczyna, która przeżyła lodowatą kipiel, nie może uwolnić się od poczucia, że ​​wiąże ją tą wcześniej nierozwiązaną sprawą coś więcej niż tylko rzeką.

Wkrótce zostaje zmuszona podjąć własne dochodzenie. Przy tej okazji wyjdą na wierzch dawno skrywane sekrety i powróci przemoc, która od dawna kłębi się tuż pod powierzchnią miasta. Upiory zamrożone w czasie, duchy i demony, oskarżeni i winni, wszyscy budzą się do życia w tym skutym śniegiem i lodem północnym mieście, gdzie nie można czuć się bezpiecznie.

Świetnie nakreślona, trzymająca w napięciu i znakomicie napisana opowieść o tym, jak przeszłość trzyma klucz do przyszłości, a także trzyma teraźniejszość w szachu.

 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1254219206
Tytuł: Nurt
Tytuł oryginalny: The Current
Autor: Johnston Tim
Tłumaczenie: Iwaszkiewicz Karolina
Wydawnictwo: Wydawnictwo Marginesy
Redakcja: Pluszka Adam
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 500
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-01-13
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-01-13
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 211 x 139 x 43
Indeks: 36717163
średnia 4,1
5
9
4
8
3
5
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
7 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
09-11-2021 o godz 23:30 przez: Anna Błaszkiewicz | Zweryfikowany zakup
Na Tima Johnstona trafiłam dzięki rekomendacji @wojciechchmielarz . Nie czytałam wcześniej tego Autora, jednak tytułowy „Nurt” wciągnął mnie bez reszty. Z każdą stroną powieść jest coraz ciekawsza. Historia może być trochę szablonowa – z taką Ameryką, jaką znamy z filmów czy seriali. To, co pozwala na zagłębienie się w książkę to jej język, rozbudowane postacie, wielowątkowość i klimat. Zaczyna się dość tragicznie, ale właśnie dzięki tej sytuacji Autor zgrabnie przedstawił trudną historię mieszkańców miasteczka. Koncentruje się na przeżywaniu bólu i straty i ich wpływu na poszczególnych bohaterów. To emocjonująca podróż z nurtem – wydarzeń, przemyśleń, historii, mroku i niesłusznych oskarżeń. Niestety Zło nie zawsze przyjmuje postać Rogatego. Polecam – mimo objętości czyta się wartko. Zdecydowanie warto poddać się Nurtowi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2024 o godz 05:54 przez: Agnieszka Dorota | Zweryfikowany zakup
Polecam. Jak przebrnie się przez pierwsze karty. Yen autor ma tak w każdej książce, ze człowiek czyta i czyta- i idzie jak po grudzie Dopiero później się rozkręca. Więc nie zniechęcaj się przyszły czytelniku bo książka jest mocna! Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-05-2022 o godz 18:25 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Piękne opisy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-02-2021 o godz 20:28 przez: Meggie
Rzeka – skuta lodem, zasypana śniegiem, niebezpieczna. Jej odmęty strzegą wiele tajemnic, ukrytych głęboko przed ludzkim okiem, mrocznych, niepokojących. Wiedzą o tym doskonale mieszkańcy małego miasteczka, w którym dziesięć lat wcześniej zginęła dziewczyna. Jej ciało wyłowiono z rzeki a zabójca nie został ukarany, właściwie to cała sprawa nie została do końca wyjaśniona. Tymczasem w tej samej rzece ginie kolejna dziewczyna. Do wypadku dochodzi, gdy Audrey i Caroline uciekają przed dwoma mężczyznami, którzy je zaatakowali. Tylko jedna z nich przeżywa. Czy to faktycznie był wypadek? Ludzie znów zaczynają mówić, przeszłość przypomina o sobie. Audrey czuje, że coś tu nie pasuje, zaczyna pytać, drążyć i budzi coś, nad czym przestaje mieć kontrolę. Przeszłość powraca niczym niszczycielska siła, dopominając się sprawiedliwości. Opis książki mnie zainteresował, zapowiada sporo tajemnic, których byłam ciekawa. Dodatkowo pomyślałam, że trochę czasu minęło odkąd sięgnęłam ostatnio po ten gatunek literacki i czas najwyższy to zmienić. Czy warto było zajrzeć do tej książki? Na początek wspomnę o tym, co dla jednych może stanowić zaletę, a dla innych wadę. W powieści tej akcja płynie dosyć wolno, nie ma spektakularnych zwrotów, zrywów, stopniowo budowana jest atmosfera. Mimo tego oraz obszerności książki przeczytałam ją dosyć szybko. Przyciągnęła mnie sama atmosfera miasteczka, w którym rozgrywa się akcja, chciałam lepiej poznać jego mieszkańców, zobaczyć co tak naprawdę się tam stało. Zrozumieć, dlaczego w miejscu pięknym, spokojnym, w którym wszyscy się znają zginęły dwie dziewczyny. Czy ich losy splata jeden sprawca? Autor rozkłada na czynniki pierwsze z pozoru drobne, niepozorne sytuacje, dając pełniejszy obraz. Zza gęstej mgły wyłania się brzydota, która niszczy to piękne miejsce, tak jak i naznacza życie jego mieszkańców. Otrzymujemy precyzyjnie nakreślone sylwetki poszczególnych postaci, a te najbardziej istotne poznajemy całkiem dobrze. Czuje się ich emocje, ból, frustrację, strach, zagubienie.. Czasem te uczucia wręcz przytłaczają czytelnika. Każda z tych postaci ma pewne charakterystyczne cechy, jest realnie przedstawiona. Na początku, gdy nie ma się pełnego obrazu sytuacji, można błędnie kogoś ocenić, ponieważ mylnych tropów nie brakuje. Poszukiwanie sprawcy jest bardzo ważnym wątkiem, ale myślę, że równie ważne jest pokazanie jak trudno pogodzić się z taką sytuacją, zapomnieć o przeszłości, żyć dalej. Wydarzenia sprzed dziesięciu lat zmieniły zupełnie to miejsce, ludzi tu mieszkających, strzaskały serce ojca dziewczyny, ale nie tylko jego. Teraz, gdy ginie kolejna osoba w tej samej rzece i w niejasnych okolicznościach, wszystko wraca. Gdy Audrey po stracie przyjaciółki zaczyna szukać, drążyć, zadawać niewygodne pytania, uzyskuje nowe informacje, stopniowo mgła się rozrzedza, a obraz staje się ostrzejszy i bardziej przerażający. Pojawiają się też akcenty metafizyczne. Poza Audrey dobrze w pamięci zapisują się bracia Danny i Marky, ich matka, Gordon - ojciec dziewczyny, która zginęła dziesięć lat wcześniej. Książka podzielona jest na pięć części niczym głównych etapów tej opowieści. Warstwa psychologiczna jest rozbudowana, język obrazowy, emocji nie brakuje, chociaż raczej tych przytłaczających. „Nurt” to powieść, w której nie ma rwącej akcji, czy spektakularnych wydarzeń, ale utkana jest z historii mieszkańców pewnego sennego miasteczka, w którym doszło do tragedii. Znajdziecie w niej zapadających w pamięci, dobrze nakreślonych bohaterów oraz rozbudowaną warstwę psychologiczną, dobrze oddającą ich emocje. Wszystko spaja rzeka, w której nurcie, w ciemnych jej odmętach kryją się mroczne tajemnice, będące odbiciem zła mieszkającego w ludzkich sercach. Zła, które może szybko się rozprzestrzenić, gdy na czas się go nie zatrzyma, gdy nikt nie wykaże się odwagą, by spojrzeć mu w oczy i ujrzeć czasem niewygodną prawdę. http://wyczytane-ksiazki.blogspot.com/2021/02/nurt-tim-johnston.html
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
22-02-2021 o godz 11:42 przez: Edyta S.
Popłyń z nurtem i daj się uwieść historii pięknej i mrocznej. Świetnie napisanej, z mnóstwem wariacji i robiącej wrażenie na zmysłach. Siedzę. Spoglądam beznamiętnie przez okno na topniejący na trawniku śnieg i dumam. Myślę o "Nurcie" - książce Tima Johnstona, którą wczoraj skończyłam czytać. Być może nie zwróciłaby ona mojej uwagi, gdyby nie dość sprzeczne opinie na temat poprzedniej powieści autora pt. "W dół". Widziałam rzeszę fanów, którzy byli zachwyceni jego twórczością. Nie brakowała jednak i tych, którzy mocno ją krytykowali, wręcz odrzucali. Mnie to jednak zawsze intryguje. Sami pomyślcie. Co to musi być za książka, skoro wzbudza aż takie emocje. Dla jednych jest arcydziełem, a dla innych... Dwa razy więc nie trzeba było mnie namawiać. "Nurt" tuż po wydaniu w polskiej wersji językowej wylądował w moich rękach. Potem rozliczyłam się z zaczętymi już książkami i poddałam się nurtowi tej powieści. Początek - przyznaję, nie był łatwy. Bardzo niespieszna narracja, do tego pełna niespodzianek. Różne płaszczyzny czasowe płynnie przechodzące z jednej do drugiej, co czasem powodowało dyskomfort i zamieszanie. Do tego mnogość głosów - głosów z przeszłości. Głosów wewnętrznych (na szczęście wyraźnie zaznaczonych kursywą). Wymagająca. I gdyby nie moja świadomość, na co się pisałam, książkę odrzuciłabym pewnie po tych pierwszych stu stronach. Brnęłam jednak dalej — na szczęście, bo wkrótce okazało się, że powieść, choć nieco dziwna na początku, trochę pokrętna i zmieniające swój rytm wciągnęła mnie niczym zabójczy nurt, który pozbawił życia najpierw Holly, potem Caroline i zmienił życie Audrey — na zawsze. Audrey jest studentką colleg'u. Dziewczyną z Minessoty, którą samotnie wychował ojciec, który teraz ciężko zachorował. Rak odbiera mu szansę na długie życie. Wraz z przyjaciółką zmierza więc w stronę domu. Nie zamierza bowiem spędzić ostatnich chwil najbliższego jej człowieka na ziemi z dala od niego. Zanim tam jednak dotrze, wydarza się coś, co zmieni na zawsze nie tylko ją. Dziewczyny będąc już prawie na miejscu, robią postój na stacji benzynowej. Na Audrey napada dwóch młodych mężczyzn. Dziewczynom udaje się na szczęście wyrwać ich szponom. Chwile potem w poślizgu wypadają z szosy. Nie to jednak jest najgorsze. Ktoś pakuje się w ich auto i spycha je dalej, wprost na pokrytą lodem rzekę, który pod naporem ciężaru pęka. Nurt porywa Caroline, tak samo, jak dziesięć lat temu porwał inną nastolatkę. W miasteczku ożywają wszystkie wspomnienie, a najbardziej te bolesne. Wówczas okazuje się, że człowiek tak naprawdę nie zna samego siebie. [...] Myśli, że zna, ale tak nie jest. Każdy ma w sobie coś, co sięga głębiej niż wychowanie przekonania, odznaka czy czego się kurwa w życiu trzyma. A potem tam dociera i cóż... Dobro i zło to tylko słowa". Słowa zaś dzięki którym Tim Johnston maluje ową historię, są wyjątkowe. To one bowiem budują krok po kroczku postacie i odsłaniając najdrobniejsze niuanse ich życia, myśli, pragnienia i lęki. Prawie że wchodzimy do ich głów, prześwietlamy ich. Co i tak nie daje nam prostych odpowiedzi na pytania, które rodzą się w toku czytania lektury. Wikłają nas za to w problemy wielu z nich, zwłaszcza Audrey. Dotykają niemal namacalnie. Miej więc zatem drogi czytelniku odwagę i stań twarzą w twarz z "Nurtem" i kryminalną przeszłością miasta, które mogłoby stać się twoim domem, albo okaże się największym koszmarem. Wyzbądź się też schematów gatunkowych, bo ta powieść nie mieści się w ramach żadnego z nich. Owszem jest wątek kryminalny, ale to nic w porównaniu z resztą intryg i przestrzenią, w którą pakuje nas autor. Mroczną i fascynującą zarazem, przypominającą morską toń. Pełną meandrów ludzkiej psychiki. Głowę mam pełną i kaca książkowego przy okazji. Jednocześnie ostrzegam. Bez zaangażowania i smakowania zdania po zdaniu może ci się ta fascynacja nie udzielić, ale spróbuj. POLECAM
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
20-01-2021 o godz 23:22 przez: Tomasz Kosik
Do czytelniczego podsumowania 2021 roku jeszcze daleko. A już dziś mogę przyznać, że „Nurt” Tima Johnstona śmiało mogę umieścić w zestawieniu Najlepszych Interesujących Książek. Amerykański pisarz stworzył historię, która porywa nas niczym nurt wezbranej rzeki. A my zatapiamy się w fabule książki po same brzegi, a przy każdym odwracaniu strony nabieramy powietrza, by pełną piersią przeżywać wraz z Audrey, to co autor dla niej przygotował. A muszę przyznać, że nie oszczędził bohaterki swej najnowszej książki. Akcja dzieje się w samym środku zimy. Audrey na wieść o chorobie ojca postanawia do niego pojechać. W podróży do Minnesoty towarzyszy jej Caroline, przyjaciółka ze studiów. Zbliżając się do celu podróży, nieoczekiwanie zostają napadnięte przez dwóch młodych mężczyzn. W wyniku tego zdarzenia kobiety wpadają do lodowatej rzeki. Niestety Caroline przypłaca to życiem. Sytuacja ta sprawia, że mieszkańcy Minnesoty przypominają sobie o podobnym wydarzeniu sprzed dziesięciu lat. Wówczas w zbliżonych okolicznościach w tej samej rzece utonęła inna kobieta. Czy to wydarzenie połączyć można z sytuacją z przeszłości? Czy ponownie zaatakował ten sam sprawca? Audrey za wszelką cenę będzie starała się poznać prawdę. Będzie musiała zmierzyć się z demonami przeszłości. Pytanie tylko, czy wystarczy jej sił, by stanąć z nimi oko w oko? A Wy przecierać będziecie oczy ze zdziwienia, gdy każdy kolejny poznawany wątek, będzie potęgował w Was emocjonujące napięcie, którego nie pozbędziecie się aż do ostatniej strony. Tim Johnston jest nauczycielem kreatywnego pisania, i przyznam szczerze umiejętności te doskonale wykorzystał przy tworzeniu historii. Autor umiejętnie porwał mnie, zaciekawił, „zmusił” do prowadzenia śledztwa, którego poznawanie wiedzie, przez mroczne i kręte ścieżki. Johnston doskonale połączył wszystkie elementy układanki, dzięki czemu poznanie całego obrazu tej historii zelektryzuje nasze emocje. Pisarz sprawił, że moje ciało przeszywał mroźny chłód niczym nurt mroźnej rzeki. Warto zatopić się w tę lekturę i poczuć te emocje na własnej skórze. Zdecydowanie polecam. Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Marginesy http://www.czyt-nik.pl/recenzje/tim-johnston-powrocil/
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
18-03-2021 o godz 12:48 przez: Katarzyna
Bardzo dobra powieść autora światowego bestsellera W dół. Akcja rozpoczyna się w trakcie mrożnej zimy. Audrey i Caroline, dwie studentki, ruszają z kampusu uniwersyteckiego w długa podróż. Jadą ponad 1000 km do domu rodzinnego jednej z nich, która pragnie odwiedzić chorego na nowotwór ojca. Z pozoru zwyczajna podróż bardzo szybko zamienia się w dramatyczną walkę o życie. Jedna z dziewczyn ginie, zostaje zamordowana, druga musi rozpaczliwie walczyć o życie. A to dopiero początek historii. Początkowo wydaje się, iż będzie to thriller z elementami dramatu. Owszem jest. Jednak im bardziej wczytywałam się w tę pochłaniająca bez reszty książkę, tym bardziej byłam pewna, że to świetnie napisana powieść obyczajowa z elementami thrillera. Pełno w niej emocji, na których autor gra po mistrzowsku. Najpierw dramatyczna walka o życie młodych kobiet. Póżniej rozpacz po śmierci jednej z nich. Za moment pragnienie zemsty i wspomnienia o innej zbrodni, śmierci, która zostaje przywołana w pamięci mieszkańców miasteczka. Jakby tego było mało, dramatyczne wspomnienia ocalałej studentki, która nie potrafi sobie poradzić ze śmiercią przyjaciółki i winą, że ona ocalała. Rozpacz rodziców, którzy stracili córkę. Z każdą kolejną stroną emocji jest coraz więcej. Mnożą się także zagadki, niejasności, podkręcone zostaje tempo akcji, pojawia się niebezpieczeństwo. Na jaw wychodzą skrywane skrzętnie sekrety, uwidacznia się beznadzieja. Mnożą się oskarżenia, pojawiają się winni. Ale czy na pewno są oni winni? Pojawiają się także niczym fale rzeki kolejne porcje rozpaczy, traumy po stracie, tęsknoty, poczucia winy. Książka przeczołguje emocjonalnie na wielu płaszczyznach. Emocje i to różnorodne są w tej opowieści najważniejsze. Nurt to na równi fascynująca, jak i niezwykle trudna książka. trzeba się skupić, wczuć w sytuację, w położenie bohaterów, uruchomić pokłady empatii. Możecie mieć początkowo problem z wczytaniem się w treść, wczuciem w atmosferę. Książka początkowo powolna, mimo, iż już na początku rozgrywają się w niej dramaty, z biegiem czasu zamienia się w rwącą rzekę, której nurt porywa czytelnika. Warto dać tej pozycji szansę. Do tego dochodzi trudny, jakby odrobinę poetycki język Johnstona. Jednak doskonale oddaje on sens opowieści. To doskonała, świetnie napisana, poruszającą historia. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Johnston Tim

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Szklany klosz
4.6/5
27,56 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zbędni
4.8/5
30,50 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Rozbite lustro
4.6/5
37,38 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Podróż Cilki
4.7/5
26,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Sarek
4.4/5
34,31 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Farma lalek
4.8/5
27,85 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Łaska
4.7/5
29,09 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego