Śmierć na Garden Party (okładka  miękka, wyd. 04.2023)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 31,65 zł

31,65 zł
49,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Impreza w ogrodzie Nadine Walsh trwa w najlepsze. Ludzie bawią się wyśmienicie, wszystko idzie zgodnie z planem, podczas gdy Nadine – oddana żona, kochająca matka i opiekuńcza córka – stoi nad martwym ciałem w swojej piwnicy. 

Co się stało? Jak do tego doszło? Cofnijmy się do poranka, kiedy Nadine przygotowuje ostatnie detale, zanim powita w domu ponad setkę gości zaproszonych na urodziny jej matki. Mąż i dorosłe dzieci, pochłonięci własnymi sprawami, na niewiele się zdają. Nikt oprócz Nadine i matki nie wie, że dziś jest jeszcze inna rocznica… 

Pani domu stara się skupić tylko na nadchodzącym wieczorze i zabawie, trudno jednak cieszyć się chwilą, kiedy w głowie kłębią się tajemnice, powracają dręczące wspomnienia i obawy o to, co może się wydarzyć, gdy pojawią się goście…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1364676009
Tytuł: Śmierć na Garden Party
Autor: Amy Stuart
Wydawnictwo: Wydawnictwo Harde
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 304
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-04-12
Data wydania: 2023-04-12
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 18 x 140
Indeks: 55585774
średnia 4,1
5
20
4
10
3
8
2
1
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
24 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
05-05-2023 o godz 14:35 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Historia ma bardzo ciekawy podział. Mamy poranek, popołudnie i wieczór, a wszystko to przeplatane wspomnieniami głównej bohaterki o strasznej tragedii, która spotkała jej rodzinę. Nadine nie jest postacią, którą do końca da się lubić, jednak nie mówię, że nie darzyłam ją sympatią i w pewien sposób jej kibicowałam. Jej matka to kobieta dorosła która zachowuje się jak dziecko i przez to obarcza swoją córkę rolą matki w tym duecie. Gdy równe trzydzieści lat temu znaleziono zwłoki młodej ciotki Nadine, która była jej niesamowicie bliska sprawiło, że główna bohaterka wciąż żyje przeszłością i to właśnie ona oddziałuje, na jej psychikę i motywy jakimi się kieruje w podejmowaniu decyzji. Nie mogłam jej zarzucić, że nie była gotowa zrobić wszystkiego by chronić swoją rodzinę i zapewnić im bezpieczeństwo oraz godne życie, którego ona potrzebowała, gdy była młoda. Córka głównej bohaterki boryka się z podobnym problemem co jej matka, ponieważ jej przyjaciółka z powodu przedawkowania może stracić życie. To sprawia, że wspomnienia o tragedii wracają z o wiele większą siłą i wszystko zaczyna się dla głównej bohaterki od początku. Gdy na jaw wychodzą nowe fakty byłam strasznie ciekawa co się stanie i jak to się potoczy dalej. Autorka wiele razy wyprowadziła mnie w pole i podrzucała ślady które prowadziły do innych osób niż bym się tego spodziewała. Strasznie przywiązałam się do tych bohaterów i choć nie wszystkich darzyłam sympatią i szacunkiem to wciąż podążanie za nimi i odkrywanie tajemnic przeszłości jak i teraźniejszości było świetne. Autorka miała wybitny warsztat pisarski i jestem pewna, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z jej twórczością. Wszystkie emocje czułam jakby były moimi własnymi, a dreszczyk wywoływany przez napięte i mroczne momenty sprawił, że nie mogłam wystawić innej oceny niż te pięć gwiazdek. Oczywiście duży wpływ na moją opinię miały retrospekcje głównej bohaterki związane z jej ciotką i czuć wtedy było smutek, lęk i nadchodzący w powietrzu przejaw tragedii. Myślami wracam codziennie od kilku dni, skończyłam tę książkę i mogę powiedzieć, że będzie to mój ulubieniec pośród tego gatunku.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
27-06-2023 o godz 17:51 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Rewelacyjna pozycja, z wystawnym spotkaniem i wielką tajemnicą w tle.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
10-03-2024 o godz 13:27 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Książka przyszla uszkodzona
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-05-2023 o godz 14:23 przez: Klaudia
Lubicie imprezy na świeżym powietrzu, czy raczej wolicie typowe domówki? . Przeszłość zawsze do nas wraca, czy to prędzej, czy później, zawsze nas odnajdzie i przypomni o sobie w najmniej nieoczekiwanym momencie Przekonała się o tym główna bohaterka Nadine Walsh, która do tej pory wiodła szczęśliwe życie u boku męża i dwójki dzieci. Na sześćdziesiąte urodziny swojej matki organizuje jej wystawne przyjęcie w ogrodzie. Na ten dzień wypada również rocznica śmierci ciotki Nadine, która zmarła jako nastolatka w niewyjaśnionych okolicznościach. Przyjęcie dostarczy wiele emocji, napięcia i jednego trupa.... . Pierwszą rzeczą, którą mnie kupiła od razu była okładka, jest bajeczna i uważam, że idealnie współgra z tytułem i samą treścią książki😍 Jest to bardzo klimatyczny i wciągający thriller, który dostarczy Wam wielu niedomówień w trakcie czytania, a to dlatego, że jest on nieprzewidywalny i tajemniczy. Pokazuje, jak jeden dzień może zmienić wszystko w życiu wielu ludzi i wywrócić je do góry nogami. W takim razie, co takiego musiało się wydarzyć, aby to przyjęcie zapamiętano na bardzo długo? . Akcja książki rozgrywa się w ciągu jednego dnia, zaczynając od samego rana, przygotowań związanych z imprezą, aż do końca i finału tego dnia. Będziemy świadkami przygotowania do garden party, ale również rozterek głównej bohaterki związanych z powracającą przeszłością. Jest to totalnie inna książka, jakie do tej pory czytałam i z pewnością wyróżnia się ona na tle innych thrillerów swoją oryginalnością i świeżością. Jedynie mogę przyczepić się do relacji Nadine z jej matką, później miałam wrażenie, jakby to sama Nadine matkowała własnej matce, chroniła ją przed złem tego świata. Czy nie powinno być odwrotnie, że to jednak matka jest tą opoką dla córki, tym bardziej po wydarzeniach, które odbiły swoje piętno na Nadine? Nie podobało mi się również, że kobietę kontrolowały własne jej dzieci i miały dostęp do jej lokalizacji w telefonie, trochę chora to relacja🤷 Ogólnie książka jest bardzo dobra, chociaż akcja nie jest za szybką, ale czyta się bardzo
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
16-05-2023 o godz 14:27 przez: Ilona Wolińska
Cóż może być bardziej przyjemnego od zorganizowania przyjęcia w ogrodzie na cześć mamy? Zapraszasz setkę gości i wiesz, że to będzie udana impreza. Tylko czy aby na pewno? „Śmierć na garden party” to debiutancka powieść Amy Stuart. Pod tą piękną okładką skrywa się niesamowicie dobry thriller, który trzyma czytelnika w napięciu po ostatnią stronę. Po raz pierwszy od wielu lat Nadine postanowiła wyprawić urodziny swojej mamy. Z tej okazji organizuje duże przyjęcie w ogrodzie. Kiedy zaproszeni goście świetnie się bawią, Nadine — oddana żona kochająca matka i nadopiekuńcza córka – stoi nad martwym ciałem w piwnicy. Co takiego się stało? Tylko Nadine i jej matka wiedzą, że w dzień urodzin matki, przypada również inna rocznica. Nadine ze wszystkich sił stara się zapomnieć o wydarzeniach sprzed lat i skupić się na organizacji przyjęcia. Czy jej się uda? Jaka jest szansa na zapomnienie, kiedy w głowie kłębią się myśli i powracają wspomnienia? Sięgając po tę książkę, nie oczekiwałam zbyt wiele. Po pierwsze jest to debiut autorki, po drugie, ostatnio ciężko trafić na thriller, który będzie trzymał nas w napięciu od początku do końca. Większość thrillerów, które ostatnio wyskakują nam, jak przysłowiowe grzyby po deszczu, nie zaskakują nas oryginalną fabułą. Tutaj, jednak, po skończonej lekturze, śmiało mogę przyznać, że jestem mile zaskoczona i usatysfakcjonowana. „Śmierć na garden party” to dobrze skonstruowany thriller, w którym teraźniejszość przeplata się z przeszłością, tworząc mroczny I duszny klimat, który z każdą kolejną stroną coraz bardziej oplata nas swoimi mackami. Historia podzielona jest na trzy części. Całość rozgrywa się w ciągu jednego dnia: poranek, południe i wieczór. Wraz z główną bohaterką przygotowujemy się do przyjęcia, w międzyczasie wracamy wspomnieniami do wydarzeń sprzed 30 lat. Książkę czyta się błyskawicznie, a stopniowo budowane napięcie podsyca naszą ciekawość i chęć odkrycia prawdy. Ogromnym atutem powieści jest warstwa psychologiczna i świetnie przedstawione rozterki oraz przemyślenia Nadine. Zaskakujące okazało się dla mnie zakończenie, więc śmiało mogę stwierdzić, że „Śmierć na garden party” to jeden z lepszych thrillerów tego roku! Spodobał mi się sposób przedstawienia całej historii, język i styl autorki przypadł mi do gustu, więc na pewno jeszcze sięgnę po jej książki i Was również zachęcam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-05-2023 o godz 10:41 przez: Urszula Azarewicz
Pod tą piękną okładką kryje się mroczne wnętrze, które wciąga od pierwszych stron. Pełno tu tajemnic. Pełno niewyjaśnionych spraw. Trudna i bolesna przeszłość, jaką dźwiga na swoich barkach główna bohaterka, nie raz przytłacza ją samą, a mimo to ona nieustannie stara się żyć z dala od tego co było. Stara się być poukładaną żoną i matką. I całkiem dobrze jej się to udaje. Lecz do czasu... Otóż Nadine planuje zorganizować imprezę z okazji sześćdziesiątych urodzin swojej matki. I to niemałą imprezę, gdyż liczącą ponad sto osób. Najbliższe sąsiedztwo. Śmietanka towarzyska... W końcu jej matka jest znaną autorką, więc nie może być inaczej... Jednak dla Nadine i jej matki to nie tylko świętowanie urodzin. Trzydzieści lat temu wydarzyło się coś, co odcisnęło piętno na ich dotychczasowym życiu. I chociaż obie starają się żyć dalej, to przeszłość nie daje o sobie znać. Siedzi zakotwiczona w ich pamięci. Podczas organizacji uroczystości stopniowo tą przeszłość poznajemy. Poznajemy życie Nadine i jej matki jakie wiodły trzydzieści lat temu. Życie niełatwe, pełne bólu i niedomówień. Pełne tajemnic i kłamstw, które podczas garden party ujrzewają światło dzienne. Tak, urodziny matki Nadine to świetna okazja do tego, by wyjaśnić pewne niedokończone sprawy i by móc zamknąć za sobą pewne drzwi.. Nikt jednak nie spodziewa się tego, że będzie to również brutalne zetkciecie się dwóch światów - przeszłości i teraźniejszości, które będzie tragiczne w skutkach... "Śmierć na garden party" to całkowicie przemyślany i naprawdę dobry thriller psychologiczny. Akcja rozwija się stopniowo, wzbudzając ciekawość. Zatem z ogromnym zainteresowaniem śledzimy nie tylko dzień organizacji urodzin, ale także to, co wydarzyło się w życiu bohaterów trzydzieści lat temu. Książka jest oryginalna i wyróżnia się na tle innych z tego gatunku. Czy polecam? Oczywiście ❤️ Jeśli jeszcze nie czytaliście "Śmierć na garden party" to zróbcie to jak najszybciej 💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-06-2023 o godz 19:32 przez: Małgorzata
☕ Śmierć na garden party to historia, która łączy ze sobą bieżące wydarzenia z retrospekcją z czasów dzieciństwa głównej bohaterki. Porusza temat tragedii, która wydarzyła się w rodzinie oraz czynów uznawanych za przestępstwo (nie chcę dokładnie opisywać, aby nie spojlerować). 📚 W książce przedstawione są relacje rodzinne, przyjacielskie oraz sąsiedzkie. Co pozwala lepiej poznać nam bohaterów. ☕ Powieść rozpoczyna się od końca, czyli mamy w piwnicy trupa, jednak nie wiem kto jest ofiarą ani w jaki sposób została zamordowana. To buduje napięcie, sprawia że rośnie w nas ciekawość i chcemy dowiedzieć się o co chodzi. 📚 I na tym entuzjazm niestety się kończy. Fabuła oparta jest na przedstawieniu wydarzeń jednego dnia. Dnia, który kończy się imprezą. Śledzimy losy bohaterów, którzy de facto przygotowują się do wieczornego wydarzenia. ☕ Można powiedzieć, że początek nie był najgorszy. Ponieważ wprowadzenie budowało ciekawość. Pojawiały się pytania, na które chciałoby się poznać odpowiedzi. Co rusz wkradały się nowe wątki. Ale! 📚 To wszystko było tak rozwleczone, akcja była tak niespieszna, że w pewnym momencie straciłam zapał do czytania. Serio, czytałam bo czytałam ale bez większych emocji. Na dodatek w całej książce były trzy! rozdziały. Co dawało efekt niepotrzebnego przedłużania. Jednak jak się czyta i te rozdziały mijają, to ma się poczucie, że kartki same się przekręcają. Tutaj tego mi zabrakło. ☕Czyli klasycznie potencjał był ale niewykorzystany. Doszło nawet do tego, że kiedy już wiadomo było kto, po co i dlaczego to nie sprawiło to na mnie większego wrażenia. 📚Jest to po prostu przeciętna książka, sami zadajcie sobie pytanie czy chcecie poznać tę historię. @intermission4reading
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-06-2023 o godz 17:14 przez: wybitna.marzycielka
„Jeśli dobrze znasz swoich sąsiadów, często czujesz na sobie ich czujne oko, gdy tylko wyjdziesz przez frontowe drzwi.” . Czy jeden wieczór, jedno przyjęcie, może raz na zawsze zmienić życie Nadine Walsh? Kobieta nie raz w swoim życiu zdążyła się już o tym przekonać, ze jedna chwila może zaparzyć o całym dalszym losie. . Nadine Walsh chce ściągnąć klątwę z urodzin matki, wyprawiając jej huczne przyjęcie z okazji ukończenia 60 lat. W ten sam dzień jest także 30 rocznica śmierci młodszej siostry jej matki - Colleen. Akcja książki opisuje dokładnie przebieg całego jednego dnia przygotowań do przyjęcia oraz samego przyjęcia. Wraz z tym przeplatane są wstawki z przeszłości, kiedy Nadine była małą dziewczynką, przed śmiercią Colleen. . Czytelnik od początku może stać się detektywem sprawy rodzinnej tragedii. Byłam czujna przez całą książkę, ponieważ każdy wydawał mi się podejrzany. Historia nie należała do schematycznych. Autorka zaskakuje na każdym kroku. Dochodząc do punktu kulminacyjnego miałam już jednego wybrańca, okazał się on trafny. Jednak dostajemy w książce wiele podpowiedzi. Opowieść kończy się dla mnie niesatysfakcjonująco. Nie zostaje wyjaśnione wiele wątków. Minusem może być jeszcze niedokładne przedstawienie niektórych bohaterów, a plusem - specjalnie wprowadzone zmyłki, by czytelnik miał na oku jak największą ilość podejrzanych. Wiele emocji towarzyszyło mi podczas czytania. Amy Stuart nie gwarantuje czytelnikowi nudy. . Styl autorki wpasował się w moi gust. Jednak lubię, gdy historia podzielona jest na rozdziały. Ta była napisana niestety jednym ciągiem, co utrudniało mi odnalezienie się po przerwie w czytaniu. . Całokształt - polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-06-2023 o godz 14:01 przez: Anonim
@recenzje_ksiazek_niezwyklych_ 🌸 "Śmierć na garden party" autorstwa Amy Stuart to ciekawy thriller psychologiczny pełen skrywanych sekretów, oraz tajemnic z przeszłości. 🌸 Matka Nadine Marilyn jest słynną pisarką, i córka postanawia wydać przyjęcie urodzinowe na jej cześć. Przyjęcie na ponad sto osób w ogrodzie miało być okazją do celebrowania sześćdziesiątych urodzin Marilyn, jednak podczas przyjęcia dochodzi do tragedii. Co takiego wydarzyło się na przyjęciu? Czy ma to coś wspólnego z przeszłością Nadine? Czy kobieta pozna prawdę na temat śmierci ciotki? 🌸 Akcja książki skupia się na Nadine i jej przygotowaniach do przyjęcia urodzinowego matki. Kobieta powraca wspomnieniami do przeszłości, oraz ukazuje nam swoje dzieciństwo, wchodzenie w dorosłość, poznanie męża, oraz założenie rodziny. Jednak jest coś, co nie daje jej spokoju, a mianowicie śmierć ciotki Colleen, która zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach lata temu. Kobieta wraca pamięcią do tamtego dnia, i próbuje przypomnieć sobie wszystko, co się wtedy wydarzyło. Bardzo lubię książki z tajemnicą w tle oraz lubię rozwiązywać zagadki kryminalne, także z przyjemnością czytałam tą książkę. Już od początku wiemy, że ktoś zginął, ale nie wiemy kto to jest, ani dlaczego tak się stało. Podsycało to moje pragnienie dowiedzenia się prawdy, a każdy z bohaterów wydawał mi się tu podejrzany. Książka napisana jest prostym i lekkim językiem, i czyta się ją naprawdę szybko. Irytował mnie jedynie brak rozdziałów, ale da się to przeżyć. Jeśli lubicie thrillery psychologiczne z wątkiem kryminalnym to polecam przeczytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-05-2023 o godz 21:34 przez: Anonim
"Czas jest za­baw­ny. Więk­szo­ści na­szych dni nie zapa­mię­tu­jemy, ale nie­które, tak jak dzi­siej­szy, okażą się z pew­no­ścią aż na­zbyt pa­mięt­ne." Nadine chce uczcić urodziny swojej mamy. Z tej okazji postanowiła wyprawić przyjęcie, na które zaprosiła sporo osób. Zrobiła wszystko, aby ten wieczór był idealny. Nie chciała, aby powtórzyła się sytuacja sprzed lat. Jednak Nadine nie przewidziała tego, że w piwnicy będą zwłoki mężczyzny, a także tego,że pozna odpowiedzi na pytania, ktore dręczyły ją od lat. Co takiego wydarzyło się w przeszłości? Kto jest temu winny? Kto za to odpowie? Czasami mam ochotę odpocząć od romansów. Sięgam wtedy albo po coś spokojnego, obyczajowego lub tak jak w tym przypadku- po książkę z wątkiem sensacyjnym i kryminalnym. Lubię czasem odkrywać prawdę i rozwiązywać zagadki razem z bohaterami. Ta książka zaintrygowała mnie już samym prologiem. Przez to cały czas byłam ciekawa co tam się wydarzy i jak to się skończy. A mogę Was zapewnić, że akcja na pewno Was zaskoczy. Mamy tutaj nawiązywania do przeszłości bohaterów, dzięki temu poznajemy ich losy i przeżywamy razem z nimi te wszystkie bolesne wydarzenia. Uwieżcie mi, przeszłość ma tutaj ogromne znaczenie. A na koniec wszystko układa się w jedną całość. Bohaterów w tej książce jest dość sporo, przez co zwiększa nam się grono podejrzewanych! Rodzinne tajemnice, intrygi, kłamstwa, wypadek, strata bliskiej osoby, tęsknota, zdrada, i wymierzenie sprawiedliwości osobie, która właśnie na to zasługiwała. To wszystko w tej książce!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-07-2023 o godz 07:39 przez: BEATA PUTOWSKA
Do tego pytania skłoniła mnie zaległa recenzja tytułu „Śmierć na garden party” Amy Stuart od @hardewydawnictwo Ten tytuł ma ogromny potencjał od pierwszych stron. Podczas przyjęcia poznajemy główną bohaterkę Nadine ze zwłokami w swoim domu. Czas się cofa i jesteśmy w dniu przyjęcia o poranku i zaczynamy organizować urodziny matki Nadine, która jest znana pisarką. Jedną z cech organizatorki jest niesamowite planowanie zadań dla siebie swoich najbliższy. Więc już od wczesnych godzin przygotowania trwają na pełnych obrotach. Data przyjęcia ożywia wspomnienia sprzed trzydziestu lat, które są traumatyczne dla bohaterki. Obudzone demony z przeszłości powodują dezorientacje i problemy emocjonalne u Nadine. Dlatego przygotowania nie idą tak jakby sobie tego planowała. Nasuwają się pytania co stało się trzydzieści lat temu i czy historia zatoczyła koło ? Historia raczej należy do lekkich thrillerów psychologicznych z duża ilością wątku obyczajowego. Jest odrobina tajemniczości i mroku ale jak dla mnie zbyt mało. Opisy przygotowań do kumulacji dnia są dość monotonne i momentami nudne. Brakuje mi w niej nagłych emocjonujących zwrotów akcji oraz dynamiki. Traktuje ten tytuł raczej jako lekki przerywnik od bardziej wymagających tytułów które mam w zwyczaju czytać. Wieść jeśli planujecie wieczór z lekka książka na jedno posiedzenie „Śmierć na garden party” będzie dobrym wyborem. Uchowało się jeszcze zdjęcie z okresu bazowego - pamiętacie ten zapach 👃
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-04-2023 o godz 15:52 przez: Renata
@rewi.books Za egzemplarz dziękuję @hardewydawnictwo ❤️ Impreza w ogrodzie i trup w piwnicy. Jak do tego doszło? Nadine Walsh z okazji urodzin swojej mamy, postanawia urządzić przyjęcie. Cała impreza ma odbyć się w ogrodzie. Wszystko jest zapięte na ostatni guzik... Przyjęcie odbyło się według planu Nadine, jedynie trup w piwnicy zepsuł wszystko... Jeśli chcemy się dowiedzieć co tam się stało to musimy cofnąć się do poranka... Bardzo fajna książka. Dość ciekawie napisana. Akcja dzieje się w ciągu jednego dnia. Zaczyna sie i konczy w tym samym miejscu, piwnicy. Książka składa się z trzech rozdziałów: rano, popołudnie i wieczór. Można by pomyśleć, że w ciągu jednego dnia , wiele nie może się wydarzyć. Nic bardziej mylnego. Śledząc przygotowania do imprezy, główna bohaterka wraca do przeszłości. Dzięki temu dowiadujemy się co wydarzyło się na imprezie urodzinowej 30 lat temu i dlaczego zakończyła się tragedią. Mamy możliwość poznania również sąsiadów Nadine, którzy mają większy lub mniejszy wpływ na całą historię. Początkowo można się gubić dostając tak wiele informacji. Stopniowo jednak wszystko się układa i wyjaśnia. Cieszę się, że mogłam przeczytać I zrecenzować, tę książkę. Historia jest oryginalna i wyróżnia się na tle innych. Być może akcja nie leci tutaj na łeb na szyję a jednak historia jest na tyle ciekawa , że z wielkim zaciekawieniem śledziłam losy Nadine oraz jej przeszłość. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-05-2023 o godz 22:13 przez: Anonim
Z dobrymi historiami jest zawsze problem … Są za krótkie i pozostaje niedosyt! Przynajmniej ja tak mam i w tym przypadku, znowu musiałem się z tym mierzyć. Mowa tu o powieści „Śmierć na garden party”. Akcja krąży wokół przygotowań do wystawnego przyjęcia urodzinowego dla słynnej pisarki, matki głównej bohaterki o imieniu Nadine. W dniu imprezy trzeba przecież zmierzyć się z wieloma zadaniami i dopięciem wszystkiego na ostatni guzik ale nie brakuje też czasu na wspomnienia, rozliczanie się z przeszłością oraz błędnymi decyzjami. Dorosłe wybory Nadine, dziecięce i młodzieńcze przeżycia oraz sąsiedzkie relacje stale się przewijają, rozbudowując literacki świat bohaterów. Przez pozorną oraz sielską obyczajowość powieści przebija się brzemię morderstwa sprzed lat oraz śmierć, która „wprosiła” się na party . Historia powieści toczy się powili, dając przestrzeń na uważne poznanie bohaterów. Autorka przyłożyła się do opisów otoczenia doskonale oddających klimat eleganckiego przedmieścia. Polubiłem tę historię za wiarygodność Nadine, jej potknięcia, romans czy błędy. Thriller trzyma w napięciu oraz zaskakuje finałem. Chętnie przeczytam jeszcze coś spod pióra autorki. Polecam 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-05-2023 o godz 10:01 przez: Coolturka
Autorka "Śmierci na Garden Party", Amy Stuart ma bardzo fascynujące hobby, a mianowicie uprawia trujące rośliny. Dlatego też tym ciekawszy wydaje się wybór miejsca akcji. Impreza trwa w najlepsze, a jeden z jej uczestników leży zimny w piwnicy. Kim jest ów nieszczęśnik i czym sobie na taki koniec zasłużył? Cofamy się do poranka tego samego dnia, gdzie właśnie trwają gorączkowe przygotowania do urodzinowego party. Poznajemy rodzinę, sąsiadów i znajomych Nadine Walsh oraz ją samą. To bardzo interesująca postać, którą polubiłam od samego początku. Czy słusznie? Szybko okazuje się, że kobieta skrywa wiele sekretów, ale w tej rodzinie nie tylko ona ma tajemnice. Autorka zgrabnie podsuwa nam kilka tropów dotyczących tożsamości trupa z piwnicy. Co do niektórych, wręcz mamy nadzieję, że to być może ich zwłoki właśnie tam stygną. Po zdobytej na ich temat wiedzy sama chętnie zobaczyłabym co najmniej kilku. Mamy tu bowiem całą plejadę dość barwnych postaci, w tym parę naprawdę podłych charakterów. I choć nie był to najbardziej porywający thriller, jaki zdarzyło mi się czytać, to miał w sobie pewną tajemnicę, którą bardzo chciałam rozwiązać. I muszę przyznać, że było warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-06-2023 o godz 13:04 przez: Paulina
Dziwna to była książka. Impreza urodzinowa, sławna solenizantka, mnóstwo gości, dobry nastrój i główna bohaterka przy umierającym człowieku. Bez obaw, to nie żaden spoiler, tak właśnie zaczyna się ,,Śmierć na garden party". Żeby zrozumieć więcej, autorka cofa czytelnika do poranka, wczuwa się w organizację przyjęcia, a przy tym wyciąga tajemnice i przeszłość bohaterów. Dokopuje się do wydarzeń sprzed wielu lat i ostatecznie pozwala zrozumieć ten wstęp. Nadal pozostanę przy określeniu dziwna, bowiem sama nie wiem czy mi się podobała, czy też nie. Nie mogę jej na pewno odmówić oryginalności, bo to od razu dało się wyłapać. Wzbudza ciekawość, tego też nie mogę jej odmówić. Jednak ta zawiła analiza głównej bohaterki, czy tak długie wałkowanie tematu przyjęcia lekko mnie nużyły. Zabrakło mi akcji, dynamiki. Poczułam ją gdzieś za ponad połową, pewien moment sprawił, że niesamowicie się rozbudziłam i moja ciekawość chciała więcej, ale gdzieś tam znów powoli wszystko malało i zwalniało. Nie jest to książka, która mnie zachwyciła, ale też nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że mi się nie podobała. Była taka sobie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-05-2023 o godz 18:08 przez: kamilamielno
Nadine Walsh zorganizowała przyjęcie urodzinowe swojej mamie. Garden party trwa w jej uroczym ogrodzie. Idealne przyjęcie? Nagle na imprezie pojawia się trup w piwnicy. Wkrótce wychodzą na jaw jej mroczne tajemnice. Co takiego ukrywa Nadine? Intrygujący thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu do ostatniej strony. To historia, której akcja powieści przeplata się z przeszłością i tragicznymi wspomnieniami sprzed trzydziestu lat. Fabuła trzyma w napięciu. Nieoczekiwane zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od tej mrocznej historii. Autorka rewelacyjnie stworzyła portret psychologiczny bohaterki. Mroczny klimat, gęsta atmosfera, tajemnice z przeszłości, trauma, kłamstwa. Powoli układałam elementu łamigłówki i razem z bohaterami przeżywałam ich emocje. Prawda wbiła mnie w fotel. Nie będziecie nudzić się. Autorka ma ciekawy styl, spodobało mi się jej pióro i przeczytałam tę książkę w błyskawicznym tempie. Chętnie sięgnę po kolejne książki spod pióra autorki. Dobry thriller, który warto przeczytać. Polecam! BRUNETTE BOOKS
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-05-2023 o godz 23:17 przez: farmer_with_the_book
Nadine to kochająca żona i matka. W swoim ogrodzie urządza imprezę. Wszyscy świetnie się bawią. Od rana kłębią się w niej różne emocje. Nagle na imprezie pojawia się trup... ✨✨✨ Całkiem fajna to była książka. Ciekawie napisana. Napewno lekko bo szybko się ją czyta. Główna bohaterka, czyli Nadine urządziła urodzinową imprezę z okazji urodzin swojej matki. Jednak, kiedy wszyscy dobrze się już bawią to w głowie organizatorki kłębią się demony przeszłości. Sprawy sprzed lat nie dają o sobie zapomnieć. W tej książce cofamy się do poranka poprzedzającego imprezę. Stopniowo odkrywamy co siedzi w głowie Nadine i jakie sekrety odkrywa. Myślę, że to dobry thriller. Przyprawia o dreszcz ale też o żal. Gdy czytałam o wspomnieniach naszej głównej bohaterki to było mi nawet smutno. Były one dość bolesne, co nieco tłumaczyło jej niektóre zachowania. Cała akcja dzieje się w jeden dzień i jest dość szczegółowo wszystko opisane. To jedna z tych książek, które zaskakują pozytywnie. No zwłaszcza zakończeniem. Polecam gorąco!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-06-2023 o godz 10:06 przez: czytaniaa
Przyjęcie Nadine Walsh zapewne przejdzie do historii. W końcu nie codziennie odnajduje się trupa w piwnicy organizatorki, prawda? Ale zanim się to stanie, czytelnik ma okazję przyjrzeć się bliżej zarówno przygotowaniom do tego wielkiego dnia, jak i poznać sekrety głównej bohaterki. Choć akcja nie pędzi tutaj na łeb i szyję, autorka od samego początku bombarduje czytelnika informacjami. Niestety ich liczba może przytłaczać i wprowadzać nie lada zamieszanie. Lektura wymaga więc sporego skupienia. Intrygująca fabuła, liczne retrospekcje i niepowtarzalny klimat. To wszystko sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Momentami zmusza do myślenia, ale wywołuje również sporo emocji. Myślę, że będzie to dobra pozycja dla osób, które chcą odetchnąć od książek mocniejszego kalibru.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-04-2023 o godz 12:04 przez: Anonim
Świetna! Naprawdę dawno nie czytałam tak ciekawej, wciągającej i dobrze napisanej zagadki. Mieszają się wątki sprzed lat, które sprawiają, że sami musimy oddzielać ziarno od plew i wybierać, które informacje są ważne, a które mniej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2023 o godz 11:19 przez: Agnieszka Jarosławska
Rewelacyjna książka, przesłuchałam w 6 godzin na jednym tchu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego