Moja mała francuska kuchnia (okładka  twarda, wyd. 10.2014)

Książka ta powstała pod wpływem podróży autorki po wielu charakterystycznych regionach Francji. Z nich Rachel czerpała inspirację w tworzeniu wlasnych wariacji na temat regionalnych dań francuskich. Rozdziały książki odpowiadają regionom Francji. Na wstępnie każdego jest szerszy opis zamiłowań kulinarnych autochtonów, gdzie można dowiedzieć sie wielu, nieznanych wczesniej, ciekawostek. Każdy , zamieszczony po takim wstępie przepis również poprzedzony jest własną historyjkią którą czyta się z przyjemnością. Wiele z przepisów z tej książki budzi moją chęc wypróbowania. Kolorowe, miłe dla oka zdjęcia potraw autorstwa Davida Loftusa (nadwornego fotografa Jamiego Olivera, choć nie tylko), są bardzo smakowite i zachęcają do eksperymentów. Książkę czytałam dokładnie i długo, bo wiele jest tam ciekawych (poza-przepisowych) treści. Bardzo polecam milośnikom kuchni francuskiej.

Książka ta powstała pod wpływem podróży autorki po wielu charakterystycznych regionach Francji. Z nich Rachel czerpała inspirację w tworzeniu własnych wariacji na temat regionalnych dań francuskich. Rozdziały książki odpowiadają regionom Francji. Na wstępnie każdego jest szerszy opis zamiłowań kulinarnych autochtonów, gdzie można dowiedzieć się wielu, nieznanych wcześniej, ciekawostek. Każdy , zamieszczony po takim wstępie przepis również poprzedzony jest własną historyjką, którą czyta się z przyjemnością. Wiele z przepisów z tej książki budzi moją chęć wypróbowania. Kolorowe, miłe dla oka zdjęcia potraw autorstwa Davida Loftusa, są bardzo smakowite i zachęcają do eksperymentów. Książkę czytałam dokładnie i długo, bo wiele jest tam ciekawych (poza-przepisowych) treści. Bardzo polecam miłośnikom kuchni francuskiej.

Można się było spodziewać pięknych zdjęć, pełnych treści opisów Rachel czy po prostu świetnego wydania książki. Po pierwszym jej przejrzeniu, jednak zszokowały mnie przepisy. Są łatwiejsze niż w poprzedniej książce, pomimo zastosowania lokalnych produktów( które można zamienić na nasze regionalne). Podoba mi się również rozgraniczenie przepisów na regiony - dowiadujemy się w ten sposób trochę o Francji ale również o zwyczajach, które panują w danych jej zakątkach. To w jakieś części nawet przewodnik turystyczny. Rachel zaraża miłością do kuchni i do podróży. Polecam dla wszystkich, którzy lubią dobrą kuchnię i nowe smaki.
Bon appétit!

Książki Rachel są jak bombonierki, widzidzisz okładkę i jest tak jakbyś otwierał wieko pudełka czekoladek, jest po prostu pysznie. Omówione i zilustrowane przez autorkę regiony Francji, mnóstwo przepisów na dania słone i słodkie, piękne zdjęcia i rysunki, króre dodają książce fajnego klimatu. Tak jak nie poprzestaje się na jednej czekoladce tak i książki Rachel można przegladać bez końca. Po pierwszej bardzo dobrej książce, druga równie dobra a może nawet i lepsza. Polecam!

Bardzo dobra, pięknie ilustrowana książka kucharska uroczej Rachel Khoo. Klasyczne, regionalne, francuskie przepisy w nowoczesnej formie. Składniki do większości z nich są bez problemu dostępne w lepszych supermarketach, a realizacja na ogół banalna. Zachwycona polecam.

Ciekawe przepisy, nie sądziłam, ze polubię kuchnie francuska, ale ta książka mnie do niej przekonała. Polecam

Bardzo apetyczne przepisy

Rachel rządzi, rachel rządzi, rachelrządzi, rachel rządzi

Program Rachel oglądałam dość często, dlatego chętnie sięgnęłam po tę książkę, która może nie jest najtańsza, ale przepisy są tak nietypowe i smaczne - po prostu palce lizać. Autorka zabiera czytelnika w niesamowitą kulinarna podróż po rejonach Francji, dzięki czemu książkę czyta się jak reportaż podróżniczy . Pobudza wyobraźnię i apatyt nie tylko na smaki, ale i na zwiedzanie.

Książkę Rachel jest chyba najlepszą książką kucharską, jaką posiadam w swoich zbiorach. Tuż po zakupie nie mogłam się od niej oderwać! Rachel bardzo dużo opowiada o danym regionie Francji, a jej opowieści są takie ciekawe, co udowadnia że książka kucharska to nie tylko "suche przepisy" i zdjęcia, a te tutaj są rewelacyjne! Gorąco polecam!