4/5
05-11-2023 o godz 18:32 przez: etiudyliterackie
Czy zdarzyło Ci się kiedyś gdzieś utknąć? Czasem może wyjść z tego coś dobrego, jak np. w przypadku muzyka amerykańskiego zespołu Bon Iver, który „został uwięziony” w domku, w górach zasypany śniegiem i wykorzystał ten czas na stworzenie nowych numerów… może być też druga strona medalu. Pociąg się wykoleja, a Ty zostajesz odizolowana od reszty świata z grupą ludzi, ta grupa to osiemnaścioro pasażerów, a w tym jeden zabójca… Co robisz? a)uciekam gdzie pieprz rośnie b)podejmuję wyzwanie i przeprowadzam własne śledztwo szukając sprawcy c)siedzę cicho, jak mysz pod miotłą i liczę na to, że nie będę kolejną ofiarą Zastanawiasz się dlaczego zadaje pytanie, a Ty masz do wyboru kilka opcji? 🙂 Bowiem Quiz to również część morderczej podróży. Autorka przygotowała dla Ciebie kilka rund piekielnie trudnych pytań, czy dotrwasz do końca? 🙂 Tytuł książki zawiera najważniejszą informację. To, że dokonano morderstwa wiemy od początku (choć dane osobowe ofiary poznajemy dopiero w połowie historii), ale kto jest owym zbrodniarzem? Tropów jest mnóstwo, a Roz, była komisarz policji, która na własną rękę stara się dojść do prawdy i oczywiście jest pasażerką, nikomu nie odpuści. Magluje każdego, nawet jeśli ten nie ma na to ochoty. Podróżni to różne persony, czasem spokojne, czasem narwane, osoby sławne i szare myszki, starzy i młodzi… i to właśnie szeroki wachlarz osobowości sprawia, że każda rozmowa jest na swój sposób intrygująca i ciekawa. Zamknięta przestrzeń powoduje niekiedy, że ludzie zaczynają panikować, ale czy Ty byłbyś spokojny wiedząc, że morderca może spać w przedziale obok? Choć pociąg w końcu zwalania, wręcz zatrzymuje się to atmosfera się zagęszcza i to mocno, a fabuła nabiera tempa z każdą stroną. Czy dobrze obstawiałam? Absolutnie nie… Oprócz walki z czasem i poszukiwań mordercy autorka zwraca również uwagę czytelnika na bardzo trudne kwestie. Życzę sobie, aby nikt takich nie doświadczył, ale życie jest okrutne i czasem po tragedii trudno się podnieść… Bawiłam się świetnie, choć sama nigdy nie chciałabym być uczestniczką takiej podróży. A Ty pamiętaj o czapce i szaliku, bo momentami jest strasznie zimno 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
24-12-2023 o godz 12:53 przez: verylittlebooknerd
"Morderstwo w świątecznym ekspresie" to druga - po "Świątecznej morderczej grze" - książka Alexandry Benedict, którą miałam okazję czytać. Tym razem autorka umiejscowiła akcję w pociągu. Oczywiście pociągu, który utknął po środku niczego, a dojazd służb jest niemożliwy ze względu na warunki pogodowe. Banalne rozwiązanie, ale jego prostota mi nie przeszkadzała. Tak zresztą było przez całą książkę - co jakiś czas musiałam przymykać oko na pewne rzeczy, ale dzięki temu bawiłam się przy niej naprawdę dobrze. Emerytowana policjantka, Roz, to zdecydowanie jedna z moich ulubionych postaci. A skoro o nich mowa - to jedna z tych książek, w których bohaterów jest mnóstwo i ciężko się nie pogubić, przynajmniej z początku. Ostatecznie jednak każdy z nich nabył charakteru i cech, dzięki którym zaczęłam ogarniać, kto jest kim. Na marginesie - gdyby akcja działa się w zwyczajny dzień, a motyw świąt byłby całkowicie usunięty, historia wiele by na tym nie straciła. A co do najważniejszego, czyli zagadki kryminalnej... jedno z rozwiązań mi się nie spodobało, okazało się zbyt... przypadkowe? Za to drugie zrobiło na mnie duże wrażenie. Wychodzi więc na to, że jestem usatysfakcjonowana rozwiązaniem tak na... 60%? ;) O czym jednak muszę wspomnieć, to bardzo trudna tematyka, którą ta książka porusza. Chodzi oczywiście o gw..t. Opisy były częste, dosłowne i mogły zrobić naprawdę dużą psychiczną krzywdę komuś, kto nie był na nie gotowy. Oczywiście ten temat jest bardzo ważny, więc absolutnie nie mówię, że należy go unikać. Ale chociaż nie lubię nadużywania TW, tutaj ZDECYDOWANIE powinny się one pojawić - szczególnie, że pewnie wiele nieświadomych osób kupi ją komuś na prezent.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-11-2023 o godz 13:52 przez: Ola
Hello! Czy lubicie czytać książki w klimacie świątecznym? Jeśli tak to co polecacie takiego na prawdę super! 🎄Ja właśnie skończyłam czytać "Morderstwo w świątecznym ekspresie" Alexandry Benedict. 🎄Książka opowiada o byłej pani komisarz Roz Parker, która wybiera się sypialnym pociągiem z Londynu do Szkocji, aby spędzić święta Bożego Narodzenia wraz z córką. Jednak tak długa podróż po zaśnieżonych i oblodzonych torach, może być problematyczna. 🎄W pociągu jedzie osiemnastu pasażerów: wielodzietna rodzina, grupa studentów, znana influenserka, jej partner, była policjantka, dwóch gapowiczów oraz obsługa. Po wejściu do pociągu i zajęciu odpowiednich miejsc w przedziałach wszyscy spotykają się w wagonie klubowym. Bawią się, rozmawiają, śmieją się, piją alkohol i herbatę ciesząc się luksusem swojej podróży. 🎄Poznajemy każdego z nich po kolei. Według mnie jest to dość przydługi proceder. Czytelnik odczuwa znudzenie brakiem akcji i chce, żeby coś się w końcu wydarzyło. I nagle BUM! - dobra nie takie nagle, bo po około 200 stronach pociąg się wykoleja. Stoi na pustkowiu w głuszy, śnieg pada obficie, ogrzewanie przestaje działać, a pomoc nie wiadomo kiedy przybędzie. W takich okolicznościach dochodzi do pierwszego zabójstwa. Ofiarą jest znana influencerka Meg. I tutaj akcja przyspiesza, a morderstw przybywa. 🎄Ex policjantka przy pomocy mężczyzny w płaszczu stara się rozwiązać tą zagadkę. Czy uda im się to zanim zginie kolejna osoba? Czy pomoc przybędzie zanim pasażerowie zamarzną w pociągu albo zostaną zabici przez tajemniczego mordercę? Dowiecie się tego sięgając po tę pełną śniegowych zasp książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-10-2023 o godz 19:17 przez: Anonim
Białe pola migoczące za oknem. Unoszący się zapach świeżo parzonej kawy. I oni. 18 pasażerów świątecznego ekspresu, którzy utknęli razem w opóźnionym z powodu zamieci pociągu. Jednak nie wszyscy z nich doczekają tegorocznego Bożego Narodzenia... Jak pewnie zauważyliście, już sam tytuł przywołuje ducha kryminału Christie, o którym zresztą w swojej powieści wspomina sama Benedict, i który poniekąd stał się jej inspiracją. I chociaż "Morderstwo w świątecznym ekspresie", podobnie jak "Mordercza gra", dość mocno czerpią z klasyki gatunku, to zaserwowane są one w odświeżonej, osadzonej w dzisiejszych realiach wersji. Pozycja sama w sobie jest dość nietypowa, gdyż niemal do jej połowy brakuje... trupa. Tym samym nie analizujemy jedynie tego, kto dokona brutalnej zbrodni, ale i kto padnie jej ofiarą. Mamy więc sporo czasu na zapoznanie się z portretami psychologicznymi poszczególnych postaci - a te są naprawdę ciekawe! Dostajemy osobliwych, zupełnie różnych bohaterów, motyw locked room, który nadaje całości nieco klaustrofobicznego klimatu oraz to, co szczególnie sobie cenię, czyli rozdziały ukazane z perspektywy mordercy. Poza samą kryminalną intrygą autorka dotyka także wielu ważnych kwestii, takich jak toksyczne relacje, blaski i cienie sławy oraz trudy macierzyństwa. Natomiast zakończenie... jest tylko i wyłącznie satysfakcjonującym zwieńczeniem świetnej całości. Rozsiądźcie się wygodnie w fotelu pasażera i dajcie zabrać się w tę nasyconą mrozem i mrokiem podróż - gwarantuję, że będziecie się świetne bawić!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2023 o godz 19:53 przez: kryminalnatalerzu
Mimo że „Morderstwo w świątecznym ekspresie” Alexandry Benedict na pierwszy rzut oka wydaje się świąteczną powieścią kryminalną, która jest lekka, urocza, przyjemna i nawiązuje to klasyki „Morderstwo w Orient Expressie”, to szybko okazuje się, że niekoniecznie o to w niej chodzi, a Boże Narodzenie to tylko tło… Tak naprawdę mamy do czynienia z powieścią mocno współczesną, mocno osadzoną w tym, co aktualnie dla nas ważne. Mamy pociąg, klasę pierwszą, wagon sypialniany, zamieć i zamknięte grono bohaterów. Wśród nich jest morderca, przyszły morderca, bo atakuje dopiero gdzieś w połowie książki. Oczywiście intryga kryminalna jest solidna, książka jest dobrze przemyślana, a ciekawość czytelnika utrzymuje się do samego końca. Ale w tym kryminale jest coś ważniejszego, tematy, zarówno zaprzątające nas od dawna, jak i te jeszcze niedawno przemilczane. To powieść mocna, o krzywdzie, o przemocy w związku, o wykorzystywaniu kobiet i traumach, z którymi jakoś trzeba sobie radzić. O macierzyństwie i tym, czego sami od siebie wymagamy. O tym, że czasem to, co jest, to wystarczy, a czasem powinno się reagować, a nie przechodzić obojętnie. Przyznam, że mocno mnie ten tytuł poruszył, pod koniec aż ścisnęło mi się gardło. Nie spodziewałam się powieści tak mocnej emocjonalnie, tak ważnej we współczesnej tematyce społecznej. A Święta? Są, historia toczy się głównie w Wigilię, są quizy i słodycze bożonarodzeniowe. Ale ważniejsze są postacie i ich bolączki. Jestem zaskoczona tą powieścią i gorąco ją polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2024 o godz 17:05 przez: Natalia
Idealne morderstwo to... świąteczne morderstwo! A konkretnie "Morderstwo w świątecznym ekspresie", bowiem Alexandra Benedict powraca z kolejnym świątecznym kryminałem. Jakie tajemnice skrywa wagon sypialniany, w którym podróżuje osiemnaścioro pasażerów? Roz - zasłużona pani komisarz, która właśnie przechodzi na emeryturę - otrzymuje od kolegów z pracy bilet na ten właśnie pociąg, by jak najszybciej dostać się do Szkocji, gdzie rodzi jej córka. Sprawy zaczynają się komplikować w momencie, gdy w wagonie zostaje znaleziony pierwszy trup Meg - znanej gwiazdy. Roz postanawia rozwiązać ostatnią sprawę, zanim przejdzie na emeryturę. Mimo, że wszystko wydaje się oczywiste, podróżujący odnajdują w przedziale martwego potencjalnego zabójcę Meg. Wśród pasażerów wybucha zamieszanie i jednocześnie oderwanie się niektórych grup. Wszyscy są niewinni, ale każdy ma coś szczególnego do ukrycia. Książka na początku trochę wolno wprowadza nas w akcję. Mimo, że nie dzieje się tam nic ciekawego, to warto zwrócić uwagę na te najmniej istotne rzecz tj. zachowania pasażerów, ich reakcje czy wypowiadane słowa, bowiem będą one kluczowe w późniejszym czasie. Nic nie jest oczywiste, jak się wydaje i to zdecydowanie nadaje książce unikatowy urok. Nie mogłam się od niej wprost oderwać, a z każdą chwilą coraz bardziej pragnęłam rozwiązać zagadkę. Dodatkowym atutem jest to, że na końcu autorka umieściła świąteczny quiz, więc każdy możne sprawdzić swoją wiedzę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
08-12-2023 o godz 21:25 przez: Coolturka
Wystarczy jeden rzut oka i już wiadomo, kim inspirowała się Alexandra Benedict, tworząc "Morderstwo w świątecznym ekspresie". Poznajmy pasażerów nocnego pociągu na linii Londyn — Szkocja Zachodnia. Podróż nie przebiega jednak zgodnie z planem i pociąg wykoleja się gdzieś na pustkowiu, a w jedynym z przedziałów znalezione zostają zwłoki. Na szczęście jedną z pasażerek jest emerytowana funkcjonariuszka londyńskiej policji Roz Parker, która przeprowadza wstępne dochodzenie. Szybko okazuje się, iż każdy z podróżujących mógł dokonać tej zbrodni. Autorka uwielbia wplatać w swoje powieści różnego typu gry i zagadki, i tym właśnie zajmuje się towarzystwo, by zabić monotonię podróży. Oczywiście, dopóki słowo "zabić" nie nabierze tu zupełnie innego wydźwięku. Kolejny raz udało jej się stworzyć niezwykle warunki do morderstwa: odcięty od świata w środku zasypanego śniegiem pustkowia pędzący z zawrotną prędkością pociąg. Muszę przyznać, że obawiałam się takiej ilości bohaterów, zwłaszcza że pisarka postarała się, by każdy z nich wydawał się podejrzany. "Morderstwo w świątecznym ekspresie" to całkiem przyjemny i bardzo nastrojowy, współczesny, dosmaczony stylistyką retro lub, jak kto woli brytyjskością, kryminał idealny na wieczorny relaks. Nieskomplikowana fabuła, proste dialogi, ciekawa zagadka w nietuzinkowym miejscu akcji. To kto ma ochotę na święta z dreszczykiem?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-11-2023 o godz 18:55 przez: daj.nura.w.ksiazki
🎄❄️ Przedświąteczny czas, zimowa aura i ekspres sypialny, a w nim pasażerowie udający się do swoich bliskich. Niestety warunki atmosferyczne pogarszają się z każdą godziną, a gdy pociąg nagle się wykoleja, podróżnicy mają przed sobą perspektywę kilkugodzinnego postoju. W trakcie kontrolnego obchodu personel znajduje zwłoki jednej z pasażerek. Wszystko wskazuje na brutalne morderstwo, a sprawca najprawdopodobniej wciąż jest w pociągu. 🚂🛤️ ,,Morderstwo w świątecznym ekspresie" to interesująca i wciągająca historia, która wprowadziła mnie w zimowy nastrój. Autorka wykreowała ciekawe postaci, dzięki czemu już od początku lektury zastanawiałam się, jakie będą między nimi powiązania i kto będzie odpowiedzialny za zbrodnię. Miałam swoje przypuszczenia, ale w większości się nie sprawdziły, co w sumie oceniam na plus. Chwilami książka bardziej przypominała mi obyczajówkę niż thriller. Niby wszystko było ciekawe, ale zabrakło mi trochę tego dreszczyku niepokoju, na który liczyłam i który dostałam w poprzedniej książce autorki. Rozwiązanie zagadki mnie zaskoczyło, ale nie towarzyszyły temu zbyt silne emocje. Pomimo zastrzeżeń myślę, że ta historia może spodobać się wielu osobom, zwłaszcza jeśli podejdą do niej bez wielkich oczekiwań, a po prostu z nastawieniem na niezobowiązującą lekturę. [TW: przemoc s*ksualna] 🪓🩸
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-11-2023 o godz 17:25 przez: Przeczytalna
Na stacji kolejowej w Londynie spotykają się pasażerowie pociągu sypialnego jadącego do Fort William w zachodniej Szkocji. Na jego pokład wsiadają: była detektyw śledcza Roz, celebrytka Meg i jej zazdrosny narzeczony Greg, rodzina Bridgesów, emerytowana profesor podróżująca z synem i kotem o wdzięcznym imieniu Mousetache oraz czworo młodych ludzi pragnących wziąć udział w teleturnieju, w którym główną nagrodą jest stypendium na studia. Nie wszyscy jednak dotrą do celu… Osiemnaścioro pasażerów. Siedem stacji. Jeden morderca 🔪 Wsiadając do pociągu stawiamy sobie trzy pytania: kto, jak i dlaczego? Na domiar złego panuje śnieżyca, jesteśmy zamknięci i nie mamy dokąd uciekac. Ktoś musi umrzeć. Tak jak w przypadku „Świąteczna mordercza gra” jestem oczarowana! Świetnie napisana, poprowadzona i otoczona klimatem historia, która porwie fanów kryminałów - a w szczególności tych, którzy lubują się w twórczości Agathy Christie 👑 Autorka postawiła na charakterystycznych bohaterów, co sprawia, że z łatwością się orientujemy, kto jest kim. Szczególnie, że każdy walczy ze swoimi demonami, za zamkniętymi drzwiami przedziału. Czasem trzeba umieć odpuścić, prawda? Rozwiazanie całej zagadki jest logiczne, ale pozostawiło we mnie lekki niedosyt. Nie zmienia to faktu, że z chęcią przeczytam kolejną książkę autorki 🫶🏻
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-10-2023 o godz 09:31 przez: Anna Sługocka
#morderstwowświątecznymekspresie od @wydawnictwo.kobiece (#współpracabarterowa ) skusiło mnie głównie tym, jak bardzo podobała mi się poprzednia książka autorki @a.k.benedict Tutaj również się nie zawiodłam - quizy, śmierć, tajemnice i uszkodzony pociąg w środku zasypanych śniegiem pól - zabawa była przednia. 😁 Od razu polubiłam Roz, z przyjemnością towarzyszyłam jej w poszukiwaniu mordercy i wraz z nią przeżywałam prywatne problemy. Sam pomysł na fabułę jest świetny. Celebryci, uczestnicy studenckiego talk-show, emerytowana policjantka i rodzina z dziećmi - już sam skład tego wagonu brzmi jak tykająca bomba. Autorka między wierszami porusza sporo ważnych kwestii - między innymi przemoc domową, gwałt, zdradę, świat influencerów. Dodatkowym bonusem do fabuły jest zadanie dla czytelników - autorka ukryła w książce tytuły filmów i możemy sprawdzić się w czasie czytania, wyszukując je. Na końcu książki jest też quiz, który rozgrywali uczestnicy, co również uważam za świetny dodatek. Całość wydana w klimatycznej i według mnie idealnie oddającej klimat okładce. Ja jestem mocno na tak, wam również polecam. ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-01-2024 o godz 10:14 przez: Strony Marzeń
Pociąg zmierzający do Fort William przez pustkowia i zaśnieżone pola. 18 pasażerów, w tym jeden na gapę. Młoda ofiara w zamkniętym od środka przedziale. Czy ktokolwiek z podróżujących może czuć się bezpieczny? Kto spośród nich jest mordercą? Tego stara się dowiedzieć emerytowana od niedawna komisarz Roz, która jest jedną z pasażerek pociągu sypialnianego. Sama autorka pokazuje czytelnikowi jedynie tropy i poszlaki, z czego niektóre prowadzą w ślepe zaułki. Natomiast zakończenie zaskakuje gdy poznajemy kto stoi za tym wszystkim. Kolejna książka w tematyce morderstw w okresie świątecznym, którą w ostatnim czasie miałam przyjemność przeczytać. Jeśli komuś podobało się "Morderstwo w Orient Expressie" to ta książka również będzie zaliczać się do tego grona. Historia od razu pochłania czytelnika, który nie może się wręcz od niej oderwać. Co więcej jest napisana bardzo przyjaznym językiem. Sama fabuła jest zaskakująca i wraz z główną bohaterką można rozwiązywać zagadkę morderstwa. Naprawdę gorąco polecam wszystkim miłośnikom kryminału!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
26-10-2023 o godz 10:42 przez: malinka1405
Lubię historie, gdzie w ograniczonej przestrzeni znajduje się ograniczona liczba ludzi, która drastycznie się zmniejsza. Tu jednak na początku miałam problem z bohaterami, bo jednak spamiętać osiemnaścioro imion i kto jest kim, lekko mnie pogubiło. Ciut za dużo ich jednak było. Typowanie „kto zabija” też było trudne, bo patrząc na nich wszystkich, to mógłby być każdy, a zarazem nikt mi do końca nie pasował. I powiem, wam, że mnie bardziej wciągnął wątek Roz, która prowadziła nieformalne śledztwo, niż ten główny o zabijaniu. Ale ogólnie to fajna książka, gdzie na końcu znajdziecie quiz „Morderstwa w świątecznym ekspresie”, oraz odpowiedzi to tych pytań. Ale! Tego mamy też przepis na tablet – coś słodkiego, co występuje w książce. Także oprócz lektury, można sprawdzić się w quizie, zajadając się tabletem, jakkolwiek to nie brzmi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-12-2023 o godz 21:55 przez: magdaandbooks
Świąteczny ekspres wiozący większość pasażerów na święta, za oknem śnieg, śnieg i śnieg. Śnieżyca za oknem, pustkowie, wypadek, pociąg staje, a na jego pokładzie odkryto morderstwo, którego mógł dokonać, ktoś z współpasażerów. Czujecie ten klimat, taki odrobinę jak od Agathy Christie, kryminał w odciętym od świata miejscu, wszyscy podejrzani, a w tle święta 🎄🌲🎄 Bardzo ciekawi bohaterowie, fajny klimat, napięcie do samego końca, zakończenie zadawalające 😀 Polecam, nadal świątecznie, ale jednak kryminał ♥️♥️♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
11-12-2023 o godz 17:03 przez: anonymous
🤮
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji