"Bałem się przed każdym skokiem, ale mimo to skakałem. Kochałem to".
Kiedy obudził się w szpitalu, nic nie pamiętał. Czuł tylko przeszywający ból i paraliżujące pieczenie twarzy. Kilka godzin wcześniej w Kulm przeżył dramatyczny upadek, po którym cały narciarski świat na moment wstrzymał oddech.
Mimo że do igrzysk w Soczi pozostał niespełna miesiąc, zdecydował, że musi tam wystartować. Rehabilitacja, powrót do formy, ale przede wszystkim walka ze strachem. Z poczuciem, że może już nigdy nie zobaczyć swojej córeczki Lilly.
W tej książce Thomas Morgenstern przypomina swoje zwycięskie skoki, opowiada o rywalizacji z Gregorem Schlierenzauerem, tłumaczy, dlaczego nienawidzi skoczni w Planicy, i wyjaśnia, czemu postanowił rozstać się z Kristiną.
Po raz pierwszy zdradza też, co naprawdę czuje skoczek narciarski. Jakie myśli towarzyszą mu, gdy z ogromną siłą uderza o twardy zeskok. I co dzieje się w jego głowie, gdy po kolejnych upadkach ponownie siada na belce.
"Thomasa pamiętam jako osobę pogodną, sprawiającą wrażenie przystępnej dla kibiców, choć myślę, że jego uśmiech skrywał wiele tajemnic. Jako zawodnik był wyjątkowo ambitny, wymagający od siebie, stała za tym jego wielka pracowitość. Szkoda, że Thomas, który był nie tylko najwyższej klasy zawodnikiem, ale i tak barwną postacią świata skoków narciarskich, przedwcześnie zakończył swoją karierę".
Kamil Stoch
"Linia życia Morgiego nie jest ani prostą wznoszącą, ani równią pochyłą. To sinusoida dotykająca nieba i sięgająca granicy wytrzymałości".
Łukasz Kruczek
"Tę książkę każdy przeczyta szybko. Pokazuje »duszę« wybitnego sportowca. Niemal każda strona jest zdjęciem rentgenowskim austriackiego skoczka. Thomas Morgenstern otwiera się przed nami. Pokazuje drugie oblicze sportowej kariery. Opisuje, jak walczył, by pozbyć się sportowych i życiowych cieni. Często ogromnym kosztem. Opowieść mistrza olimpijskiego w skokach narciarskich czyta się jednym tchem. Ale po tę książkę warto sięgać często. Dla wielu może być bowiem przestrogą, ale i lekarstwem".
Tomasz Zimoch, Polskie Radio Program I
"Kiedy siadał na belce startowej, sportowy świat wstrzymywał oddech i czekał na wspaniałe narciarskie przedstawienie. Thomas grał w nim zazwyczaj główną rolę. Czytając książkę, odkrywamy jednak nie tylko sportowca, ale przede wszystkim niezwykle wrażliwego człowieka, dzielnie walczącego o zwycięstwo zarówno na skoczni, jak i w życiu. To bardziej powieść niż klasyczna autobiografia. Porywająca historia mistrza, który w ciekawy sposób odkrywa niemal wszystkie swoje karty. Thomas Morgenstern, jakiego chyba nie wszyscy znali, a jakiego naprawdę warto poznać".
Sebastian Szczęsny, TVP Sport
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Moja walka o każdy metr
"Bałem się przed każdym skokiem, ale mimo to skakałem. Kochałem to". Kiedy obudził się w szpitalu, nic nie pamiętał. Czuł tylko przeszywający ból i paraliżujące pieczenie twarzy. Kilka godzin ...W tym momencie rozpoczyna się akcja książki. Nikt nie wiedział dokładnie jakich obrażeń doznał zawodnik, jaki jest jego faktyczny stan a przede wszystkim co dalej z jego karierą. Kilka dni bez konkretnych wiadomości. Co się wtedy działo dowiadujemy się z książki. Tak jak Morgi obiecał nie jest to typowa biografia, czyta się ją jak powieść. Ja jako wieloletni kibic skoków narciarskich przeżywałam książkę, tak jakbym była świadkiem opisywanych wydarzeń, przed oczami stawały mi opisywane obrazy, widziałam te miejsca.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki, kilka godzin wycięte życiorysu. Wciągająca, poruszająca historia o życiu, upadku, powrocie do życia. Thomas pokazuje jak wielką miłością do skoków pałał i jak ciężko było mu podjąć tę ostateczną decyzję. Czytelnik razem z nim dochodzi do zdrowia po upadku po to aby pojechać do Soczi i razem z drużyną sięgnąć po upragniony i smakujący dla Morgiego lepiej niejedno zwycięstwo, srebrny krążek olimpijski. Nie ma co opowiadać o treści ponieważ tę książkę naprawdę WARTO przeczytać. Osobiście w czasie czytania śmiałam się i płakałam jednocześnie, zaczęłam się zastanawiać jak daleko posunęłabym się aby osiągnąć mój upragniony cel, czy pomimo tylu ciężkich i bolesnych chwil i upadków byłabym w stanie się podnieść i walczyć o marzenia. Atutem tej książki niewątpliwie jest jej autentyczność i szczerość, brak obaw przed poruszaniem kontrowersyjnych tematów ( relacje z trenerem czy Gregorem)
Kiedy dowiedziałam się, że taka książka będzie wydana od razu powiedziałam muszę ją mieć. Teraz już mam i nie żałuję, żę tyle na nią czekałam. Nie zawiodłam się, tak samo jak nigdy nie zawiodłam się na Thomasie jako na sportowcu. Czapki z głów dla tego Wielkiego sportowca i Wspaniałego człowieka za odwagę, radość życia i przykład do naśladowania. Każdy kto jest w jakimś życiowym dołku może sięgnąć po tę pozycję i uczyć się, jak się nie poddawać, ale walczyć.
PS A możliwość spotkania Thomasa na żywo w Empiku na Marszalkowskiej - cudo! Szkoda tylko, że panowie zabraniali robienia wspólnych zdjęć. Ale pomijając wszystko inne - bezpośredni uśmiech Morgiego - bezcenny! :)
Wiele czytałam, wiele oglądałam... ale książka Thomasa, jego wspomnienia, jego myśli i walka z nimi to wg mnie obowiązkowa pozycja dla każdego kto kiedykolwiek oglądał zawody skoków narciarskich.
Gratulacje dla Morgiego za otwartość, za szczerość i wielki szacun za odwagę - jedno to usiąść na belce startowej i zjechać po rozbiegu, potem lecieć piękne kilka sekund i wylądować na rekordowej odległości, a co innego przyznać się do własnych słabości, obaw i strachu - to jest prawdziwa odwaga!
Polecam najszczerzej jak się da - a dla autora zawartych na stronach książki myśli - wielkie ogromne gratulacje - Thomas - jesteś wielki!!!
Thomas Morgenstern po raz pierwszy wspomina o tym, co czuje skoczek narciarski, gdy z ogromną siłą uderza o zeskok oraz jakie myśli towarzyszą mu przy kolejnej próbie oddania skoku. Książka to także wspomnienia jednej z największych gwiazd zimowego sportu - zwycięstwa, rywalizacja ze Schlierenzauerem czy sam pobyt w szpitalu po upadku w Tauplitz. Jest to pozycja, która wciąga. Bardzo polecam każdemu.