Andromeda (okładka  miękka, wyd. 03.2023)

Ciekawie opisana relacja dwóch ludzi w różnym wieku i z różnym doświadczeniem, których łączy pasja i praca.

Ciekawa, nostalgiczna, wciągająca.

Lubię w książkach Bohman fakt, że nie patyczkuje się z czytelnikiem. Bohaterów stworzonych przez pisarkę nie sposób zapomnieć. Ciężko z nimi empatyzować.A już szczególnie wtedy,gdy są irytujący i niedojrzali - jak Sofie, jedna z głównych postaci ,,Andromedy".Ale przez to są jacyś. Autorka zabiera nas do Szwecji.Pozwala przyjrzeć się pracy w wieloletnim wydawnictwie i rozejrzeć po zawoalowanych relacjach międzyludzkich, uczuciach, meandrach i zgniliznach tego hermetycznego, osobliwego środowiska. A przede wszystkim za pomocą dwójki narratorów obnaża jak przebiega upadek marzeń, konfrontacja ideałów z brutalną,pozbawioną skrupułów rzeczywistością.Ujmuje mnie refleksyjność, wielowymiarowość, wieloaspektowość i kameralność tej opowieści oraz sugestywne obrazy zderzenia młodości ze starością (doświadczenia ze świeżym spojrzeniem na pracę).Wykazanie do czego może doprowadzić niemożność właściwej komunikacji, nieumiejętność werbalizowania potrzeb, emocji i nadziei na zmianę. Przedstawienie jak łatwo przychodzi nam idealizować bliskich, oceniać, skazywać bliźnich na ostracyzm, wywyższać się- nie wiedząc jaka jest prawda.Podobają mi się styczne dla dwójki postaci.Mowa o pochodzeniu,braku dyplomu, miłości do literatury, wstydzie,co petryfikuje. Różnice pokoleniowe między nimi również klarownie przedstawione. Działania Sofie budzą nóż.A właściwie bierność kobiety w jednym kluczowym aspekcie, który na jej oczach nagle znika jak poranna mgła, przemija.Aż ma się ochotę nią wstrząsnąć.Stanowisko Bohman i kategoryzacja, nazewnictwo części z występujących tu postaci- może wielu z was się nie spodobać. Mam nadzieję, że praca w wydawnictwach jednak tak nie wygląda od środka.Żałuję, że mogłam dokonać jedynie pobieżnej wiwisekcji umysłów bohaterów.Ale to z kolei powoduje,że aż chce się dopisać własne końce. To proza, którą można odbierać na wiele sposobów. Nie pozostawia obojętnym, pobudza do rozmów o kondycji współczesnego człowieka, wpływie pochodzenia i decyzjach podejmowanych na gorąco na dalsze koleje żywota. ,, Szkoda, że człowiek nigdy nie jest w pełni świadomy,że właśnie przeżywa swój złoty wiek. Nawet wtedy codzienność jest codziennością." Tłumaczenie Justyna Czechowska

„Andromeda” czyli obecnie moja ulubiona książka od autorki. Historia niedość, że opowiada od podszewki o pracowaniu w wydawnictwie, to jeszcze przemyca na swe karty miłość do sztuki, jaką przejawiają bohaterowie. ✨ Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Styl i język autorki ogromnie doceniłam już przy poprzednich tytułach jakie miałam okazję czytać, ale to chyba tutaj najbardziej trafiły do mojego serca. 💙 Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. „Pikanterii” dodaje fakt, iż autorka osadziła historię w wydawnictwie wzorowanym na tym, w którym sama wydaje swoje książki. Pokazuje w niej także jak naszym losem może nieświadomie pokierować „autorytet” i ile oddania dla jego wielbienia niesie życie, najpierw tylko zawodowe, a następnie także prywatne naszej głównej bohaterki. Poznajemy jej myśli, towarzyszymy w dniu pracy, w chwili gdy poznaje Gunnara - kierownika działu, w którym pracuje. Widzimy jej relacje z współpracownikami. Udajemy się z nią na imprezy firmowe oraz na … wyjścia z szefem. Całość została bardzo dobrze zakomponowana. W pierwszej części po świecie oprowadza nas główna bohaterka. Natomiast w następnym rozdziale głos oddany został Gunnarowi, gdzie poznajemy jego punkt widzenia, pięcie się po szczeblach kariery czy miłości. Therese Bohman zauroczyła mnie swoim piórem i wiem to, iż będę chciała zapoznać się z jej całą twórczością literacką. 🙌🏽

„An­dro­me­da ofe­ru­je coś pięk­ne­go”. Doskonała! Książka, która poruszyła moje czytelnicze serce do głębi. Książka o tym, co ważne było w tworzeniu literatury kiedyś i co jest nim dzisiaj. Powieść o relacji bliższej niż przyjaźń. O połączeniu dusz. Prawdziwa, głęboka, piękna, napisana niezwykle klimatycznie, lekko sentymentalna, poruszająca. Ważna powieść.

Bardziej podobały mi się poprzednie ksiazki tej autorki

Bardziej podobały mi się poprzednie ksiazki tej autorki