Żyjemy w czasach, które od najmłodszych lat kształtują w nas stereotypy co wypada, a co nie wypada chłopcom i dziewczynkom. Każdy mężczyzna ma być odważny, łzy uznane są za słabość, ma on bronić słabszej, kruchej i bezbronnej niewiasty. Takie zasady wpajano nam w baśniach m.in J.Ch.Andersena. Nie ma w tym oczywiście nic złego, jednak idąc z postępem musimy powoli wyjść ze stereotypów kulturowych dotyczących płci. I właśnie taka propozycją są dawne baśnie w nowej odsłonie, gdzie zamieniono rolę. W tej książce przeczytamy dziecku, że mężczyźni też są bardzo wrażliwi i maja prawo do łez, to nie wstyd, a kobiety mogą być odważne, dzielne i samodzielnie stawić czoła problemom. To świetna alternatywa dla tradycyjnych bajek pokazuje nam, że nie wolno bać się swoich uczuć i zawsze należy być sobą. Wydanie książki - twarda okładka, kolorowe ilustracje w środku są dodatkową zachętą.

Dawno,dawno temu,za siedmioma górami... Znacie to,prawda? Jak byłam mała zaczytywałam się w baśniach. Uwielbiałam ten wyimaginowany świat,gdzie mogłam być kim tylko zechcę. Raz eteryczną królewną,raz czarownicą,a raz dzielnym wojem. Teraz zresztą też lubię sobie różne baśnie poczytać,dlatego z ogromną ciekawością po te,wydane z @wydawnictwoczarnaowca I wiecie co? Jestem zachwycona! Książka jest nie tylko pięknie wydana,ze wspaniałymi ilustracjami,ale najważniejsza jest ich treść. Bo tutaj baśnie,które znam pojawiają się w zupełnie innej odsłonie. Tu dziewczynki stają się chłopcami i na odwrót. Co z tego wyniknęło? Mądrość. Autorzy pokazali nam,że nie jest ważne jaka jest twoja płeć,bo równie dobrze chłopiec może być wrażliwy,co dziewczynka dzielna i waleczna. Ważne,aby każdy z nas był sobą. Takim,jakim jest. Jedynym. Wyjątkowym.

Przychodzę do Was tą wieczorową porą z recenzja książki, która tutaj widzicie. Autorzy postanowili napisać znane nam bajki dla dzieci odwracając rolę. I tym sposobem poznajemy np. Roszpunka, Śnieżka, śpiącego królewicza etc. Byłam bardzo ciekawa tej książki, coś nowego, innego, ale czy mi się to spodobało. Zacznę od tego, że przez zmianę ról bardzo ciężko było mi to czytać. Jednak już się utarło w głowie jedno więc dla mnie było to kłopotliwe. Druga kwestia jest taka, że miałam wrażenie iż te bajki straciły cały swój urok. Podsumowując. Niestety mi ta książka nie przypadła do gustu. Będę tradycjonalistką i zostanę przy bajkach w wersji, która znam z dzieciństwa 😁

Zapraszam Was na nową odsłonę dwunastu najpowszechniejszych baśni. W końcu kto nie zna "Pięknej i Bestii" "Calineczki" "Kota w butach" czy "Jasia i Małgosi". Autorzy tego zbioru całkowicie zmienili baśnie! Jakie to było dziwne, a za razem przyjemne czytać je w innej odsłonie. Choć morał i przesłanie pozostają te same to jakby.. Bohaterowie zamienili się miejscami. Czyta się coś co doskonale się zna, a za razem coś zupełnie nowego. Przepięknie wydana książka w twardej oprawie, która pełna jest kolorowych ilutracji. Jestem przekonana, że dzieci jak i starsi czytelnicy będą zachwyceni taką odsłoną klasycznych baśni. Zdecydowanie polecam!

Autorzy nie zmienili nic w treści tych historii, oprócz zamiany bohaterów. Żeńskie role stały się męskimi, a męskie -  żeńskimi. Niby zmiana kosmetyczna, ale wydźwięk bajki całkowicie inny. Na początku myślałam, że taki zabieg wywoła zgrzyt i dyskomfort, tak się jednak nie stało i czytanie sprawiło mi wielką przyjemność. Przypomniały mi się szczegóły baśni, a niektóre nawet zaskoczyły, bo różnią się od tych znanych z Disneya. Opowieści okazały się być na czasie.

Książka zawiera wiele słów o śmierci i zabijaniu oraz metodach zabijania. Uważam ze w bajkach można pomijać takie słowa. Bardzo malo obrazków przy tekście i jak dla mnie nieciekawe wręcz brzydkie. Opis ciekawy, wręcz fascynujący ale książka jest po prostu słaba.