Anna Hart przeżywa osobistą tragedię. Nie pierwszy raz w jej życiu dzieje się źle. Czy zdoła sobie jeszcze z tym poradzić? Aby pozbierać się po przeżytych traumach decyduje się wyjechać na wieś. Na miejscu okazuje się jednak, że zaginęła młoda dziewczyna. Anna Hart nie może bezczynnie przyglądać się tragedii jaka dotknęła mieszkańców. Detektyw postanawia wykorzystać swoje umiejętności i na własną rękę odnaleźć dziewczynę. Tym bardziej, że sprawa wydaje się mieć związek z tragedią sprzed lat, kiedy zaginęła rówieśniczka Anny. Czy kobiecie uda się odnaleźć zaginioną nastolatkę? "Gdy gwiazdy ciemnieją" to tytuł, który ogromnie zaskakuje. Nie spodziewałam się, że ta książka będzie tak dobra. Tak mroczna, niepokojąca i dopracowana w każdym calu. Powroty do przeszłości, kiedy doszło do tragedii i przybliżenie życia Anny sprawia, że błyskawicznie dajemy się wciągnąć w te historię. Szybko zbliżamy się nie tylko do głównej bohaterki, ale i wszystkich, którzy mają związek ze sprawą. Jednak to Anna jest postacią, której kibicujemy, nie tylko aby udało się jej uratować kolejne nastolatki, ale również w walce o siebie. To postać tak złożona, silna i zdeterminowana, a jednak w środku całkiem inna, zraniona. Kiedy odzywają się demony przeszłości, nie może pozwolić sobie choć na chwilę słabości. Zrobi wszystko, aby nie doszło do kolejnej tragedii. Nie sposób oddać w słowach jaki ta książka miała klimat. Niesamowity, mroczny, wciągający, a jednocześnie wywoływała taki smutek, ból. Momentami naprawdę bałam się o bohaterów. To napięcie nie pozwalało mi odłożyć książki ani na chwilę. Przeczytałam jednym tchem i pokochałam! Polecam!

Zasłużony urlop dobiega końca. 🙈 Pora wrócić do normalnego życia, do pracy i do Was oczywiście! 🥰 I choć nie udało mi się przeczytać w lipcu zbyt wiele, to mam Wam do polecenia ciekawą książkę, w której znajdziecie mnóstwo osobistych przeżyć, przemyśleń i bolesnych doświadczeń samej autorki. 💔 • Po tragedii jaka spotyka Annę i jej rodzinę, kobieta nie może się pozbierać. Poczucie winy nie pozwala jej żyć u boku męża i kilkumiesięcznego synka. Schronienia szuka na wsi, do której trafiła z domu dziecka. Ludzie, którzy podjęli się wychowania małej Anny byli spokojnymi miłośnikami natury. Wpoili w nią ogrom drogocennych wartości życiowych, ale odeszli już z tego świata i Anna musi sobie radzić sama. Dotąd w jej życiu główne skrzypce grała praca, której poświęcała się całym sercem. Jako detektyw udało jej się odnaleźć mnóstwo zaginionych osób i rozwiązać wiele skomplikowanych spraw. Teraz Anna miała nadzieję, że w spokoju uda jej się przeżyć żałobę i wrócić do rodziny. Niespodziewanie zostaje wrzucona w wir okropnych wydarzeń. Zaczyna pomagać w poszukiwaniach nastolatki, gdy ginie kolejna dziewczyna. Na miejscu dzieje się coś bardzo dziwnego. Czy Anna wraz z Willem, przyjacielem z dzieciństwa, zdoła rozwikłać zagadkę i odnaleźć porywacza? Jak przeżyte traumy i bolesna przeszłość wpłyną na głównych bohaterów? • Autorka nie stroni od trudnych tematów. Umiejętnie łączy prawdziwe zdarzenia z fikcją literacką. I choć momentami opisy były przydługie, to uważam, że warto sięgnąć po tę książkę. Poruszająca historia, która wstrząsnęła mną niejednokrotnie. Polecam! 💙 • Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomando . ❤️

Paula McLain „Gdy gwiazdy ciemnieją” Tragedia jaka spotkała Anne Hart i towarzyszący temu ból sprawia, że kobieta wraca do miejscowości, w której się wychowywała. Tam jednak zamiast zapomnieć, odzyskać spokój ducha i zaleczyć rany trafia na sprawę zniknięcia nastolatki. Kobietę coraz bardziej pochłania śledztwo. Dzięki niemu ma nadzieję na chwilę zapomnienia. Jednak ta sprawa przypomina jej własną historię sprzed lat. Dla Anne Hart jest to nie tylko kolejna zagadka, ale i rozdrapywanie własnych niezagojonych ran. • Historia zaginięcia nastolatki, a po niej kolejnych dwóch dziewczyn jest tajemnicza i niezwykle wciągająca, jednak kluczem do sukcesu jest tutaj zawiła historia głównej bohaterki. Z jednej strony Anna uchodzi za kobietę sukcesu, niosącą pomoc rodzinom poszukującym swoich bliskich, a z drugiej strony jej dusza przepełniona jest nieprzepracowanym bólem. Ma on swoje korzenie jeszcze z czasów z dzieciństwa, a ciągnie się aż do chwili tragedii, która wydarzyła się w życiu kobiety dosłownie przed chwilą, a którą poznajemy dopiero na finiszu książki. „Gdy gwiazdy ciemnieją” to powieść mroczna, bolesna ale i oczyszczająca. Przez całą historię bardzo kibicowałam bohaterce nie tylko w rozwikłaniu sprawy, ale i w odnalezieniu drogi do własnego spokoju.

Motyw uprowadzonego dziecka to jeden z ciekawszych, który dość często pojawia się w thrillerach. Tak też było tym razem i chociaż od pierwszych stron nie mogłam się wczuć w powieść to ostatecznie czuje się usatysfakcjonowana książką "Gdy gwiazdy ciemnieją". Anna Hart specjalizuje się w odnajdywaniu zaginiętych dzieci, rozwikłała wiele spraw tajemniczych morderstw i poznała najciemniejszą stronę ludzkiej natury. Kiedy dotyka ją osobista tragedia, wyjeżdża na wieś chcą nabrać dystansu. Na miejscu okazuje się, że w dziwnych okolicznościach ginie nastolatka. Dziewczyna znika tak, jak przed laty rówieśniczka Anny. Anna zaczyna śledztwo na własną ręke, nie wiedząc, że będzie musiała zmierzyć się i z własną przeszłośćią. Książka oparta na prawdziwych wydarzeniach, w której przeznaczenie i osobiste traumy są motywem przewodnim. Autorka stworzyła ciekawą historię, przepełnioną bólem i cierpieniem głównej bohaterki. W książce nie brakuje emocji, które są dość namacalne. Zabrakło mi trochę dynamiki, ale nie jest to znaczącym problemem. Ostatecznie "Gdy gwiazdy ciemnieją" to dobry thriller psychologiczny, fani tego gatunku z pewnością będę zadowoleni. Styl i język jakim posługuje się Autorka bardzo mi się spodobał, na tyle, że będę chciała poznać inne jej dzieła.

"Gdy gwiazdy ciemnieją" to wyjatkowo osobisty thriller, gdzie mrok ludzkiej natury jest ukazany bezkompromisowo i odważnie. Anna Hart po rozwikłaniu dziesiątek spraw morderstw zostaje dotknięta osobistą tragedią i wraca do rodzinnego miasteczka, gdzie, zamiast upragnionego odpoczynku, natrafia na sprawę porwania nastolatki, co przywołuje wspomnienia z przeszłości i skłania do zajęcia się zbrodnią na własną rękę... Jest to jeden z tych thrillerów, gdzie wydarzenia toczą się powoli, pozwalając dogłębnie zbadać postaci od strony psychologicznej. Akcja tu nie pędzi na łeb na szyję, jest stonowana i obfita w szczegóły. Warto tu zwrócić szczególnie uwagę na bogactwo języka w opisach, byłam pod wrażeniem skrupulatności i barwności przekazu, z jednoczesnym zachowaniem dobrego smaku, zwłaszcza przy podejmowaniu trudnych tematów. A kontrowersyjnych i mocniejszych treści jest sporo - molestowanie, porwania, traumy z dzieciństwa - towarzyszą zarówno obecnym zdarzeniom, jak i przeszłości głównej bohaterki, z której retrospekcje i wspomnienia są zgrabnie wplecione w treść. Mroczna i wciągająca fabuła z szczególnie dopracowanym wątkiem psychologicznym i rosnącym napięciem w miarę czytania. Jest to kawał solidnego thrillera i bardzo go Wam polecam 😊

Anna przeżyła coś, co rozbiło ją na kawałki. Podejmuje decyzję o powrocie do miejsca gdzie się wychowywała. Wyjazd który miał być czasem refleksji i przemyśleń zmienia się w czas spędzony na poszukiwaniu zaginionej dziewczynki. Nie weszłam w tę historię jak nóż w masło. Powoli nabierałam apetytu i smakowałam jej różne oblicza. Jadłam niespiesznie coraz bardziej delektując się smakiem by w pewnym momencie odkryć, że ja nie jem, ja pożeram. Ilość wątków i różnych postaci oplotła mnie jak ośmiornica mackami i wciągała coraz głębiej. Czułam coraz większy niepokój, momentami kiełkował w moim sercu strach. Chłonęłam słowa jak gąbka wodę i coraz bardziej zanurzałam się w mroku. Autorka stworzyła świetny klimat a wszystko na fundamentach doskonale prowadzonej historii. Niezwykle plastycznym językiem malowała obrazy i emocje aby na koniec zafundować niezłe bum w postaci zakończenia. Jednak to nie tylko dobry thriller, to również książka o szukaniu samego siebie, to książka o zagubieniu w emocjach. To właśnie te odczucia potrafią zaprowadzić nas do raju jak i nad skraj przepaści. Czasami tak łatwo się w nich pogubić, tak łatwo przypisywać sobie wszystkie winy. Zapraszam Was na spotkanie z Anną Hart, bo to w końcu ona gra tu pierwsze skrzypce.

Mrok, smutek, przygnębienie. Te oczucia mi towarzyszyły jak tylko zaczęłam czytać tę książkę. Anna. Kobieta z tajemnicami. Z tajemniczą przeszłością. Poturbowana przez los... Pani detektyw, której posypało się życie a która wraca do miejscowości gdzie w dzieciństwie kolejny raz zaczynała od nowa. Wraz z jej powrotem wracają też wspomnienia, które i my poznajemy. Jej cudownych rodziców adopcyjnych, jej przyjaciół i tragedię, która zmieniła życie ich wszystkich. W międzyczasie dowiadujemy się też co wydarzyło się wcześniej. W jej domu rodzinnym, czego efektem było umieszczenie jej w rodzinie zastępczej a z czym do dziś sobie nie radzi. Teraźniejszość też nie jest dla niej łaskawa. Kobieta chcąc zagłuszyć wewnętrzną rozpacz i poczucie winy całkowicie oddaje się pracy. Zaginęła dziewczyna, która jak ona miała trudną przeszłość, a prócz niej dwie kolejne. Czy uda jej się wygrać z czasem? Czy wraz z dawnym przyjacielem odnajdą zaginione? Czy nie będzie za późno? Czy obecne wydarzenia mają coś wspólnego z tym co stało się przed laty? Akcja toczy się powoli. Jednym może się to spodobać gdyż dodaje to klimatu całej historii, a innym może się dłużyć. Ja należę do grona, któremu ta książka przypadła do gustu i ze swojej strony gorąco polecam.

Czytałam praktycznie same pozytywne opinie o tej książce. Nie mogłam się doczekać kiedy sama będę mogła przekonać się o co tyle szumu. Czy naprawdę ta pozycja jest tak niesamowita jak twierdzą inni? I tak i nie. Sama historia jest świetna. Przepełniona bólem i cierpieniem głównej bohaterki, która swoją drogą jest świetnie wykreowana. Książka aż kipi od emocji. Są niezwykle namacalne. Niestety bardzo ciężko było mi przebrnąć przez początek. Panował tam straszny chaos. Przeszłość mieszała się z teraźniejszością, sprawiało to, że praktycznie co chwilę się gubiłam i musiałam cofać się o kilka stron. Czułam się zniechęcona i walczylam z chęcią odłożenia książki. Cieszę się, że jednak udało mi się przebrnąć do momentu gdzie akcja nabrała tempa. Nie było ono może bardzo szybkie, ale wreszcie zaczęło się coś dziać. Autorka wciągnęła mnie do świata Anny, która wyruszyła w podróż w głąb siebie, aby wreszcie pożegnać swoje demony. Wreszcie pojawił się mrok, dusząca atmosfera i zwroty akcji. To wszystko doprowadziło do zakończenia, które muszę przyznać bardzo mnie zaskoczyło. "Gdy gwiazdy ciemnieją" to dobry thriller psychologiczny. Naprawdę warto przebrnąć przez trudny początek. To co dzieje się dalej wszystko wynagradza!

Nieprzyjemne, duszące uczucie. Zerkanie przez ramię. Rozdrapywanie dawno zabliźnionych ran. Nieprzychylny wzrok. Obleśne ręce. Brak bezpieczeństwa. To można poczuć czytając „Gdy gwiazdy ciemnieją”. Początkowo miałam wrażenie, że coś mi ucieka. Przeczytałam około 160 stron i zaczęłam od początku. Cieszę się, bo pewne rzeczy poukładały mi się na nowo w głowie. Książka ma w sobie więcej niż jeden sekret - i to jest ciekawe połączenie, bo czytelnik z każdym rozdziałem zadaje sobie pytanie: „co się stało w życiu Detektywi Anny Hart?”. Wytłumaczenie całości jest intrygujące i autorka odpowiada na wszystkie pytania jakie sobie zadałam. Momentami miałam wrażenie, że niektóre rzeczy są naciągane, ale koniec końców książka wypadła całkiem dobrze. Wydarzenia zostały oparte nie tylko o fikcję czy inspirację doświadczeniami obcych osób. Autorka opisała w pewnym sensie swoje własne przeżycia związane z domem dziecka oraz molestowaniem. Nie jest to najlepsza książka jaką było mi dane czytać, ale na pewno jej zakończenie sprawia, że milczę. Że ciężko mi na sercu.

Anna Hart rozwikłała dziesiątki spraw tajemniczych morderstw i poznała najciemniejszą stronę ludzkiej natury. Gdy ją samą dotyka tragedia, wyjeżdża na wieś. To tam wychowywała się u rodziny zastępczej i to tam trafia teraz w prawdziwe oko cyklonu. Tak jak przed laty, w dziwnych okolicznościach ginie nastolatka i całą społecznością od nowa mocno wstrząsa to zdarzenie, dlatego Anna rozpoczyna własne śledztwo. Nadszedł czas, aby uporać się z trawiącymi ją demonami i wyjaśnić zagadkę zaginięcia dawnej koleżanki. Ta książka jest jak rollercoaster. Szczegółowe i ciągnące się opisy usypiają, by za chwilę zrzucić nas w paszczę lwa. Akcja raz przyspiesza, raz zwalnia, a my mierzymy się nie tylko z wieloma wątkami, ale i osobistymi dramatami głównej bohaterki. Przeraża świadomość, że historia bazuje na doświadczeniach autorki. Czy mi się ta jazda podobała? W ogólnym rozrachunku, owszem. Bo nawet te długaśne opisy okazywały się być po ,,coś". Po co dokładnie? Dowiecie się podczas czytania.

Dzięki uprzejmości wydawnictwa @wydawnictwomando otrzymałam egzemplarz recenzencki autorki bestsellerów "New York Timesa"Pauli McLain pt : "Gdy gwiazdy ciemnieją". Jeśli szukacie lektury po której nie zmrużycie oka, na szyi będziecie czuć powiew strachu, gęsia skórka pokryje całe wasze ciało, a serce będzie bić jak szalone pod wpływem adrenaliny - jest to książka dla Was! Historia, który zmrozi krew w żyłach, wzruszy nawet najbardziej zatwardziałe serca - zaginięcia dzieci to niezwykle traumatyczne i poruszające doświadczenia. Bólu, którego doświadczają najbliżsi nie da się opisać słowami... Fabuła niezwykle emocjonalna, magnetyzująca. Cholernie trudna, bolesna, mroczna, ale dająca nadzieję na to, że nawet po największej burzy wychodzi słońce...Obok tej powieści nie da się przejść obojętnie.... Pióro autorki jest stworzone do pisania thrillerów. Prosty, przystępny język, a jednak ma w sobie to coś, co sprawia, że nie zdołacie odłożyć jej na bok, nim nie poznacie prawdy...

Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją książki "Gdy gwiazdy ciemnieją". To dosyć wciągająca książka, ale dla mnie jedna z tych, które na początku budzą mieszane uczucia. Nie mogłam się w nią wciągnąć, akcja nie była tak dynamiczna jak lubię. Lektura ma rozbudowane wątki, opisy. Główna bohaterka - Anna Hart jest detektywem i zajmuje się między innymi zaginięciami dzieci. Gdy doswiadcza własnej tragedii wyjeżdża na wieś, gdzie mieszkała w dzieciństwie, by nabrać dystansu do ostatnich wydarzeń. Nie zaznaje tam spokoju. Ginie młoda dziewczyna, tak samo jak kiedyś rówieśniczka Anny, która teraz próbuje za wszelką cenę rozwikłać zagadkę. "Gdy gwiazdy ciemnieją" przepełniona jest traumami z dzieciństwa, mrocznymi zaginięciami i dziwnym przeznaczeniem, jakby zapisanym gdzieś już na samym początku. Mimo tego, że książka trochę jak dla mnie była mało dynamiczna to polecam 🔥

Detektyw Anna Hart jest specjalistką do spraw osób zaginionych obsesyjnie starająca się odnaleźć zaginioną dziewczynę, a przy okazji zmagającą się z uporządkowaniem własnej przeszłości. Problem z dobrą książka jest taki, że chcesz skończyć czytać i nie chcesz skończyć czytać. Choć jest dość obszerna (ponad 400stron) ani przez chwilę się nie nudziłam. Jest poruszony temat porwań, molestowania, trudnego dorastania, ale nie jest napisana w ciężkim stylu. Czyta się ją na jednym tchem. Już dawno nie wciągnął mnie tak bardzo kryminał. Przyznam szczerze, że książka jest idealna na serial. Dziękuję Wydawnictwu Mando za możliwość przeczytania tak genialnego kryminału 👍👍

Zatrważający w przebiegu zdarzeń, przejmujący w goryczy emocjonalnej – właśnie tak można zdefiniować thriller Gdy gwiazdy ciemnieją. Paula McLain głęboko narusza motyw zaginięcia, nieustannie lawirując między wykreowaną fikcją oraz prawdziwymi wydarzeniami. Nieśpieszna akcja idealnie zaszczepia się z samodzielną narracją głównej bohaterki. Niepokojąca atmosfera, wstrząsająca przeszłość i wreszcie tajemnicza zagadka, która mimowolnie przenika zaułki ludzkiej wrażliwości – te elementy najbardziej wpływają na wyobraźnię. Ta książka dosadnie przypomina też o swojej autentyczności.

Uff! Przebrnęłam! Jednak po ok. 100 stronach byłam znużona i gotowa odłożyć książkę na półkę. Zmuszałam się do dalszego czytania. Treść nie porywa, jest przeładowana psychologicznymi rozmyślaniami bohaterki i opisami przyrody. Obie te rzeczy odrywają czytelnika od głównego wątku, zakłócają wartki przebieg zdarzeń i niwelują napięcie, które powinno towarzyszyć podczas czytania. Z przykrością - nie polecam.