Munchkin z Karaibów, gra karciana, (Edycja Polska)

Gra karciana Munchkin to prawdziwa kopalnia śmiechu.
Karcianka zamówiona w Empiku była oryginalnie zapakowana. Gra zawiera: twarde pudełko, kolorowe, z ciekawymi ilustracjami karty i kość sześciościenna K6. Początkowo zasady mogą wydawać się trudne a gra sama w sobie bardzo zagmatwana dla osób, które nigdy nie miały styczności z grami z serii Munchkin. Jednak samo sięgnięcie po instrukcje przyprawia o uśmiech. Każdy element utrzymany jest w pirackim klimacie(- nawet instrukcja). Śmieszne anegdoty, zabawne ilustracje i do 2 godzin świetnej zabawy. Jedynym minusem może być brak żetonów/ kości K10 do naliczania zdobytych poziomów. Jednak w tej kwestii najlepiej sprawdza się rozprucie mieczem pirackim brzucha świnki-skarbonki i użycie monet -1 moneta -1 poziom.
Gra ładna, dobrze zrobiona, wiele możliwości łączenia z dodatkami. Zajmuje mało miejsca i nie wymaga rozkładania planszy dzięki czemu można grać dosłownie wszędzie.
Kupiłam grę na prezent, pomimo niepewności czy się spodoba, jak to bywa z niespodziankami, osoba obdarowana jest zachwycona. Moglibyśmy grać całymi dniami w Munchkina z Karaibów.
PS. Gra przeznaczona jest dla dzieci, natomiast najbardziej zachwycone są osoby 25+. To dowodzi, że każdy może się bawić a gra jest po prostu świetna.
Pozdrawiam z Karaibów! AHOJ PYRACI!

Jeśli twój nastolatek lubi gry komputerowe i chcesz go od nich oderwać polecam tą grę. Jest zabawna i wymaga myślenia strategicznego. Nagłe zwroty akcji dają dodatkową porcję adrenaliny. To gra karciana, łatwo ją spakować i zabrać ze sobą na wakacje. To także świetna zabawa dla dorosłych :)

Jedna z lepszych gier karcianych. Ciężko się ją znudzić, ponieważ można dokupować nowe komplety kart.

Superrrrr gra

„Zabij potwory, zgarnij skarby, przeciągnij kumpli pod kilem!”, czy to nie brzmi zachęcająco? Groźby karalne już na pudełku – „śmierdź szczurą londowym”, zatem tradycyjnie żarty są na pikantno i nie ma zmiłuj! Wczoraj oglądaliśmy nowy zwiastun „Piratów z Karaibów”, nie wiemy której to już części, ale jak zawsze był mocno efekciarski, uznaliśmy zatem, że czas na „Munchkin z Karaibów”. Gra dla 3-6 osób, trwa 1-2 godziny, limit wiekowy wydawcy to 10 lat. Wewnątrz 3 talie, instrukcja, kostka. Tym razem spotykamy się na morzu, wykańczamy potwory z głębin, oszukujemy kumpli, zgarniamy skarby i poziomy. Zasady i mechanika są jak w poprzednich produktach z tej serii, zatem stali gracze wchodzą w buciorach i od razu wiedzą wszystko. No to w skrócie: dwa typy kart – Drzwi, gdzie znajdziemy m. in. Potwory czy Klątwy oraz Skarby – nasze bogactwo oraz Poziomy i inne. Klasy to nasze profesje, a Akcenty to narodowości. Fazy gry to: otwieranie drzwi, szukanie guza, zgarnianie łupów, okazywanie miłosierdzia. Walczymy oczywiście na poziomy, do potyczki pozostałych graczy można się wtrącać, bo każdy pirat to awanturnik, naiwni proszą też o pomoc kamratów lub uciekają podkulając ogon, w ostateczności ponoszą śmierć! Potwory możemy wzmacniać, przedmiotami handlować i samemu używać, są też jak we wszystkich poprzednich grach klątwy. Dla szybkiej gry stosuje się zasadę „Podsłuchiwania pod drzwiami”, czyli dobierania na początku swojej tury karty Drzwi, dopuszczamy także łączne zwycięstwo nad Potworem i dzielenie się poziomami. Przygody na morzu to same atrakcje! Poza promującym produkt przeciąganiem pod kilem, mamy jeszcze takie klątwy jak inwazja szczurów, termity, porzucenie na bezludnej wyspie, chorobę morską, spacer po desce, gejzer, bunt na pokładzie, mieliznę, koniec świata, zaburzenia orientacji, a nawet kurs poprawnej polszczyzny! Nasze klasy to: Anglik, Francuz, Holender czy Hiszpan, ponadto możemy być kupcem, piratem, marynarzem i jak zawsze Super Munchkinem! http://mlodygiercownik.pl/2017/01/02/recenzja-gry-karcianej-munchkin-z-karaibow/

Munchin z Karaibów to gra, którą kupiliśmy dla ośmiolatka. Niestety okazała się za trudna, by dziecko zrozumiało zasady gry i skupiło się na grze, a nie tym, czy na pewno dobrze gra. Za to dwunastolatek jest grą zachwycony i może w nią grać całymi dniami, zdobywając nowe skarby i pokonując kolejne poziomy gry. Dla starszego dziecka polecam.

Wesoła gra karciana, parodia wszystkich filmów o piratach, spisuje się kiedy gra nas więcej osób. Moja recenzja na mlodygiercownik.blog.pl gdzie każdego dnia opisuję inną grę, klocki lub zabawkę kreatywną - zapraszam i polecam ten produkt!