Rozbudowany świat moskiewskiego metra, zwroty akcji oraz wiele postaci. Tajemnicze zjawiska oraz polityczne intrygi. Tą książką można zacząć przygodę z D. Głuchowskim. Świetnie napisana powieść, potrafiąca porwać czytelnika na długie godziny. Dla mnie, całą trylogia "Metra" jest obowiązkowym punktem co roku. Polecam.
Historia opisana w książce jest bardzo ciekawa i bardzo ale to bardzo klimatyczna. Uważam ze największym plusem książki jest właśnie klimat. A jedynym minusem jest długo i cieżko opisana ścieżka bohatera jeśli ktoś nie jest chodź trochę zaznajomiony z tym uniwersum może to być ciężka książka dla nie cierpliwych czytelników.
Zanurz się w postapokaliptycznym świecie rosyjskiego metra w tej niezwykłej powieści, która zdobyła moje serce! 🌍💔 Dimitri Glukhovsky stworzył arcydzieło, które wciąga od pierwszej strony, oferując mieszankę grozy, sci-fi, postapo i psychologii. 🤯📖 Fabuła rozwija się w labiryncie tuneli, gdzie ocalałych zmusza się do walki o przetrwanie w cieniu katastrofy nuklearnej. Główny bohater, Artem, wyrusza w niebezpieczną podróż, spotykając tajemnicze postacie i stając przed trudnymi wyborami. Zmagając się zarówno z mutantami, jak i z ludzkimi wrogami. 🧑🚀🔥 W tunelach moskiewskiego metra po katastrofie nuklearnej, każda stacja staje się jakby własnym, niezależnym mikropaństwem. Odrębne grupy ludzi żyjące na poszczególnych stacjach kształtują swoje własne reguły, hierarchie społeczne i systemy wartości. Język Glukhovskiego jest hipnotyzujący, a świat, jaki stworzył, przyciąga uwagę od pierwszego zdania. Powieść nie tylko zapewnia dawkę emocji i napięcia, ale także skłania do refleksji nad naturą ludzką. 🤔🌟 "Metro 2033" to podróż przez ludzką psychikę, poruszająca, trzymająca w napięciu i pozostająca w pamięci. To więcej niż tylko science fiction - to klasyk, który zasługuje na uznanie! 👏
Strasznie się wynudziłem. Odniosłem wrażenie, że początek stał na o wiele niższym poziomie niż zakończenie zarówno jeśli chodzi o opowieść jak i język. W głównej mierze tyczy się to sposobu przedstawiania świata. Kilkukrotnie czytamy, że na którymś z obszarów Metra dzieją się straszne rzeczy, o których aż strach mówić. Szkoda, że w takich momentach nie zdecydowano się rozwinąć wątku. Rozczarowanie, choć końcowe fragmenty dają nadzieję na ciekawiej i lepiej opisaną historię w kontynuacji.