Po raz pierwszy w historii. Wybór najciekawszych nagrań radiowych Stanisława Wenglorza z lat 1975-1981. Jest to zarazem pierwsza oficjalna płyta kompaktowa w dyskografii wokalisty, wydana ponad 50 lat od jego scenicznego debiutu.
Ten naprawę kapitalnie zredagowany album powinien spodobać się zarówno fanom rocka progresywnego, jak i bardziej ambitnego pop rocka, a przede wszystkim wielbicielom wybornego i wciąż zdecydowanie niedostatecznie docenionego głosu Stanisława Wenglorza. W zestawie m.in. nagrania dokonane z zespołami: Skaldowie, Budka Suflera oraz Ryszardem Sygitowiczem a także dwie kompozycje Seweryna Krajewskiego. Ekskluzywne wydanie w laminowanym, rozkładanym card sleevie z 12-stronicową, kolorową książeczką (zawierającą opis wszystkich utworów przygotowany przez Stanisława Wenglorza i masę nieznanych fotografii) oraz specjalną kopertą na płytę.
Album zawiera 18 nagrań, ponad 79 minut muzyki.
Wszystkich znających twórczość wokalisty tylko pobieżnie, zadziwią dwie rozbudowane i ciążące zdecydowanie w stronę progresywną kompozycje Podróż I i Podróż II (jeśli ktoś chciałby poszukać jakiś nawiązań do wokalizy ze słynnego Child In Time – Deep Purple w polskiej muzyce rockowej, to właśnie w tym nagraniu). Kompletnym zaskoczeniem będzie odlotowy, brzmiący niczym nieznane nagranie SBB utwór – Klątwa. Jaka szkoda że realia rynkowe nie pozwoliły kontynuować Artyście tego kierunku muzycznego. Mega-hit Nie widzę ciebie w swych marzeniach zarejestrowany ze Skaldami prezentujemy w oryginalnej wersji radiowej
Wielbicieli Skaldów może też zainteresować niepublikowana wersja kompozycji Andrzeja Zielińskiego Kim ty jesteś jak cię zwą zarejestrowana z zespołem Monastyr. Na płycie znalazły się także dwa najciekawsze nagrania pochodzące z legendarnej sesji wokalisty z zespołem Budka Suflera
ciekawostką są dwie kompozycje Seweryna Krajewskiego: kompletnie nieznane Czy widzisz to jest życie oraz słynne Nie spoczniemy, którego pierwszym wykonawcą był właśnie Stanisław Wenglorz. W części pop-rockowej znajdziemy wiele kompozycji z naprawdę bardzo dobrymi melodiami i świetnymi aranżacjami, z blisko siedmiominutowym (!!!) nagraniem To miejsce na świecie na czele
Płytę zamyka nowy singiel Stanisława Wenglorza – Wybacz mi, bardzo udanie nawiązujący do jego najlepszych dokonań sprzed lat.
Cały materiał został zremasterowany z oryginalnych taśm matek i brzmi wybornie.
Pozycja więcej niż obowiązkowa dla wszystkich fanów polskiego rocka
ocen
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Nie widzę ciebie w swych marzeniach (nagrania archiwalne z lat 1975-1981)
Po raz pierwszy w historii. Wybór najciekawszych nagrań radiowych Stanisława Wenglorza z lat 1975-1981. Jest to zarazem pierwsza oficjalna płyta kompaktowa w dyskografii wokalisty, wydana ponad 50 ...