Mecenas. Miłosny kodeks. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 04.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,67 zł

30,67 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Takiej zakładniczki i porywacza jeszcze nie spotkaliście!  

To wszystko potoczyło się nie tak, jak powinno. Trenerka fitness i zumby Adrianna Wierzbicka lada moment ma wyjść za mąż. Kochająca zabawę kobieta szaleje na swoim wieczorze panieńskim. Nie protestuje, gdy dwóch mężczyzn nakłania ją do opuszczenia klubu. Dlaczego? Ada jest przekonana, że to kolejna niespodzianka przygotowana przez jej przyjaciółki. Nic nie podejrzewając, jedzie do willi, w której poznaje przystojnego nieznajomego...  

Następnego ranka dziewczyna dowiaduje się, że została uwięziona przez mecenasa Aleksandra Wrońskiego. Jak się okazuje, jej narzeczony nie wywiązał się z obietnic, dlatego dziewczyna została porwana, aby wyegzekwować od niego spłatę długu. Jednak przebojowa i uparta Ada nie zgadza się na takie traktowanie. Dlatego przy każdej możliwej okazji stara się jak najmocniej uprzykrzyć życie swojemu porywaczowi. Jak zakończy się to zderzenie dwóch silnych charakterów? 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
 

ID produktu: 1365794065
Tytuł: Mecenas. Miłosny kodeks. Tom 1
Seria: Miłosny kodeks
Autor: Obarska A.B.
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 304
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-04-26
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-04-26
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 25 x 135
Indeks: 55626095
średnia 4,4
5
26
4
12
3
4
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
19 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
11-05-2023 o godz 15:40 przez: Violetta | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-04-2023 o godz 17:44 przez: bookof_goddess
Jest to książka polskiej autorki, o której można powiedzieć wiele, ale nie to, że jest świetna 😥. ,,Mecenas'' to powieść z motywem porwania, gdzie relacja porywacza i ofiary została (moim zdaniem) źle przedstawiona. Autorka napisała romans, który tak naprawdę jest istną komedią. Fabuła nie łączyła się w spójną całość i niektóre jej fragmenty wyglądały jak urwane w połowie. Relacja Ady i Aleksandra była podszyta pożądaniem, nie uczuciem. Niemniej jednak są rzeczy, które zasługują na uwagę czytelnika. Drugoplanowi bohaterowie są lepiej napisani od tych głównych. Marcin (ochroniarz) to miły mężczyzna, którego można polubić 😊. W tej książce nie zawodzi również humor, którego jest chyba najwięcej (nie wliczając sytuacji dość niemądrych czy nawet absurdalnych). Co musicie wiedzieć o książce? Główna bohaterka zostaje porwana, a następnie zakochuje się w swoim porywaczu. Autorka używa polskich imion, nazwisk, miejsc. W książce pojawiają się również sceny przeznaczone dla starszego grona czytelników! ,,Mecenas'' dostaje ode mnie plus za humor i niewyparzony język głównej bohaterki 🤭. Wiem doskonale, że można już zakupić tom drugi, jednak część pierwsza nie była na tyle dobra, abym sięgnęła po kontynuację.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
22-05-2023 o godz 15:23 przez: Złotowłosa i Książki
Adrianna Wierzbicka właśnie spędza wieczór panieński ze swoimi przyjaciółkami. Ma poślubić Bartłomieja Kosińskiego, funkcjonariusza prawa. Ale najpierw trochę rozgrywki w klubie przy alkoholu i tańcach. Kiedy więc dwóch mężczyzn namawia kobietę do opuszczenia klubu, ta przewiduje, że to kolejna atrakcja od jej zwariowanych przyjaciółek. Porankiem Ada budzi się z kacem i dezorientacją. Okazuje się, że została porwana. Do tego posunął się mecenas Aleksander Wroński, który w tej sposób postanowił zmotywować narzeczonego kobiety do spłaty długu. Nie przewidział tylko tego, że porwana okaże się mieć temperament i odwagę. O co chodzi z Bartkiem i Alkiem? Co zrobi Ada? Do jakich czynów posuną się obaj mężczyźni? Za mną seria mafijna autorki i każdy z jej tomów zaskoczył mnie czymś innym. Byłam ogromnie ciekawa tego, co teraz zmaluje swoim bohaterom. Pierwszy tom nowej serii zaprasza do świata nielegalnych interesów na tle praworządności. Mamy tutaj bowiem mecenasa i policjanta a w tle niebezpieczne zabawy dorosłych mężczyzn. A wśród nich ona - kobieta, która wbrew pozorom świetnie dała sobie z nimi radę. Już na pierwszy plan wysuwa się progress jeśli chodzi o styl autorki. Zdecydowanie widać poprawę warsztatu, co oczywiście jest na ogromny plus. Postacie dwóch męskich dowodzących osobowości budziły konsternację. Zarówno Bartłomiej, jak i Aleksander mieli swoje za uszami. I tak naprawdę żadnego z nich nie polubiłam tak na sto procent. Każdy z nich miał swoje plusy i minusy. W miarę głębszego ich poznawania miałam coraz większy mętlik i dezorientację co do szczerości i prawdziwości ich zamiarów. Co nie znaczy, że zostali źle wykreowani. Właśnie było bardzo dobrze. Przemyślani i trafnie poprowadzeni. Ada również okazała się być sobą. Pełną werwy i zadziorności bohaterką, która zarażała optymizmem. Bardzo sympatyczna, mimo iż nie popieram wszystkich jej decyzji. Sceny uniesień, jak to w romansie, były. Bardzo odważne o gorące. Erotyczne i zmysłowe. Rozgrzewające i działające na zmysły. Świat ryzyka i mroku dostał także fajny start. Bardzo dobry zadatek na poczet ciągu dalszego historii. Szczególnie po finale, który zostawił mętlik i mnóstwo pytań. Niestety mam też jeden minus. Zabrakło mi dłuższego pozostawania w dokładanych wątkach. Zbyt szybko od punktu "a" dochodziło do "z". Raz, dwa i kolejny wątek. Dla przykładu chociażby sytuacja z Przemysławem. Zdecydowanie zbyt szybko Ada zaakceptowała dość szokujące informacje i przeszła nad nimi do porządku dziennego. Patrząc natomiast całościowo uważam, że jest to świetna książka. Dostarczyła mi wielu wrażeń i emocji. Adrenalina także była. Tak jak niepewność i nieprzewidywalność. Elementy zaskoczenia osiągnęły zamierzony efekt. Zacieram łapki w oczekiwaniu na kontynuację. Jestem ogromnie ciekawa tego, co teraz się wydarzy. Jeju, po takich rewolucjach tom drugi zdecydowanie powinien pojawić się tuż po premierze pierwszej części, by skrócić ten czas. By można było zacząć czytać dalej. Polecam Współpraca reklamowa: Niegrzeczne Książki #recenzja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2023 o godz 18:04 przez: Aneta
„Nie mogłam rozgryźć tego mężczyzny, co jednocześnie mnie fascynowało i drażniło. Miałam ochotę go zarówno spoliczkować, jak i pocałować. To nie było normalne” Syndrom sztokholmski czy poprostu fascynacja nieodgadnionym mężczyzną? Strach czy zaciekawienie? Prawda czy fałsz? Miłość czy pożądanie? Z wieczoru panieńskiego prosto w szpony diabła, bardzo gorącego i cudownie pachnącego diabła, którego w pijackim transie wzięła za niespodziankę na pożegnanie jej singlowskiego życia. Jakże się pomyliła. Ale w sumie, więzienie jakie rzekomy diabeł jej zafundował, okazało się luksusowym odpoczynkiem od, bądź co bądź normalnego i nudnego życia. Pełnym wątpliwości i zasadności podjętych decyzji. Powód porwania, co prawda wydał się dla niej osobiście niezrozumiały, ale pozwolił otworzyć oczy na prawdę, ale czy na pewno? Czy los może być, aż tak przekorny i …. okrutny dla Adrianny? Czy jej narzeczony jest tym jedynym? A może to gorący Aleksander, porywacz, który okazał się prawnikiem, pozwoli jej oderwać się od tego wszystkiego? Jedno jest pewne, będzie bardzo, ale to bardzo gorąco, a iskry lecące od ścierania się tych dwoje, będą mogły rozpalić nie jedną czytelniczkę i czytelnika. Natomiast fabuła i bardzo zaskakujący rozwój sytuacji, nie pozwolą zapomnieć tej historii. Wow. Styl pisania autorki, spodobał mi się w jej poprzednich książkach, więc od razu wiedziałam, z miejsca wezmę się za „Mecenasa”, swoją drogą, to właśnie tytułowy bohater robi mega robotę w tej historii. Zimny, tajemniczy i taki gorąco przystojny. I jak na dobrze wyobraźnia zadziała, to nawet możemy sobie wyobrazić jak seksownie pachnie. Jego mrok i dupkowatość, tak bardzo pociąga Adriannę, że nie boi się prowadzić z nim werbalnej i niewerbalnej, ale jakże seksownej walki. Sama bohaterka, jest prostą, kochającą taniec i szaloną zabawę dziewczyną, więc zadomowienie się w piekle Aleksandra, może wydawać się jej atrakcyjne, ale czy na pewno. Przecież od zawsze wiadomo, że w piekle jest tak bardzo gorąco, że można się sparzyć, a nawet spłonąć… Ta książka i Was baaaardzo mocno rozpali, tak jak i to jedyne w swoim rodzaju, wręcz perfekcyjne, budowanie napięcia między bohaterami, swoją drogą - ilość 🔥🔥🔥na okładce, jest stanowczo za mała. Ja daje 5/5! Należy też wspomnieć, że oprócz tych gorących i bardzo pikantnych momentów, (ooo właśnie ten patent z perłami, to ja muszę wypróbować i to koniecznie 😈), mamy nie małą dawkę humoru, wiele znaków zapytania, a emocje, a jak również szokujące i zatrważające momenty, tworzą z tego wszystkiego mieszankę wręcz idealną. Końcówka książki to już prawdziwa jazda bez trzymanki, a za samo zakończenie, to mam ochotę udusić autorkę. Na szczęście jako niespodzianka, mamy prolog drugiego tomu, który, niestety zamiast, dać nam jakieś odpowiedzi, to tylko tworzy nam kolejne pytania. Zatem reasumując, gorąco polecam „Mecenasa” i już dziś z niecierpliwością czekam na „Oficera”, drugi tom serii #miłosnykodeks !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-06-2023 o godz 22:12 przez: goszaczyta
„𝕄𝕖𝕔𝕖𝕟𝕒𝕤” 𝔸. 𝔹. 𝕆𝕓𝕒𝕣𝕤𝕜𝕒 💼 ▪️𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪️ •• Przystojny mecenas i uprowadzona przez niego kobieta. Zapewne znacie takie historie. Zapomnijcie o tym! Ta opowieść łamie wszelkie stereotypy. •• Adrianna świętuje swój wieczór panieński. Gdy zostaje z niego uprowadzona jest przekonana, że to kolejna atrakcja niezapomnianego wieczoru. Kiedy budzi się następnego ranka zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę została porwana. Jak się okazało jej przyszły mąż wplątał się w szemrane interesy, co doprowadziło do tej sytuacji. Wroński wziął ją więc jako zakładniczkę, by wyegzekwować spłatę długu. Obdarzona żywiołowym temperamentem Ada nie zgadza się na takie traktowanie. Postanawia nie przepuścić żadnej okazji, by… jak najbardziej dać się we znaki swojemu porywaczowi. Czym zakończy się ta kolizja dwóch ognistych osobowości? W cieplejsze dni, a szczególnie w te upalne, mam ochotę sięgnąć po coś lekkiego i niezobowiązującego. I pisząc "coś lekkiego" mam na myśli powieść, która pozwoli mi się rozmarzyć, odprężyć, może czasami trochę wzruszyć, a przede wszystkim pośmiać. Dlatego zdecydowałam się na lekturę „Mecenas” A.B. Obarska. Bez pośpiechu poznajemy kolejno bohaterów książki, co z jednej strony jest dobre, ale z drugiej brak porywającej akcji w książce może trochę nużyć. Nie ukrywam jednak, że książka "Mecenas” mi się spodobała. Pomysł na fabułę jak najbardziej udany według mnie. Dosyć pikantny romans z dawką dobrego humoru i intrygą, która tak mnie zaskoczyła, że zaczęłam się sama zastanawiać czy dobrze połączyłam fakty z fabuły. Najbardziej spodobała mi się ekscytująca relacja pomiędzy porywaczem i porwaną. Ich potyczki słowne sprawiały, że nie mogłam się oderwać od lektury. Bardzo lubię zestawienie bohaterów o przeciwnych cechach charakteru. Tutaj motyw grumpy - sunshine pasuje idealnie. Nie wyobrażam sobie innej kobiety obok Aleksandra, która by tak w podstępny i zabawny sposób wyprowadzała Mecenasa Wrońskiego z równowagi. 
 Przeczytałam tę historię bez większego przeżywania lektury, co utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że ta książka jest przyjemną odskocznią na kilka godzin, by po skończeniu odłożyć ją na półkę. Nie uważam, że przeczytanie tej książki, to strata czasu. Ta historia to mieszanka dwóch zadziornych charakterów, dzięki czemu czytelnik nie ma czasu się nudzić. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jak najbardziej udane. Z pewnością sięgnę jeszcze po jej książki. „Mecenas” to idealna rozrywka na leniwy wieczór! Fabuła jest tak wciągająca, że nawet się nie zorientujecie, kiedy przewrócicie ostatnią stronę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-05-2023 o godz 18:02 przez: pigula.czyta
Adrianna świętuje w najlepsze swoj wieczór panieński. W momencie kiedy zostaje uprowadzona tak na prawdę przekonana jest, że to kolejna rozrywka, którą zapewniają jej przyjaciółki. Niestety kiedy budzi się następnego ranka już nic nie jest tak kolorowe i uświadamia sobie, że na prawdę została porwana. Jej przyszły mąż jak się okazuje nie był z nią do końca szczery a szemrane interesy, które prowadził doprowadziły do jej porwania. Kim jest porywacz? Czy Adzie uda się uciec a może porywacz będzie łaskawy? Tego zdecydowanie musicie dowiedzieć się sami! Ta książka to idealna pozycja na luźny wieczór kiedy chcecie przeczytać coś co wciąga i dzieje się wiele ale zarazem to lekka historia. Pióro autorki jest przyjemnie i przystępne. Podobało mi się, że wiele w tej historii się działo i wydarzenia pędziły do przodu ale mam wrażenie ze w pewnym momencie szybko było zatrzymanie akcji a pod koniec znów ogień. Ma to swoje plusy i minusy - ja jednak wolę kiedy wydarzenia są dawkowane w sposób równomierny. Trzeba zaznaczyć, że zdecydowanie jest to pozycja dla osób pełnoletnich - znajdziemy tu wiele gorących scen między bohaterami. To jak zostali wykreowali bohaterowie podobało mi się a szczególnie postać Ady, która jest na prawdę twardą babką a jak już wiecie ja takie bohaterki lubię najbardziej. Moje serce skradła babcia Irenka, uwielbiam takie drugoplanowe postacie zdecydowanie dodają one smaku historii. Bardzo mi się podobało jak została zaplanowana tutaj historia , mamy kilka plot twistów, które zdecydowanie zaskakują. Książka kończy się w takim momencie, że oczywiście chcemy od razu sięgnąć po kontynuacje! Miłym dodatkiem jest fragment kolejnego tomu dodany po zakończeniu historii. Jedyne co mi nie grało w całości to jest to, że główna bohaterka nadwyraz lekko przyjmowała do wiadomości niektóre nowości, które pojawiają się w jej życiu. Absolutnie nie będę tutaj spojlerować i musicie sami stwierdzić po przeczytaniu tej pozycji czy macie takie samo zdanie. Wiem, że każdy człowiek jest inny i może przyjmować różne sytuacje na swój własny sposób lecz tutaj to dość mocno mi nie zagrało. Finalnie przy książce bawiłam się dobrze, bardzo szybko ją pochłonęłam i przyznam, że czekam z niecierpliwością na kontynuacje tej historii. Autorce gratuluje świetnej historii i czekam na ciąg dalszy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-06-2023 o godz 15:18 przez: bookaholic.in.me
Ada to przebojowa instruktorka tańca, która naprawdę kocha to, co robi. Gdy ją poznajemy, szykuje się do ślubu z długoletnim partnerem. Wychowana przez babcię, zawsze skrycie tęskniła za posiadaniem kochającej, dużej rodziny. U swego boku ma wierne przyjaciółki, z którymi połączyła ją miłość do tańca. Ada jest wygadana, prostolinijna, lubi dobrze się bawić, ale i nie daje się łatwo omotać. Chyba że w grę wchodzą uczucia- wtedy dziewczyna nie potrafi jasno myśleć i może to okazać się jej zgubą. Aleksander to szanowany mecenas, który jest dobrze znany w palestrze. Opływa w luksusy zarówno dzięki swojej ciężkiej pracy, jak i dobrodziejstwu wychowania w bogatej rodzinie. Nie potrafi zaangażować się emocjonalnie, co nie zniechęca kobiet, bowiem jego urok osobisty jest nieodparty. Niestety, posiada także drugie oblicze, dużo bardziej trudne do wytrzymania, bowiem bywa nieprzyjemny, szorstki, a nawet groźny i nie przyjmuje słowa sprzeciwu. Taki człowiek wydaje się świetnym wyborem na chwilową przygodę, lecz jako partner do wspólnego życia? Wydaje się to być najgorszy wybór z możliwych. „Mecenas” to pozycja, która zdecydowanie zasługuje na uwagę. Dzieje się tu naprawdę wiele, a mnóstwo zakrętów fabuły jest trudnych do przewidzenia. Nie jest to zwyczajny romans, bowiem wpleciony tu został wątek sensacyjny, który sprawia, że całokształt książki intryguje jeszcze bardziej. Rumieńców tej powieści nadają świetnie rozpisane sceny erotyczne, które absolutnie nie przytłaczają najważniejszych wątków. Mecenas Wroński to znakomicie wykreowana postać, szalenie zaskakująca, a jego kolejny ruch jest trudny do przewidzenia, podobnie jak i to, co tak naprawdę myśli i czuje. Ada natomiast zdecydowanie nie jest kolejną kruchą kobietą, która znalazła się w złym towarzystwie, ma w sobie ogień, który trudno ugasić, a jednocześnie te przebłyski naiwności, które możemy obserwować, udowadniają jej zaangażowanie w relację z Aleksem. Wyróżniają się także bohaterowie poboczni – nietuzinkowi, tajemniczy i z charakterem, co sprawia, że książka jest interesująca w każdym jej aspekcie. Zakończenie natomiast sprawia, że trudno wyjść z podziwu, jeśli chodzi o utkaną przez Autorkę intrygę, lecz rozbudza także nadzieję na równie dobrą kolejną część dylogii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2023 o godz 13:43 przez: historie_budzace_namietnosc
„Z jednej strony chciałam stamtąd uciec, a z drugiej musiałam wiedzieć, o co chodzi. To nie mogła być prawda… Musiało być na to jakieś racjonalne wytłumaczenie! On by mi tego nie zrobił…” Ada mimo obaw w najlepsze bawi się na swoim wieczorze panieńskim. Jej przyjaciółki zorganizowały jej niesamowite atrakcje, ale ona nie dotrze na żadną z nich. Została porwana przez Aleksandra Wrońskiego. Który miał wobec niej swoje plany, ale nie przewidział, że ta kobieta jest taka temperamentna. Robiła wszystko, żeby go wyprowadzić z równowagi i żeby pożałował tego, że ją porwał. W między czasie pozna prawdę o swoim narzeczonym i mimo bólu odetchnie z ulgą, że nie musi brać z nim ślubu. Pan mecenas Wroński krok po kroku wprowadza w życie swój plan, w którym to Ada gra główne skrzypce. Zawsze pojawia się, gdy jest w potrzebie, opiekuje się nią i uwodzi. Tylko czy ta gra nie skończy się tragedią? Czy można ufać i pokochać swojego porywacza? Niestety prawda okaże się bolesna, a za kłamstwa trzeba będzie ponieść konsekwencje… 

Czułam, że ta książka spodoba mi się i jak tylko zaczęłam ją czytać, przepadłam w świecie wykreowanym przez autorkę. Ta książka jest genialna. Nie mogłam się oderwać od czytania, wystarczyło kilka godzin, a ja ją już kończyłam. Lekki styl pisania, świetne pomysły, świetna fabuła i bohaterowie, którzy podbili moje serce, zwłaszcza Ada, no i te emocje, które towarzyszyły mi przez cały czas. Do tego potężna dawka humoru i świetnych ripost, powodowały, że uśmiech nie schodził mi z ust. Spowodowały, że bardzo mi się spodobała ta historia. Najlepsze było to, że jak skończyłam czytać, to od razu miałam ochotę chwycić za kolejną część. Dlaczego? Bo autorka skończyła w najlepszym momencie. Spuściła bombę, która rozłożyła wszystkie domysły i podejrzenia w drobny mak. Zostawiając mnie z szalejącymi emocjami, wkurzoną i niedowierzającą temu, co tam się właśnie wydarzyło. Wiem, że się powtórzę, ale tak nie wolno robić! To powinno być zabronione. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom i ciąg dalszy historii Ady i Aleksandra oraz na to, kim okaże się tytułowy „Oficer”. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-04-2023 o godz 20:44 przez: Ewelina
Niesamowite jak ta książka tak szybko dała się przeczytać! Ma taki lekki styl do tego z bardzo zabawnymi urywkami. Nawet jak zaczynało być poważnie, to i tak nie potrafiłam przestać się uśmiechać. Tym bardziej, że autorka doskonale opisywała emocje nie tylko głównej postaci, ale i osób jej towarzyszących. Dokładnie wiedziałam co robi, gdzie zmierza i w co jest ubrana. Podkreślała przy tym jaki efekt chce uzyskać i jakie robi wrażenie na innych. Rozdziały są krótkie i każdy następny jest jego kontynuacją, lecz po pewnym okresie czasu. Są ładnie ozdobione, czym dodają historii smaku i elegancji. Tym bardziej, że Ada spotka tutaj mężczyznę dla którego ważną rolą jest autorytet i myślę, że sama książka go posiada. Ale od początku. Niesamowicie spodobała mi się tu postać niezdarnej i zabawnej Ady Wierzbickiej, która lada dzień ma zostać mężatką. Obecnie szaleje na wieczorze panieńskim, w głowie ma tajemniczego mężczyznę z którym tańczyła, ale którego wyglądu nie zarejestrowała z powodu nadmiernych ilości alkoholu królujących w jej żołądku. Wie, że jej koleżanki coś dla niej szykują, więc bez problemu dała się porwać. Wielkie przebudzenie przychodzi później, kiedy dowiaduje się dlaczego została uprowadzona. W tym momencie informuje nas, że nie darzy uczuciami swojego narzeczonego i wyznaje nam tego powody. Ma dość silny charakter, więc robi co może, by uciec z miejsca w którym nie chce przebywać. Na jej porywaczu nie robi to żadnego wrażenia, choć bywają sytuacje w których złość dochodzi do głosu. Jako, że sama Ada zauważa atuty Aleksandra, czuje że nie może pozwolić źle się traktować. Często jej uczucia i zachowania są dla nas niespodzianką, lecz bardzo pożądaną. Czy zatem porywacz pozwoli jej odejść? Jak zachowa się sam narzeczony? Czy ona tak chętnie będzie chciała do niego wrócić? A może wydarzy się tu coś, czego wam nie zdradziłam? Aż sama nie wierzę, ale nie widzę w tej książce najmniejszego punktu, który mogłabym uznać za minus. Nawet humor mi się po niej bardzo poprawił:-) Sceny intymne bywają nieco agresywne i niekiedy powieje tu chłodem. Ale i tak bardzo mi się podobała:-)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-09-2023 o godz 21:17 przez: Sandra
Adrianna Wierzbicka wraz ze swoimi przyjaciółkami bawi się na swoim wieczorze panieńskim. Kiedy dwóch mężczyzn nakłania ją do opuszczenia klubu, dziewczyna się nie stawia i wychodzi. Jest przekonana, że to niespodzianka od dziewczyn. Niestety nic z tych rzeczy. Budząc się następnego dnia, Adrianna dowiaduje się, że została porwana, a wszystko przez jej narzeczonego, który wplątał się w nielegalne interesy z Mecenasem Wrońskim. Mężczyzna porwał dziewczynę na poczet długu, ale traktuje ją jak swojego gościa. Adrianna nic z tego nie rozumie. Czuję się oszukana, zdradzona i jest pełna gniewu. Mecenas nie ułatwia jej sprawy. Pobudza w niej dziwne uczucia, które powinny być zakazane. Książka nie była w moim planie czytelniczym. Wszystko się zmieniło, gdy zaczęłam czytać wiele ciekawych rekomendacji, a każda kolejna podsycała moją ciekawość. I tak o, to przyszedł czas na moją opinię. Książka na samym wstępie już jest pełna zwrotów akcji, które pobudza napięcie w czytelniku. Porwanie, nielegalne interesy i mnóstwo sekretów wokół. Po takim wstępie oczekiwałam, że z rozdziału na rozdział jeszcze bardziej akcja przyspieszy, lecz niestety w pewnym momencie wszystko stanęło w miejscu. Niby się coś działo, ale tak jakby się nie działo. Rozumiecie? Wyglądało to, tak jakby autorka w jednym momencie chciała umieścić wiele wątków, połączyć je ze sobą, ale zdecydowanie nie wyszło to na plus. Taka duża ilość wątków w krótkim czasie nie miała możliwości ani szansę na rozbudowanie. Dotyczy to również relacji między Adrianną a Mecenasem. Iskra była rozpalona, ale ten płomień nie wzrastał. Bardzo chciałam przyjrzeć się Wrońskiemu, jak wygląda praca z jego perspektywy oraz nielegalne interesy. Tego również mi tutaj zabrakło. Zawiercie związku małżeńskiego przez Mecenasa Wrońskiego i Adrianny okazało się pomysłem irracjonalnym. Bohaterka została postawiona w złym świetle. Wydaje mi się, że lepiej by wypadł tutaj szantaż niż to, co zostało wykreowane. Dalsza część https://instagram.com/ksiazki.moimi.oczami
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-05-2023 o godz 00:11 przez: ksiazkowelove_1
Od początku jesteśmy wrzuceni w wir wydarzeń, bez zbędnego wstępu, wbijamy na imprezę. I to nie byle jaką… bo na wieczór panieński Ady, która w najlepsze korzysta z ostatnich chwil wolności. Przyjaciółki zorganizowały dla niej wiele atrakcji, więc kiedy idzie do łazienki i zostaje uprowadzona przez dwóch mężczyzn bierze to jako część zabawy i plan na tę noc. Niestety jak się okazuje zostaje porwana i uwięziona w willi mecenasa Aleksandra Wrońskiego. Jej narzeczony wplątał się w brudne interesy i nie wywiązał się ze swoich obietnic. Wroński wziął ją, więc jako zakładniczkę, by wyegzekwować spłatę długu. Obdarzona żywiołowym temperamentem Ada nie zgadza się na takie traktowanie. Postanawia nie przepuścić żadnej okazji, by… jak najbardziej dać się we znaki swojemu porywaczowi. Czym zakończy się ta kolizja dwóch ognistych osobowości? Bohaterzy to silnie wykreowane postacie, nie ma mowy tu o szarych myszkach. Dostarczają dawkę humoru, ich relacja jest tak burzliwa, że śledziłam ją z wielką ciekawością. O ile Pan mecenas Wroński zyskiwał w moich oczach z każdą przeczytaną stroną, tak niestety w pewnym momencie stracił swoją pozycję, dlatego pozostawię go tym tajemniczym i przejdę do Ady. To szalona dziewczyna, jej temperament, jak i pewność siebie chwilami powalała na łopatki. Dlatego ciężko było znosić jej chwilę słabości, które niestety nadeszły, bo nie można wszystkiego w życiu traktować z przymrużeniem oka. To, że zawiódł ją narzeczony nie będzie jedyną kłodą rzuconą pod nogi. W książce narzucone jest tempo, któremu trzeba dotrzymać kroku. Jak dla mnie nie stanowi, to żadnego problemu, bo nie ma tu chaosu, każdy wątek jest wyjaśniony i lecimy płynnie przez całość. Po prostu bez owijania w bawełnę, ja przy tej pozycji naprawdę świetnie się bawiłam. A końcówka sprawiła, że drugiego tomu potrzebuje na „już”, takie zaskoczenia i zbicia z tropu dostarczają dawkę emocji i pobudzają ciekawość. Czekam na kontynuacje😍 Polecam ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-04-2023 o godz 23:20 przez: czytaj.z.drabs
"Mecenas" będzie świetną polecajką dla osób, które lubią pikantne romanse. Mnie ta nowość pozytywnie zaskoczyła 😊. ~ Ada jest trenerką zumby i fitnessu. Niedługo ma brać ślub z Bartkiem, więc jej przyjaciółki zorganizowały dla niej wieczór panieński. Zabawa jest przednia, jednak do momentu, w którym zostaje porwana. Kobieta zostaje uwięziona w willi przez Aleksandra Wrońskiego, który informuje ją, że jest kartą przetargową. Okazuje się, że narzeczony Ady wplątał się w brudne interesy, w których teraz i ona również chcąc nie chcąc bierze udział. Ada nie zmierza potulnie spełniać oczekiwań porywacza i sama zaczyna mu dopiekać... ~ "Mecenas" to pierwsza część serii Miłosny kodeks. I to, co pierwsze rzuciło mi się w oczy to, to że akcja płynie błyskawicznie i nie ma w niej miejsca na nudę. Z pewnością największą robotę robi tu główna bohaterka, która słynie z mocnego charakteru i ciętego języka. Nie można tego również odmówić Aleksandrowi. Relacja Ady i Aleksandra mimo początkowych niesnasków, zaczyna rozwijać się w kierunku, która porusza nie tylko pożądanie, ale i serca. ~ "Mecenas" jest pikantną miłosną historią, od której nie sposób się oderwać. Ma intrygujący klimat, a to zakończenie! Nie wiem naprawdę, jak wytrzymam do kontynuacji. Co tam się wydarzyło! 😱 ~ W książce nie brakuje humoru i zwrotów akcji, co szczególnie dla mnie jest dużym plusem, bo lubię, jak w tego typu książkach dużo się dzieje, nie są wtedy tak oklepane, schematyczne. Podsumowując, pierwsza książka autorki przypadła mi do gustu i mam nadzieję, że w kolejnej również nie zabraknie temperamentu, charakteru i zaskakujących momentów. ~ P.S. Fabuła jest tak wciągająca, że nawet się nie zorientujecie, kiedy dotrzecie do ostatniej strony. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2023 o godz 18:58 przez: aannaa_czyta
Emanująca od samego początku intrygą, angażująca czytelnika gąszczem wydarzeń i w końcu ekscytująca opisywaną relacją między zakładniczką i porywaczem. „Mecenas. Kodeks miłosny” to historia ulokowana w kategorii romansu. Romansu nieoczywistego, elektryzującego i skrojonego na miarę kobiecych oczekiwań. Takiego w którym poruszone wątki doskonale ze sobą współgrają tworząc spójną całość, w którym uśmiech przywołują cięte riposty i gdzie ukształtowana narracja oddziaływuje na wyobraźnię czytelnika. Ada, nieświadoma mrocznych interesów przyszłego męża, na swoim wieczorze panieńskim zostaje uprowadzona i dostarczona wprost pod dach przystojnego nieznajomego mężczyzny. Bez protestów, bez próby ucieczki i bez buntu, poddaje się woli porywaczy. Uwikłana zostaje w grę, której finałem będzie ekskluzywny odpoczynek od dotychczasowego życia i wyłaniająca się prawda o narzeczonym, która powoli zacznie się klarować przed jej oczami. Autorka w tej historii zestawiła ze sobą dwa rzekłabym dość ogniste temperamenty dzięki czemu fabuła zaskakuje i staje się atrakcyjna. Nie zabraknie tutaj dreszczyku emocji, ciętej riposty czy wyczuwalnego napięcia między bohaterami. Ponad to wszystko wydaje się doskonale przyprawione sarkazmem i ironią… Książka zupełnie nieodkładalna. Jej lektura to idealna propozycja na relaks, taki gdzie bez zbędnego analizowania możemy poddać się emocjom unaocznionym przez pióro autorki! Gdzie przy kubku herbaty, czy przy lampce wina możemy oderwać się od otaczającej nas rzeczywistości. Podczas lektury tej książki ewidentnie czytelnicza ciekawość zostaje wystawiona na ogromną próbę, a samo zakończenia sprawia, że ma się ochotę jak najszybciej przeczytać kolejny tom tej historii…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-05-2023 o godz 19:09 przez: Zaczytana_zakrecona_ja
Ada już niedługo wychodzi za mąż. Gdy dziewczyna korzystając z ostatnich dni wolności, bawi się na swoim wieczorze panieńskim, zostaje porwana. (Chodź porwana to może za dużo powiedziane.)🙈 Gdy dziewczyna wychodzi z dwoma mężczyznami z klubu, myśli że to kolejna niespodzianka, ufundowana przez jej przyjaciółki. Gdy trafia do okazałej willi, okazuje się że została uprowadzona. Jednak kiedy dowiaduje się z jakich powodów, znalazła się w tym miejscu nie protestuje i poddaje się woli porywaczy. Chodź nie ma zamiaru, być uległą panienką 😈 Jaki będzie finał gry w która została uwikłana, musicie dowiedzieć się sami. Przystojny mecenas i uprowadzona kobieta. Wydawać by się mogło banalna historia. Jednak nie dajcie się zwieść, ta historia łamie wszystkie stereotypy. "Mecenas. Miłosny kodeks" to pierwsza część cyklu. Jest to książka na raz, bo kiedy już po nią sięgniesz nie odłożysz jej, aż do ostatniej strony. Pełna intryg i humoru ale nie zabraknie również scen wywołujących wypieki na twarzy i grzesznych myśli. Ta książka, to mieszanka dwóch zadziornych charakterów, dzięki czemu czytelnik nie będzie się nudzić. Fabuła niby banalna, porwanie itp… a jednak ma w sobie coś co nie pozwala odłożyć książki a kartki same się przewracają. Bohaterowie jak wyżej wspomniałam to dwa ogniste charakterki, dzięki czemu iskrzy aż miło. Zakończenie to dopiero coś 😍 Było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i na pewno nie ostatnie. Z niecierpliwością czekam na ,,oficera" Polecam ❣️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2023 o godz 23:07 przez: farmer_with_the_book
Ada to trenerka fitness co pochwalam, bo nieczęsto bohaterki książek mają taki właśnie zawód. No ale co z tą Adą? A no zostaje porwana ze swojego wieczoru panieńskiego. Początkowo myśli, że to taki żart od jej przyjaciółek. Wiecie... Takie porwanie przez striptizerów czy coś. No ale szybko okazuje się, że jednak to nie są żarty. Trafia do obcego domu i poznaje tam Aleksandra. Porwano ją bo jej narzeczony ma jakieś długi itd. Do tego jeszcze podobno zdradzał ją. No cóż, po takich newsach i atrakcjach Ada odwołuje ślub i zrywa z narzeczonym. Jednak, żeby nie było, nie jest źle traktowana przez porywacza. Wręcz przeciwnie. Żaden z niego gangus, po prostu adwokat. Ale jaki...🥵 Książka jest GE-NIAL-NA! Uśmiałam się, przestraszyłam, podnieciłam... Znalazłam w tej książce absolutnie wszystko, czego oczekiwałam i potrzebowałam. Postacie zostały wykreowane świetnie. Uwierzcie mi, że taka książka trafia się raz na sto. Fabuła też fajnie wymyślona. Był moment, że byłam zła bo myślałam że przewidziałam wszystko. Jednak później okazało się, że jestem durna i wcale nic nie wiem🤦 Ale to dobrze bo jednak to zaskoczenie było pod koniec. No ale samo zakończenie wyrzuciło mnie z kapci. Niby gdzieś brałam pod uwagę, że relacja Ady i Alka może tak się potoczyć, jak się potoczyła. Jednak mimo wszystko zaskoczenie było. No i całkowita końcówka... Ja muszę mieć druga część. Nie da się przyspieszyć premiery?? Tak na wczoraj?😂 Polecam gorąco! A Pan Wroński was rozgrzeje konkretnie 🥵
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-04-2023 o godz 16:31 przez: FascynacjaKsiazkami
✨Zakładniczka i porywacz gwarantuje moc emocji wraz z dynamicznymi wydarzeniami sprawiającymi wiele zaskakujacych momentów.Sięgając po tę książkę przygotujcie się na duża dawkę humoru,ponieważ nasza bohaterka jest krnąbrną dziewczyną nie pozwalająca sobą manipulować.Czym bardziej poznajemy bohaterów,tym bardziej chcemy ich więcej.Szaleństwo czynów oraz nieprzemyślane zachowanie sprawiają,że oboje działają na siebie jak płachta na byka.Nawzajem doprowadzają siebie do czerwoności,dzięki temu podczas czytania świetnie się bawiłam. Autorka rozbudowuje fabule o spotkania i zabawę Ady z przyjaciółkami,niewyjaśniona jej przeszłość,relacje z ukochana babcia,narzeczonego pragnącego zdobyć na nowo narzeczoną oraz ciemne interesy Aleksandra.Łącząc to wszystko jest gwarancja,że zapomina sie o całym świecie gdy sięgniemy po tą książkę. Bardzo zaskoczyła mnie powody działania mężczyzny.Od początku go polubiłam,a czym bliżej końca lektury tracił w moich oczach. Pragnę,abym w kolejnym tomie Aleksandra pokochała za jego determinację i odkręcenie wszystkich przykrości wobec Ady.Czy to się uda?Tego z pewnością dowiemy się w drugim tomie,który będzie miał premierę 31 maja!!Już nie mogę się doczekać. Z tymi bohaterami nie da sie nudzić!Rozśmieszają,uzalezniaja i powodują ze chce sie ich wiecej. Bardzo polecam sięgnięcie po książkę i przeżycia wraz z nimi niezapomnianych chwil.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-05-2023 o godz 21:30 przez: pyzaczyta
Rzadko kiedy mam ochotę sięgnąć po romans, a po erotyk to już w ogóle. Tu jednak bardzo zaciekawił mnie sam tytuł i był to strzał w 10. No prawie w 10. Od początku czułam się wręcz oczarowana tą historią. Nigdy nie oczekuje od takich tytułów zbyt wiele i wiem, że to tylko fikcja literacka, dlatego nie szukam w opisach i dialogach racjonalności. Z główną bohaterką polubiłam się już od samego początku. Uwielbiam takie zabawne a zarazem zadziorne kobiety w książkach. Oczywiście oczarował mnie też sam Aleksander, ale to chyba ze względu na te 365 garniturów w garderobie. Części erotycznej jest dość dużo, opisy też są dość mocne, więc nie jest to na pewno książka dla każdego. Jednak nie czuje się po nich zgorszona, jak to czasem bywa. Pióro autorki jest naprawdę lekki i przyjemne w odbiorze. Duży plus za wydanie tej książki pod względem obrazka przy każdym rozdziale. Uwielbiam takie „upiększacze”. Jest jednak jeden minus, który bardzo mnie zabolał. Ta książka w mojej ocenie jest rozszerzoną polską wersją Narzeczony na miesiąc. Finalnie jestem nią zadowolona. Na pewno jest to dla mnie coś innego niż dotychczas. Zakończenie, którego w sumie nie dało się tak do końca przewidzieć - co jest bardzo na plus! Jestem ciekawa kontynuacji, więc z czystą ciekawością sięgnę po tom drugi. A po opisie, wiem, że jest na co czekać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-04-2023 o godz 11:55 przez: czytamcodziennie
Ada wspaniale bawi się na swoim wieczorze panieńskim i stara się nie rozmyślać o swoim ślubie, przez który zamienia się w kłębek nerwów. Na parkiecie dołącza do niej nieznajomy mężczyzna. Później zostaje porwana przez dwóch mężczyzn, ale jest spokojna, myśląc, że koleżanki zorganizowały dla niej striptiz. Dopiero kiedy Ada staje przed wielką rezydencją i poznaje Aleksandra wie, że to koniec żartów. Dowiaduje się, że będzie przetrzymywana przez mecenasa Wrońskiego, dopóki jej narzeczony nie spłaci długu. Podobał mi się pomysł na fabułę. Przez wiele pomyłek oraz krnąbrny charakter głównej bohaterki nie zabrakło tutaj humoru. Wiele razy głośno się zaśmiałam podczas czytania 😁 Ada prowokuje i czasem drwi z mężczyzny, co doprowadza go do szaleństwa. Jednak, pomimo wszystko, między tym dwojgiem powstaje swego rodzaju napięcie i fascynacja. Na dodatek Ada dowiaduje się dużo złych rzeczy o swoim narzeczonym i dociera do niej, że praktycznie w ogóle go nie znała. Jak zakończy się ta intryga? 💞 To pierwszy tom dylogii 𝘔𝘪ł𝘰𝘴𝘯𝘺 𝘬𝘰𝘥𝘦𝘬𝘴 @a.b.obarska_autorka . Premiera drugiej części jest zaplanowana na początek maja 👌
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
08-05-2023 o godz 09:41 przez: Daria
W ogóle nie podobała mi się ta pozycja. Jeśli lubisz książki typu "365 dni", pełne "pikantnych scen" to być może ta książka będzie Ci się podobać. Historia jest absurdalna i ciężko uwierzyć w przedstawioną fabułę jak i motywy głównej bohaterki. Wydawałoby się, że motyw toksycznej relacji damsko-męskiej, w której mężczyzna "o zimnym sercu" jest spełnieniem marzeń dla kobiety bo wiadomo, że łobuz kocha najbardziej został już wyczerpany, jednak nic z tych rzeczy. Taka jest właśnie ta książka. Kobieta jest przedstawiona jako osoba podejmująca irracjonalne decyzje, nie radząca sobie z emocjami i zależna od mężczyzn. Moim zdaniem ta książka jest szkodliwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Mroczna melodia
4.5/5
44,90 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gothikana
4.3/5
30,67 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego