In The Name Of Blood (CD)

Na początek dostajemy paczkę death metalowej rzeźni żebyśmy się mogli poczuć że zakup był udany. I oto jest najpopularniejszy kawałek Virgin'ów, na drugim miejscu na krążku znajduje się ,,Pruge my Stain'', i choć cena nie wskazuje że kawałek się tam znajduje to jednak jest i naprawdę dobra jakość sprawia że chce się słuchać. Jak zwykle powinniście się spodziewać masy solówek. IV - Vote of No Confidence to chyba najbardziej zapadający w pamięć kawałek z tej płyty gdyż przygrywka do refrenu i jego zakończenie to już sam death aczkolwiek momentami czuć co mnie zdziwiło deathchore'm czy djent'em czego w ogóle się nie spodziewałem. Mogę dodać że całość jest o wiele bardziej brutalna od poprzedniego albumu. Virgin'y mają coś takiego że ballady dają przed ostatnim utworem, i myślę że jest to świetny pomysł na chwilę przystopowania i wysłuchanie ostatniego kawałku z dużą rozwagą. Cały album już polecam dla ludzi którzy lubią rzeźnię oraz jej odmiany.

Przyznam szczerze, że poznałem ten zespół bliżej dzięki mojemu przyjacielowi. Pokazał mi właśnie ten krążek na jednej imprezie. Muszę powiedzieć - od razu przypadł mi do gustu i zapamiętałem ten album. Zdecydowałem się w końcu jakiś czas temu kupić tą płytę. Uważam, że jest lepsza niż Art Of Lying. Mimo, że ta druga w cale taka zła nie jest. Dużo tu zróżnicowanych kawałków. Mamy zmiany temp, balladę. Słucha się tego z przyjemnością. Bardzo dobry metal w polskim wykonaniu!

Polacy w bardzo dobrej formie, thrash / death metal na wysokim poziomie. Polecam!!!!

Kawał solidnej młucy. Polski TestAmenT. Polecam!!!