Late Developers (CD)

Dla wszystkich fanów Belle And Sebastian album "A Bit of Previous" z 2022 roku był prezentem-niespodzianką, który pojawił się w ciężkich czasach. Grupa wydała już mnóstwo klasycznych płyt, więc z dorobkiem poprzedniej połowy dekady - różnymi EP-kami, soundtrackami i płytą koncertową, która pojawia się jako kolekcja największych hitów - można by przyjąć założenie, że zespół już nic więcej nie ma do powiedzenia i nadszedł czas, aby wsiąść do autokaru i ruszyć w trasę na kilka koncertów z okazji rocznic różnych albumów. Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że zespół spędził najbardziej ponure chwile szczytowego okresu pandemii razem, wykorzystując skalę tej niespotykanej sytuacji i samotności w przemianę złej energii w promienie radości, prawdy, nadziei, duchowości, straty i miłości. To było tak, jakbyśmy wędrowali przez zimny, ciemny, pozornie nieskończony las, aż znikąd pojawili się Belle And Sebastian, czekając w drzwiach ciepłej i znajomej przestrzeni.

Przestrzeń, która wcześniej była przeznaczona na próby, a teraz jest wytapetowana kartkami z tytułami piosenek i ich tekstami. Gdy bas i bębny przebijają się przez ścianę, zespół zaprasza do środka - nie po to, by kłamać i mówić, że wszystko będzie dobrze, ale po to, by dać ci znać, że nie jesteśmy sami. Wydany zupełnie z zaskoczenia album "Late Developers" - stworzony podczas tych samych sesji co płyta "A Bit of Previous", nie sprawia wrażenia zbioru gorszych piosenek, które nie były wystarczająco dobre, by znaleźć się na "prawdziwej" płycie. To raczej ucieleśnienie wolności jakie daje duże płótno, kiedy utalentowani uczniowie pozostawieni bez nadzoru mogą malować dowolny obraz na jaki mają ochotę. "Late Developers" nie sprawia wrażenia zbioru gorszych piosenek, które nie były wystarczająco dobre, by znaleźć się na "prawdziwej" płycie. To raczej ucieleśnienie wolności jakie daje duże płótno, kiedy utalentowani uczniowie pozostawieni bez nadzoru mogą malować dowolny obraz, na jaki mają ochotę.

Na "Late Developers" grupa zabiera nas w podróż, przepływając przez gatunki z łatwością - od szaleńczej energii Billy'ego Bragga z fletem w utworze otwierającym ("Juliet Naked"), przez być może najlepszą piosenką Steviego Jacksona ("So in the Moment"), do legalnej imprezy tanecznej w trzeciej części płyty ("When You're Not With Me", "Do You Follow"), która zawiera pierwszy utwór Belle & Sebastian, napisany wspólnie z młodym kompozytorem pop Pete'em Fergusonem ("I Don't Know What You See in Me"). Następnie z pomocą Tracyanne Campbell z Camera Obscura odkopują utwór "When the Cynics Stare Back From the Wall" z 1994 roku, zanim na koniec sprowadzą nas do domu prawdziwym bopem ("LateDevelopers"). To pogodne muzyczne usposobienie jest regularnie konfrontowane z rzeczywistością, w której życie i miłość nie są dobre. Akordy klawesynu i gitary przemykają obok, gdy Stuart Murdoch i Sarah Martin śpiewają w harmonii: "the world is killing me / I'm out to sea" ("Will I Tell You a Secret"). Belle and Sebastian zawsze mieli talent do zestawiania muzyki i tekstów, aby wyrazić chaotyczny wir emocji, która towarzyszy naszemu życiu.

Na "Late Developers" czuć brak wysiłku i luz, który przypomina, że słuchamy mistrzów w swojej dziedzinie. W "Evening Star" Stuart swobodnie z łatwością pokazuje swój dwuoktawowy zakres wokalny w pierwszej zwrotce. Muzyka płynie swobodnie, nie ma tu żadnej pretensjonalności. Czuje się przyjaźń między osobami, które komunikują się poprzez muzykę i entuzjastycznie zachęcają się nawzajem do odkrywania każdej możliwej ścieżki z zapałem i miłością. To niezwykłe i inspirujące, że zespół, który rozpoczął swoją karierę wiele lat temu, może tworzyć muzykę, która nie tylko jest bezpośrednia i efektowna, ale także dwa albumy, które sprawiają wrażenie, że Belle and Sebastian są u szczytu swoich możliwości i zawsze będą przy nas, jednocześnie melodyjnie przyznając, że: "Każda dziewczyna i chłopak, każdy jest nieszczęśliwy". Ale to nie jest tak, że ich celem jest ciągnięcie nas w dół w otchłań rozpaczy - planowali w ciemności, aby stworzyć coś, co zostanie wyniesione na światło. "Late Developers" pokazuje, że zespół Belle And Sebastian zawsze będzie nas nakłaniał do uzyskania wewnętrznego spokoju idealnym słowem na dany moment lub melodią, która wyniesie nas z mroku całej przerażającej prawdy do świata, w którym możesz pozwolić sobie na spojrzenie na słońce, głęboki oddech i istnienie w tej prawdzie, żyjąc szczęśliwie w najlepszy sposób.

Tracklista:

1. Juliet Naked
2. Give A Little Time
3. When We Were Very Young
4. Will I Tell You A Secret
5. So In The Moment
6. The Evening Star
7. When You’re Not With Me
8. I Don’t Know What You See In Me
9. Do You Follow
10. When The Cynics Stare Back From The Wall
11. Late Developers