Dziedzictwo PRL. Co nam zostało z tamtych lat (okładka  miękka, wyd. 08.2016)

Sprzedaje empik.com : 59,25 zł

59,25 zł
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje dvdmax : 101,76 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Czym była Polska Rzeczpospolita Ludowa i co nam po niej pozostało w III Rzeczpospolitej? Jaki był rzeczywisty klimat społeczny panujący w kraju w okresie stalinowskim? Kim byli, gdzie pracowali, w jakich warunkach mieszkali, co jedli i jak się ubierali mieszkańcy Warszawy w okresie odbudowy ze zniszczeń wojennych? Które peerelowskie mity i stereotypy przetrwały zmiany ustrojowe w Polsce? Czy homo sovieticus jest w każdym z nas? Książka opowiada zarówno o życiu codziennym Polaków w okresie PRL, jak i o ówczesnych wydarzeniach politycznych, kulturalnych, obyczajowych, a także o fenomenach społecznych. Autor nie stroni od refleksji wokół różnic i podobieństw tamtego czterdziestopięciolecia i III Rzeczpospolitej – głównie w sferze mentalności, polskich kompleksów, lęków i fobii. Do dziedzictwa minionego okresu zalicza między innymi roszczeniową postawę wobec państwa, silny syndrom autorytarny, niezachwianą wiarę w moc nakazów i zakazów, niezrozumienie procedur i zasad typowych dla państwa demokratycznego. Jako inne elementy odziedziczonego bagażu wskazuje zjawisko nadmiernej ostrożności w mówieniu o niektórych sprawach, strach przed braniem odpowiedzialności za podejmowane decyzje czy wreszcie brak szacunku dla prawdy jako wartości w życiu publicznym. Refleksje te prowadzą autora do zadania sobie pytania: „Dziedzictwo mentalne PRL jest tak wielkie, że podjąłem kiedyś nawet rozważania na temat tego, czy w ciągu tych czterdziestu pięciu lat powstał lub przynajmniej zaczął powstawać naród peerelowski?”. W początku lat dziewięćdziesiątych Zbigniew Brzeziński stwierdził, że wychodzenie Polski z systemu komunistycznego potrwa mniej więcej tak długo, jak długo system ten istniał, to znaczy około czterdziestu pięciu lat. Wyznać muszę, że pomyślałem wtedy, iż autor tych słów nie bardzo wie, co mówi, a my na pewno z peerelowskim dziedzictwem poradzimy sobie w ciągu 10, no, najwyżej 15 lat. Z dzisiejszej perspektywy nie ulega już najmniejszej wątpliwości, że prof. Brzeziński miał rację. On okazał się być chłodnym realistą, a ja – w najlepszym razie – naiwnym idealistą. Nie można bowiem w tak krótkim czasie zerwać z dziedzictwem komunizmu, który miał ambicję być jednocześnie i światopoglądem, i ideologią, i doktryną polityczną, i prądem filozoficznym, i systemem ekonomicznym, i Bóg raczy wiedzieć czym jeszcze. Nie powinno to zresztą nikogo dziwić, skoro nawet Mojżesz przez czterdzieści lat prowadził Żydów przez pustynię nim dotarli do Ziemi Obiecanej. Okres PRL to nie była wprawdzie egipska niewola, ale jednak doświadczenie Polaków na tyle dotkliwe, że nie sposób przejść nad nim do porządku i bez problemów zerwać z jego dziedzictwem.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1133485542
Tytuł: Dziedzictwo PRL. Co nam zostało z tamtych lat
Autor: Eisler Jerzy
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 464
Numer wydania: I
Data premiery: 2016-08-25
Data wydania: 2016-08-25
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 147 x 27 x 209
Indeks: 20552282
średnia 4,6
5
5
4
1
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
1 recenzja
5/5
18-12-2016 o godz 23:38 przez: www.arabiasaudyjska-ksa.blogspot.com
Zbiór artykułów profesora Eislera na temat różnych aspektów życia w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej powinien przeczytać każdy młody człowiek. Po lekturze tej książki łatwiej będzie zrozumieć pewne mechanizmy i zachowania, wynikające ze zmian mentalności Polaków będących konsekwencją czasów „realnego socjalizmu”.
Sam jestem dzieckiem schyłkowego Peerelu, kiedy już system ledwie, ledwie zipał. Jako 10 latek pamiętam początek stanu wojennego i brak Teleranka. Wiem nawet jaką bajkę puszczono po południu, kiedy telewizor wreszcie przestał śnieżyć i skończyło się przemówienie generała Wojciecha Jaruzelskiego o wprowadzeniu stanu wojennego. Było to „13 piórko Eufemii”. To zapamiętałem, bo wydawało mi się to wtedy ważne.
Jako mieszkaniec „najweselszego baraku w obozie państw socjalistycznych” mnóstwo z opisywanych w książce problemów znam z własnego dzieciństwa i wczesnej młodości.
Wiodący polscy politycy, którzy rozpoczynali swoje kariery w tamtych czasach często wykorzystują niewiedzę młodego pokolenia o realiach PRL-u. Niektórzy z nich, są ewidentnie produktem ówczesnej mentalności. Mimo, że ją kwestionują, korzystają z ”najlepszych wzorców” peerelowskiej propagandy.
Dlatego warto wiedzieć jak wyglądały różne aspekty życia codziennego w oparciu o teksty pisane w tamtym okresie.
To pomoże zrozumieć jak wiele z zachowań, które aktualnie możemy zaobserwować, nosi piętno funkcjonującego przez 45 lat systemu „sprawiedliwości ludowej” i dlaczego bardzo wiele osób udających zwolenników demokracji i kapitalizmu nie jest w stanie wyzwolić się z myślenia tamtymi kategoriami.
Ludzie z mojej generacji czyli okresu przejściowego rozumieją to niezgorzej. Spora część z nas wie, dlaczego tamten system im się nie podobał, bo urodzili się na tyle późno że adaptacja do innego systemu gospodarczo-politycznego przyszła im łatwiej.
Gorzej z tymi, którzy za Polski Ludowej byli "kimś", ale już w III RP nie potrafili się odnaleźć i przekazują swoim potomkom mit pewnej hybrydy – państwa opiekuńczego jakim był PRL oraz tego ,jak bohatersko z nim „walczyli” . Niektórzy byli tak głęboko zakonspirowani, że nikt poza nimi nie wiedział jakimi byli herosami opozycji.
Książka oparta na doświadczeniach Autora, pokaźnej ilości źródeł historycznych oraz pracach naukowych historyków specjalizujących się w okresie Polski Ludowej jest świetnym materiałem do zrozumienia fenomenu naszej rodzimej wersji „homo sovieticusa” której emanacją może być sławetna „chytra baba z Radomia”.
Potwierdza, także to, że miał rację Zbigniew Brzeziński, mówiąc, że z mentalności peerelowskiej będziemy się wyzwalać co najmniej tyle czasu, co czas jej trwania.

http://niestatystycznypolak.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Sapiens na zakupach
4.8/5
70,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego