LoveInk You (okładka  miękka, wyd. 09.2021)

Po przeczytaniu "LoveInk You" jestem totalnie zauroczona książką. K.N. Haner sprawiła, że zalał mnie potok własnych łez. Autorka stworzyła kolejną niebanalną historię, udowadniając tym samym, że jest w stanie ciągle zaskakiwać pomysłami nawet mocno zaprawionych czytelników. Muszę przyznać, że to rzadkość, iż w książce wszystko mi odpowiada. To historia skupiająca się na ludzkich emocjach, napisana w formie monologu stylizowanego na język mówiony, a przez to bardziej swobodny. Narratorem jest Isaac - główny bohater, i to kolejny atut książki, bowiem uwielbiam, gdy narracja pierwszoosobowa prowadzona jest z perspektywy mężczyzny. Prowadzenie narracji pierwszoosobowej jest trudniejsze, ale autorka wielokrotnie pokazała, że świetnie sobie radzi z taką formą. Trzeba pamiętać, że narrator pierwszoosobowy jest jednym z bohaterów tej historii i sam ją opowiada, jednocześnie uczestnicząc w wydarzeniach. Isaac, za sprawą K.N. Haner, przemawia do czytelnika swoim indywidualnym głosem, właściwym dla jego wykształcenia, pochodzenia, pozycji społecznej, światopoglądu. Tutaj ogromny ukłon w stronę autorki, bo wraz ze zmianą zachowania mężczyzny, dostosowała odpowiednio zmienioną narrację i sposób myślenia mężczyzny. Największym ograniczeniem przy pierwszoosobowej narracji jest poznawanie całej historii z perspektywy jednego z bohaterów. Mnie osobiście szalenie kręci taka niepewność, bo nie mam dostępu do innych informacji, tych w których nie uczestniczył narrator. Mogę jedynie snuć domysły, co do wydarzeń oraz przemyśleń pozostałych bohaterów. Tutaj również jesteśmy ograniczeni wiedzą i oceną wydarzeń, czy ludzi z perspektywy Isaaca. Nie będę zdradzać fabuły, gdyż sama nie lubię szczegółowych streszczeń, czytając inne opinie. To książka o rodzącym się uczuciu, o miłości, która potrafi dopaść każdego, choćby nie wiem, jak bardzo starał się nie angażować. Kiedy na naszej drodze spotykamy tę jedyną osobę, zamieniamy się w magnes, a nasze biegunowe strony przyciągania zawsze same ustawią się odpowiednio, zupełnie bez naszego sterowania. Co wtedy, gdy ktoś lub coś spróbuje rozerwać zespolone magnesy? Czy jest taka możliwość? Jest tylko jeden sposób, by się przekonać: trzeba przeczytać "LoveInk You", a ja gorąco zachęcam. Jak dla mnie ta pozycja pobiła wszystkie dotychczasowe Pani Kasi. Wielkie brawa i podziękowania dla autorki.

Issak to zwyczajny chłopak który wychowywał się w domu dziecka. W końcu dostaje ogromną szansę , poniewaz ktoś docenia talent jego i dwójki jego przyjaciół. Wraz z kolegami uczestniczy w reality show, który opowiada o prowadzonym przez nich studiu tatuażu. W ten sposób zyskuje wszystko: sławę, władze, pieniądze i prestiż. Życie Isaaca zmień się w dniu, kiedy trafia do niego Nina-dziewczyna chce zrobić tatuaż, ale ostatecznie rezygnuje z tego pomysłu. Po pewnym czasie ich losy ponownie się krzyżują. Łączy ich jedno: oboje żyją chwilą, ale z zupełnie różnych powodów. On czerpie z życia doceniając to, czego nie miał wcześniej, a ona-doceniając każdą chwilę, która może się okazać ostatnią. Obeja mają swoje tajemnice, oboje bronią się przed rodzący. się uczuciem.... K.N. Haner cudownie wykreowała bohaterów-czytelnik czasami ma ochotę skarcić bohaterów, a po chwili przytulić ich i płakać wraz z nimi.... Książka skłania do nostalgii i nasuwa pytania: czy ktoś dla mnie też by się tak poświęcił? Czy też by płakał? Jak ja bym postąpił/ postąpiła....

Tragicznie napisana powieść. Męczyłam się, czytając ją, język jest prosty i wulgarny (żeby nie powiedzieć prostacki), konstrukcja zdań pozostawia wiele do życzenia, fabuła również bez polotu. Perspektywa mężczyzny pisana przez kobietę, która zdaje się nie mieć pojęcia o mężczyznach. Beznadziejnie sformułowane przemyślenia głównego bohatera, szczególnie o sobie, w dodatku kompletnie oderwane od rzeczywistości. Na pewno nie sięgnę po żadną inną książkę pani Harner.

To pierwsza książka K.N. Haner po którą sięgnęłam. Chciałam rozpocząć od czegoś jednotomowego, nie wiążącego. Nie zawiodłam się, historia jest piękna. Napisana jego oczami pozwala na spojrzenie z innej strony, ciekawej strony. Wzruszająca, porywająca, o prawdziwej miłości. Jedyny minus był taki, że zakończenie mnie nie zaskoczyło, ponieważ już przy pierwszych przesłankach na początku książki się go domyśliłam. Poza tym książkę bardzo polecam.

Porywająca historia od pierwszej strony z każdą kolejna coraz bardziej ekscytujaca i fascynująca. Historia głównych bohaterów po prostu najlepsza od razu wciąga i chwyta za serce aż chce sie więcej i więcej. Kolejna świetna książka Pani Kasi. BRAWO 👏👏👏👏❤❤❤❤❤❤❤

Cudowna książka. Jestem ciekawa czy jest druga część, gdyż prolog zakończył się ciekawie, a kontynuacją mogła by być relacja Kiry z Nickiem, bo w prologu ewidentnie coś jest na rzeczy. Polecam bardzo ❤️

Super historia, pełna emocji i uczuć. Pokazuje jak czasem przypadek wpływ ma na nasze życie, a choroba je utrudnia. Polecam gorąco!!!

Pierwszy raz nie dokończyłam książki . W połowie odłożyłam . Bez polotu , prostacka , wulgarna. Szkoda pieniędzy .

Dawno książka nie wywołała we mnie tylu emocji. Śmiałam się i płakałam razem z bohaterami. POLECAM!

Nie zastąpiona Kasia, Jej książki po prostu kocham. Czekam na kolejny tom tej serii.