Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Nic, tylko czytać i śmiać się do rozpuku - jak uważa sam Stephen King, wierny Chetowi i Berniemu od zawsze!
To podobno przez kota Chet oblał egzamin dyplomowy w policyjnej akademii dla psów. Ale dzięki temu teraz pomaga prywatnemu detektywowi Berniemu w jego pracy. Każde zlecenie to nie tylko nowy czek dla opiekuna, ale i... mnóstwo niezwykłych zapachów dla Cheta! A złoczyńcy, złapani dzięki parze wybornego duetu śledczych, łupią kamienie w palącym słońcu - jak to często przypomina Chet.
Nowa sprawa to dopiero bogactwo zapachów, bo w lokalnym parku rozrywki stanął właśnie cyrk. A stamtąd zniknęła słonica Fistaszka i jej trener Uri DeLeath. Co najdziwniejsze, nikt nie widział, jak opuszczali teren cyrku. Czy to możliwe, aby słoń zniknął bez śladu?
Zatrudnieni przez klauna Popo, któremu z jakichś tajemniczych powodów bardzo zależy na powrocie słonicy i jej trenera, Chet i Bernie ruszają tropem zaginionych. A właściwie to Chet pochwyci ten jedyny w swoim rodzaju zapach prowadzący z przyczepy Fistaszki prosto na pełną niebezpieczeństw pustynię...
Spencer Quinn to pseudonim literacki Petera Abrahamsa, pod którym pisze kolejne historie z życia i pracy - obfitujących w doznania, szczególnie zapachowe - najśmieszniejszego duetu detektywów ostatnich lat. Humor i wgląd w to, jak myślą i zachowują się nasi czworonożni przyjaciele, to największe atuty tej serii. A przy okazji są to znakomicie skonstruowane szarady kryminalne. Gęsto okraszone tekstami w rodzaju: „Porzuciłem myśli o słodkościach - także o ostatnich urodzinach Charliego, całe szczęście, że ten drugi tort dostarczono tak szybko - i potruchtałem za tropem, powoli, spokojnie, mógłbym tak truchtać przez cały dzień”.
ID produktu: | 1098764265 |
Tytuł: | Łapać złodzieja |
Autor: | Quinn Spencer |
Tłumaczenie: | Dobosz Violetta |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo C&T |
Język wydania: | angielski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 280 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2014-03-10 |
Rok wydania: | 2014 |
Data wydania: | 2014-03-10 |
Forma: | książka |
Okładka: | miękka |
Wymiary produktu [mm]: | 205 x 27 x 144 |
Indeks: | 15051004 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Łapać złodzieja
Nic, tylko czytać i śmiać się do rozpuku - jak uważa sam Stephen King, wierny Chetowi i Berniemu od zawsze!To podobno przez kota Chet oblał egzamin dyplomowy w policyjnej akademii dla psów. Ale ...Bernie jest najpiękniejszym człowiekiem na świecie; pachnie jak sól i pieprz, burbon i odrobina czegoś jeszcze. Oczywiście nie pachnie tak pięknie jak Chet, ale jak na człowieką - łapy lizać. Świat jest wspaniały i taki pełen zapachów, aż dech zapiera, a największym wynalazkiem ludzkości jest coś, co oni nazywają resztkami. Zależy gdzie się szuka, ale zawsze można sobie znalezć chrupka, lub zapomniany (całkiem nie stary) skrawek bekonu w najbardziej nieoczekiwanym miejscu.
Tak więc agencja detektywistyczna Chet i Bernie, z biurem w którym króluje dywan w słonie cyrkowe i plakaty wodospadów ma się dobrze. Chyba, bo Chet bez przerwy martwi sie o marne finanse agencji i o obsesję Berniego na tle nadmiernego zużycia wody. Pustynia, wiadomo, ale o co chodzi - diabli wiedzą, bo przecież ilektroć Berni odkręca kran, to woda leci, więc gdzie tu widzicie problem... ?
Jest też Leda - ex żona, i Charlie, którego Chet i Berni widują co drugi weekend i Iggy - najlepszy kumpel Chet'a, chociaż Iggy w ogóle nie wychodzi z domu odkąd Pan Paterson zainstalował elektrycznego pastucha. OI, biedny Iggy...
Przeczytaj. Zakochasz się w Chet'cie, nawet jeśli specjalnie nie lubisz psów. Wypróbowane na mojej Matce. Nie znajdziesz bardziej zjadliwego krytyka niż ona. Oczytana baba. Tyle Ci powiem. Kryminał z perspektywy psa. Tak, dobrze słyszysz, to Chet opowiada historię. Trochę się gubi tu i tam, ale w końcu czego oczekiwać po kimś kto liczy do dwóch, a zresztą po co komu więcej?
W tej książce szukamy zaginionej cyrkowej słonicy. Chryste, co za aromat woni ! Oglądając Animal Planet, czy może to był Discovery Channel, Chet nigdy nie przypuszczał, że istnieje coś tak wielkiego i tak pełnego aromatu jak Fistaszek. O Chryste, a jak ona może sikać! Uszczerbek na honorze, jeśli chodzi o zaznacznie terytorium.
Co za życie. WOW!