Dororo i Hyakkimaru. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 07.2020)

Sprzedaje empik.com : 23,61 zł

23,61 zł
24,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje 3trolle : 22,44 zł

Sprzedaje Shop Gracz : 21,00 zł

Sprzedaje MANGASTORE : 24,90 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Przygodowa manga fantasy. Hyakkimaru miał być złożony przez swojego ojca w ofierze demonom. Cudem uniknął jednak śmierci, a od utonięcia ratuje go pewien mędrzec. Następnie adoptuje chłopca i wykorzystuje całą swoją wiedzę, aby pozbawione kończyn, oczu i uszu dziecko odzyskało ludzkie ciało. W ten sposób Hyakkimaru zyskuje w prawym ramieniu miecz zdolny do niszczenia demonów. Wkrótce, wraz z innym małym chłopcem, rusza do walki aby wykorzystać oręż.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1244277229
Tytuł: Dororo i Hyakkimaru. Tom 3
Seria: Dororo i Hyakkimaru
Autor: Tezuka Osamu , Shiki Satoshi
Tłumaczenie: Makowski Mateusz
Wydawnictwo: Waneko
Język wydania: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-07-22
Data wydania: 2020-07-22
Gatunek mangi: przygodowy, shonen
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 193 x 137
Indeks: 35363958
średnia 4,7
5
15
4
1
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
4 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
15-10-2022 o godz 21:01 przez: Maka | Zweryfikowany zakup
SZTOSOWE
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-08-2020 o godz 06:46 przez: Wkp
TAHOUMARU KONTRA HYAKKIMARU „Dororo i Hyakkimaru” to nie żadna autorska seria, a remake klasycznego dzieła Osamu Tezuki, które dostało tutaj nie tylko drugie życie, ale i zupełnie nową, odświeżona szatę graficzną. Nie jest to co prawda wybitne dzieło, ot lekka rozrywka wykonaniem przypominająca mangi będące adaptacją, ale na pewno dostarczająca niezłej, dynamicznej zabawy na kilkanaście minut lektury. Tahoumaru kontra Hyakkimaru stają do walki. Jakie będą jej konsekwencje? Kto wygra? I co z tego wszystkiego wyjdzie? Żyjemy w czasach, kiedy pomysłowość zastąpiła odtwórczość. Czasach, kiedy zewsząd otaczają nas dzieła, które są albo remake’ami, albo rebootami, albo po prostu kopią pomysłów innych – nieraz nawet nie da się tu mówić o plagiacie, skoro tysiące twórców robią to samo, zmieniając jedynie drobne detale. Co prawda jest to domeną Amerykanów (spójrzcie tylko na komiksy Marvela z „Marvel Now” czy „Legacy” albo DC z linii wydawniczych „Odrodzenie” bądź „Uniwersum DC”, które oparte są na odświeżaniu po raz n-ty motywów z dawnych lat), niemniej i Japończycy coraz częściej stawiają na powrót do kultowych tytułów. Seria filmów „Neon Genesis Evangelion: Rebuild”, „Dragon Ball Kai” czy „Sailor Moon Crystal” są na to najlepszym przykładem. W świecie mang zdarza się to rzadziej, ale zdarza, o czym mogli przekonać się polscy czytelnicy sięgając po oparty na twórczości Tezuki cykl „Pluto”, a teraz także „Dororo i Hyakimaru”. Co można powiedzieć o tym drugim, który interesuje nas właśnie w tym konkretnym momencie? Jeśli lubicie shounenowe klimaty, opowieści przygodowe o walce z nieczystymi siłami, klimatyczne, aż momentami ocierające się o horror, ale proste przy tym i bardzo lekkie w odbiorze, to tak. Podobnie jak w sytuacji, gdy jesteście miłośnikami twórczości Tezuki. Satoshi Shiki, autor m.in. „Kamikaze” nie jest co prawda twórcą tego kalibru, co odpowiedzialny za „Pluto” Naoki Urasawa, ale też daje radę, tworząc opowieść dynamiczną, nastrojową i sympatyczną w odbiorze, zaludnioną przez wyraziste postacie i poprowadzoną w szybkim tempie. Całość przypomina mangi oparte na anime, a zatem jest prosta, dynamiczna i dość oszczędna, jednak dzięki temu czyta się to bardzo szybko i bez grama nudy. Dobrze to widać też w szacie graficznej. Ilustracje są proste, same kadry mają nieco większy format, detali jest mniej, a jednocześnie jest tu dużo mroku, dynamiki i klimatu. Ogląda się to przyjemnie i pod względem rysunków „Dororo i Hyakimaru” wypada lepiej nawet, niż fabularnie. Całość zaś zachęca do tego, by poznać też pierwowzór Tezuki. Oby szybko pojawił się na polskim rynku, tak jak i wiele klasycznych mang tego mistrza gatunku, które nadal nie doczekały się swojej edycji w naszym kraju, a są przecież tego warte, jak rzadko które tytuły.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-10-2020 o godz 10:08 przez: Radosław
Manga Dororo i Hyakkimaru będąca odświeżoną wersją klasyka autorstwa legendy branży Osamu Tezuki doczekała się swojego trzeciego tomu. Autor komiksowego remake'u, kolejny raz dostarcza sporą dawkę widowiskowej treści, która powinna przypaść do gustu miłośnikom prostych, ale wciągających shounenów. Tytułowy wojownik Hyakkimaru, który przemierza kraj pozbywając się demonów i tym samym odzyskując utracone części ciała, napotyka na swojej drodze godnego siebie przeciwnika. Tahomaru będący drugim synem głównego antagonisty (którego w tej części poznajemy), podobnie jak wspomniany bohater został swego czasu poświęcony demonom. Ogromna moc, jaką posiadł, była odkupiona utratą zarówno człowieczeństwa, jak i części ciała. Teraz owa dwójka podobnych do siebie wojowników, którzy są ze sobą w pewien sposób mocno powiązani, będzie musiała stoczyć krwawą walkę. Każdy z nich dźwiga na swoich barkach mroczną przeszłość, wielkie brzemię odpowiedzialności i zupełnie inne cele na przyszłość. Niestety tylko jeden z nich będzie miał szanse je zrealizować. W tym samym czasie młody Dororo, który sam będzie miał poważne kłopoty, zrobi wszystko, aby pomóc swojemu towarzyszowi. Manga Dororo i Hyakkimaru od samego początku nie była tytułem, po który należy sięgnąć, jeśli pożąda się naprawdę dobrze napisanej i wciągającej fabuły. Osamu Tezuka tworząc oryginalną opowieść miał na celu zapewnienie czytelnikowi (głównie chłopcom) prostej, ale wciągającej komiksowej rozrywki. Nie inaczej jest w przypadku nowej „mangowej adaptacji” autorstwa Satoshi Shiki. Twórca snuje całą historię dość powoli, niespiesznie odkrywają przed czytelnikiem nowe wątki scenariusza (odsłaniające przeszłość bohaterów), głównie skupiając się na prezentacji widowiskowych potyczek. W trzecim tomie to właśnie walka Hyakkimaru i Tahomaru stanowi najważniejszy element opowieści, stanowiąc tło dla innych pojawiających się tutaj elementów historii. Twórca stara się (z różnym skutkiem) pokazać również nieustannie rozwijającą się relację tytułowej dwójki, których losy na tyle mocno ze sobą zostały splecione, że nikt już nie będzie mógł ich rozerwać. Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-07-2022 o godz 10:33 przez: Monika - Monime.pl
Manga jest dość prostą i krótką historią. Może nawet za krótką, bo z chęcią bym rozwinęła niektóre wątki. Wędrujący ronin, który poluje na demony, napotyka na swojej drodze godnego siebie przeciwnika. Co nieco o nim zdradziłam już wyżej. Okazuje się jednak, że świetnie władający mieczem Tahomaru to wysoko postawiona szycha. Posiada on ogromną moc, jednak ma to swój mroczny sekret. Tahomaru musiał wiele samego siebie poświęcić, by stać się tym, kim jest dziś. Hyakkimaru nie podejrzewa jednak, że są oni bardziej podobni do siebie niż to na pierwszy rzut oka widać. Więcej na: https://www.monime.pl/dororo-i-hyakkimaru-tom-1-3/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorach:

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego