5/5
03-05-2022 o godz 17:45 przez: Anonim
Moje drugie spotkanie z twórczością p.Ani uważam za bardzo udane! 🥰 Niebanalna historia o miłości, prawdzie, rodzinie i pogoni za marzeniami. Przepełniona duchem walki i nadzieją na lepsze jutro. Czyta się wyśmienicie! 😍 • Ela przez całe swoje dorosłe życie poświęcała się rodzinie i mężowi. To dla niego wyjechała z ukochanej ojczyzny i rzuciła w kąt swoje pragnienie, by podróżować po całym świecie i poznawać różne kultury. Spełnia się jako żona, matka i dziennikarka. Kocha swoją pracę i bliskich, ale codzienność powoli zaczyna ją nużyć. Chce czegoś więcej, chce w końcu wyrwać się z domu i lecieć w świat. Niestety Prosper, jej mąż, nie jest wielbicielem podróży. Od lat zbywa ją różnymi wymówkami. Na dodatek jego relacje z dorastającym synem są tragiczne, co bardzo boli Elżbietę. Rodzące się z tego kłótnie między małżonkami są coraz ostrzejsze i coraz częstsze. Może dlatego Prosper zdecydował się w końcu zaprosić swoją żonę i dzieci na cudowną wyprawę. Ich pierwszym przystankiem jest pięknie położone miasteczko Bled nad słoweńskim jeziorem. Gdy po poważnej rozmowie, Ela nabiera nadziei, że jeszcze nic nie jest stracone, a w ich rodzinie w końcu zapanuje spokój, spotyka ich coś bardzo dziwnego. Prosper w środku nocy zostaje aresztowany. Jego żona naiwnie wierzy, że to pomyłka, a ukochany zaraz wróci do hotolewego pokoju. Niestety Ela nie zna do końca przeszłości swojego męża. Na jaw wychodzą głęboko skrywane, oczywiście w mniemaniu Prospera dla dobra rodziny, sekrety. Ela mimo wszystko wspiera męża jak tylko może. Utwardza go w przekonaniu, że nie zostawi go samego w tym obcym kraju. Nie jest jednak łatwo, bez znajomości języka i odpowiednich ludzi. • Powieść, która momentami łamała mi serce. 💔 Fragmenty rozmów ojca z synem były bardzo bolesne. Przykre było również to, jak mała Ala powielała zachowania swojego taty. Uważam, że Ela i tak była cierpliwa i traktowała to zbyt pobłażliwie. Rozumiem jej rozterki i nie dziwię się, że pogubiła się w tym wszystkim. Prawdziwy obraz współczesnej rodziny. Książka napisana cudownym językiem, w oparciu o wiarę. Polecam serdecznie! 💖 • Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwoluna ! 🧡
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-06-2022 o godz 13:51 przez: Izabela
Nie sądziłam, że sięgając po tę powieść, będę totalnie zaskoczona i przeżyję tyle emocji. Byłam pewna, że książka pozwoli mi wyciszyć się i odpocząć, a tu niespodziewanie zostałam wciągnięta w dynamiczną historię z wątkiem kryminalnym. Główna bohaterka jest dziennikarką, która dzieli swe obowiązki między pracą a rodziną, którą bardzo kocha i o nią dba. Niestety do szczęścia brakuje jej tylko jednego. Od zawsze marzy o podróżach i po długich namowach nareszcie udało się jej przekonać męża na krótki wypad do Słowacji. Jednak nie dane jest się cieszyć pobytem w obcym kraju, gdyż wydarza się coś, co niejednego by przeraziło i sprawiło, że totalnie byśmy się załamali. Od wielu lat zdana na męża kobieta, nagle musi stawić czoło przeciwnościom i znaleźć w sobie siłę, by nie poddać się w swych dążeniach. Co wydarzyło się podczas podróży? Czy pokłady determinacji i jej wewnętrznej siły wystarczą, by przetrawić tajemnice, które odkrywa oraz przetrawić wszystkie kłamstwa jakimi była karmiona? Czy wróci z mężem do kraju? Muszę przyznać, że lektura okazała się ciekawa, zagadkowa, ale niestety i trochę wkurzająca. Czasami Elżbieta irytowała mnie swym zachowaniem, jednak później, gdy wreszcie zaszła w niej wewnętrzna przemiana, to zyskała w moich oczach. Z przykrością muszę stwierdzić, iż wiele kobiet bezgranicznie ufa swoim mężom i nie próbuje sprawdzać prawdziwości ich słów. Niektórzy mężczyźni potrafią to perfidnie wykorzystać i manipulować żoną i karmić ją nieprawdziwymi informacjami. Autorka przestrzega przed takim zachowaniem i cieszę się bardzo, że poruszyła ten temat. Książka mi się nie dłużyła, mimo że jest to obyczajówka i nie brakuje w niej opisów. Zapewne to zasługa przyjemnego w odbiorze stylu pani Anny i intrygującej fabuły. Kreacja postaci zachwyca. Mamy tu różne osobowości, które świetnie przypisane są do konkretnej osoby. Nie polubiłam Prospera i drażniła mnie jego postawa. W moim odczuciu to zakłamany padalec, który nie zasługiwał na tak cudowną rodzinę. Jego stosunek do syna wolał o pomstę do nieba i nic go nie może usprawiedliwiać, a także manipulowanie Elą. Uważam tę powieść za wartościową i godną polecenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2022 o godz 18:30 przez: Anonim
"Łatwo jest być szczęśliwym, kiedy wszystko układa się po naszej myśli, a niezwykle trudno odnaleźć w sobie szczęście, gdy splot niefortunnych zdarzeń zdaje się nie mieć końca". "Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" tak najprościej mogę opisać wykreowaną rodzinę. Autorka opisuje z pozoru idealną rodzinę Elżbiety i Prospera, oraz dzieci Kajtka i Alicji. Prosper to ceniony inżynier a Elżbieta odnosząca sukcesy felietonistka, która wciąż marzy o podróżach. Ile jest wśród nas takich "idealnych" małżeństw? Gdzie jest granica poświęcenia siebie w imię dobra rodziny? Czy to wszystko zawsze musi być kosztem kobiety? Wszystko zapowiada się idealnie, gdy na 18 rocznicę ślubu mąż ma niespodziankę i całą rodziną wyjeżdżają do Słowenii, miasteczka Bled. Przygoda życia na którą czekała, okazuje się zupełnie inna niż oczekiwała. Po przekroczeniu granicy i zameldowaniu w hotelu zaczynają wychodzić na jaw tajemnice Prospera, który zostaje aresztowany przez policję. Czy Elżbieta poradzi sobie z barierą językową? Czy przez skrywane tajemnice odwróci się od męża? Autorka ma bardzo lekkie pióro, przez co świetnie się czyta, pomimo piewszego spojrzenia na ilość stron. Na początku każdego rozdziału umieściła cytat, który zapowiadał wydarzenia, jakie mają nastąpić. "Tak oto każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu". List św. Pawła Apostoła do Rzymian - jeden z moich ulubionych ❤️ O czym jest ta książka? O życiu w ciągłym leku, o braku radości z codzienności, o emigracji, o doskonałej lekcji życia, o tym jak życie bywa przewrotne, o zaufaniu, o tym jak silna potrafi być kobieta, gdy walczy o szczęście rodziny❤️ Z książki płynie cudowne przesłanie. Jestem zachwycona twórczością autorki. Którędy do raju to niesamowita historia, której przesłaniem jest nadzieja, co stanowi fundament naszej siły, wtedy wszystko jest możliwe ❤️ Na uwagę zasługuje to, że autorka wplotła w historię prawdziwe wydarzenia własnego życia. Po przeczytaniu książki potrzebowałam chwili, aby pomyśleć, zatrzymać się na chwilę, gdyż życie pędzi nieubłagalnie❤️ #wydawnictwomuza #którędydoraju #annahniemczynow #recenzja #instagram #bookstagrampl #yoloczytam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2022 o godz 21:12 przez: z ksiazka w plecaku
Za zaufanie i możliwość recenzowania „Którędy do raju” bardzo dziękuję wydawnictwu Luna. „Zdawała się zupełnie nie dostrzegać, ze nie chcąc zawieść, zawodziła siebie” „Którędy do raju” to powieść o tym, by na chwilę w naszej prozie życia zatrzymać się i zastanowić się, co jest dla nas ważne. Czy ustępowanie i realizowanie marzeń tylko drugiej połówki jest dobre dla naszego małżeństwa? Czy nie jest tak, że z czasem będziemy żałować i czuć się coraz gorzej dlatego, że na pierwszym miejscu stawialiśmy szczęście męża lub żony? A co z naszymi marzeniami i ambicjami? Elżbieta miała kochającą rodzinę i pracę, w której się spełniała. Od zawsze miała też jedno duże marzenie. Chciała podróżować. Jednak nigdy nie mogła go spełnić. Najpierw rodzice, którzy mieli wobec niej inne plany, później mąż, który zawsze miał gotowe wymówki by nie wsiadać do samolotu i zacząć wraz w żoną zwiedzać świat. Pewnego dnia już miała dość wszystkich wykrętów i powiedziała otwarcie, że chce od życia czegoś więcej i zaproponowała wakacje za granicą. Ku jej zaskoczeniu Prosper zgodził się i udali się do Słowenii. Elżbieta liczyła na miło spędzony czas i na wzmocnienie więzi rodzinnych. Jej maż nie zbyt dobrze traktował syna, Kajtka. Dlaczego? Jakie miał ku temu powody? W malowniczej miejscowości Bled na jaw wychodzą kolejne tajemnice Prospera, a wycieczka marzeń stała się od pierwszych dni koszmarem. Zadała sobie pytanie, czy tak ma wyglądać jej małżeństwo? Czy zawsze musi być silna? Czy jeszcze kiedyś odzywka utraconą tożsamość? Czy będzie w stanie wybaczyć mężowi i razem spróbują odbudować ich małżeństwo? „Którędy do raju” to moja pierwsza książka jaką przeczytałam pani Ani Niemczynow, ale już planuję sięgnąć po kolejne. Pomimo, że ma ona ponad 500 stron czyta się ją bardzo szybko. Autorka świetnie wykreowała dylemat niejednej żony, która na pierwszy miejscu stawia rodzinę i jej szczęście, często zapominając o sobie. Bardzo polubiłam główną bohaterkę za jej siłę, determinację, za walkę o rodzinę, ale również za to, że potrafiła w końcu zatroszczyć się o siebie i swoje pragnienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-05-2022 o godz 07:21 przez: Anonim
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością i na pewno nie ostatnie. Elżbieta pomimo tego, że jest szczęśliwą żoną i matką, jednak od zawsze marzy o podróżowaniu. Jej mąż jednak nie chce słyszeć o wyjazdach, co powoduje w kobiecie narastającą frustrację. Nie pomaga również skomplikowana relacja Prospera z synem. Jednak pewnego dnia mąż oznajmia, że ma dla niej niespodziankę w postaci wyjazdu do Słowenii, który zasponsorował jego kolega tajemniczy Fadi. Kobieta jest w niebowzięta, ale nie zdaje sobie sprawy, że wyczekiwana wycieczka zamieni się w najgorszy koszmar. Akcja nie pędzi na łeb na szyję, autorka skupia sie na emocjach głównych bohaterów i ich wewnętrznych rozterkach.  Snuje opowieść przenosząc czytelnika również na kilkanaście lat wstecz. Dzięki temu zabiegowi miałam możliwość poznania całej historii, choć na końcu i tak autorce udało się mnie zaskoczyć, jaką była prawda. Najnowsza książka autorki traktuje o tym, że tajemnice skrywane latami mogą zniszczyć najbardziej zgodne i kochające się małżeństwa. Którędy do raju pokazuje również jaka w nas kobietach drzemie ogromna siła i determinacja do zapewnienia bezpieczeństwa rodzinie. Ile jesteśmy w stanie poświęcić i jak bardzo wpływa to na nasze dalsze życie. Uważam, że to nie jest historia adresowana wyłącznie do kobiet, ale również do ich partnerów. W pogoni za pieniądzem i rosnącymi ambicjami zapominamy co w życiu powinno być najważniejsze. Dopiero dramatyczne wydarzenia, wizja długoletniej rozłąki z rodziną sprawia, że przewartościowujemy nasze życie i dostrzegamy to, czego na co dzień nie widzimy bądź nie chcemy dostrzec. Mój jedyny zarzut do książki  to odrobinę rozwleczone niektóre fragmenty, które zaczynały być lekko nużące, a ja chciałam poznać zakończenie każdego z wątków. Jednak rozumiem, że autorka chciała w pełni pokazać targające bohaterami emocje i to jak każde z nich na swój sposób  przeżywało zaistniałą "sytuację". Polecam miłośnikom gatunku powieści obyczajowych i wszystkim tym, którzy lubią nieśpieszną akcję i bardzo emocjonalne historie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2022 o godz 21:31 przez: Patrycja
Zwyczajny dom, zwyczajni ludzie na emigracji w Niemczech. Wakacje, które miały być chwilą wytchnienia, były czymś zupełnie odwrotnym. Książka o tym, jak nic nie jest pewne. Jednego dnia możesz narzekać na to, co masz, na poukładane i zwyczajne życie. Kolejnego nie będziesz pragnęła niczego innego jak właśnie tego, ale nie będzie ci to dane. Emocje Eli i Prospera czuje czytelnik. Czułam ich ból, rozczarowanie, przytłoczenie, załamanie. Bałam się, kiedy oni się bali. Jak Elżbieta byłam pełna nadziei na to, że wszystko dobrze się skończy. Chciałam dla nich happy endu. I jednocześnie zastanawiałabym, jak on właściwie miałby tutaj wyglądać, gdy tyle tajemnic i kłamstw wyszło na jaw. Gdy ich małżeństwo zostało wystawione na ciężką próbę. Zastanawiałam się i ciągle wierzyłam w miłość. Nawet tę początkowo naiwną, która przez lata i w obliczu trudnych przeżyć stała się prawdziwa i silna, by przetrwać burzę. Niesamowicie wciągająca, jeszcze bardziej przejmująca i tak boleśnie prawdziwa. Autorka napisała na końcu, że trochę w tej historii prawdy, trochę fikcji. Nie mam pojęcia, gdzie jest tutaj granica między nimi. Ta książka ujęła mnie przede wszystkim swoją dojrzałością. To ile tutaj jest mądrości, doświadczenia i wartości wyczuwalne jest na każdej stronie. Z każdym przeczytanym zdaniem utwierdza w przekonaniu, że czytanie tej historii nie jest stratą czasu i nie tak łatwo będzie ją odłożyć na półkę po skończeniu. Nie da o sobie zapomnieć. Dla mnie to jedna z najlepszych i najpiękniejszych powieści obyczajowych, jakie czytałam. Może i Elżbieta irytuje swoim postępowaniem, może i jest nieco naiwna, ale to znajduje swoje uzasadnienie. To kobieta, która dba i walczy o swoją rodzinę, poświęcając siebie i ma też swoją chwilę słabości. Może chwilami nieco rozwleczona, może dialogi bywają o dość prozaicznych czynnościach, ale to po prostu książka o życiu, która momentami łamała mi serce i chciało mi się płakać, a chwilami powodowała uśmiech. Po prostu przeczytajcie. I pokochajcie tak samo, jak ja kocham tę książkę. Ze mną zostanie na dłużej…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-06-2022 o godz 17:50 przez: Joanna Widulińska
Niekiedy droga do raju bywa zawiła i kręta. Nie każdy jest szczęśliwcem aby ten raj mieć od razu. Zazwyczaj aby się tam dostać trzeba ciężko walczyć. Oczywiście dla każdego raj jest czymś innym. Szczęściem w życiu, pieniędzmi, drugą osobą u boku. Dla Elżbiety rajem był spokój domowego ogniska po ogromnej burzy, która przeszła do jej rodziny w najmniej odpowiednim czasie. Ale od początku. Młoda kobieta poznaje chłopaka. Pierwsze randki, bliższe spotkania, wyznania, aż w końcu miłość, ślub, pierwsze mieszkanie. Teraz czas na coś o czym Elżbieta myślała od bardzo dawna" dziecko". Niestety nie każdemu udaje się za pierwszym razem. I tak było w życiu prospera i Elki. Rodzina żyła dalej z nadzieją iż pewnego dnia ich grono powiększy się o dodatkową osobę. I tak się stało ale żadnemu o to nie chodziło. W życiu tych dwojga pojawił się kilkumiesięczny Kajtek wywracając wszystko do góry nogami. Po czasie wzlotów i upadków na tle rodzinnym i finansowym doszło do tragedii pierw jednej a niedługo następnej. O rodzinieFlisów można powiedzieć, że jest naznaczona różnymi wypadkami. Nawet po 18 latach małżeństwa życie potrafi ich zaskoczyć. Czy dadzą sobie z tym radę? Czy kolejne wyzwania przyniesie upragnione miejsce w raju? Ile potrafi poświęcić kobieta dla swojego męża oraz dla całej swojej rodziny czy znajdzie na to siłę? Książka wyrażająca masę miłości, cierpliwości, uczucia i według mnie... powtórzeń. Tyle ile razy usłyszałam wyznań miłosnych, obietnic że w pewnym momencie aż się w głowie zakręciło. Książka zbiera naprawdę dużo pozytywnych komentarzy. Niestety dla mnie była bardzo męcząca. Prowadzenie niektórych postaci jak dla mnie było bardzo przesłodzone jak na przykład 17-letni Kajtek mówiący do rodziców mamusiu i tatusiu. Wspomine też o tym iż informacja że Ela chce podróżować i nie może podróżować Śnił mi się do tej pory po nocach. Oczywiście są na świecie osoby, które bardzo lubię taki styl opowiadań i myślę, że takim osobom przypadnie do gustu taki styl pisania i przekazu. @ksiazki_moja_perspektywa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2022 o godz 11:07 przez: zakochanawksiazkach1991
Elżbieta jest felietonistką i chociaż odnosi sukcesy w swojej pracy, ma dosyć codzienności kręcącej się wokół domu i dzieci, pragnie podróżować. W końcu Ela wyrusza na wyczekiwaną wyprawę, na którą zaprosił ją mąż. Wszystko się zmienia kiedy Prosper zostaje zatrzymany przez policję, kobieta będzie zmuszona walczyć z barierą językową, procedurami i zupełnie inną mentalnością ludzką. Przy okazji na jaw zaczną wychodzić długo skrywane tajemnice, które wystawią na próbę małżeństwo Elżbiety. To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a ja bardzo lubię historię, ktore spisuje na papier. Autorka ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, co sprawia, że jej książki czyta się z przyjemnością. Każda z tych, które czytałam była niezwykle poruszająca, emocjonalna i obrazująca wiele istotnych tematów, które mają ogromny wpływ na życie i decyzję bohaterów i często znajdują odzwierciedlenie w życiu nas samych. W przypadku "Którędy do raju" oczywiście jest bardzo tak samo. Fabuła książka od samego początku niesamowicie mnie zaintrygowała i byłam ogromnie ciekawa jak potoczą się losy Elżbiety i Prospera. Bohaterowie tej książki zostali bardzo dobrze wykreowani, to niesamowicie realne postaci, z ktorymi z powodzeniem większość z nas mogłaby się utożsamić. Życie bohaterów diametralnie się zmienia kiedy Prosper zostaje zatrzymany przez policję, Elżbieta jest załamana i zmuszona do walki z brutalną rzeczywistością. W najmniej spodziewanym momencie na jaw zaczynają wychodzić kłamstwa i sekrety, ktore burzą całe życie kobiety. Szczerze mówiąc, nie wiem jak ja bym sobie poradziła w sytuacji, w jakiej znalazła się Elżbieta... Ogromnie jej kibicowałam i przeżywałam razem z nią wszystke trudne chwile oraz chłonęłam targające nią emocje. Autorka opisując historię bohaterów udowadnia jak wiele jest w stanie poświęcić i znieść człowiek, który mimo kłamstw tak bardzo kocha. Jestem naprawdę pod wrażeniem tej historii i czekam już na kolejne powieści autorki! Polecam! Moja ocena to 8/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-05-2022 o godz 20:02 przez: ania_reads
Elżbieta ma wszystko: kochającego męża, dwójkę wspaniałych dzieci, ciekawą pracę. Oboje dobrze zarabiają, stać ich na wiele. Jest szczęśliwa, chociaż do pełni tego szczęścia czegoś jej brakuje. Elżbieta kocha podróże, niestety jej mąż nie podziela tej pasji. Wykręca się strachem przed lataniem. Kobieta czuje się przytłoczona, uwiera ją codzienność, ta wszechobecna rutyna. Ma dość. Pewnego dnia mąż oznajmia jej, że polecą do wymarzonej Grecji, ale najpierw pojadą do Rzymu, po drodze zatrzymają się też w Słowenii, gdzie spędzą kilka dni. Początkowo wszystko układa się wspaniale. Kobieta jest zachwycona uroczym miasteczkiem Bled, w którym się zatrzymali. Nic nie zapowiadało tragedii. Niestety, sprawy się skomplikowały, a Elżbieta zacznie walkę z czasem, walkę o siebie i swoją rodzinę. Odkryje, że tak naprawdę nic nie wie o swoim mężu. Kocha go bezgranicznie, ale prawda o nim mocno zachwieje jej związkiem. Kim tak naprawdę jest człowiek, za którego wiele lat temu wyszła za mąż? Piękna opowieść o miłości i lojalności. To historia o tym, że warto rozmawiać. Nawet najgorsza prawda jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo. Elżbieta przekonała się o tym na własnej skórze. Jej miłość zastała wystawiona na wielką próbę. Czy dała radę? Czy zdała egzamin z lojalności? Mąż ciagle powtarzał jej, że jest jego początkiem, środkiem i końcem. Czy na pewno? Urzekła mnie ta historia. Piękny styl i fabuła, od której nie mogłam się oderwać. Pędziłam do końca, by poznać jej finał. Bohaterka patrzyła na swoje małżeństwo przez różowe okulary, ślepo wierząc i ufając swojemu mężowi. Rzeczywistość postawiła przed nią trudne zadanie. Została poddana ciężkiej próbie i postawiona przed faktami, z którymi trudno było polemizować. Mocno jej kibicowałam i trzymałam kciuki za szczęśliwe zakończenie. Każdy z nas popełnia błędy, ważne jednak, by starać się je naprawić. Polecam, bardzo mi się podobała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2022 o godz 13:23 przez: Karolina Radlak
Elżbieta jest kobietą sukcesu, publikuje felietony do najlepszych czasopism, ma kochającego męża oraz dwójkę dzieci, jedyne czego brakuje jej do szczęścia to podróże. Kiedy Prosper wreszcie proponuje jej wyjazd do Słowenii, jest zachwycona, niestety na miejscu czeka ich wiele nieprzyjemności, a ona sama przekonuje się, że tak naprawdę niewiele wie o swoim mężu. Jak zawsze po przeczytaniu powieści tej autorki musiałam trochę ochłonąć przed napisaniem recenzji, ponieważ historia niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Wydaje mi się też, że co bym o niej nie napisała, to i tak nie będę w stanie pokazać wam, jak cudowna jest ta historia, bo każdy po przeczytaniu wyniesie z niej coś innego dla siebie. Historia opisuje kobietę, która poświęciła swoje życie dla męża i dzieci, zawsze zmieniała swoje plany, dostosowując je do innych, zarabiała, sprzątała i opiekowała się dziećmi, długo wydawało jej się, że wszystko jest w porządku i tak powinno być. Dopiero kiedy okazało się, że mąż tak naprawdę okłamywał ją przez całe ich wspólne życie, dostrzegła, że gdzieś w tym wszystkim zgubiła siebie i nie potrafi odnaleźć tamtej dawnej kobiety, pełnej energii i praktykującej wdzięczność, przestało ją wszystko cieszyć i kompletnie nie wiedziała, co ma dalej zrobić. Opowieść pokazuje również, że pieniądze to nie wszystko i czasami to one sprawiają, że nasze życie się psuje, dlatego czasami warto odpuścić i zamiast iść drogą na skróty podążyć tą dłuższą, ale zarazem bezpieczniejszą. Duży dom, luksusowy samochód i markowe ubrania nie zastąpią nam prawdziwej miłości, wsparcia i rozmowy, wiec trzeba się zastanowić, co dla nas jest ważniejsze, bo docenimy to dopiero, kiedy to stracimy. Warto przeczytać tę książkę, każdy znajdzie w niej coś dla siebie, dla mnie jest ona wyjątkowa i zajmie w moim sercu swoje miejsce na długo tak, jak inne powieści tej autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
07-06-2022 o godz 16:44 przez: zaczytania
Elżbieta jest spełnioną felietonistką, żoną i matką. Jedyne, czego brakuje jej do szczęścia to podróże. Po wielu latach w końcu udaje jej się namówić męża, Prospera na zagraniczne wakacje. Mężczyzna przygotowuje dla rodziny niespodziankę, jaką są wakacje po najpiękniejszych europejskich miastach. Kobieta jest przeszczęśliwa, kocha swojego męża ponad wszystko, niepokoi ją jednak jego stosunek do syna. Prosper za każdym razem obiecuje naprawić swoje relacje z Kajtkiem, ale summa summarum zawsze kończy się na tym samym - ciągłe docinki z jego strony i niechęć do chłopaka wracają jak bumerang. Podczas pierwszej nocy w słoweńskim hotelu dochodzi do zatrzymania Prospera. Od tego momentu na jaw zaczynają wychodzić tajemnice mężczyzny. Elżbieta pozostawiona sama z dwójką dzieci - nastoletnim Kajtkiem i dziewięcioletnią Alą musi zmierzyć się z nową rzeczywistością, barierą językową i lękiem. Czy uda jej się odnaleźć siłę do walki? Muszę przyznać, że z dwóch powodów trochę ciężko czytało mi się tę książkę. Pierwszy powód to sposób narracji-nie do końca mogłam wczuć się w ten klimat. Drugi powód to główna bohaterka. Irytująca Elżbieta. Jej uległość wobec męża i ciągłe przymykanie oczu na jego zachowanie doprowadzało mnie na skraj cierpliwości. Facet obraża ich dziecko, jest gburowaty, chamski i sfrustrowany, a ona za każdym razem go usprawiedliwia, tłumacząc sobie, że pewnie ma zły dzień i już za chwilkę, za momencik na pewno zmieni swoje nastawienie. Nie do końca ta książka do mnie trafiła. Wzbudza emocje, a oto przecież chodzi! To, że nie polubiłabym się prywatnie ani z Prosperem, ani z Elą to już osobna kwestia. W każdym razie polecam Wam sięgnąć po tę książkę, bo niewątpliwie ma swój klimat i jestem przekonana, że znajdzie, a nawet już znalazła wiele przychylnych jej czytelników i czytelniczek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2022 o godz 00:26 przez: ksiazkowelove_1
„Jesteś moim początkiem, środkiem i końcem … i wszystkim pomiędzy.” „Ja nie umiem być sobą, bez ciebie.” ..... Elżbieta felietonistka wiedzie spokojne życie … ma zdrowe dzieci, wspaniałego, kochającego ją męża Prospera, brak kłopotów finansowych. Jedynie czego pragnie to spełniać swoje marzenia, podróżować. Lata namawiała męża na wyjazd, a on wymigiwał się, wymyślając różne powody. Gdy w końcu oznajmia, że zabiera ją na wymarzone wakacje jest wniebowzięta. Gdyby tylko wtedy wiedziała z czym przyjdzie się jej zmierzyć... W urokliwym słoweńskim mieście Bled, mąż zostaje aresztowany, a ona zostaje sama z dziećmi… zaczynając walkę z czasem, barierą językową i procedurami.  .... .... .... „…jeszcze kilka godzin wcześniej… dziękowała za ich dobre życie, a teraz było tak, jakby ktoś przerzucił wajchę w pojeździe, którym jechali i zmienił kierunek z drogi pełnej światła na tę spowitą złowrogim mrokiem. Z trudem łapała oddech.” ....... „Którędy do raju” nie należy do cienkich książek, akcja rozwija się powoli, a mimo to wciąga od pierwszych stron. Autorka oczarowała mnie swoim stylem pisania, czytając czułam się jakby ktoś opowiadał mi swoją historię, doświadczenia. Mamy przedstawioną teraźniejszość i cofamy się też w przeszłość, powoli odkrywamy karty. Nie mogę nazwać głównej bohaterki naiwną, bo miałabym grzech, ale śmiało mogę stwierdzić, że straciła czujność. Wierzyła w każde słowo męża, kochała go, dlaczego miałaby wysuwać pochopne wnioski. Czy nie przez to część związków się rozpada, przez brak zaufania i niesłuszne podejrzenia? Gdzie leży granica, jak bardzo powinno się ufać drugiej połówce? Polecam przeczytać i odkryć, jakie tajemnice skrywał przed Elą mąż. ........ „Rozum i namiętność to ster i żagle waszej duszy na wodach oceanów.” Khalil Gibran
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2022 o godz 18:38 przez: wybranka_ksiazek
Dziś chciałabym zrecenzować Wam powieść, która skradła moje serce już od pierwszych stron. Jeśli śledzicie mnie na bieżąco (IG: @wybranka_ksiazek), to wiecie, że podczas czytania tej książki, dawałam Wam malutkie aktualizacje dotyczące przebiegu fabuły i tego jakie są moje wrażenia. Tak jak wcześniej napisałam, książka ta upodobała mi się już od samego początku. Przede wszystkim ciekawym zabiegiem było umieszczanie na początku każdego rozdziału cytatu, który dawał nam namiastkę tego co aktualnie będzie miało miejsce. Bardzo doceniam takie akcenty, gdyż widać, że autorka włożyła całe serce w napisanie powieści. Swoją drogą, kilka tych cytatów przypadło mi do gustu, przez co w mojej książce widnieją teraz znaczniki. Jeśli przeczytaliście opis tytułu, który zawarłam Wam w grafice obok to doskonale wiecie, że mamy do czynienia tutaj z małżeństwem - Elżbietą i Prosperem oraz ich dziećmi - Kajtkiem i Alicją. W wyniku pewnych wydarzeń życie tej rodziny zmienia się diametralnie i wszyscy, a w szczególności Elżbieta, muszą zmierzyć się z trudnymi wyborami i sytuacjami. Styl pisania autorki jest nieziemsko przyjemny i lekki. Jest to powieść obyczajowa, która przesiąknięta jest wydarzeniami niemal rzeczywistymi. Mimo, że książka jest dosyć gruba, to czyta się ją fenomenalnie szybko, gdyż całość jest spójna, pełna emocji i wartości. Zdecydowanie jest to historia, którą powinniście poznać! Ja z całego serca mogę Wam polecić „Którędy do raju”, bo z pewnością przypadnie Wam do gustu! Historia ta sprawiła, że mam ochotę sięgnąć po inne powieści Pani Anny, więc myślę, że to dobry znak! Link do zdjęcia i recenzji na moim profilu na Instagramie: https://www.instagram.com/p/CdnYC5xMdIK/?utm_source=ig_web_copy_link @wybranka_książek
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-05-2022 o godz 21:48 przez: Ilona Wolińska
"Nigdy nie trać wiary. Nigdy. Nie trać jej, jeśli nie musisz, a nawet jeśli musisz, to... To też jej nie trać. Bo po co? Cóż to za życie bez wiary? Gdybyśmy nie wierzyli, ile warte byłoby nasze życie?" Elżbieta ma wszystko o czym może marzyć kobieta, szczęśliwe życie, kochającego męża i dzieci, oraz pracę, w której odnosi sukcesy. Jednak ma też marzenia.. Bardzo chciałaby podróżować, ale jej mąż zawsze znajduje wymówkę od wyjazdów. Pewnego dnia Prosper proponuje Elżbiecie podróż do Słowenii. Nic nie zapowiada tragedii... Ale już niebawem Elżbieta przekona się, że właśnie rozpoczyna się jej walka z czasem, barierą językową i procedurami.. powoli na jaw wyjdą również tajemnice, o których kobieta nie miała pojęcia.. Czy Elżbieta wystawiona do walki z brutalną rzeczywistością sobie poradzi? "Którędy do raju" to powieść, która poruszyła moje najczulsze struny serca. Anna Niemczynow udowodniła, że jest mistrzynią w pisaniu powieści o kobietach, o ich sile i determinacji. Jestem pod ogromnym wrażeniem sposobu, w jaki Autorka poprowadziła fabułę, wątek kryminalny był czymś nowym, z czym Pani Anna poradziła sobie doskonale. Książkę, pomimo sporej ilości stron, czyta się błyskawicznie, wciąga i nie sposób jej odłożyć. Nie pierwszy raz powieść Pani Anny wywołała we mnie ogrom emocji. Autorka porusza w niej problemy, z którymi zmaga się wielu ludzi, i otwarcie o nich mówi, co jest ogromnym plusem, bo nie każdego Autora stać na taki krok. "Którędy do raju" to niezwykle wzruszająca i piękna historia, która ukazuje nam, ile jest w stanie znieść człowiek, który kocha i co jest w stanie poświęcić dla drugiej osoby. Zauroczyła mnie ta historia i z niecierpliwością czekam na kolejne powieści Autorki. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2022 o godz 20:49 przez: aaniaa1912
O twórczości pani Ani Niemczynow słyszałam wiele pozytywnego. Nie pamiętam, abym trafiła na negatywną opinię. Nic więc dziwnego, że zaciekawiła mnie ona i chciałam przekonać się na własnej skórze jak dobra jest ona. Sięgnęłam po swoją pierwszą książkę tej autorki i nie poczułam fajerwerków. Jednak nie poddałam się i po pewnym czasie przeczytałam swoją drugą książkę Niemczynow. Było zdecydowanie lepiej. W momencie, gdy zobaczyłam zapowiedź książki „Którędy do raju”, to poczułam się zaintrygowana. Zaplanowałam, że ją przeczytam i tak też niedawno zrobiłam. Moja ciekawość historii opisanej w książce „Którędy do raju” sprawiła, że długo ona nie czekała na swoją kolej na półce książek do przeczytania. Szybko po nią sięgnęłam i szybko skończyłam jej czytanie. Tak się wciągnęłam, że tylko siedziałam i czytałam. Bardzo chciałam poznać całą historię. Mimo że intensywnie myślałam o tej książce, to nie udawało mi się przewidzieć wydarzeń. Niektóre mnie zaskakiwały, przez inne po prostu przechodziłam. Czasem dziwiło mnie zachowanie głównej bohaterki, a czasem miałam wrażenie, że rozumiem, dlaczego postępuje tak, a nie inaczej, bo w końcu znalazła się w niecodziennej sytuacji, do której nikt nas nie przygotowuje. Myśląc teraz o twórczości pani Ani Niemczynow zdecydowanie będę myśleć o książce „Którędy do raju”. To właśnie ta książka wciągnęła mnie od pierwszej strony i potwierdziła te wszystkie pozytywne opinie o twórczości autorki. Były trochę mniej ciekawe momenty, nie poczułam, że ta książka to coś niesamowitego, ale podziwiam panią Niemczynow za to, że udało jej się napisać książkę, która tak dobrze i bezproblemowo mi się czytało. Po takie historie z wielką chęcią sięgałabym częściej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-06-2022 o godz 09:08 przez: Coolturka
"Którędy do raju" Anny Niemczynow to poruszająca opowieść o zaufaniu i miłości. Ela wraz z rodziną emigrowała z Polski do Niemiec za lepszym życiem. Mamy wgląd jakie jest ono teraz i przed decyzją o wyjeździe. Kobieta pisze felietony do poczytnych czasopism i marzy o podróżowaniu. Niby zwiedzili z mężem ciekawsze kraje Europy, lecz jej marzy się cały świat. Choć z zewnątrz ich życie zdaje się idyllą, to o mężu Eli krążą niepochlebnie plotki dotyczące jego przeszłości, z których ona nie zdaje sobie sprawy. Czyż nie zawsze jest tak, że najbardziej zainteresowani dowiadują się prawdy na końcu? Nie potrafi on dogadać się z siedemnastoletnim synem. Jest w nim sporo tłumionej agresji, wyrażanej w pogardliwym traktowaniu i obelżywych słowach. Wyraźna faworyzacja młodszej córki nie poprawia sytuacji. Nie pozostaje to bez wpływu na relacje między małżonkami, które są niesamowicie złożone i oscylują między miłością a nienawiścią. Postać Prospera wywołuje tylko negatywne emocje, a stosowaną przez niego przemoc psychiczną ciężko znieść. Okazuje się, że nawet będąc małżeństwem z niemalże dwudziestoletnim stażem, można niewiele o sobie wiedzieć. Tajemnica związana z pojawieniem się Kajtka w rodzinie, brzmi mało wiarygodnie i budzi duże wątpliwości, mimo tego autorce udało się wywołać mnóstwo emocji, poruszyć jakąś wrażliwszą strunę naszej duszy. Lektura nakłania do rozważań nad miłością do dzieci niebiologicznych i biologicznych, znaczenia więzów krwi. Nie zabrakło też wielu odniesień do kwestii wiary i jej ważności w naszym życiu. Znajdzie się i wątek kryminalny, który nadał całości rumieńców, a świetne pióro Niemczynow sprawia, że lekturze oddajemy się z dużym zaangażowaniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2022 o godz 10:56 przez: Róża Obuchowska
Poznajemy Elżbietę i jej historię. Opowiada nam o swojej wielkiej miłości do męża Prospera i emigracji do Niemczech. O dwóch domach, o dzieciach, o marzeniach i pracy. I wszystko jest idealne. Do momentu kiedy zaczynamy patrzeć wstecz na jej życie i sielankę przerywają wychodzące na jaw tajemnice. Historia rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. Przed kłamstwem i po. Jak łatwo nam osądzać nie znając całej historii. Jak ciężko jest pozbierać życie roztrzaskane przez kłamstwa… Tak, uważał swoją żonę za artystkę – artystkę słowa, malująca wielobarwne obrazy, w których zaklęte były wszystkie uczucia, jakie tylko człowiek potrafił wymyślić. Idealne życie, czyli jak w raju. Główna bohaterka Elżbieta wprowadza nas do historii. Patrzymy oczami pełnymi miłości na jej męża oraz dzieci. Widzimy idealnie utrzymany dom, spełnionego męża w pracy i dumną matkę. Życie Elżbiety jest poukładane a ona sama bardzo pracowita. Jej domowe biuro pozwala ogarnąć dom i wszystkie obowiązki oraz ogranicza jej kontakty ze społeczeństwem. Mimo iż jej nazwisko pojawia się pod felietonami w wielu poczytnych magazynach to jednak nie daje jej satysfakcji. Elżbieta jest bardzo wymagająca. Najwięcej jednak wymaga od siebie. Dlatego dla rodziny oddaje całą siebie i odsuwa marzenia na bok. Wszystko było by wspaniale gdyby w relacjach tej rodziny też był spokój. Może wtedy Ela nie rozmyślałaby ciągle o podróży do raju. Nie dążyłaby do realizacji długo spychanego marzenia. Który gdy w końcu miał się ziścić ściągnął na ich rodzinę kłopoty, które były początkiem odkrywania kolejnych kłamstw. całość https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2022/05/58-22-ktoredy-do-raju-anna-h-niemczynow/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
31-08-2022 o godz 15:35 przez: alexandria
𝙾𝚔ł𝚊𝚖𝚊𝚗𝚒𝚎 𝚒𝚗𝚗𝚢𝚌𝚑 𝚋𝚢ł𝚘 𝚋𝚊𝚛𝚍𝚣𝚘 𝚙𝚛𝚘𝚜𝚝𝚎, 𝚓𝚎𝚍𝚗𝚊𝚔 𝚜𝚙𝚘𝚓𝚛𝚣𝚎𝚗𝚒𝚎 𝚜𝚘𝚋𝚒𝚎 𝚠 𝚝𝚠𝚊𝚛𝚣 𝚒 𝚙𝚘𝚠𝚒𝚎𝚍𝚣𝚎𝚗𝚒𝚎 𝚝𝚎𝚐𝚘 𝚜𝚊𝚖𝚎𝚐𝚘 𝚜𝚠𝚎𝚖𝚞 𝚘𝚍𝚋𝚒𝚌𝚒𝚞 𝚠 𝚕𝚞𝚜𝚝𝚛𝚣𝚎 𝚜𝚙𝚛𝚊𝚠𝚒𝚊ł𝚘 𝚓𝚎𝚓 𝚊𝚞𝚝𝚎𝚗𝚝𝚢𝚌𝚣𝚗𝚢 𝚋ó𝚕. ▪️Elżbieta odnosi sukcesy na polu zawodowym, ale ma dość codzienności kręcącej się wokół domu i dzieci. Wyczekana przez nią wyprawa zaczyna się w urokliwym słoweńskim mieście Bled. Kobieta jeszcze nie wie, że lada moment zacznie się dla niej walka z czasem, barierą językową, procedurami oraz tajemnicami, które do tej pory były skrzętnie ukrywane. ▪️To było moje pierwsze spotkanie z autorką i spodziewałam się czegoś innego... Mam problem z tą książką. Była przeciągnięta do granic możliwości, można było na spokojnie ją skrócić i fabuła nic by nie straciła na tym zabiegu. ▪️Trudno mi było polubić któregokolwiek bohatera. Postać małej Alicji doprowadzała mnie niemalże do szału *nie lubię rozpieszczonych dzieci🤷🏻‍♀️*, a wtrącenie romansu na siłę tylko spowodowało u mnie przewrócenie oczami. ▪️Nasłuchałam się i naczytałam tyle dobrego o dziełach Niemczynow, że od samego początku byłam przekonana iż książka, którą trzymam w dłoniach będzie wszystkim co sobie wymarzyłam. Refleksje, przemyślenia, niezbyt pędząca do przodu akcja przemieszana z wątkiem kryminalnym... To miało powodować 'nieodkładalność'. Przeliczyłam się - książka mnie nie porwała, a momentami sprawiała, że miałam ochotę ją odłożyć. Wtedy pomagał audiobook🤷🏻‍♀️ ▪️Mój ulubiony cytat z całej książki - 'Kiedy przyszedł facet zakładać im internet, jako hasło ustalili słowo "dupadupadupa" - pisane razem.'🤣
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-05-2022 o godz 17:57 przez: Alatanka
Czy mając u swego boku ukochanego mężczyznę, upragnione potomstwo, stabilną sytuację finansową, dobrą pozycję zawodową można czuć…. niedosyt? A no można! Każdy z nas ma marzenia. Część z nich udaje nam się spełnić, realizację innych odkładamy w czasie na bardziej odpowiedni moment. Dlaczego? Tych powodów jest mnóstwo i z czasem raczej się mnożą niż ubywają. Autorka stworzyła ciekawą opowieść, która pokazuje jak rutyna, obowiązki i problemy życia codziennego mogą wpływać na nasze relacje. Elżbieta i Prosper są małżeństwem od niemal dwóch dekad. Ela od zawsze marzyła o podróżowaniu i w końcu, po latach obietnic mąż zabiera rodzinę na upragnione wakacje. Kobieta wierzy, że ten wyjazd pomoże naprawić ich wzajemne, ostatnio nadszarpnięte relacje, zwłaszcza między Prosperem, a siedemnastoletnim Kajtkiem. Pierwszy przystanek – Słowenia. Gdy w środku nocy do ich hotelowego pokoju puka policja, a mąż jedzie z nimi na komisariat kobieta jest zdezorientowana i przekonana, że to jakaś pomyłka. Szybko jednak okazuje się, że to zatrzymanie ma związek z przeszłością jej męża, o której nie miała pojęcia… Czy prawdziwa miłość istnieje? Czy dwoje ludzi może połączyć tak silne uczucie, że pokonają wszystkie przeciwności losu? #którędydoraju to powieść obyczajowa o miłości, rodzinie, błędach przeszłości oraz kłamstwach, które po latach wychodzą na światło dzienne. Każdy z nas popełnia błędy. A to czy jesteśmy w stanie wybaczyć i żyć dalej zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Przyznam, że mąż głównej bohaterki nie przypadł mi do gustu. Od samego początku miałam z nim problem. Nie trawiłam gościa i nie zmieniło się to do końca 🙈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2022 o godz 06:37 przez: wisniewskapaulina49
"Którędy do raju" to kolejna książka Anny H. Niemczynow, która nie unika trudnych tematów i porusza wrażliwe struny duszy. Elżbieta marzy o podróżach, chce w końcu zobaczyć kawałek świata, wyrwać się z objęć codzienności, która kręci się wokół pisania tekstów dla najlepszych czasopism w Polsce, wychowania dwójki dzieci, dbania o dom. Innymi słowy: proza życia. Gdy nadarza się okazja: osiemnasta rocznica ślubu, Elżbieta namawia Prospera na wymarzoną podróż. Ku radości kobiety, Prosper zgadza się. Przy okazji Elżbieta liczy, że wspólny wyjazd odbuduje rodzinne relacje, zważywszy na to, że Prosper nie do końca dogaduje się z synem, Kajtkiem, co z kolei negatywnie wpływa także na Elżbietę. W trakcie podróży, rodzina zatrzymuje się w słoweńskim miasteczku Bled, o którym Elżbieta pisała kiedyś do jednej z gazet i zachwycona urokami miasteczka, chciała zobaczyć je na własne oczy. Niestety podróż ta będzie początkiem zawirowań, które wystawią rodzinne relacje na próby. W tej historii Autorka pokazała, jaką siłą jest kobieta, gdy w grę wchodzi los jej najbliższych. Elżbieta mimo kłód jakie rzucają jej pod nogi skrywane tajemnice, nie poddaje się i walczy jak lwica, by scalić bliskich. Historia tym mocniej uderza czytelnika, ponieważ jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, a te ubrane w emocje i wyobraźnię Autorki, sprawiają, że powieść jest jeszcze bardziej wiarygodna i poruszająca. Bardzo polecam Wam tę powieść, przekonacie się, że Anna H. Niemczynow potrafi tkać historie, które zostaną w pamięci na dłużej. Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwoluna 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji